Cześć
Dzisiaj zauważyłem (usłyszałem) inny dźwięk tłumika.. okazało się ze zaczął mi gnić środkowy tłumik.
Ciężko będzie go pospawać a ceny nowych ~600zł przyprawiają mnie o ból głowy.
Co robić?
Czy można wspawać jakąś rurę? Czy wtedy auto będzie o wiele bardziej głośniej chodziło?
Czy można kupić jakiś tani zamiennik? Jak tak - to jaki?
Zastosowanie pasty - do tłumików chyba nie załatwi sprawy..
Proszę o pomoc :)
Temat był już poruszany. Z tego co pamiętam niektórzy wyrzucili inni po drobnych wygięciach rur (dopasowaniu) jakiś zamiennik od mercedesa użyli - tak mi się kojarzy. Zastanawiam się czy Górecki - Żory/Świerklany nie dopasował by Ci czegoś ?
Ja swój jeszcze mogłem pospawać, ale fachman od tłumików u którego byłem mówił że jakiś czas temu robił identyczną 166 i po prostu wstawił rurę zamiast tłumika. Różnica ponoć była znikoma.
Myślę, że wytnę tłumik i wspawam rurę. Pytanie tylko - czy to nie okaże się strzałem w kolano i czy.. nie będzie auto strasznie buczało.
Marek - przypomnij sobie tą rozmowę :D
Było tak jak pisałem. Tyle tylko że to nie ja widziałem/słyszałem ale ten gość. Pojechałem do niego bo mi pękło mi między tym tłumikiem a rurą, na kołnierzu. Ja się ucieszyłem że to nie tłumik bo bym popłyną. A on na to że robił już taką 166 z 3,0V6 w której ten trójkątny skorodował i wyciął go całkiem, więc żebym się nie martwił. Powiedział że różnica była niewielka. Bez siupy.
Ok, więc na 99% wspawam rurę.
Myślałem również nad jakimś "uniwersalnym" prostym tłumiku aby ten tłumik trójkątny skorodowany zastąpić rurę, a jakiś uniwersalny kat wstawić wcześniej aby trochę wyciszyć układ.
Ma to sens? Jak ci się wydaję Marek? Jak myslisz, że to nie ma sensu to po prostu wstawię rurę.
Trudno wyczuć, nie kiełbasa :) teoretycznie wycięcie podniesie Ci głośność. Ale wstawienie "nieznanego" może pogorszyć parametry. Tak więc ja osobiście z dwojga złego wybrałbym wycinkę.
Raczej nie polecam wywalenia tłumika ponieważ będzie widoczna różnica w hałasie...:) Sprawdzałem to u siebie. podobny tłumik jest w Lancii Kappie, praktycznie można założyć bez przeróbek. Ja osobiście najpierw miałem z Lancii, a później zakupiłem używany od kolegi Cuma_Borek i do dziś hula.
Oczywiście szukając używki trzeba uzbroić się w cierpliwość lub nowy, ale cena jest faktycznie duuużo przesadzona...
Deka07 - po wywaleniu tłumika było głośniej? Da się jeżdzić czy jest masakra bez środkowego?
Jeśli chcesz mieć limuzynę i słyszeć pomruk V6 to musisz mieć wydech fabryka. A jak Ci nie zależy i chcesz mieć "tjuning w amatorskim wydaniu" wówczas można się obyć bez...
Ja osobiście poleciłbym Ci poszukać używki na alledrogo, olx lub na forach. Fakt trudno dostać w dobrym stanie, ale na pewno łatwiej niż końcowy.
Byłem u "spawacza" tłumików - moj przyjaciel.
Postara się poszkać dla mnie takiego tlumika i wspawać go. Ratowanie mojego obecnego mija się z celem. Jeżeli oryginalnego nie dostanie nigdzie w normalnych pieniądzach, będzie kombinował aby wspawać tłumik niestandardowy, tak aby zmieścił się w miejscu starego. Trochę kombinacji będzie.
W ostatecznej sytuacji - po prostu wspawa mi rurę...
To niech Ci wstawi tą rurę i zobaczysz jak to chodzi. Przecież to 30min roboty.Cytat:
Napisał kobielczak
Chodzi o to, że on ma "zaklepane" terminy... i nie ma czasu na zabawy. On sam podejmie decyzje co robić :)
Widziałem jak kolesie robili mi taki mały tłumik trójkątny właśnie w miejscu, gdzie oryginalnie był środkowy - to naprawdę nie jest jakaś mega filozofia. Bierzesz jakiś mały tłumik przelotowy zwykły (owalny), ścinasz jedną stronę pod kątem i wspawujesz w to miejsce ściankę. Upewniasz się przed wspawaniem, że rura wewnątrz ma odpowiednią średnicę. Mi akurat robili od zera, ale przeróbka gotowca to zapewne max godzinka :)
Ok, jutro oddaje auto do mechanika.
Wycinamy trójkątny tlumik i wstawiamy grubszą rurę aby oryginalny wydech "włożyć" do nowej rury (aby średnica była zachowana).
Zobaczymy jak auto będzie chodziło "bez" tłumika środkowego.
Mam nadzieje że auto nie będzie buczało niemiłosiernie no i liczę na przyrost mocy +40 koni co najmniej :girl_wacko:
Myślę że spełni to wszystkie Twoje oczekiwania :sarcastic:
Tłumik przelotowy z przetłoczeniem wewnętrznym cicho i koszt nieduży, srednica w/w 63mm.
Ładnie to wygląda.
O coś takiego mi chodziło ale.. nie umiem znaleźć na allegro żadnego tłumika, który by się mieścił...
Może ktoś więcej się wypowie, czy wywalenie tlumika środkowego będzie wiązało się ze znacznym głośniejszym dźwiękiem? Pytam o to milion razy, bo na razie mam sprzeczne opinie - a nie chcę robić 2x tej samej pracy, a z drugiej strony - fundusze topnieją i chcę to zrobić "budżetowo".
a ile tam jest miejsca? tłumik przelotowy z michaela ma 42cm, nie zmieści się?
Raczej nie. Tam jest naprawdę mało miejsca.Cytat:
Napisał aro_1977
Z obu tłumików IMO jakieś 70-80% tłumienia załatwia tłumik końcowy, więc raczej bym się za bardzo nie martwił. Jeżeli końcowy jest dobry, powinno być OK. Dla większego wytłumienia możesz rurę wewnętrzną w tym środkowym zaklepać w kwadrat gdzieś po drodze, tak żeby rozbić nieco strumień gazu. Ja mam tak u siebie :)Cytat:
Napisał kobielczak
Moj mechanior wział wszystkie wymiary, dzwonil po hurtowniach i .. nic na miejscu nie maja o takiej srednicy i w takich rozmiarach..
Jedyne tłumiki znalazł z ASMETU, ale.. średnica rur była mniejsza.. wiec bez sensu montować za mały tłumik i bawić się w "przejściówki".
Ponawiam - ma ktoś v6tke z wyciętym środkowym tlumikiem?
Ja mam ale 156... Miał być środkowy ale się pospieszylem i nie zmierzylem a zamówiłem, i teraz go nie mam, naa zewnątrz nie jest głośno, ale w środku tragedia, na dłuższą trasę idzie ocipieć, środkowy odcina wysokie częstotliwości jak dobrze pamietam
Za ten czas już dawno by wspawał rurę i sprawdził jak to brzmi..........................
Marek - sytuacja wygląda tak, że ja osobiście nie mam czasu. Nie chce robić tej samej roboty dwa razy. Z jednej strony - jutro może mi fachman wspawać rurę, wymienić wszystkie gumy na wydechu, wymienić "okrągłe" uszczelki na złączach jednak z drugiej strony boje się, że jak odbiorę samochód to brak tłumika środkowego odbije mi się czkawką. To znaczy - będzie na tyle głośny i denerwujący, że zamiast przyjemności będzie mi to przeszkadzało - a to będzie się wiązało z tym iż drugi raz będę musiał ciąć układ i kombinować z jakimś uniwersalnym ciulstwem.
Goffer - ty masz v6'tkę bez środkowego tak? Przy wyższych prędkościach jest źle?
Właśnie przy wyższych właśnie jest lepiej, ale ogólnie zrobiło się głośniej, teraz żałuję że się za to zabrałem, bo będę miał podwójna robotę.
A może takie coś z kappy dopasuje? http://allegro.pl/tlumik-srodkowy-la...423859475.html
Pojedź do dobrego zakładu to Ci powiedzą co tam w sadzić i tyle
Chyba właśnie taki miałem w poprzedniej 166. Pamiętam, że dobierali od Lancii.Cytat:
Napisał aro_1977
witam. jestem w trakcie przerabiania wydechu a mianowicie ze srodkowy padl calkowicie mi. zamowilem ten od kappy i praktycznie pasuje , jak co to za dzien, dwa zdam relacje jak to brzmi tylko ze ja nie mam kata :)
http://allegro.pl/tlumik-srodkowy-la...499146512.html
wg opisów daje radę z 205 konnym silnikiem więc czemu nie?
juz po robocie i smialo moge powiedzec ze nie jest zle. moze zapomnialem jak to w ciszy jezdzic:) pasowalo bez wielkich przerobek.
A jakiego producenta kupiłeś?
polmostrow - tak napisane jest.
czas pokarze jak sie spisze
Ok - w piątek odebrałem swoją Alfę od fachmana.
Tłumik środkowy wycięty - ZERO różnicy.
Jakby ktoś pytał to mam założone nowe złącza elastyczne, katalizator, oryginalny tłumik końcowy.
Nie ma żadnej różnicy w jeździe z/bez tłumika środkowego :)
Czyli ten gość co mi o tym mówił nie ściemniał. Dobrze wiedzieć.