Printable View
Witam miałem wypadek moją 145 zniszczyłem przedni zderzak prawy błotnik nadkole prawe prawa lampe i w komorze silnik a odczepiły sie takie blachy i ogólnie cały przód jest przesunięty w lewą stronę zaraz wrzucę zdjęcia, i czy da rade to zrobić na tych blachach trzyma się silnik poduszkami i czy się opłaca :/
Kolego z tych zdjęć nie wiele wynika :/ żeby doradzić coś konkretnie to trzeba by było zobaczyć na żywo. Generalnie musisz ocenić stan auta przed wypadkiem, stan mechaniczny ale też stan blacharski głównie skupiając się na ewentualnej rdzy. No i też dobrze żeby sprawdzić czy najważniejsze elementy konstrukcyjne auta nie zostały "przestawione". Jedyne co mogę stwierdzić patrząc na zdjęcia to z tych blach nic nie zrobisz konkretnego, chyba że nawalisz kilogram szpachli, która po zimie pewno zacznie pękać i odpadać.
blachy mogą być przesunięte, ważnie żeby podłużnice były proste to obejdzie się bez ramy. Ja tu nic tragicznego nie widzę. Każdy blacharz Ci to wyprowadzi tylko kwestia czy kilogramem szpachli czy 'nowymi' elementami.
Zaden problem kupić nowe(używane) blachy i masz super sztukę. Ja kiedys w swojej 145 boxer wymieniłem cały przód i była w porządku i dużo nie kosztowało
poducha wypaliła?
poducha nie wywaliła , co do blach to spoko ja wiem ze to się da zrobic po prostu je wymienie tylko ? problemem jest to ze auto sostało przesuniete w lewą strone wraz z komora silnik i osprzet z prawej strony , zbiorniczek na płyn chłodniczy klakson , element na którym trzyma się zderzak ten pod podwoziem metalowy jest doszczentnie zniszczony , dodatkowo felga też jest uszkodzona wiec jak wejde pod kanał bende wiedział więcej
Jeśli twoje auto było warte ze 2.000zł to chyba żaden interes pchać się w naprawy.
nie dałem za nie 3 lata temu 5kafli i jest to ful opcja tego modelu po lifcieCytat:
Napisał omron8
A więc tak rozebrałem dzisiaj cały prawy bok i powiem tak podłożnica zgięła się jak harmonijka i powyginała , w miejscach gdzie była rdza materiał był zbyt osłabiony i uległ sile uderzenia , liczyłem ostatnio ile by mnie kosztowała naprawa i doszedłem do wniosku ze nie stety nie opłaca się :( i nie wiem co teraz zrobić z autem czy złomować czy sprzedać na części w całości bo rozbieranie nie wchodzi w gre bende sie potem tych części pozbywał latami
Sprzedaj tak jak stoi, może komuś się będzie opłacało robić te auto lub weźmie na części
Dodano po 10 minutes:
Patrzac z punktu widzenia księgowego to racja ale w tej marce aut rachunki często idą w kąt gdy chodzi o sentymentCytat:
Napisał omron8
Silnik w jakim stanie? Jak w bardzo dobrym to kup jakiś ładny okaz (po awarii) i przełóż silnik.