[147] silnik dlawi sie przy ruszaniu

Mam alfe 147 1.6 120KM, mam problem z dlawieniem sie silnika przy ruszaniu, samochod bardzo topornie reaguje na gaz, po dodaniu gazu nastepuje zadlawienie a dopiero po chwili wkreca sie na obroty. Jest to strasznie upierdliwe przy jezdzie po miescie gdzie trzeba czesto redukowac do 1ki i ruszac...

Jakie moga byc mozliwe przyczyny? Spotkal sie ktos z podobnymi objawami. Dodam ze to moja pierwsza Alfa i nie wiem jak powinna reagowac na gaz ale wydaje mi sie ze ogolnie jest "zamulona" i jak na 120km powinna byc duzo zwawsza, silnik jednak pracuje rowno

Może masz zasyfiony kolektor dolotowy??

a czy amator jest sobie w stanie sam poradzic z tym czy lepiej oddac mechanikowi?:>

Jak sie do tego zabrac i czy potrzebuje kupic jakies uszczelki wczesniej?

http://www.forum.alfaholicy.org/156/...a_ssacego.html

Cytat:

---

Napisał sleyer3

może masz zasyfiony kolektor dolotowy??

---

w 1.6 ts?

jezeli nie ma bledu, nie ma zadnego oleju w zbiorniczku wyrownawczym, nie kopci na czarno/bialo to obstawiam katalizator ze jest przypchany;)(ewentualnie swiece ale nie dawalyby az takiego efektu no i bylby blad wypadania zaplonu) za jakis czas szpile na katalizatorze beda sie przytapiac z oporow i przegrzania i wyskoczy blad katalizatora;) tak mi sie wydaje... u mnie podobnie bylo a wrecz identycznie, z tym ze u mnie poszlo to dalej jak opisalem... co do katalizatora to koszta nawet 1000zl+ robocizna. Zamiennik zrobiony "jakos" z 500zl. Uzywka z 300-400 a czy podziala 3dni-3mc-3lata to nie wiadomo;)

taka ma teoria;)

dobra ale z tego co widze to piszecie o JTD a ja mam TS :D

To może być zapchany katalizator

A po co wstawiać nowego kata jak kolega wyżej pisze ? Jeżeli ktoś chce to może usunąć kata i wstawić emulator by nie było checka.

sory ze dopiero teraz opdowiadam, bylem na krotkim urlopie bez dostepu do neta :D


zapomnialem wczesniej napisac tez jednej istotnej kwestii. To dziwne zachowanie (tj. opozniona reakcja na gaz) nasila sie dopiero po nagrzaniu silnika, na poczatku zaraz po odpaleniu jest wszystko ok...

A żere dużo oleju ?
TS ma to do siebie, ze czasem potrafi sie cos "przytykac", nie wiem jak to wyltumaczyc, ale ja tak mam jak np. ciagle jezdze do pracy kilka km i nawet silnik sie nie rozgrzeje, szczegolnie w zimie, potem samochod robi sie co raz bardzie zamulony, potrzebuje obrotow, aby w ogole ruszyc.

Moje lekarstwo na to jest take, ze tankuje troche wiecej paliwa, ogień w tłok i bokiem do przodu, troche sobie poszalec i wszystko wraca do normy :D
A jeżeli Ci chodzi o to, ze samochód nie "wystrzela" z pierwszego biegu, to jest to normalne w TS'ach, dopoki nie lapnie +3500rpm to jest tragedia na niskim biegu