Printable View
Witam
Mam pytanie ponieważ od wczoraj przy dodawaniu gazu słychać z przodu taki dziwny szum - słychać go zarówno jak daje gaz na luzie jak i podczas jazdy na biegu. Najwyraźniej przy 1000-2000 obrotów, w poniedziałek jechałem podczas tej burzy która przeszła nad warszawa, wody było sporo, jechałem przez miejsca dość mocno zalane ale tragedii jakiejś nie było. Nie wiem czy to mogło mieć jakiś wpływ ale w sumie to od tego czasu właśnie słychać ten szum. Ma ktoś pomysł co to może być?
Obejrzyj kolektor wylotowy - okopcenie i czy masz wszystkie szpilki na miejscu.
A gdzie on się znajduje mniej więcej?
Od przodu silnika stojac przed autem. Ida od niego rury do kat i dalej wydech..
Gesendet von meinem Xperia Arc
Jak nie wiesz gdzie tego szukać to nie wiesz jak naprawić. Oddaj do mechanika na diagnozę.Cytat:
Napisał prv87
Zadymił diesel!
Właśnie tak zrobię bo jednak jestem laikiem w tych sprawach. Generalnie ten dzwięk jest identyczny jak ten gdy jedzie się na wstecznym i da się więcej gazu to wraz z wzrostem prędkosci słychać taki dzwięk charakterystyczny. Specjalnie dziś sprawdzałem i jest identyczny. Tylko powiedzcie mi czy raczej moge z tym pojezdzić jeszcze do końca tygodnia ? bo do mechanika będę mógł się wybrać najwcześniej w poniedziałek. Dużo nie jeżdze, ostatnio to z 20km dziennie
Ja miałem taki dźwięk jak pękła mi jedna szpilka przy kolektorze wydechowym, przy okazji było okopcenie w tym miejscu. Jeździłem tak ze 3 tygodnie, bo nie było wolnego terminu u mojego mechanika od alf i nic się złego nie działo.
Dzięki za informację, a tak z ciekawości - ile kosztowała Cię ta przyjemność ?
Nie była to przyjemność i ze względu na skomplikowaną robociznę wyszło coś koło 400zł
przyjemność miałabyć w cudzysłowie ;)
Mi tez gwizdze. Turbo czy raczej cos innego?
https://www.youtube.com/watch?v=57IP...e_gdata_player
Tak, to turbosprężarka.
No to ladnie. Kolejny wydatek....:/
Jest aż tak głośno? Połowa diesli na ulicach tak gwiżdże i ludzie jeżdżą. Moja też do najcichszych nie należy, ale przede wszystkim na zimnym i nie zamierzam jej ruszać. Oleju nie dolewam. Ładuje ładnie, mocy ma w pełnym zakresie.Cytat:
Napisał grabo_s
Moja wyje jak syrena karetki i jeżdżę. Ostatnio kontrolnie ściągany był wąż aby zobaczyć luz wirnika, praktycznie ledwo wyczuwalny. Oleju nie ubywa, ładuje ładnie, kopa ma sporego wiec jezdze;-)
Na Twoim miejscu zrobiłbym głośniej radio i nie zwracał sobie głowy ;-)
Nie zauwazylem ubytkow oleju, nie kopci, dobrze sie zbiera, ale gwizd slychac.
To taka rekompensata. Dźwięk soczystej V6 zastąpiony turbinową "karetką" :D U mnie też na zimnym gwiżdże - luz prawie niewyczuwalny, oleju też raczej nie bierze.
Jakas rekompensata moze jest. To moj 3 jtd i dziwne kest dla mnie tak szybko padajaca turbina. No chyba ze poprzednik nie potrafil dbac o turbo. Auto ma 168kkm, moje poprzednie mialy grubo powzej 200kkm,