Printable View
Witam. Mam pytanie odnośnie przewodów hamulcowych. W moim samochodzie (156 1.9JTD 2003r) już drugi raz padły przewody hamulcowe. Pierwszy raz rok temu lewe tylne koło, pękł przewód, płyn się wylał brak hamucla, wczoraj podobna sprawa z przednim prawym kołem. Zastanawiam się czy to norma w 10 letnich alfach że przewody korodują, czy mój egzemplarz jest jakiś felerny. Nie oszukujmy się temat jest dosyć poważny bo gdyby to się przydażyło na autostradzie mogło by być niewesoło.
Nieoszukujmy się ... było już tyle tematów i przestrogi.
Zadymił diesel!
Wymienić na miedź i będzie po problemie, pare ziko u na lata sopkój. Hamulce to nie żarty nie oszczędzaj.
Wnioskuję że to standard. Czyli reasumując, podłoga gnije jak w mało którym samochodzie, blachy gniją jak w mało którym samochodzie i przewody hamulcowe też gniją jak w mało którym samochodzie bo nie słyszałem żeby ktokolwiek kiedykolwiek skarżył się na takie rzeczy posiadając inną markę samochodu. Straszne.
Bo alfa to złom i jeździ tylko na lawacie...Cytat:
Napisał nobodyspecial
Mi także pękł tylny przewod hamulcowy.
Mi tam przewód hamulcowy przerdzewiał w Fordzie, Maździe i Alfie 156 :)
W każdym z tych aut był to przewód od tylnego koła, zawsze gnił nad zbiornikiem paliwa :)
Przedlift czy polift z tymi gnijacymi przewodami?
Przedlift, lecz po lifcie wnętrza. W tym aucie rdzewieje dosłownie wszystko jak w starym polonezie. Staram się zorientować czy ten typ tak ma, czy może mam jakiś popowodziowy złom.
pierwszy raz słyszę aby gniły przewody hamulcowe w alfah,to jest indywidualny przypadek a to,że podłogi i progi gniją to fakt,bo też mam z tym problem i chyba trzeba się pozbyć alfy,ponieważ mój portfel jest za chudy na co tygodniowe naprawy.
być może masz auto po powodzi :D
Hmm, ja tez mam pollifta i az sprawdziłem - przewody zdrowe a i podłoga tez bez rdzy. Moze to jednostkowy przypadek....Cytat:
Napisał nobodyspecial
generalnie progi , podłoga , i mocowanie przedniego zderzaka to standard , natomiast przewody to mi nie gniły w mojej 156FL ;Cytat:
Napisał nobodyspecial
ale wam koledzy radzę pozbywajcie się tych 156 , póki nie zgniły doszczętnie i są coś warte ;)
Bo porządne 156tki czyli V-ki nie gniją ;)Cytat:
Napisał Marcin_M
A poważnie to mi zgnił w niekonserwowanej 156 wspornik sprężyny w amortyzatorze. A w jej równolatce Vce właśnie (obie 2004) - śladu rdzy ani tam ani gdzie indziej, ale byłą 2x konserwowana na przestrzeni ostatnich 4 czy 5 lat.
Z tego co obserwowałem to taka Mazda na przykład ma gorsze znacznie przeboje ze rdzą. O 156 trzeba raz na jakiś czas zadbać i będzie ok.
zgadza się mazdy pod względem blachy są tragiczne,mam znajomych i tak narzekają,że szkoda gadać,sam miałem kiedyś mazdę 323f i rdza łapie gdzie się tylko da,podobno 6 są takie same i raczej to jest prawda,bo patrząc na allegro większość ma kg rdzy
ktoś tam dobrze radzi ,żeby szybko się pozbywać póki jeszcze nie jest to flinstonowóz ,gdzie nogami za chwilę będę się odpychać :D
opchnąłem to gó.no i więcej nie chce na oczy widzieć,podłogi niezdatne tak jak progi wariatory drogie,naprawy drogie,alfa to była największa pomyłka włożyłem tyle kasy a sypie się na potęgę.omijać z dala 156