Witam mam pytanie czy jeśli posiadam dwie Alfy, jedną europejska 1.6TS oraz 2.5 V6 Anglika to mam wszystko potrzebne do Swap'a?? Z góry dziękuje za odpowiedź :D
Printable View
Witam mam pytanie czy jeśli posiadam dwie Alfy, jedną europejska 1.6TS oraz 2.5 V6 Anglika to mam wszystko potrzebne do Swap'a?? Z góry dziękuje za odpowiedź :D
mysle, ze tak;) ale niech sie wypowiedza bardziej szczególowo inni;) ale dla mnie teoretycznie nie powinno byc problemu. przekladasz bebechy i masz v-ke;)
Do przekładki masz prawie wszystko: Silnik z wiązką, skrzynia, wydech, hamulce i przednie zawieszenie:P
ee, hamulce chyba nie ? w mojej 1.6 i 2.5 (obie 2004) fabrycznie były takie same tarcze. Inna sprawa, że te hamulce nijak do V6 nie wystarczały.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :D Hamulce z tego co się orientuje na pewno do wymiany bo w mojej Alfie są pełne tarcze :/
Z przodu nie są wentylowane? Mało to możliwe.
U mnie też były niewentylowane, tyle że ma JTD
Wentylowane sa na 100% Pewnie kolega mial namysli ze tarcze nie sa nawiercany i/lub nacinane
Co rozumiesz przez pelne? Jak spojrzysz na tarcze od krawedzi natarcia to nie na otworow? Nie wierze...
Wlasnie patrzylem na stojaca kolo mnie 146 i ma z przodu wentylowane. Nie uwierze ze 147 nie ma...
Byly 1.6 z poczatku lat z tarczami litymi z przodu
Serio serio
Ja w swojej 147 1.6 mam wentylowane, a brat w swojej 147 też 1.6 ma pełne :P Więc były i takie, i takie :)
To zwracam honor...
podłączę się pod temat jeśli można, póki co tylko czysto teoretycznie.
Chciałbym się dowiedzieć czy istnieje możliwość zmiany silnika w alfie 156 fl z 1.9 jtd 16v na 2,5 v6 cf2/cf3.
Opcja jedyna jest taka, aby kupić alfę 156 z v6 jak najtaniej, nawet rozbitą, byleby silnik był sprawny i oddać dwa auta do zakładu aby to przeprowadzili porządnie. Pytania mam następujące: czy buda 156 fl z dieslem różni się jakoś zasadniczo, jeżeli chodzi o komorę silnika od tej w 156 przed fl z v6? czy z elektryką nie będzie problemów? (zegary z v6 to logiczne, infocenter prawdopodobnie by nie działał, co z centralnym zamkiem?) jakich kosztów za sam swap mogę się spodziewać? ile zakład może zażyczyć sobie przy podstawionych dwóch kompletnych autach? jak to potem zarejestrować, czy idę na przegląd z umową na kupno auta i potem odsyłają mnie do WKU? Oczywiście o ile doszłoby to do skutku, to potem następuje sprzedaż części aby pokryć część kosztów. Z góry dziękuję za odpowiedzi, jest to pytanie czysto teoretyczne, dlatego proszę nie wpisywać sloganów "sprzedaj i kup v6, bo to nie jest opłacalne", o dziwo zdaję sobie z tego sprawę :)
zdajesz sobie z tego sprawę a mimo to chcesz wpakować kasę, której nigdy nie odzyskasz? i nie będzie z tego ŻADNYCH korzyści. sprzedaj co masz, kup padnięte v6, wyremontuj i się ciesz - zaoszczędzisz mnóstwo kasy i czasu.
2.5 cf3 to jak szukanie igły w stogu siana ja moge dodac jedynie swap z 2.5 na 3.0 gdzie koszta to ok 4kilo a to kropla w morzu przy zmianie na inny typ zasilania
Teoretycznie wszystko do ogarnięcia, mechanicznie to pikuś mając drugiego dawce to weekend i masz przełożone. Ale z elektroniką będą jaja i tu by się przydał ktoś mocno ogarnięty. O ile odpalić wóz żeby jeździł to jeszcze nie problem, to po ożywiać wszystko inne (klimę chociażby) to już problem. Zapewne do rozwiązania ale może kosztować Cię to sporo $$$ bo to robota która cięzko wyceniać a ilość spędzonych godzin nieznana :). Łatwiej było by miec całego dawce CF3 ale zakładająć ze to biały kruk :) to zostaje Ci CF2 i spięcie jego kompa z wiązką swojego auta . Infocenter oczywiscie martwy pozostanie.
Reasumująć IMHO poważnie odpuść sobie, znalazienie ogarniętego zakladu który tego nie spier**** pewnie będzie kłopotliwe. Nawet jak znajdziesz to pewnie w jakieś chorej cenie a i tak Ci pewnie nie zagwarantują pełnego powodzenia przekladki jeśli nie robili tego wcześniej. A chyba nie chciałbyś mieć 2 nie sprawnych wozów :)
Żeby nie zakładać nowego tematu to pozwolę sobię zadać male pytanie:
Teddy - dlaczego V6 2.5 CF3 jest - białym krukiem?
Jaka jest jego główna roznica pomiedzy CF2?
CF3 czy CF2 jest lepszy?
CF3 ma 4 sondy lambda, a CF2 bodajże dwie, ja miałem CF2, ale kurcze już nie pamiętam, co do białego kruka to raczej chodzi o budę, bo FL lub przejściówkę z Busso znaleźć jest ciężko.
A co do kosztu zrobienia z JTDka Busso to 10 patoli licz spokojnie (jak mój JTD zejdzie to benzyna wskakuje, z tym że niekoniecznie Busso, więc koszta tej operacji są mi znane), zaraz będzie że da się taniej, ale jak ma być dobrze i nie na biedaka to to minimum, poza tym od razu zawias lepszy i 10 pęka.
A teraz co do opłacalności dla ekonomistów to to jest wysoce nieopłacalne, ale są ludzie którzy mają różne hobby, według mojej kobity akurat samochody nie są najgorszym nałogiem, a jedynym w moim przypadku (a może dlatego że wszystkich paragonów nie widziała, sam sie ostatnioździwiłem, jak wziołem kalkulator) i ktoś może bardzo lubi swoją bunię, akurat ja mam zdrową budę, autem mi się jeździ przyjemnie w dłuższe trasy więc zostanie u mnie na wieki.