Cięcie opony przedniej, geometria - problemy.

Witam,

Taki kłopot mam, może coś doradzicie, jakiś czas temu zobaczyłem, że moją prawą p. oponę zaczyna ścierać od wew., ale wyjątkowo dziwnie z takim rantem głebokim (foto 2 i 3).
Udałem się więc na ustawienie zbieżność - w załączniku wyniki (foto1).
Rant i wcięcie jest tak głębokie, że czuje porzecieraną plecionkę delikatnie pod palcem.
Jakoś pod koniec czerwca zmieniałem wahacze górne - gość zapewniał, że nie ma potrzeby zbieżności korygować (opony były ok).
Moje pytania to:
1) Jak sprawdzić na tych oponach czy jeszcze będzie wycierać?
2) Czy analiza załącznika pozwala określić, że takie odstępstwo jakie było przed korektą mogło być powodem, aż tak dużego skutku ? Czy przyczyna może być gdzieś indziej.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...trz_help-2.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...trz_help-3.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...trz_help-1.jpg

Opony mają odpowiedni indeks nośności?

Jak dla mnie ewidentną przyczyną była źle ustawona zbieżność - na przedniej oponie nic innego nie może zrobić takiego ścięcia. :pleasantry:
Oczywiście radzę zmienić tą oponę natychmiast. bo to grozi niebezpieczeństwem.

Tak oczywiście.

Dodano po 3 minutes:

Oczywiście może kąt nachylenia koła, który jest na czerwono nawet po ustawiania zbiezności, bo w naszych autach tego się nie ustawia :)
Więc pytanie własciwe brzmi czy to zbieżbość którą już naprawiłem czy może kąt pochylenia koła???
Bo jeśli kąt to musze kupić zwrotnice za pewne, bo będzie cieło dalej.

Cytat:

---

Napisał blackrave

Tak oczywiście.

Dodano po 3 minutes:

Oczywiście może kąt nachylenia koła, który jest na czerwono nawet po ustawiania zbiezności, bo w naszych autach tego się nie ustawia :)
Więc pytanie własciwe brzmi czy to zbieżbość którą już naprawiłem czy może kąt pochylenia koła???
Bo jeśli kąt to musze kupić zwrotnice za pewne, bo będzie cieło dalej.

---

No dobrze ale ile masz auto i ile nim przejechałeś zanim zauwazyłeś to ścinanie opony ?
Może auto jest po "strzale" i stąd problem :blink:

Dodano po 13 minutes:

Jeszcze może być taki myk, ze kupiłeś wehacze z innym wymiarem ( mogą się różnić ) i stąd problem

Dokładnie tak jak mówi ris. Zmiana zwrotnicy nic Ci nie da, alfy po prostu tak już mają że pochylenie koła jest delikatnie na minusie. Niemniej nie możliwym jest żeby przez negatyw nie całe 2 stopnie tak zniszczyło Ci oponę. Obstawiałbym podobnie do risa, albo auto po konkretnym dzwonie, albo źle ustawiona zbieżność, albo problem z wahaczami. Nawiasem mówiąc tak zniszczonej opony jeszcze w życiu nie widziałem, widocznie jeszcze mało widziałem :)

Kolego blackrave poszukałem trochę informacji o twoim problemie.

Przeczytaj ostani post w poniżeszego linku

http://www.elektroda.pl/rtvforum/vie...896550#9896550

Panowie,
Auto mam 4 lata, żadnych strzałów nie zarejestrowałem, opona pocięła sie przez 2 miesiące ostatnie.

A mi to wygląda jakby opona stale o coś ocierała wewnątrz nadkola – jakaś za duża/za długa śruba? może pęknięty zwój sprężyny się tak ułożył że ocierał o oponę?

Ris, dzięki poczytałem.
Nic zamówiłem dwie Contnetal ContiSportContact3, dokupię suwmiarke i będe sprawdzał co trasę, czy coś sie z nimi nie dzieje, bo na tym co jest jeździć nie mogę.

Cytat:

---

Napisał blackrave

Ris, dzięki poczytałem.
Nic zamówiłem dwie Contnetal ContiSportContact3, dokupię suwmiarke i będe sprawdzał co trasę, czy coś sie z nimi nie dzieje, bo na tym co jest jeździć nie mogę.

---

Nie ma za co :)

Sprawdze ten trop jeszcze, ale powiem szczerze że mało możliwe bo przyglądałem się sprawie na podnośniku i nie było nic tam takiego o czym piszesz.

Witam
Mam ten sam problem z moją Alfą, tyle że u mnie tnie obie z przodu. Jak kupowalem samochód od szwagra z przebiegiem 35000, salon Polska, opony już tak wyglądały. Geometria robiona z trzy razy i nic. Dalej to samo. Zjadlo mi juz zimowki oczywiscie nie w takim stopniu, a teraz zjada nowe pirelki. Z tego co czytalem na forum, to jednym pomogla wymiana zwrotnicy innym sama geometria. Chlopaki pisali, że jest jakiś spec od geometrii w Katowicach

jak w kato to Czesław duda na Ochojcu. MI tam zawsze dobrze robili.

http://www.cylex.pl/reviews/viewcomp...anyId=10587257

Dzieki. Mam do Katowic z 300 km, ale będę się musiał wybrać

Też mam problem z pochyleniem kół przednich. Wymienione miałem górne wachacze, dolne, geometria sprawdzana, korygowana w kilku warsztatach a pochylenie zawsze to samo. Za tydzień wymieniam poduchy (łożyska) amortyzatorów. Mam nadzieje że się poprawi. Dodam tylko że ma wersję ti i wcina mi tylko 19 latem, zimą jeżdżę na 17 ale na nich zbytnio nie widać, pewnie dlatego że rozmiar mniejszy. Kąt jaki ostatnio wyszedł na geometri to -1.8 stopnia na każdej stronie.

hmmm... poduszka amortyzatorów to może być dobry trop

Panowie przyczyn "zjadania" opon może być wiele. Najważniejsze aby auto nie było po po "strzale". Jeśli nie było kolizji za ścinanie odpowiada wiele elementów. Częste przypadki to skrzywiony amortyzator, częsta przypadłość ścinanie po wymianie tuleji wahacza (inaczej pracuje jedna strona), skrzywienie wahacza w tym luzy wzdłużne lub poprzeczne. Bardzo popularną wadą jest zepsuta końcówka drążka kierowiczego.
Zła zbieżność na jednym kole może powodować ścianie obu opon.
Najczęściej kiedy ścinanie opon dzieje się nagle jest to przeważnie zaliczenie jakiejś dziury w jezdni co może powodować skrzywienie wielu elemntów. Jeśli ustawien ie geometri nie pomaga radzę się przyglądnąć całemu zawieszeniu.

W 156 ścina mi lekko jedną przednią oponę,zbieżność była ustawiana i pózniej sprawdzana kilkakrotnie,mechanik powiedział że prawdopodobnie maglownica ma luzy.
Pozdrawiam.

Ktoś na forum pisał, że po wymianie tylnej tulei dolnego wahacza poprawił się kont pochylenia. Ja mam też lekko popękana tą tuleje i kont na ponad -1%.

Cytat:

---

Napisał soso

Witam
Mam ten sam problem z moją Alfą, tyle że u mnie tnie obie z przodu. Jak kupowalem samochód od szwagra z przebiegiem 35000, salon Polska, opony już tak wyglądały. Geometria robiona z trzy razy i nic. Dalej to samo. Zjadlo mi juz zimowki oczywiscie nie w takim stopniu, a teraz zjada nowe pirelki. Z tego co czytalem na forum, to jednym pomogla wymiana zwrotnicy innym sama geometria. Chlopaki pisali, że jest jakiś spec od geometrii w Katowicach

---

ja mialem podobnie, w ASO dopatrzyli się, ze przód za bardzo przysiadł- sprężyny były albo zużyte, albo podmienione na krótsze tylko z przodu przez co kąt pochylenia spory i opony jak u ciebie wytarte od wewnątrz. Po wymianie sprężyn i ponownym ustawieniu geometrii przód trochę się podniósł, i kąt pochylenia jest już w normie. Poprawił się tez komfort, na razie nie widze oznak wycierania się bieżnika.

sprawdales tulejki w wachaczach??? to moze byc problem, sprezyna lub po strzale i cos skrzywine w zawieszeniu lub mocowaniach

Zmęczone życiem sprężyny to dobry trop.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Nie chcę zakładać noweg tematu, więc potraktuję ten temat jako ogólny o zawieszeniu i liczę, że tutaj znajdę odpowiedź na swój problem.

Przy wymianie opon wyszło, że te z przedniej osi są nierówno zużyte (bardziej od wewnętrznej strony, i jedna bardziej od drugiej). Więc co, geometria. Wydruk wyglada tak
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...gorny-scan.jpg
Jak widać, wymagana była korekta zbierzności, ale co bardziej mnie martwi, to kąt pochylenia koła. Podobno nie da się go ustawić i jedyna opcja, to remont zawieszenia. Kąt wyprzedzenia sworzchnia wahacza też nie najlepszy. I co ja teraz biedny zrobię? Trzeba koniecznie wymieniać? Jeśli tak, jaki koszt, żeby było dobrze w przystępnej cenie?

Jełsi chcesz wycenę wszystkich elementów zawieszenia - napisz do nas proszę na maila. Potem sobie wybierzesz co potrzebujesz jak diagnosta określi konkretne potrzeby.

Zawieszenie to dla mnie czarna magia, jak to sprawdzić? Z czego te, a nie inne wartości w ogóle wynikają? Pokrzywione wahacze, czy tylko zużyte tuleje? Mam jechać na stacje diagnostyczną czy zaufać mechanikowi i jego oczom? Wydałem teraz kilka tysięci na opony, klocki, tarcze, oleje i filtry i średnio mi teraz uśmiecha wymieniać całe zawieszenie.

Są takie tuleje z regulacją kąta, które zastępują oryginalne. Pewnie samemu tego nie ogarniesz i trzeba by pytać w firmach regenerujących wahacze czy spotkali się w praktyce z takimi tulejami i czy warto je stosować czy nie.

Z tego co widziałem na necie, można zakupić same tuleje i sworznie wahacza. Nie wiem teraz na 100%, ale zakładam, że siedzą u mnie oryginalne wahacze. Wymiana tych tulei itd. załatwiła by sprawę? I czy w tych oryginałach da się je wymienić?

Są firmy które regenerują wahacze, więc się da. Tutaj na forum też ktoś tym się zajmuje, poczytaj w tym wątku i znajdziesz. Natomiast czy to pomoże to ja ci nie powiem.

Cytat:

---

Napisał darkghost

Z tego co widziałem na necie, można zakupić same tuleje i sworznie wahacza. Nie wiem teraz na 100%, ale zakładam, że siedzą u mnie oryginalne wahacze. Wymiana tych tulei itd. załatwiła by sprawę? I czy w tych oryginałach da się je wymienić?

---

Regeneracja pomoze jesli sa zuzyte, jesli cos jest wykrzywione to raczej regeneracja nie pomoze...

U mnie Magneti zamontowany zobaczymy jak dlugo pozyje... Wymiana osiemdziesiątpare zl w aso - cena niezla zwlaszcza ze mi samochod umyli i wrzucili jakis wosk na gorąco:) cos jest w tym dowcipie z alfistami i serwisem - same dziewiatki trzy stały[emoji14]

Auto zrobiło 138k km we Włoszech, prowadzi się bardzo dobrze, a jak widać na skanie, geometria to kaszana :) Co tam się wentualnie wymienia? Wahacz dolny i górny, coś jeszcze? I czy jest tak, że któryś jest "bardziej" odpowiedzialny za geometrie?

Ja ostatnio co chwilę jeźdżę do warsztatu, najpierw olej i hamulce, potem opony, teraz te geometria, a jeszcze czeka zbiornik płyny spryskiwaczy na wymianę no i w perspektywie te zawieszenie. W każdym bądź razie już mi dają zniżki :)

Jeśli nie masz luzów w zawieszeniu, samochód dobrze się prowadzi, zostaw te wahacze w spokoju. Geometrię masz dobrą, a nawet bardzo dobrą. Wiele samochodów po kilku latach na polskich drogach ma dużo gorsze parametry. Jeszcze raz napiszę, jeśli masz sprawne, oryginalne zawieszenie, lepiej tego nie ruszaj. Poza tym kilka lat temu były poruszane, także tutaj na forum, tematy o nierównomiernym zużywaniu opon przez prawie nowe AR 159.

To mnie pocieszyłeś. Dzięki też dla moderatora, że za mnie odkrył dla mnie ten temat :)

Tutaj za głownego winowajcę podają sprężynę. Da się je jakoś sprawdzić bez ich wyjmowania? Bo jakoś tak żal serce ściska na myśl o tym, że mogę sobie zniszczyć dwa komplety świeżych opon

Daj sobie spokój :) Wygląda to nieźle (ja bym się tylko przyczepił to zbieżności tylnej osi - trochę spora różnica między prawym a lewym kołem; ale ja to ja :cool:).
Najważniejsze, aby opon nie cięło. Kontroluj zbieżność co pół roku i będzie dobrze.

No właśnie o to chodzi, żeby opon nie cieło, a na to może mieć tez wpływ kąt pochylenia koła. Opony były nierówno ścięte (jedna bardziej od drugiej), teraz patrze na te pomiary i kąt pochylenia nie jest równy, na jednym kole jest większy