Printable View
To mój pierwszy post więc przede wszystkim witam wszystkich;)
Szukam AR 159 dla siebie i znalazłem takie oto ogłoszenie:
http://olx.pl/oferta/alfa-159-pakiet...tml#543f9b86ae
Co sądzicie o samochodzie? Miły Pan pisze, że więcej o tym samochodzie znajdę tutaj na forum, ale nie potrafię go odszukać.
Popros go o nick a na pewno sie tu znajdziecie
a no to moja niestety, bo nadal nie jestem pewien czy dobrze robię że ją sprzedaję no ale słowo się rzekło...
Nie będziesz nią gdzieś bliżej Poznania? Chętnie bym obejrzał :)
Niestety nie planuje, ale jak by coś się zmieniło to dam znać :)
Ok :D Nie wiem czemu wszystkie TI na sprzedaż są ostatnio na Śląsku, tudzież w Podkarpackiem. Dla mnie to jak zagranica ;)
Nie chcę się czepiać, ale ta Alfa jest stylizowana na Ti, a nie jest to prawdziwe Ti (zostało to też napisane w ogłoszeniu), co widać m.in. po fotelach i kierownicy. Poza tymi dwoma szczegółami to auto bardzo przypomina Ti.
Przecież wiem, sam kolor nadwozia zresztą też to potwierdza ;)
zainwestował masę kasy a przejechał nią kilka tysięcy km w trzy lata...ciekawe
cena z kosmosu jak na 7 letnie auto.
Auto wygląda bardzo fajnie (mówię o ogłoszeniu) i nie można podważyć tego, że jest doinwestowane. Przebieg oczywiście sprawia podejrzenia bo w tym temacie z lipca http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...owa_159_a.html podane jest 130 tyś (ale mogło to być zwykłe zaokrąglenie). Ogólnie nie jestem żadnym specjalistą w sprawdzaniu używanych samochodów i załatwiam sobie pomoc w tym. Jesteśmy na etapie załatwiania oględzin (nietypowa sytuacja bo ktoś to robi za mnie, a mianowicie Ci Panowie: https://www.facebook.com/AutoMotoSerwisChannel). Jeżeli coś w aucie jest kombinowane to najpewniej to wyjdzie, ale to tylko taka przezorność - kontrola podstawą zaufania ;] Natomiast jeżeli wszystko jest ok to cena chociaż wyższa od innych aut z rocznika to jest oczywiście jak najbardziej do zaakceptowania.
Jeśli mnie pamięć nie myli to Ti mogło wyjść w każdym kolorze , jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi ;)Cytat:
Napisał DJ_Pablo
i co tam chłopaki z kanału wymodzili ?Cytat:
Napisał CoolPhone
Na chwile obecną ogłoszenie nieaktualne, jest szansa ze zostanie w rodzinie na czym mi zależy nie ukrywam:) tylko wszystko zalezy od finansów kupującego, czas pokaże w najbliższym czasie....
Próby umówienia się ze sprzedawcą na oględziny trwały dwa dni, ale przez cały ten czas komórka podana w ogłoszenia była wyłączona. Odpuściłem temat - dziś możemy przeczytać oficjalną wersje sprzedającego dlaczego było tak, a nie inaczej.
Umówiliśmy się na oględziny tej alfy z Bytomia:
http://www.forum.alfaholicy.org/kupi...rakolwiek.html
Totalna porażka, już przed samym Bytomiem sprzedający zaczął kręcić i ściemniać - do spotkania (o oględzinach już nie wspomnę) nie doszło - 80km w jedną stronę na nic. Szukam dalej.
Ostatnio czesto handlarze pisza tak w ogloszeniach itp ze na alfaholikach go znajdziesz itd itp... a unfo prawda. Poprostu znaja forum wiec pisza z mysla ze ktos kupi bo przeciez od alfisti ;)
Proponuje nie siać falszywej propagandy jak nie macie pojecia o faktach, chyba ze ktos dorabia jako wróżka.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Tzn co krecil? Bo chce ja zobaczyc niedlugo a mam blisko.Cytat:
Napisał CoolPhone
Dzień przed oględzinami wyosliliśmy pacjentowi, że potrzebujemy lekko 2h czasu na dokładne sprawdzenie samochodu i ważne jest żeby nie umawiał innych w tym czasie. Dogadana godzina 14.00 - 14.30. Facet podał jako adres plac w Bytomiu, plac Jana 6, ale jakiego to już nie napisał. Myśleliśmy, że pisał pewnie na szybkiego smsa i zjadł jedno słowo. Po 14 dzwonimy, że za chwile wjeżdżamy do Bytomia i gdzie dokładnie mamy się kierować na to słyszmy żebyśmy się śpieszyli bo za pół godziny przyjeżdżają następni... Po wymianie zdań połączenie się zerwało. Za chwilę dzwoni, że teraz nie może bo pracuje w pogotowiu czy coś i żebyśmy zadzwonili po 18.00! W między czasie coś ostro pokręcił bo do mnie dzwonił jakiś gość ze Sosnowca mówiąc, że jedzie oglądać tą alfę i pytał czy nie bd zły jak będzie wcześniej (sic!). Ręce opadają.
Heh, ciekaw jestem finału.
Kilka razy dzwoniłem do gościa aby się umówić na oględziny, ale mogłem tylko w sobotę. Jako, że mam ponad 700km to prosiłem aby przytrzymał mi ją 3 dni. Następnego dnia chciał zaliczkę na którą się oczywiście nie zgodziłem. Następnie dzwoni i mówi, że ma 6 chętnych na oględziny. To ja mówię "ok", nagle pojawiło się 6 osób, trudno, jak sprzeda to sprzeda. W ostatni piątek (03.10) dzwonię aby zapytać czy auto sprzedane, bo jeśli nie to chętnie się wybiorę. Niestety poszło (niby), więc sobie odpuściłem i "molestuję" admora:)
Co ciekawe ogłoszenia cały czas wiszą.
Poradzę tylko tak zdroworozsądkowo - odpuść sobie te samochody... Były to moje pierwsze dwa samochody "wzięte na ruszt" i oba okazały się przypałem, a jestem już po trzecim i to też konkretnym wale. Nie odpuszczam, ale coraz sceptyczniej patrze na te wszystkie igły z ogłoszeń. Jedno jest pewne - nie opłaca się szukać samochodu dalej niż 100km od domu!
Kolego radze Ci nie oceniać ludzi na odległość bo mozesz sie zdziwić.... Widziałeś moje auto, poznałeś mnie i powód dla którego ogloszenie już nie jest aktualne? Jeśli nie to wstrzymaj się z oceną bo troche przeginasz moim skromnym zdaniem.
Nie zwracałem się personalnie więc trochę przesadzasz. Tak jak pisałem kolega powinien sobie odpuścić szukania samochodów na takie potężne odległości bo to totalnie mija się z celem. Apeluje o czytanie ze zrozumieniem.
Zostawię to bez komentarza i życzę powodzenia w szukaniu 159Cytat:
Napisał CoolPhone
No większej głupoty to nie czytałem (przynajmniej dziś).Cytat:
Napisał CoolPhone
Tak, lepiej czekać na auto kilka lat niż jechać 700km...Cytat:
Napisał CoolPhone
W moim woj. 159 nie od Mietka Handlarza, godne oględzin pojawiają się raz na kilka miesięcy, dlatego szukam po Polsce.
a jo gooopi nawet z austrii chcioł brać
Jak na bociany Austria to i tak blisko. Latajo daleko na obce kontynenty :)
Panowie powiem tak: bardziej zadbanego i pewnego egzemplarza w nie znajdziecie!
W mojej ocenie jest wart każdej złotówki i nie bez powodu jego cena jest taka a nie inna, ale to pozostawiam kwestii zasobności portfela następnego właściciela. Znam alfaholika z nie jednego spotkana i wiem, że tak samo jak ja bardzo pedantycznie podchodzi do kwestii samochodów i dlatego musiałem wyrazić tutaj swoje zdanie, bo temat ewidentnie szedł w złym kierunku.
Polecam się nią przejechać to sami się przekonacie, a do pewności posprawdzać na wszystkie modele, a wasze oczekiwania co do stanu technicznego się potwierdzą i to jest kluczowa kwesti w przypadku kupowania samochodu.
Ponadto potwierdza się reguła, że na takie auto kogoś musi być stać, a potem na jego utrzymanie, bo jeżeli stan techniczny jest bdb to potem można bawić się w gadżety (sam wyznaję taką zasadę więc wiem co pisze), a z tego co pamiętam to admor zainwestował dodatkowo w wymianę foteli na skóre, koła 19" z Ti z nowymi oponami a nie jakimiś nalatanymi gumami z allegro z 2008 roku, nowe springi Sparco, ori progi z 159 Ti, program w Cinsofcie (kto ich odwiedził ten wie jaką dobrą robotę potrafi zrobić Marcin) nie mówiąc już o mega dużej ilości detali typu: ori nakładki na lusterka z pakietu akcesorii AR Giulietta, wydech podwójny, heble w czerwień, oznaczenia z tyłu i po bokach z 159 Ti, mega dobrze zrobiony czujnik parkowania z wyświetlaczem w podsufitce i wiele innych. Znam samochód bardzo dobrze i widać, że 159 jest oczkiem w głowie właściciela, a ilość włożonej w nią gotówki powala.
A dla osób, które nie chcą daleko jeździć po samochód - obejrzyjcie sobie choćby i 20-30 szt. AR 159 w Waszej okolicy w przedziale od 20.000-50.000 zł i jak nadal nic nie znajdziecie, to sprawdźcie tą! Chętnie poznam wtedy Wasze zdanie. Dla przykładu swoją szukałem ponad pół roku aż znalazłem; kumpel chciał kupić BMW e46, ale po paru jazdach moją zmienił zdanie o 180st. Niestety od roku czasu szuka 159, może w trochę małych pieniądzach ale to inna kwestia, oglądając inne 159 przez pryzmat mojej (stan techniczny, zadbanie itp.) i po obejrzeniu chyba z 30 aut, nawet nad jednym się dłużej nie zastanawiał - większość to złom, gdzie nawet inwestycje rzędu 10.000-15.000 zł nie doprowadzą go takiego stanu jak choćby AR admora...
Ile razy już byleś na takich wycieczkach? Prostym przykladem jest Bytom, masz szczescie ze nie pojechales bo sprzedawca jest na tyle niepoważny, że tak jak ja nawet auta byś mógł nie zobaczyć. Każdy ma swój rozum i własne zdanie - robi jak chce.Cytat:
Napisał Diwad
koniec końców swoją kupiłem w PL ale i tak beła z A :PCytat:
Napisał AlfTo
To i ja pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze w tym temacie jako świeżak w tym zacnym Towarzystwie. Nie ukrywam, że znam osobiście kolegę admor i tą jego 159. Za jego zresztą sprawą stałem się posiadaczem MiTo. Większego świra na pkt. AR jak i całej motoryzacji to ja nie znam. Powiem tylko tyle; auto na pewno jest oczkiem w głowie właściciela i spełnia wszelkie oczekiwania nawet najbardziej wybrednego klienta. Pomijalny jest np. fakt, iż pomimo posiadania zestawu kół na zimę wątpię czy ta 159 widziała kiedyś śnieg pod kołami:P, ale każdy ma swoje fanaberie hehehe. I proszę tego posta nie traktować jako reklamę właściciela czy auta, piszę bo po prostu zabieram głos tylko wtedy gdy jestem na 100% pewien tego co piszę, w odróżnieniu do innych wypowiedzi:) Pozdrawiam
Dlatego ja, jak będę sprzedawał swoją AR to NIGDY, ale to NIGDY nie wystawie jej na forum !!Cytat:
Napisał Rafał75
otomoto i tyle. Nie będę się z jakimiś błaznami uganiał :)
Temat można zamknąć, auto sprzedane, nowy nabywca zadowolony, dzięuję wszystkim za dobre słowa w tym temacie.
To że auto sprzedane nie oznacza że mnie tu nie będzie, nadal jestem aktywnym alfaholikiem :)
Pozdrawiam wszystkich
no ale jestes alfisti de insignia teraz:)?
większej bzdury nie słyszałem...Cytat:
Napisał CoolPhone
No chyba, że szukasz cinquecento, którego wartość jest porównywalna z wartością paliwa potrzebnego do przejechania tych 100km.
Pozdrawiam.
- Rafał
Kiedyś wróce jeszcze do marki to jest pewne :)Cytat:
Napisał KRS