Printable View
Witam,
jak w temacie wlaczyla sie kontrolka wtrysku, najdziwniejsze jest to ze nie faluja obroty, nie sa podwyzszone (ok 700 obr/min) na biegu jalowym samochod nie traci mocy, przyspiesza z taka sama checia jak przy zgaszonej kontrolce. Nadmienie jeszcze, ze odwazylem sie zatankowac na stacji pewnego rosyjsiego giganta....czy to moze miec jakis wplyw? Nie chce ryzykowac i jezdzic z wlaczona kontrolka, dlatego bak jeszcze pelny :P
W czym moze byc problem? Prosze o pomoc
Jeśli dobrze jedzie na tym paliwie to raczej nie ma sensu go spuszczać. To może być zwykły zbiego okoliczności - może po prostu pada jakiś czujnik. Trzeba podpiąć pod kompa.
Siema miałem podobny problem! Jak wymieniałem termostat to zauważyłem ze poniżej idzie kable do filtra powietrza(kończy się wtyczka) miałem go trochę przetarty jak otworzyłem pancerz okazało się ze izolacja jest uszkodzona zabezpieczyłem to i kontrolka już się nie świeci i mam spokój.Wcześniej zapala mi się dość często i miałem takie same objawy jak Ty. Pozdro
U mnie zapalila sie po lukoilu wlasnie i po werwie orlenu. Wiec motyw taki moze sie przytrafic...
Pomoglo "przegonienie" mozniejsze auta na innym paliwie (wowczas vpower).
U mnie z kolei kontrolka paliła się w momencie kiedy zaczął umierać mi czujnik położenia wału.
dzieki wielkie za pomoc..niestety ta kontrolka to preludium do wiekszych problemow ale o tym w nastepnym watku...
Gdy juz dowiem sie na 100% jaka byla przyczyna napisze, bedzie dla potomnych :p Na chwile obecna obstawiam problemy z rozrzadem.
A ja mam inny problem. Otóż kontrolka wtrysku zaczela mi sie pojawiac calkiem niedawno. Najpierw nie gasla przy odpalaniu, potem zdarzalo mi sią jeździć autem przy świecącej się kontrolce, aż tu w sobotę nawet - nie pytana - zaświeciła mi się pod koniec jazdy, gdy podjeżdżałam pod blok. Dodam, że nie mam żadnych podstaw, by sądzić, że jest jakaś zależność od pracy auta. Słowem - pojawia się znikąd i nie wpływa na jazdę. Co to może być?
Podziwiam odwagę osób które beztrosko jeżdżą sobie z palącą się kontrolka sygnalizują awarię silnika - chyba że mają duzo pieniędzy na późniejsze naprawy
A potrafisz podpowiedzieć o co w tym dziwnym przypadku chodzi?
BTW-czasem alfę odpalam przy otwartych drzwiach kierowcy. Inaczej nie odpali, też dziwne, prawda?
Ja też tak miałem i u mnie był winny przepływomierz. Ale wczesniej jedz na kompa i sprawdz błędy bo u mnie były (1177,1178) coś tam z mieszanką. Ja mam TS-a a ty JTD więc może to coś innego.Cytat:
Napisał elwira
Luziska nie jeźdzcie ze swiecącą sie kontrolką silnika czy wtrysku...to moze sie okazać pierdółką, ale równie dobrze moze cos sie powaznie posypać...
Wiem,że to poważna rzecz, ale nie mam na to wpływu. Poza tym w Olsztynie nie ma człowieka od alf. Musisz iść z konkretną propozycją naprawy lub samemu siedzieć w garażu. W tym przypadku bedzie to mój mąż, niestety.. Stąd podpytuję... Druga sprawa to brak awaryjności auta, nie mam powodu,by się bać...
Tak na oślep w garażu to nawet najlepszy mąż nie poradzi, chyba że ma kompa do odczytania błędów. Nie wierzę żeby w Olsztynie nie było warsztatu, gdzie można podłączyć alfę.
skontaktuj się z bedboysem z tego forum:
Forum Alfa Romeo :: Zobacz Forum - Porozmawiajmy o Alfie
jest z Olsztyna to ci pomoże