dlugotrwaly postoj

Witam.
Niestety musialem postawic swoja 156 na jakis czas w garazu i wyjechac na jakis czas do Nowego Jorku. A konkretnie od poczatku stycznia, az do polowy maja b.r.
Co jakis czas, srednio raz na dwa tygodnie brat wyprowadza ja z garazu, Alfa popracuje z 5 minut i z powrotem wraca do garazu. Nie bylo zadnych przejazdzek, bo wszedzie na drodze byla sol... Dopiero dzisiaj przejechal sie i zrobil jakies 10km. Nastepna przejazdzka pewnie znow za tydzien. Czy mozecie cos doradzic, co zrobic, jak o nia zadbac przez ten czas? Jakies dodatkowe "cwiczenia" dla mojej Alfy itp? Moja Alfa to 156 1.8 T.S. 2002r (po lifcie wnetrza).
Pozdrawiam.
- Rafal

Długi postuj auta nie jest niczym dobrym, wiele elementów ukł hamulcowego koroduje, wszystko sie "zastaje" z czasem. Jesli nie masz nic przeciwko niech brat pojezdzi nią od czasu do czasu heh mysle ze on przeciwko nie bedzie miał nic. Odpalanie na 5 miniut to chyba sredni pomył, silnik pracuje na zimno i na wolnych obrotach, a ani jedno ani drugie zdrowe dla silnika nie jest.

Auto musi jeżdzić

Cytat:

---

Napisał 75andrew155

Auto musi jeżdzić

---

Krótko i na temat, nic wiecej mówic nie trzeba :D

Niech bella zobaczy trochę świata, weź ją ze sobą, nie wstydź się jej ;P

moja alfa raz stała 2 miesiace i hamulce potem działały jakby nie chciały ale je w końcu "rozruszałem" , 10km to mało chodzi o to aby auto trochę pośmigało żeby akumulator się zaczął ładnie ładować żeby olej doszedł tam gdzie trzeba no i ogólnie aby wszystkie elementy popracowały , myślę że kilka ostrzejszych hamowań aby ABS zadziałał nie zaszkodzi.

Dzieki chlopaki za wszystkie sugestie.
Akumulator czasem brat mi laduje prostownikiem, ale akumulator to pikus w porownaniu z reszta.
Tak wiec dzisiaj prosilem go, by do pracy czasem pojechal moim samochodem. Wiec Alfa bedzie miala ze 20km wycieczki :)
Pozdrawiam.
- Rafal

Za oceanem Alfa to pewnie egzotyka? a może widziałeś jakieś sztuki? ;)

Ale zdjęcie chociaż wziąłeś? Żebyś mógł przed snem pooglądać :p Wyobraź sobie jak się poczujesz w maju jak w nią wsiądziesz po takiej przerwie :D

Cytat:

---

Napisał 75andrew155

Auto musi jeżdzić

---

Najtreściwsza odpowiedź!

Ja bym polecił - co tydzień 15km, przejechanych za jednym zamachem, różnymi stylami jazdy. Zbiornik benzyny zatankowany pod korek.

Zdjecia mam, jakze by inaczej :)
Nie wstydze sie swojej Alfy, wrecz przeciwnie, jednak transport tutaj to spora kasa, okolo 1300$, a co najgorsze parkingu w N.Y. jak na lekarstwo, a niemal kazdy samochod ma wyobijane zderzaki od rozpychania sie na parkingach ulicznych...
Widuje czasem Alfy, ale sa to starsze modele jak 164, albo GTV, czy Spider. Natomiast jeden jedyny raz w zyciu widzialem w Nowym Jorku Alfe 156. Bylo to dwa lata temu gdzies na Long Island na High Wayu.
Tak, wiem, ze zasiasc za kierownica ulubiobego samochodu po kilkumiesiecznej przerwie, to jak spotkanie z kochanka po latach, a Alfa w pewnym sensie kochanka jest, bo to jedyna kobieta ktora akceptuje (w pozytywnym tego slowa znaczeniu) moja narzeczona :)
Dzieki za sugestie, bak jest pelny, wiec na przejazdzki wystarczy.
Pozdrawiam.
- Rafal

to ja jeszcze dołożę cytat z instrukcji obsługi:

Cytat:

---

DŁUGI POSTÓJ
SAMOCHODU
Jeżeli samochód nie będzie używany przez długi okres czasu, należy przestrzegać następujących zaleceń:
- ustawić samochód w pomieszczeniu zamkniętym, suchym i możliwie wietrzonym,
- włączyć bieg,
- zwolnić hamulec postojowy,
- wyczyścić i zabezpieczyć elementy lakierowane,
nakładając na nie wosk na bazie silikonu,
- posypać talkiem gumowe pióra wycieraczki i ustawić je odchylone od szyb,
- otworzyć lekko okna,
- przykryć samochód pokrowcem z materiału lub
dziurkowanego tworzywa sztucznego. Nie stosować pokrowców ze spójnego materiału, który nie przepuszcza wilgoci znajdującej się wewnątrz samochodu,
- napompować opony do wartości ciśnienia + 0,5 bar w stosunku do normalnie zalecanego i okresowo je sprawdzać;
jeżeli jest to możliwe, ustawić koła na drewnianych deskach,
- wyłączyć urządzenie alarmowe nadajnikiem zdalnego sterowania (jeżeli przewidziano), a następnie kluczykiem awaryjnym,
- odłączyć zaciski (najpierw ujemny) akumulatora i sprawdzić stan naładowania akumulatora. Sprawdzać co miesiąc stan naładowania akumulatora i doładowywać go, jeżeli napięcie akumulatora spadnie
poniżej 12,5 V.

URUCHOMIENIE SAMOCHODU
PO DŁUGIM POSTOJU
Przed uruchomieniem samochodu po długim postoju należy wykonać następujące czynności:
- nie odkurzać samochodu z zewnątrz,
- sprawdzić wzrokowo, czy nie występują wycieki
z układów smarowania, hamulcowego (płynu hamulcowego i sprzęgła), chłodzącego itp.,
- wymienić olej i filtr oleju,
- sprawdzić poziom:
oleju w skrzyni biegów w mechanizmie róż-
nicowym,
płynu hamulcowego i sprzęgła,
płynu chłodzącego,
- sprawdzić stan filtra powietrza i ewentualnie
wymienić,
- sprawdzić ciśnienie w oponach i stan opon - jeżeli wystąpią ewentualne uszkodzenia, pęknięcia, wybrzuszenia - wymienić oponę,
- sprawdzić stan pasków napędowych silnika,
- podłączyć zaciski akumulatora po sprawdzeniu stanu naładowania akumulatora,
- włączyć urządzenie alarmowe (jeżeli przewidziano) za pomocą kluczyka awaryjnego,
- ustawić dźwignię zmiany biegów w położeniu neutralnym i uruchomić silnik. Podczas pracy silnika na biegu jałowym przez krótki okres czasu kilkakrotnie nacisnąć na pedał sprzęgła.

---

to chyba na tyle ;)

Wyciągamy dinozaury z mroków forum-czyli mam pytanie - czy po 8 dniach akumulator ma prawo się tak rozładować, żeby na rozrusznik już nie starczało? Aku jest nowy - ~1 roku, ale co najmniej raz (już u mnie) był rozładowany w zimie, ale w garażu - nie na duzym minusie, w okolicy zera, oraz nie do zera - centralny działał. Teraz też działał :0
Po ilu dniach najwcześniej padła wam bateria?

Wiem, że trzeba jeździć jak wyżej, tylko czasu cholernie ostatnio brakuje :) Ale jeszcze miesiąc i Bella "naładuje akumulatory" na południu Francji i w Mediolanie :)

To zależy jeśli akumulator nie był doładowany, jeździsz na krótkich odcinkach to mógł paść po tych ośmiu dniach

Po 8 dniach?? Mój czasami i dwa tygodnie stoi nie ruszany i od razu zapala za pierwszym razem. W zimie stal w garażu ok. 2 miesięcy (tyle że odpięty) i jak podłączyłem to myślałem że trzeba będzie ładować a tu też odpalił od razu. Nie wiem czy mam oryginalny czy nie ale od zakupu nie wymieniałem.

Odpięty nie miał prawa się wyładować jeżeli był naładowany, a czy był doładowany to nie wiem - przed odstawieniem jechałem jakieś 30 km z dużą prędkością :P
Ale niestety po podpięciu wyskoczył mi błąd poduszki, tak, że jak wrócę za 2 tygodnie :( (tym razem odłączę aku), to będę szukał kogoś z kabelkiem ;)

2 miesiace bez jazdy zabio moja turbine :D
wniosek: nie zostawiam jej na dluzej niz 48 godzin :]

Powodem rozładowania akumulatora jest najczęściej centralka alarmu i jego padająca bateria bo instalka alarmu taką posiada