Printable View
Witam serdecznie
Wszystko w Mito było w porządku. Odpalała normalnie, jazda również tak jak zawsze. Wszystko była sprawne.
I nagle nie chce odpalić. Silnik nie zapala, a na wyświetlaczu masa błędów, dyskoteka na tablicy zegarów. Centralny nie działa, otwieranie bagażnika również, wspomaganie, nawet opuszczanie szyby by zamknąć drzwi nawaliło. Jednym słowem w Mito nic nie działa. Czy ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną tej usterki. Będą wdzięczny za każdą radę.
Wygląda to na problem z body. Warto zacząć od najprostszych rzeczy czyli bezpieczniki, przewody itp itd.
Popraw klemy na akumulatorze.
Klemy sprawdzane od razu po wystąpieniu błędów - były ok. Akumulator wzięty do ładowanie. Dwa prostowniki pokazują, że jest naładowany. Nadal jest pod prądem jednak. Mechanik powiedział, że to może alternator. Jednak naładowany aku rozwiał tą wątpliwość.
Skąd jesteś?
Chorzów - woj śląskie. A co chciałeś wpaść z pomocą?:cool:
najlepiej było by podłozyć inny aku albo przynajmniej podpiąć kable rozruchowe do innego auta i zobaczyć czy bedzie to samo. Było mierzone napięcie na aku po włączeniu zapłonu? To by dużo mogło powiedzieć. Aku może wydawać sie naładowany (szczególnie jeśli mówimy o prostowniku w automacie ) jednak jesli jedna cela jest padnieta (tzn. słabsza) to pod obciążeniem nie da rady i efekt bedzie jak opisujesz. Jeśli wykluczymy aku to trzeba by podpiąć kompa i zczytać co się tam dzieje
Jutro na pewno będę podpinał inny akumulator. Zobaczę czy będzie te samo. Napięcie na aku nie było mierzone. Jutro to sprawdzę. Jeśli objawy będą te same czytaj dyskoteka i same błędy - kombinuje podpięcie pod komputer. A co powiedzie na wstępną diagnozę mechanika o alternatorze?
Właśnie mi się odechciało :)Cytat:
Napisał Damiannn
Bezpiecznik 70A przy aku. F01
Hehe, ale dzięki za dobre chęci. Bezpiecznik też jutro pod kontrolę
Ogólnie miernik w rękę i trzeba sprawdzać. Kompa próbować podłączyć do body i ecu. Przez neta trudno się pomaga :)
A teoria o alternatorze do mnie nie przemawia
Alternator był robiony przy 93 tyś w ASO Katowice. Obecnie Alfa ma 124 tyś. Mechanik mówił o pękających obudowach przez wodę. Wiem o tym doskonale dlatego każda większa kałuża noga z gazu i od razu wolniej, aby nie zalać alternatora.
Dzięki wszystkim za dobre rady:) Alfa juz sprawna. Mierniki wykazały, ze aku nadaje sie do wyrzucenia. Jedna cela robiła spięcie. Aku juz nowy. Po podłączeniu mierników jeszcze raz wszystko ok. Ładowanie alternatora rownież. Podpięcie pod komputer i wszystko śmiga.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
O dwuletnią historię chcesz się zakładać?Cytat:
Napisał neofita