jaki olej po remoncie

Witam wiem, że temat wałkowany itp... czytałem już na forum to i tamto ale dalej mam wątpliwosci... miałem remont silnika 1szlif wału,osiowanie bloku silnika, kapital głowica, panewki główne i korbowodowe (i tu uwaga!!! kupione 2 razy z firmy glyco i były pomieszane! nabite na 1 szlif a tylko główne były na pierwszy szlif reszta nominalne aż trudno uwiezyc co nie...) nowe paski, oringi itp silnik jest na dotarciu na oleju mobil1 10w40 przejechane 600km za jakies 200km musze wymienic i mechanik kazał zmienic na syntetyk i żeby takiego sie trzymac... wbija do głowy, że lepszy gatunkowo olej jeszcze nikomu nie zaszkodził w sumie fakt. Mechanik jest spoko ogarnia wszystko i nie narzeka na alfy tak jak inni mechanicy. Wiem, zalecany 10w40 ale jednak zastanawiam sie nad valvoline maxlife 5w40. Doradzicie cos?

Cytat:

---

Napisał limak89

Witam wiem, że temat wałkowany itp... czytałem już na forum to i tamto ale dalej mam wątpliwosci... miałem remont silnika 1szlif wału,osiowanie bloku silnika, kapital głowica, panewki główne i korbowodowe (i tu uwaga!!! kupione 2 razy z firmy glyco i były pomieszane! nabite na 1 szlif a tylko główne były na pierwszy szlif reszta nominalne aż trudno uwiezyc co nie...) nowe paski, oringi itp silnik jest na dotarciu na oleju mobil1 10w40 przejechane 600km za jakies 200km musze wymienic i mechanik kazał zmienic na syntetyk i żeby takiego sie trzymac... wbija do głowy, że lepszy gatunkowo olej jeszcze nikomu nie zaszkodził w sumie fakt. Mechanik jest spoko ogarnia wszystko i nie narzeka na alfy tak jak inni mechanicy. Wiem, zalecany 10w40 ale jednak zastanawiam sie nad valvoline maxlife 5w40. Doradzicie cos?

---

Jak już chcesz zmieniać na syntetyk to zmień na zalecany do alfy 10w60, 5wXX nigdy bym nie zaryzykował...

A według Ciebie z czym wiąże się to ryzyko??

Ja bym proponował rzepakowy.

To się napij... Może ci się polepszy, w co wątpię...


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jaki kraj taki rambo ;)
A co do tematu to lej taką lepkość jaką przewiduje instrukcja, pilnuj wymian oleju i tyle. Konstruktorzy lepiej wiedzą co jest ok dla silnika a syntetyk i "syntetyk" to też różnica, prawdziwy jest dosyć drogi. Patrz na klasę oleju SX - im wyższa litera X tym lepszy olej.
To tylko moje zdanie :)

A śmigał ktoś na valvoline maxlife 5w40?

A ja bym Ci z czystym sumieniem polecił Motula 8100 X-Clean 5w40 :)

Może jeszcze zacznijmy od tego do którego z aut w Twoim profilu ma być ten olej?
Powiem że sugerując się panewkami postawiłem na TSa... i do niego producent nie przewidział wlewania innych olejów niż 10W40 (semi syntetyk) / 10W60 (full syntetyk) - do jazdy wyczynowej.
Z resztą po szybkiej lekturze instrukcji - do klepoka 2.4 olej jest ten sam (w wersji dla klepoka).

Wlewając inny olej nigdy nie przewidzisz jak zachowają się szklanki i wariator.
Z resztą od ustalania co i gdzie się wlewa jest sztab mądrych ludzi na etapie projektowania / testowania silnika.

Jeśli jesteś uparty (albo masz na tyle dużą wiedzą / doświadczenie) odnośnie wlewania 5W40 do TSa to proszę bardzo, przecież nikt nie będzie Cie powstrzymywał :).

U mnie po remoncie silnika mechanik do TSa polecil zalac nawet pelny syntetyk 0W40. I taki potem stosowałem caly czas. 0W40 a 5W40 i 10W40 zapewnia taka sama ochrone silnika gdy osiągnie już odpowiednia temperaturę do pracy, natomiast podczas rozruchu gdy silnik jest zimny 0W40 szybciej dotrze do newralgicznych miejsc w silniku niż 10W40 który jest gęstszy w niskich temperaturach.

Tak tak alfa 2.0ts

Panowie, to co producent zaleca a rzeczywistość to inna sprawa. Dla przykładu Alfa zaleca Selenie... zostawię to bez komentarza. Mam znajomego który jest ekspertem od olei silnikowych i jak mu powiedziałem że zalałem olej Motul 10w40 po oleju który on mi zalecił Mobil 1 5w50 to popukał mi po głowie, i wiecie co, miał racje, alfa ciężej odpala i więcej bierze tego oleju... Silniki Alfy - pisze tutaj o Ts-ach są luźno spasowane co oznacza że potrzebują gęstych olei po nagrzaniu silnika! Co prawda oleje 10w40 w klimatach ciepłych "mogą być" jednak w naszym klimacie nie sprawdzają się zwłaszcza przy zimnym silniku "suchy start". Tak więc ja osobiście zalecam dobry syntetyk 5w50 - na pewno będzie lepszy od pół syntetyka 10w40, chyba że kogoś stać na naprawdę dobry syntetyk 10w60 za 300zł 5L to niech leje, ale czy warto? te silniki nie mają po 300 KM... A i jedna sprawa, wszystkie te oleje tak na prawdę o których pisałem do prawdziwych syntetyków im daleko, więc ten olej pół syntetyk to praktycznie jak mineralny... taka prawda i pamiętajcie o zmowie producentów - silnik ma przejechać tyle a tyle i koniec stąd zalecane pewne oleje oraz ich interwał wymiany nawet co 30 tys...

Zjeździłem już parę samochodów poczynając od 126p i zawsze stosuję oleje zalecane przez producenta patrząc na klasę i lepkość oleju, a pomijam sugestię DTR co do marki oleju.
Wiadomo że ważniejsza jest regularna wymiana oleju i filtrów oraz właściwe użytkowanie silnika czyli korzystanie z pełnej mocy po uzyskaniu właściwej temperatury oleju.
Ja stosuję wymianę zawsze co 10-15 tys km

Pamietam ktoś kiedyś madrze napisał na forum ze producent zawsze podaje minimalne wymagania co do oleju jakie należy stosować w silnikach, natomiast nie ma przeciwskazan by zastosować olej który będzie lepiej chronil silnik w czasie jego pracy.

Cytat:

---

Napisał pietek

Pamietam ktoś kiedyś madrze napisał na forum ze producent zawsze podaje minimalne wymagania co do oleju jakie należy stosować w silnikach, natomiast nie ma przeciwskazan by zastosować olej który będzie lepiej chronil silnik w czasie jego pracy.

---

To racja, zawsze można "pomóc" silnikowi.

Cytat:

---

Napisał pneumat

To racja, zawsze można "pomóc" silnikowi.

---

Wszystko OK, tylko czy 5W40 jest lepsze od 10W40 czy tam 10W60? NIEKONIECZNIE i nikt mi nie wmówi że jest inaczej.

Weźcie bańkę oleju i zobaczcie co tam jeszcze jest napisane oprócz klasy lepkości o której wszyscy tu tak trąbią.

Dla silników luźno spasowanych benzynowych ma być klasa jakości oleju wg ACEA A3 lub większa i po tym można poznać że się zalewa lepszy olej a nie po tym czy z przodu jest 5W 10W 15W czy tam 25W (który zdaje się jest syntetykiem). O klasach oleju i lepkości mówi nam ładnie instrukcja obsługi - polecam przeczytać. Alternatywnie pojawia się klasa jakościowa API - Sx (im litera x zastąpiona jest dalszą literą alfabetu tym olej lepszy)
Wszystkie parametry oleju jaki ma być zastosowany do danego silnika określa jego producent.
W szczególnych przypadkach producent przewiduje możliwość zastosowania różnych olejów dla różnych warunków klimatycznych.
Przy okazji chciałbym przypomnieć że klimat w naszym pięknym kraju jest UMIARKOWANY (czytaj średni).

Swojego czasu jeździłem AR146 1.6TS na valvoline 10W60, teraz jeżdżę na valvoline 10W40, różnice? odczuwam jedynie finansowe...

Podsumowując: oleje jakie producent przewidział do AR156 z TS: 10W40 API SJ / ACEA A3 lub dla jazdy wyczynowej (chodzi o zachowanie parametrów oleju w wysokich temperaturach) 10W60 API SJ / ACEA A3. Klasy jakościowe nie mogą być mniejsze niż te wymienione, klasy lepkości powinny być zachowane.

Ja się napije jak Ty sobie dolejesz tam gdzie trzeba:)

Jeśli chodzi o zimowe warunki to na pewno nie lej Motula Power 15w50 - który jest bardzo gorąco polecany na letni okres - sam, gdy miałem 1.4 TS śmigałem na nim, szczerze powiedziawszy nawet w zimie, ale przy mrozach -20 stopni już miałem metalicznie poklepywanie póki się nie rozgrzał. Na zimę poleciłbym 10w60 Valvoline, albo zwykłe MaxLife-a 10w40 w takim razie. 5w40 do TSa to nie najlepszy pomysł.

Minerał na dotarcie - np. lepszy 15W40 czy gorszy 10W40 przez pierwsze 1500 km. Na syntetyku silnik nie dotrze się odpowiednio szybko i dokładnie. Podczas tej jazdy często hamuj silnikiem na róznych biegach (tylko też nie za mocno), czasami daj pod czerwone pole, staraj się nie jeździć z jednostajną prędkością. Później zmień na pełen syntetyk (nie w żadnej technologii czy na bazie syntetycznej, daj sobie spokój z półsyntetykami bo to tylko lekko poprawione minerały).

Tak, to co napisałem przeczy instrukcjom i utartym opiniom :)

Witam :) Po całym wczorajszym dniu gdzie latałem po sklepach i długiej rozmowie z mechanikiem wiedziałem, że bedzie to Mobil1 5w50 lub valvoline 10w60. Wybrałem valvoline vr1 racing 10w60 cena 177zł 5L o 13zł droższy od mobila u mnie w mielcu... Pozdrawiam i dzieki wielkie za wasze opinie. Za niedługo dam znac jak autko sie sprawuje ;)

Cytat:

---

Napisał master_tychy

Swojego czasu jeździłem AR146 1.6TS na valvoline 10W60, teraz jeżdżę na valvoline 10W40, różnice? odczuwam jedynie finansowe...

---

Nie do końca. Załóżmy taką sytuacje. Lato, upał 30* upalasz mocniej brykę i jestem ciekaw jak zachowa się olej 10w60, przy podwyższonej temp. gdzie 10w40 zaczyna tracić ciśnienie i powoli podcierać panewki o co w TS raczej nie jest trudno:)
Z własnych obserwacji zaobserwowałem, iż maxlife 10w40 dość szybko zaczynał tracic swe właściwości po przebiegu 6 - 7000km i to w temp. aktualnej +- 5*, gdzie temperatura oleju szybo wzrastała, a ciśnienie spadało, czego nie było jak zalewałem go jako nowy. Strach pomyśleć co by bylo, gdyby to było w lecie...