Printable View
Więc moi drodzy, podzielę się z wami moim problemem otóż moja miła zachorowała ;( Znaczy się zwariowała...
Lewe długie światło - brak
Postojówki- raz świecą raz nie
Prawy tylny stop-brak
Lewy tylny przeciwmgieł-brak
Przy włączonych przeciwmgielnych-gaszą się postojówki.
Żarówki sprawdzone wszystkie, bezpieczniki też. Od poniedziałku ruszamy za badanie chorej mam nadzieje, że to nic poważnego. Wszystkie cenne mądre rady mile widziane :)
Dzięki za pomoc bracia i siostry :D
:D potwierdzam objawy... Dominiczku okres się zbliża. .. jak coś to zapraszam we czwartek^^
Trzeba zmienić operatora na Energę. Mają ponoć najmniej przerw w dostawie prądu :D
Nie chcę krakać, ale opis wskazuje na sterownik świateł (moduł pod kierownicą koło skrzynki bezp.)
Dobrze byłoby dorwać bliźniaczą SW i podmienić na chwilę...
Jak świrują światła, to z reguły moduł..
Dzieki Ramzi, będziemy działać :)
Dziś rano wstepne dobranie sie do niej, dla zainteresowanych; Po wyciągnięciu lewego tylnego przeciwmgła- normalnie swiecil prawy stop - czyli zarówka robila jakieś zwarcie, i poprawiło sie swiecenie postoju.
Nadal nie swieci lewe długie.
W srode prawdopodobnie zacznie sie dlubanina w kablach aby wsadzic normalnie zarowke i zeby reszta normalnie swieciła, no i dobranie sie do przedniej lampy :D
No i kolejny raz okazała się pierdoła, żadne sterowniki etc. Po prostu spadła tzw wsuwka od masy tam obok zarówki. Dziękuje wszystkim za pomoc :D tmat do zamkniecia :D
Czyli dobrze Słowikowi przez fon mówiłem żeby masy przy lampach obejrzał...
Dobrze mówiłeś, trzeba Ci polać przy najbliższej okazji.Poza wsuwką wyczyściłem styki w prawym stopie, nowa żarówka i przestała robić choinkę.
Dzieki Panowie za poświęcenie chwilki :)
Chwilka już poświęcona, więc pora na tę tacę rzucić :P nie za darmo kropidłami machamy ;) hahaha !
Dominik się zadeklarował że jak mu tą zepsutą lampę zaświecę to flachę stawia:) wpadnij kiedyś do Rzeszowa to wypijemy kwaterkę czegoś mocniejszego, w razie czego służę noclegiem... podzwonię po znajomych i urządzimy małe ochlaj party jak za dawnych czasów.Cytat:
Napisał Ramzes_II
oooo... to brzmi zachęcająco :) musimy to ogarnąć po new year.
BTW> to ja jestem codziennie w pracy w Rzeszowie. Więc nie muszę wpadać :)
Dominik...przecież nie puszczę Cię do domu po spożyciu:)Cytat:
Napisał Ramzes_II
... nie będę wpadał.. tylko po prostu zostanę po pracy np. w któryś piątek, piąteczek, piątunio... :) Trzeba będzie to omówić. :cheers:Cytat:
Napisał SŁOWIK
Jestem za!! Słowik podzwoń po gwardii, rzucimy temat i zrobimy "ochlaj party" po nowym roku, może w połowie stycznia... (obiecana butelka juz sie chłodzi) ; )
To zacznij chłodzić drugą to też wpadne :)