polecial olej z ukladu wydechowego

A więc może ktoś pomoże, dzisiaj w nocy było minus 10 rano wracałem do domu i po przejechaniu kilku km zobaczylem ze zaczęło coś bardziej kopcic. Stanąłem pod domem patrze a pod samochodem olej kapie mniej więcej ze środka układu wydechowego pod siedzeniami przednimi z takiej jakiejś przeplatanki. Wylaczylem silnik wjechalen do garazu i przeszyscilem odme. Samochód stał w ciepłym z 5 godzin i przejechalem sie z 5 km i nie zauważyłem żadnego wycieku i przestało dymic. Ma ktoś jakieś pymysly co to mogło być? Wylecialo trochę oleju mam teraz 3 kreski jak odpalam. Mam jechać w trasę pojutrze i nie wiem co teraz

Napewno to był olej?
A jaki stan na miarce? Jak stan katalizatora?

Cytat:

---

Napisał pawel365

Napewno to był olej?
A jaki stan na miarce? Jak stan katalizatora?

---

Tak na pewno olej jeszcze zaczął kopcic na bialo ale po wyczyszczeniu odmy i postoju w ciepłym garażu dalej nic sie już nie działo dlatego dziwne to. Olej zniknął około pół miarki

Olej w wydechu świadczy o poważnej usterce silnika lub turbiny. Temperatura nie ma tutaj znaczenia. Ten wyciek to mogła być woda z sadzami z wydechu ? Zobacz na bagnecie jak mówi kolega powyżej. Zdarza się, że odma przymarznie ale wtedy wywali olej uszczelnieniami jak są słabe.

Dodano po 3 minutes:

O w tym samym momencie pisaliśmy :)
A jakieś inne objawy nieprawidłowej pracy zauważyłeś?

Dodano po 4 minutes:

Uszczelnienie wałka turbiny po stronie gorącej może puszczać i olej idzie w wydech.

Na bagnecie mam do połowy olej więc trochę ubylo bo na komp pokladowym pokazywalo max a teraz 3 kreski czasem 2. Dzisiaj jadę do mechanilmechanika zobaczymy co powie

Daj znać co tam wyszło... Ale jak rzeczywiście olej poleciał w wydech to warto sprawdzić kata czy nie zapchany

Ja bym dokładniej przyjrzał się turbinie.

Silnik m-jtd? Odma zamarza, szczególnie jak nigdy jej nie czyściłeś, robisz krótkie odcinki, na niskich obrotach.
Dość często się to zdarza w MultiJetTurboDiesel. Przeszukaj sobie forum dla spokoju ducha.

A więc byłem u mechanika przejechalem jakieś 40 km nie oszczedzalem go i nic oleju nie ubyło i przestał kopcic. Mechanik zdjął rure wydechowa za turbo i nie było oleju ściągnął gumę przed turbina i też mówił ze w miarę czysto. Stwierdził ze albo coś zamarzlo i dlatego olej wypchnelo albo turbina sie konczy i wyjdzie to z czasem. Mam jeździć i zobaczyć co sie będzie dziać a jak nic to za 3 tyg jadę na wymianę oleju i wyczyszczenie tej odmy itd. A coś mi mówił mechanik właśnie o katalizatorze ze jak olej poleci w niego to też do wymiany, czy da sie to jakoś wyczyścić czy faktycznie może być do wymiany? Teraz może sie za dużo oleju tam nie dostało bo sciakl przed kątem przez ten wianek

ale wianku złączu elastycznym jest jeszcze harmonijka

Czyli mogła być winna przymarznięta odma. Kat. można spróbować przepłukać acetonem, tylko potem wysuszyć i solidnie przedmuchać sprężonym powietrzem - opary są bardzo łatwopalne! Jest szansa na odratowanie.
Pewnie dużo jeździsz na krótkich odcinkach. Termostat masz sprawny?

Watro obserwować tego kata, bo jak go przytka, wzrośnie ciśnienie to może być nie ciekawie...

No do pracy mam niecałe 7 km w jedną stronę i jadę droga za miastem około 5 minut wiec ledwo sie zdąży nagrzac ale po południu jezdze około 13 km w jedną stronę. A termostat niedawno właśnie padł bo grzeje do 70 stopni i otwiera i za 3 tyg też będzie wymiana robiona

ale 70 na wskazniku?jak tak to koło 65 stopni

To i masz przyczynę...