interesująca 156

Witam kolegów prosiłbym o wasze opinie na temat tej 156 nie zadawalbym wam tego pytania gdyby samochód był w miarę blisko od miejsca mojego zamieszkania i sam bym ją sprawdzil a na dodatek to byłby mój pierwszy klekot choć opinie na temat silnika są satysfakcjonujące jedno moje spostrzeżenie choć może mi się wydaje ze zaślepka poduszki pasażera jakoś nie ładnie jest spasowana warto waszym zdaniem się nią zainteresować http://otomoto.pl/C35601578.html?output=web dodam ze po ewentualnym zakupie miał bym około 3500 na pakiet startowy

Na pierwszym zdjęciu jakby jakieś wgniecenia na masce były, a tak poza tym to 10 poduch i pompowanych foteli na pewno nie ma :D

Na zdjęciach wygląda całkiem nieźle ale to tylko zdjęcia. Auto od handlarza więc duża czujność zalecana i jeszcze do opłat.

Cytat:

---

Napisał aveon

jedno moje spostrzeżenie choć może mi się wydaje ze zaślepka poduszki pasażera jakoś nie ładnie jest spasowana warto waszym zdaniem się nią zainteresować http://otomoto.pl/C35601578.html?output=web dodam ze po ewentualnym zakupie miał bym około 3500 na pakiet startowy

---

odstającą zaślepkę ma 90% AR 156, więc tym bym się nie przejmował

Cytat:

---

Napisał maxiking

pompowanych foteli na pewno nie ma :D

---

Pewnie handlarzowi chodziło o elektrycznie regulowane lędźwie

Taa i jeszcze 4tys przed sprzedaza ktos wyminił kompletny rozrzad i olej, bzdura jakich mało, nikt kto bedzie sprzedawal samochód nie dołoży ponad 1000zł zeby to zrobic przed sprzedażą

Akurat to jest prawda. Odkupili to auto ode mnie, chociaż na handlarzy nie wyglądali ;)

Cytat:

---

Napisał arti123

Akurat to jest prawda. Odkupili to auto ode mnie, chociaż na handlarzy nie wyglądali ;)

---

To napisz co akurat jest z nią nie tak. Była bita czy kręcona czy to i to?;)

Cytat:

---

Napisał arti123

Akurat to jest prawda. Odkupili to auto ode mnie, chociaż na handlarzy nie wyglądali

---

Kurde... A chciałem jechać ją obejrzeć :)
Teraz to już za dużo wyjdzie :)
Ile udało im się stargować z poprzedniej ceny? ;)

Ani to, ani to. Przebieg 1000% oryginalny, mogli skręcić na magiczne 175000 ale tego nie zrobili. Malowany był kiedyś tylny prawy błotnik, reszta oryginał. Tak naprawdę do zrobienia były dwa górne wahacze albo same ich tulejki. Ja nią przyjechałem 650km na kołach i naprawdę wszystko jest ok. No jedynie ode mnie kupując można było trochę zaoszczędzić :p

Zapytam z czystej ciekawości:) To ile chcą na niej zarobić? Podasz przybliżoną cenę za którą ją sprzedałeś?:)

Jak prywatna osoba sprzedaje to jest wiarygodne co mówi, handlarz powie to samo i mu się nie wierzy....

dziwisz się?
skoro co najmniej połowa handlarzy kłamie, przekręca i liftuje w stodole?
osoba prywatna jest łatwiej sprawdzalna i częściej wiarygodna

Dziwię się i to bardzo. Zresztą handlarze którzy prowadza działalność i wystawiają faktury na własne firmy to zupełnie inna bajka niż tacy, którzy kupują na kogoś bądź robią to jeszcze inaczej i sprzedają auto pod marketem.

motospectrum ma trochę racji, wiadomo kupując auto używane zawsze jesteśmy narażeni jednak gdy kupujemy od prywatnej osoby ona całkowicie nie bierze odpowiedzialności za to co jest w aucie, jeżeli kupujesz od firmy masz już większe prawa (wiadomo jest to tylko teoria bo praktyka to 3 lata w sądzie itp.) zawsze można nie słuchać zapewnień handlarzy tylko sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać, są urządzenia ludzie, dokumenty samochodów bo słowa to tylko słowa, ile razy już słyszałem samochód po zmarłym teściu albo dostałem służbowy itp. a później okazuje się że ta prywatna osoba to zwykły handlarz który klei auta tak samo albo jeszcze gorzej od komisu, który ma chociaż swój plac - nikogo tutaj nie bronię itp. ale wszystko zależy od kupującego a nie sprzedającego :) jest tak samo odpowiedzialny za zakup jak sprzedający albo jeszcze bardziej.

Brawo za wypowiedź i zdrowe podejście. Pozdrawiam