wskaźnik temperatury alfa 156 FL

Witajcie,

Wiem, że temat dosyć powszechny ale w "dziale termostatów" nie znalazłem konkretnej i jednoznacznej odpowiedzi.

Więc zacznę od konkretów. Posiadam od niedawna 156 2.4 20v. Podpinałem pod FES'a i okazało się że temperatura za niska więc termostat do wymiany. Teraz po wymianie diagnozując FES'em temperatura oscyluje od 86 do 90 czyli jest OK. Dodam, że termostat jest z temperaturą otwarcia 88 C. Jednak wskaźnik w kabinie zaniża mi o średnio 15 stopni. Fakt faktem że jeżdżę na dogrzanym silniku, jednak odczuwam dyskomfort z powodu tegoż wskaźnika. Proszę pomóżcie.

Jak to naprawić ?

Co trzeba wymienić ?

Czy to w ogóle naprawialne ?

Czekam na porady. Dzięki.

wymieniales czujnik temperatury przy termostacie?
bo ja bym obstawil na niego. po wymianie termostatu tez mialem zanizona wartosc a dopiero wymiana czujnika pomogla

Dzięki za sugestię :-) Nie wymieniłem bo kupiłem termostat z Gates'a i nowy czujnik był dwupinowy i mi nie pasował. Został mój stary czujnik 4-pinowy. Na starym termostacie też miałem wartości zaniżone podobnie. A gdyby wymiana czujnika nie pomogła to co wtedy ? Wskaźniki w kabinie ?

tez o tym myslalem haha ale naszczescie skonczylo sie na czujniku. u mnie jak cos nie dziala tak jak trzeba to jestem w stanie wszystko po kolei wymieniac :D sam nie wiedzialem co robic i tak poprostu wymienialem. naszczescie zakonczylo sie na czujniku :)

Miałem to samo. Też mi zaniżało i nauczyłem się z tym żyć.
Ostatnio to w ogóle mi się nie dogrzewał i wskazówka ledwo co przekraczała 50.
Wymieniłem termostat i temperatura wróciła do normy (znaczy dalej lekko zaniża na wskaźniku).
W MES pokazuje ładnie.
Ot ten typ tak ma

Własnie sprawdzałem w czasie jazdy,mi zaniża o 20 st !Czyli jak mi wskazówka dochodzi do 50 to już wiem,ze silnik rozgrzany i można depnąć ;)

Cytat:

---

Napisał Competizione

Dodam, że termostat jest z temperaturą otwarcia 88 C.

---

A czy do JTD nie powinien być termostat z temeperaturą otwarcia 83st.C
http://www.forum.alfaholicy.org/147_...n_spark_v.html

U mnie na pierwszej kresce ma już jakieś 80st.C i zimą trzyma się delikatnie ponad według FES ma wtedy 83st.C.

Stara wersja otwiera się przy 82 C, a nowa przy 88 C. Jeżeli chodzi o dokładność wskaźnika to u mnie pokazuje tak samo jak u krzyzie.

Wysłane z S3

ja tak jak juz pisalem mysle ze jest to wina czujnika w termostacie poniewaz sam tak mialem i po wymianie pokazuje na srodkowej kresce jezeli troche samochod pogonie a jezeli normalnie jade to delikatnie strzalka jest przed kreska 90'C czyli na ok 82"c nawet dokladnie teraz widac kiedy termostat sie zalacza bo strzalka gwaltownie opada z 90 do 82'C czyli puszta wtedy wode na chlodnice. pozdrawiam

W 156 jtd sprawdza się co pokazuje komputer a nie wskaźnik kabinowy. Ja dążąc do tego, żeby mieć 90 na wskaźniku zmieniłem termostat z czujnikiem (tzn. mądry pan mechanik tak zdiagnozował), co było kompletnie niepotrzebne, bo wskaźnik i tak po nagrzaniu trzyma się na drugiej kresce, co odpowiada temp u mnie pomiędzy 88 a 82 C (i daję sobie rękę uciąć, że stary termostat był sprawny i prawidłowo się otwierał).

Kamil ja zrobiłem tak samo. Mało tego! Kupiłem 3 litry koncentratu Paraflu, za prawie stówkę, żeby ładny kolor pod maską był :D
A okazało się, że to wskaźnik w kabinie świruje.

No to masz teraz ładny róż pod maską :P

Widzę, że ten wskaźnik to niezła heca :D Spróbuję, wymienię czujnik i zobaczę czy będzie normalnie. Jak się nie uda to będę dalej kminił co z tym :D No u mnie na tym starym termostacie (patrz fabryczny) wskaźnik pokazywał 55 C czyli 70 w reczywistości a silnik nie potrafił złapać więcej niż 74 C przy mocnym depnięciu- tak przy spokojnej jeździe miałem około 63-64 C. Teraz bynajmniej wiem, że mam silnik dogrzany bo jeździłem z kompem podpiętym i jest OK. Mam tylko nadzieję, że nie trzeba będzie nic kombinować z przewodami bo wymienić wskaźnik kabinowy, czy czujnik na termostacie to pestka. Zauważyłem również, że nie tak łatwo dostać ten czujnik 4-pinowy.

Cytat:

---

Napisał Competizione

.......Zauważyłem również, że nie tak łatwo dostać ten czujnik 4-pinowy.

---

Czujnik 4-pinowy - jesli masz kłopot ze znalezieniem to zapraszam :
http://www.autosklep24.pl/pl/p/Czujn...T-LANCIA/12765

Ja miałem walnięty termostat i wymieniłem razem z czujnikiem. Teraz ładnie silnik się dogrzewa, a kabinówka pokazuje przedział ponad drugą kreskę do trochę poniżej 90°C przy ostrzejszej jeździe. Czujnik możesz sobie wymienić, ale wskaźnika bym nie ruszał.

Cytat:

---

Napisał Gepard

Czujnik 4-pinowy - jesli masz kłopot ze znalezieniem to zapraszam :
http://www.autosklep24.pl/pl/p/Czujn...T-LANCIA/12765

---

Dzięki bardzo. Przy najbliższych wolnych funduszach biorę :-)

Cytat:

---

Napisał Ptr

Ja miałem walnięty termostat i wymieniłem razem z czujnikiem. Teraz ładnie silnik się dogrzewa, a kabinówka pokazuje przedział ponad drugą kreskę do trochę poniżej 90°C przy ostrzejszej jeździe. Czujnik możesz sobie wymienić, ale wskaźnika bym nie ruszał.

---

No właśnie czujnik wymienię na pewno. Co do wskaźnika to nie wiem, jednak chciałbym żeby to pokazywało tak jak powinno, ewentualnie w granicy jakiejś mniejszej tolerancji. Dzięki za wskazówki najpierw zacznę od czujnika.

Cytat:

---

Napisał cyna1

wymieniales czujnik temperatury przy termostacie?
bo ja bym obstawil na niego. po wymianie termostatu tez mialem zanizona wartosc a dopiero wymiana czujnika pomogla

---

Jakiej firmy czujnik zamontowałeś?

Mogę mieć czujnik FEBI Bilstein za bardzo rozsądne pieniądze. Oczywiście 4-pinowy. Warto go montować ?

Nie pamietam jakiej firmy mam ten czujnik. Wyszukalem w e-perze dokladny numer i taki kupilem w sklepie. Zaplacilem ok 30zl po znajomosci. Jezeli jest firma na nim napisana gdzies na wierzchu to moge dzisiaj to sprawdzic.

No spoko, to w takim razie czekam na nazwę.

Wydaję mi się, że skoro na kompie temperatura jest prawidłowa to i czujnik jest sprawny.
co innego, gdyby na kompie była zaniżona temp.

Z tego co pamietam to na kompie tez mi pokazywalo dobra temperature. I tez nie wiedzialem za co sie zabrac w pierwszej kolejnosci. Najpierw wymienilem termostat potem czujnik poniewaz nie kosztuje majatku i zalozenie zajelo mi 10 min. Trzeba bylo ok 1l plynu dolac a w trzeciej kolejnosci chcialem wymienic wskaznik. Naszczescie zakonczylem na samym czujniku. Nazwy tam nie widze i bralem pierwszy lepszy ktory odpowiadal numerom z e-per. Czujnik tez mam na 4 piny ale tylko 3 kable mam do niego podlaczone

No ja właśnie słyszałem, że 2 piny mogą rzucać temperaturę do ECU a pozostałe 2 do wskaźnika w kabinie. Może być tak, że właśnie te 2 piny od wskaźnika kabinowego mogę mieć zepsute, stąd te głupoty na wskazaniach.

Mam czujnik temperatury :-) Udało mi się kupić za bardzo rozsądne pieniądze czujnik firmy EPS. Jednak mam problem z wymianą, bo nie mam zielonego pojęcia jak odkręcić wspornik który trzyma akumulator. Jakieś pomysły ?

Śruba na klucz 13 z przedłużką.

Ja tylko sciagalem oslone z silnika i wyciagnalem aku. To tyle. Potem wykrecilem czujnik. Troche wody sie wylalo wiec potem uzupelnilem.

Pozwolę sobie odgrzać temat.

Minęło trochę czasu, trafił się wolny weekend temperatura otoczenia znośna- pomyślałem dziś wymienię czujnik temperatury.

Najgorsza rzecz jaką robiłem przy samochodzie to ta wymiana czujnika. Musiałem zdemontować osłonę silnika, akumulator, odkręcić wspornik, rozebrać całą plusową klemę od aku oraz taką cieńką rurkę która wpada w ten plastikowy dolot. Miejsca w ogóle nie było, pomimo demontażu wymienionych elementów. Najlepiej było by ściągnąć jeszcze klawiaturę silnika, bynajmniej u mnie w 2.4 20v tak jest albo mam takie grube łapska :D Wyciągnięcie kostki od czujnika było po prostu masakryczne, nie mówiąc o wykręcaniu czujnika. Troszkę płynu ubyło, ale niewiele, może ze 100 ml. Czujnik na szczęście wymieniony ale niestety chyba brak rezultatu bo jest teraz kreska pomiędzy 70 a 90, mniej więcej na 80- 82 C, a wcześniej była na równo, lekko nad 70 C także nie wiem czy można to nazwać poprawą. Muszę podłączyć kompa i zobaczyć co pokaże komp a co wskaźnik w środku.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=158582&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=158583&stc=1

Zauważyłem również że moja kostka też ma tylko 3 kable, jeden jest jakby zaślepiony bodajże zielonego koloru.

Generalnie podsumowując to zabawa dla cierpliwych, ja przy tym wypaliłem chyba z 7 papierosów. Jak już podłączę kompa to napiszę co i jak.

Tak z ciekawości - wiesz, że ta kreska na wskaźniku pomiędzy 50, a 90, wbrew temu co wskazuje logika to nie 70 st., a bodajże 80? :)
Tak, tak, to tylko Alfa Romeo :)

PS. Gdzieś były tematy na forum, odnośnie tego ile st. wskazuje ta kreska pomiędzy 50, a 90.

No właśnie tego nie wiedziałem heh. :D No tak wszystko wyjaśnia to że to Alfa, ale u innych wiem, że działa to tak jak powinno i do tego właśnie dążę. Chciałbym aby to działało bo u kumpla w 2.5 156 2004 r. Był ten sam problem, samochód pokazał mu 90 stopni a się okazało że było 120 i teraz właśnie remontuje głowice w swojej belli bo nie był świadom, że jeździ na przegrzaniu, a wskaźnik po prostu kłamał o ponad 30 stopni.

No tak, ale jeśli teraz masz niby 82-83 stopnie, to po uwzględnieniu, że ta wskazówka to nie 70st, a 80 to ile wychodzi ? :)

Przy dieslu w 156 temperatura na wskaźniku powinna oscylować w okolicy właśnie pierwszej kreski. Bo to jest ok 80 st. a temperatura otwarcia termostatu jest od 82 zaczyna a 88 max otwarty.

U mnie trzymał idealnie 90 st gdy latem przy 30 st upale leciałem autostradą 160 i nic nie drgnęła - idealny pion.

Panowie,

Małe sprostowanie.

Dziś późnym wieczorem wziąłem kabel, kompa, drogi puste- pomyślałem podeptam sobie i zobaczę co pokaże temperatura w FES'ie a co wskaźnik kabinowy. Temperatura niska, więc nic dziwnego że jak to w JTD, które ma bardzo dobry układ chłodzenia, ciężko złapać te 90 stopni więc temperatura oscyluje w granicach 83-85 stopni. Jechałem zniesmaczony myśląc że wskaźnik nadal kłamie, aż do pewnego momentu. Poszedłem mocno po 4k rpm aż komp wskazał 89 i o dziwo wskaźnik też. Wymiana jednak pomogła.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=158628&stc=1

Pomyślałem sobie- dziwne troszkę że najpierw przekłamuje o 15 stopni później tylko o 5 aż tu nagle w FES'ie 89 i na wskaźniku również i rzekome przekłamanie nie występuje. Teraz śmiem śmiało twierdzić że ta druga kreska pomiędzy 50 a 90 to na 10000% 80 stopni. Wszystko się z tym by zgadzało, co również w postach powyżej sugerował mi kolega FXX.

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=158629&stc=1

Mam nadzieję że powyższe ilustracje rozwieją wątpliwości wielu osób, tak jak rozwiały moje. Teraz stwierdzę całkowicie inną rzecz. Wskaźnik w 156 nie przekłamuje, a wręcz przeciwnie- jest bardzo dokładny. Widzi odchylenia o 1 stopień nawet. Osiągając drugą kreskę mamy 80 stopni. Podczas spokojnej jazdy przy obecnych zimowych warunkach otoczenia mając lekko ponad drugą kreskę mamy jakieś 82-83 stopnie co nie jest dziwne dla JTD z racji dobrego układu chłodzenia. Przyjmując że 2 krecha to 80 i patrząc na wskaźnik lekko wychylony poza i na temperaturę w FES'ie wszystko gra i jest tak jak powinno być. Teraz już wiem że mam na pewno sprawny czujnik. Uważam również, że tzw. wachlowanie temperaturą teraz w zimie to nic dziwnego bo jak się nam zmieni temperatura z 86 na 82 to i wskaźnik się rusza bo jest po prostu dokładny. Tak jak powyżej pisał kolega Jaboleq, przyjdzie lato to wskaźnik będzie stał na 90 i jestem w stanie w to uwierzyć bo temperatura otoczenia urośnie to i zarazem silnik nie będzie tak się schładzał.

Chciałem podziękować wszystkim za cenne uwagi i porady i mam nadzieję, że komuś się to przyda jak będzie miał podobny problem. Jeszcze raz dzięki za pomoc i porady.

Tak, będziesz miał 90, pod warunkiem, że będziesz palował 4tys obrotów. Przy normalnej jeździe będzie właśnie ok. 82 stopni. W sumie wszystko to już dawno opisano na forum, ale twój post ładnie to podsumowuje. I z obrazkami :)

Wysłane z S3

A termostat masz sprawny :)

Wysłane z S3

Jedyne sprostowanie to praca w okolicy 80° nie wynika z chłodzenia silnika a z niskiej temperatury spalin (~500° diesel a ~800° benzyna)