Dziwne zachowanie komputera przy odpalaniu - komuikat

Witam,

Wczoraj wieczorem podczas opalania pojawił się komunikat odnośnie temperatury silnika, niestety nie zdążyłem go odczytać bo wyświetlił się przez sekundę.

Auto miało ciężko zapalić i po zakończeniu kręcenia (parę sekund) temp wskoczyła na 130 stopni. Ogólnie wcześniej nie było problemów z odpalaniem.
Za drugim razem auto już normalnie odpaliło, jak na razie auto dalej odpala poprawnie i nie pojawia się żaden komunikat.

Pytanie moje, czy jechać z tym do mechanika, żeby zdiagnozować co to mogło być czy stwierdzić fakt, że komputer miał zły dzień ?

Kolego a aku sprawny masz?mialem podobnie przy slabym akumulatorze.Tez przy odpaleniu wskazówka wzrosła do konca .wyskoczył błąd i auto nie odpalilo..ale za chwile wszystko oki.

Musiałbym sprawdzić, ale aku jak na razie nie przysporzył mi żadnych problemów. Przy niższych temp miał trochę ciężej odpalić ale odpalił :)

To jeszcze się zapytam w razie jednak wymiany aku, jaki polecacie?

Dzięki za info.

Cytat:

---

Napisał Bassotronic

Musiałbym sprawdzić, ale aku jak na razie nie przysporzył mi żadnych problemów. Przy niższych temp miał trochę ciężej odpalić ale odpalił :)

To jeszcze się zapytam w razie jednak wymiany aku, jaki polecacie?

Dzięki za info.

---

72 Ah, albo 74 Ah.

A jakiś konkretnych producentów ?

Ja mam Varte Silver, problemów brak, siedzi u mnie już 2 lata.

Zakupiłem Boscha 74/760 i jest oki.za 315zl.ale masz na forum temat o aku i możesz zapoznać sie kto co poleca.

Bassotronic, sprawdź ładowanie alternatora.
Jak masz możliwość to podładuj aku prostownikiem- najlepiej takim z mikroprocesorem. One bardzo mądrze ładują aku, a pod skończeniu podają prąd konserwujący... generalnie nie trzeba pilnować jak na zwykłym prostowniku i można zostawić auto na cały weekend.

Jeżeli problem powróci, no to wiesz co robić :)

Ja tak z tym jeżdżę dłuższy czas. Raz na tydzień przy odpalaniu mam ten komunikat. I, co dziwne, najczęściej jest to parę godzin po zgaszeniu silnika, gdy na dworze jest ciepło. I odpalenie auta jest na pewno łatwiejsze niż odpalanie auta po grubym mrozie. U mnie mam nowy alternator, naprawiony rozrusznik i dalej takie rzeczy. Akumulator mam 2-letni Bosch, z tych lepszych. I jak był nowszy też było podobnie.

Mam jednak wrażenie, że u mnie problemem jest alarm, który ciągnie prąd. Ale to tylko wrażenie, bo po wymianie alternatora też miałem wrażenie, że minęło. A jednak po miesiącu wróciło.

U mnie wymiana akumulatora nie przyniosła rezultatu. Ale stary i tak był już zużyty. Za to od kiedy zregenerowałem rozrusznik to zapomniałem o tym komunikacie :)

W weekend podładowałem akumulator (był minimalnie niedoładowany).
Drugi dzień po tej operacji auto odpala o wiele lepiej i o dziwo pracuje o wiele lepiej.
Po odpaleniu silnik od razu pracuje równo bez porannej "filharmonii" :).

Dodatkowo wcześniej borykałem się z problemem drżących pedałów gazu i hamulca (qtronic).
Aktualnie ten problem znikł, i pytanie co mogło być przyczyną :)

Akumulator: Centro CB740 12V 74Ah 680A (nie wymieniamy od zakupu).

Hmmmm kończący sie aku:)?

Prawdopodobnie tak, z opinii jakie krążą po sieci to nie jest to zbyt dobra Polska firma :)

Ale co ma wspólnego aku z drżącymi pedałami ? :)
Na razie jeszcze pojeżdżę i poobserwuję zachowanie, może jeszcze trochę pociągnie.

W naszych autach tak już jest ze po wymianie aku na nowy zaobserwowano poprawe w roznych aspektach silnika jak i skrzyni:)dziwne ale prawdziwe:)

Ostatnio znów zaczęła ciężko palić, po podłączeniu prostownika minimalnie aku był niedoładowany.
Ładowanie jest na poziomie 13.89V, czytałem, że powinien być przedział około +,- 14,2V.
Czy takie napięcie jest akceptowalne czy jednak alternator do regenracji/wymiany ??

Co oznacza ciezko palić? Kręci kreci kilka lub więcej razy i dopiero odpala? Czy ledwo kręci tak jak by chcial ale nie mógł?

Odpala zawsze za pierwszym (jeśli stoi w garażu), oczywiście im większy mróz tym gorzej.
Ostatnio zostawiłem go pod chmurką i dopiero za 2 razem zapalił.
Z każdym dniem/tygodniem coraz bardziej się męczy przy odpalaniu.

Nie chciałbym wymienić np. akumulatora gdzie winą będzie leżeć w alternatorze lub na odwrót :)

P.S.
Przy ostatnim odpaleniu za 2 razem przy pierwszej próbie bardzo krótko zakręcił i dupa.