Printable View
Czy przerabiał ktoś ten problem mi dziś zatarła się pompa wody która doprowadziła do zerwania paska.Przejechałem 6 km bez żadnych objawów jedyne co zauważyłem to brak ogrzewania i sekundy i autko zgasło .Temperatura doszła do 90 stopni i chwila namysłu co się dzieje i koniec jazdy.Na rozrządzie przejechałem dokładnie 53 tyś wymienione było wszystko pasek,napinasz,rolki i oczywiście pompa wody.Jutro się przekonam czy ma trochę szczęścia odnośnie bałaganu w silniku.
Życzę dużo szczęścia. A jakiej firmy była pompa
Pompa firmy DOLZ nr aukcji 3057903107 Będzin sklep ale czy to ma jakiś związek?
Pompa zablokowana na amen ? Nie idzie obrócić rolką ?
Zanim zaczniesz rozkręcać cokolwiek zastanów się nad tym czy chcesz sam płacić za naprawę czy chcesz aby naprawę sfinansował ubezpieczyciel mechanika/sklepu/hurtowni/producenta.
Jeśli to drugie to poszperaj jak udokumentować szkodę. Wezwij rzeczoznawce żeby napisał ci opinie techniczną. Wydasz parę złotych, ale może się opłacić.
Co do samej naprawy to chyba jesteś świadomy tego że pewnie trzeba ściągać głowice i przynajmniej wymieniać niektóre zawory? Nie wiem jak jest w 2.0 jtdm, ale myślę, że podobnie do 1.9 16v jtdm i straty nie są jakieś ogromne, ale też nie są małe.
Pomysł ze spróbowaniem pociągnięcia do odpowiedzialności sklepu/producenta pompy jest warty uwagi. Co do samego silnika, to nie jestem pewien, ale przy 2.0 JTDM rozrząd jest chyba bezkolizyjny, więc w samym silniku nie powinno być jakiegoś spustoszenia. Inna sprawa z wysoką temperaturą. Jeżeli silnik się przegrzał itd. To istnieje ryzyko uszkodzenia głowicy, a te są dość delikatne, lubią pękać.
Cytat:
Napisał Lech
Poczytaj ten temat
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...uje_alfie.html
Pompa zablokowana całkowicie wirnik oparł się o ścianę aluminiowej obudowy ,popychacze przełamane na pół w tym samym miejscu .Głowica jest w trakcie demontażu i przekonam się jutro czy są dalsze uszkodzenia.Mechanik powiedział że procedura na chwile obecną szlif głowicy i gniazd zaworowych nowe popychacze i zawory oraz wiadomo nowe uszczelki i uszczelniacze,
Nie zrzucaj głowicy!!!! Wymień popychacze (zapewne chodzi Ci o takie "koniki", z rolką na końcu) - w 99% tylko one ulegają uszkodzeniu przy strzale paska - i odpal silnik. Jeśli będzie ok to nie zrzucaj głowicy, chyba, że masz za dużo wolnej kasy...Cytat:
Napisał Lech
No właśnie ... przeważnie dźwigienki zaworowe do wymiany i reszta powinna być ok.
A ja sie zastanawiam, co na to gwarant... No ale jak ktos juz tam grzebal, to po ptokach. Mozna i tak.
Dokładnie tak miałam taka sama sytuacjeCytat:
Napisał jaboleq
Jak jest z tym silnikiem? Kolizyjny czy nie? Szczerze, to nie słyszałem o bezkolizyjnym 16v.Cytat:
Napisał partyboy
jacool.n, poczytaj (już ten link wrzucali) -->> http://www.forum.alfaholicy.org/156/...uje_alfie.html
Od razu powiem: 2.0 to w wielkim skrocie rozwiercone delikatnie 1.9
Dokładnie tak dzięki za rady faktycznie puściły popychacze ..komiki z rolką na końcu " Głowica już ściągnięta i pojechała do szlifu faktycznie tłoki OK i demontaż głowicy pewnie nie był w 100% konieczny ale chociaż mam pewność że reszta jest w porządku .Oraz kanały dolotowe ssąca będą jak z fabryki dodając fakt że kolektor ssący jest też prawie nowy -roczny to będzie wszystko nowe i świecące.Tylko trochę drogim kosztem!
Pozostało pytanie dlaczego zblokowało pompę ? Masz 100% pewność, że mechanik ją wymienił ?
Carramba na 100% pompa była wymieniana byłem przy zakładaniu rozrządu po prostu pech!!
jeśli można się podpytać to ile całościowy koszt takiej przyjemności ?
Dziś odebrałem głowice po szlifie nie była krzywa została lekko liżnięta w szlifierni została sprawdzona i zamontowano i dotarto nowe zawory ,gumki zaworowe pełna profeska .Jutro montaż Głowica wygląda jak z fabryki przynajmniej wzrokowo.
Już wszystko zamontowane byłem na próbie odpalenia auta ale po godzinie nie udało się ,mechanik tłumaczył mi ze w przypadku nowych zaworów i takiego remontu to proces odpalania jest dość długi .A przyczyna to brak prawidłowych ustawień zaworów wskutek niedotarcia do nich oleju silnikowego a dokładnie do popychaczy .Po 15 minutach jak wyszedłem z warsztatu mechanik zadzwonił do mnie że zaskoczyła .Szkoda że nie było mnie przy tym bo przecież to tak jakbym zlekceważył narodziny dziecka,
Co za bzdura z tym problemem odpalenia przez popychacze.
Możliwe, że nie mogli odpowietrzyć układu CR, albo nie podłączyli jakiejś masy, i ot cyrki.
Haha dobre bzdury. Nie raz silnik rozebrany w pył odpalił po paru obrotach wałem...
Na bank nie odpowietrzyli CR :)
Sam się odpowietrza.Cytat:
Napisał magil
Nadymione z komórki.
To, że jest pompa w baku nie gwarantuje szybkiego odpowietrzenia. Teoria jedno, praktyka drugie. Podobnie w TDI PD. Różnie bywa, ale nie ma co wróżyć z fusów, niech kolega napisze jak auto chodzi po odbiorze od mechanika.
To chyba nie znasz budowy i zasady działania CR w JTD'ekach. A porównywanie do TDI PD o tym świadczy :)Cytat:
Napisał szejk
Jaboleq... jak mi zabraknie paliwa i zapowietrzę swojego 2.4.... to sam się odpowietrzy? Pytam z ciekawości, bo ostatnio parę razy mi się zdarzyło na oparach do stacji dojechać...
Nie raz, nie dwa wymieniałem filtr paliwa, nie zalewajac go paliwem . Luzuję odpowietrznik na filtrze, włączam zapłon (kilka razy)i pompa paliwowa w zbiorniku napełnia układ paliwem(jak paliwo zaczyna wypływać z odpow. zakręcam go) samochód odpala bez większych problemów. Jeżeli braknie Ci paliwa, po zatankowaniu zrób podobnie i na pewno odpalisz silnik.W 156 jtd nie ma żadnych odpow. na filtrze i podobnie po wymianie fil. paliwa, po 3 krotnym właczeniu zapłonu silnik odpala bez żadnego odpow.
Obieg paliwa do pompy wysokiego ciśnienia zamyka się w baku. Także pompa w baku wypcha powietrze do baku. A listwa rail to już siła przez przelewy wtrysków też wróci.
Nadymione z komórki.
Teraz pojechałeś.Cytat:
Napisał jaboleq
Zrzucali głowicę = demontowali listwę.
Spuść sobie paliwo z listwy, poskręcaj ponownie przewody i spróbuj uruchomić silnik za pierwszym, drugim czy trzecim nawet zakręceniem. Powodzenia :)
Chyba że pompa w 156 jest magicznie odpowietrzająca układ w takim wypadku.
Widzę, że Magil sprowadził kolegę jaboleq na ziemię.
W którym miejscu porównałem TDI PD do zasilania typu CR? Wybierasz sobie coś z kontekstu i się czepiasz, zarzucając brak wiedzy.
Pisałem o fakcie, że sama pompa niskiego ciśnienia w baku, czy to w CR czy PD, nie jest w stanie efektywnie odpowietrzyć CAŁKOWICIE pustego układu.
Zdejmowałem ostatnio pompę CR, filtr paliwa i listwę i po złożeniu auto odpaliło po 4 obrotach wału. Ojjjj tak trudno odpowietrzyć układ.Cytat:
Napisał magil
Nadymione z komórki.
Nie ośmieszaj się.Cytat:
Napisał szejk
Nadymione z komórki.
Bajki możesz pisać, ale mi kitu nie wciśniesz. Nie wiem czy w 156 pompa za jednorazowym włączeniem zapłonu odpowietrzy układ, ale w 159 na pewno nie.Cytat:
Napisał jaboleq
Tu przyznam rację, że zapłon robiłem 2 razy ale nie napisałem, że trzeba coś odpowietrzać w nie wiadomo jaki cudny sposób. Wystarczy poskręcać wszystko, zapłon raz czy dwa i pali prawie od strzału.Cytat:
Napisał magil
Chyba, że w baku 159 ma pompę z opla i nie daje rady :)
Nadymione z komórki.
Alfka odebrana od mechanika .silnik pracuje pięknie ,problemy z odpalaniem po szlifie głowicy to typowe tak mi powiedział mechanik Alfka była kręcona długo bo brak było właściwego ustawienia zaworów głowica uzbrojona została w nowe części zawory ,popychacze koniki szklanki gumki i coś tam jeszcze nie znam się.Mechanik kręcił silnikiem a następnie robił przerwę by coś tam z ciśnieniem się wyrównało.Rura dolotowa do kolektora ssącego w momencie kręcenia była zdemontowana i cała mieszanka paliwowa był wywalana na zewnątrz .Układ paliwowy był odpowietrzony .Obecnie silnik pracuje pięknie tylko portfel chudszy o 5000.00
Dodano po 15 minutes:
w poniedziałek wrzucę fotki z naprawy bo poprosiłem mechanika by zrobił to dla mnie bym miał historie na forum .Problem z odpalaniem to głównie wina pustego układu olejowego który reguluje ustawienia zaworów.
No chyba ;) Ja u siebie wszystko rozbieram 3-4 razy do roku. I po poskładaniu do kupy muszę włączyć zapłon 8-10 razy, żeby auto odpaliło. Sam zastanawiałem się czy to normalne, ale kilka osób mnie w tym utwierdziło.Cytat:
Napisał jaboleq
Fabryczne popychacze są zalane z tego co wiem. A pierwsze odpalenie po zrobieniu głowicy powinno być na sucho (tj. bez podłączonych wtrysków) aby uzupełnić olej we wszystkim co go potrzebuje.
Dobrze, że zrobione. Tylko te koszty b.duże wg mnie. 3k rozumiem ale 5k ... ;(
Nadymione z komórki.