temat bardzie audiofilski, ale co byście zaproponowali za głośniki w tej kwocie, 2-drożne czy może 3-drożne ?
Printable View
temat bardzie audiofilski, ale co byście zaproponowali za głośniki w tej kwocie, 2-drożne czy może 3-drożne ?
że przepraszam bardzo jaki? audiofilski? to chyba zapomniałeś dopisać 1 z przodu albo 0 z tyłu w budżecie...
Audiofilskie głośniki dwu, trzy -drożne? Żartujesz sobie :) to największe badziewie jakie można kupić. Wyłącznie zestawy dzielone jeśli już.
kolejny krytykuje a sam nie wie o czym pisze...
do autora - za te 250zł to kup najtańsze co będzie na półce w hipermarkecie, przypuszczam, że na tak "ambitne" wymagania będzie wystarczająco. a przynajmniej trochę kasy zostanie...
w tej kasie, nowe oryginalne :)
Akurat współosiowe bywają stosowane do układów trójdrożnych... więc nietrafione z tym naśmiewaniem się z audiofilskich dwudrożnych...
No w kolumnach głośnikowych przetworniki wpółosiowe spełniają swoją funkcję i mają swoje zalety, ale my tu rozmawiamy o car audio...no ale jak ktoś chce żeby mu wysokie tony szły po kostkach to spoko ;)
Tylko i wyłącznie zestaw odseparowany. Absolutnie nie żadne głośniki dwu -trzydrożne.
Uzbieraj więcej kasy i polecam Ci sprzęt Morel Maximo.
Do kwoty 250 zł najlepiej grają Hertz seria DSK.
I nie pisz o sprzęcie audiofilskim, bo za taką kwotę to się jedne drzwi porządnie wygłusza.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Do takiej kwoty to tylko jak kolega wyżej pisze tylko Hertz. Ale jak nie masz wygłuszonych drzwi to nawet one rewelacyjnie nie zagrają.
Albo Helixy Dark Blue, i tak jak wyżej koledzy radzą tylko zestaw odseparowany
Potwierdzam zdanie przedmówców - Hertz DSK. Mają wysoką skuteczność i nieźle grają z fabrycznymi radiami. Montowaliśmy u kolegi te 170mm z mocowaniem pod 165mm i dawało to radę. Pierdzielnij jeszcze po macie na blachy i będzie to grało na pewno lepiej niż fabryka.
Dokładnie tak wygłuszenie drzwi to podstawa. W poprzednim samochodzie przerobiłem sporo zestawów głośników. Nigdy nie chciałem wierzyć w wygłuszenie drzwi dopóki sam tego nie zrobiłem matami. Dźwięk od razu zdecydowanie się polepszył usłyszysz dźwięki, na które wcześniej byłeś głuchy.
GMS 1865
Sinuslive NEO25s
autotek a6.2cs
powerbass c6
phonocar y line
to co zostanie na wygłuszenie.
Ja u siebie w 156 montowałem zestaw odseparowany Alpina i tak jak wyżej pisali koledzy wygłuszenie drzwi to podstawa.
wejdź na allegro bo tu kolegów trochę wyobraźnia ponosi ja na start polecam hertzy ze średniej półki 2 drożne i będziesz zadowolony
W tej cenie można jeszcze poszukać Diorę GDS1607... Jeszcze się trafiają... Dają rady pod radiem, a wzmak 2x40W budzi je do życia idealnie :)
Wznawiam temat bo jestem w szoku po pewnym fakcie, kolega ma seata toledo 03 r i fabryczne głośniki. Jak się okazuje gra to rewelacyjnie bas dość pokaźny a na większej głośności żadnych oznak charszczenia. Ja wymieniłem fabryczne z mojej Gt na JBL 726 i co się okazało minimalna różnica, a do tamtych nie ma nawet co porównywać. Pytanie co robić bo brak basu, jak najmniejszym kosztem osiągnąć podobny efekt. Jakieś sprawdzone głośniki z mocnymi niskimi tonami, propozycje mile widziane :)
A drzwi wygłuszone?
Jak masz fabryczne radio to nie spodziewaj się rewelacji ,
ja w swojej 156 długo z tym walczyłem ,
z przodu mam zestaw q-dimension a z tyłu mam Audison AP 6.5 (odpowiednik Hertza )
drzwi mam wygłuszone , ale jednak to i tak nie spełniało moich oczekiwań ,
Dopiero jak wleciało sensowne radio alpine to jestem zadowolony z efektu ,
jeśli chcesz robić po kosztach to jedynie używany sprzęt wchodzi w gre ,
Na Twoim miejscu wychaczyłbym jakiś ciekawy model radia i wtedy poczujesz różnice :)
Pozdrawiam .
W sensie chcesz, żeby tłukło i niczego więcej nie oczekujesz? Kup najtańszą, aktywną skrzynie do bagażnika i po kłopocie. Głośniki się robi generalnie nie po to, żeby łupały, tylko miały jak najrówniejszą charakterystykę.
Nie wiem, jakie ma możliwości ustawień radio w GT. To właśnie w radiu możesz sobie ustawić łupanie, przez takie funkcje jak popularny loudness.
radio nie oryginalne tylko już 4 z kolei obecnie Kenwood i jest dość dobre, tuba raczej odpada, wygłuszone, nie żeby tókło tylko porostu obecnie nie mam basu i tego nie da się zaakceptować a średnie i wysokie ok
przy budżecie 250PLN nie spodziewaj się fajerwerków... niestety przy tym budżecie nie znajdziesz poprawnego basu :(
pozdr.,
t.
Witam. Ja też mam dylemat z głośnikami, a konkretnie to chodzi o nagłośnienie BOSE, które montowali w AR 156. Drażni mnie ten subwoofer pod tylną półką, jak troszkę więcej basu się pojawi to zaczyna coś skrzeczeć, nawet nie on sam tylko ta jego śmieszna obudowa, no i pewnie maskownica w półce. Zastanawiam się nad wymianą tego głośnika na coś innego co przestanie brzęczeć, myślę też o wymianie głośników w drzwiach. Czy np. głośniki które doradzaliście koledze wyżej zagrają lepiej od tych BOSE pod tym wzmacniaczem, który jest oryginalnie w bagażniku? Czy ktoś może już wymieniał ten głośnik subwoofera na coś innego? Najchętniej skłaniałbym się ku temu, by wymienić ten pod półką i resztę zostawić.
Proponowałbym Ci najpierw zajrzeć co dokładnie brzęczy ,
może dlatego że coś jest zwyczajnie poluzowane i dlatego wchodzi w rezonans ,
następnie sprawdź w jakim stanie są głośniki (czy membrana lub pianka nie jest popękana )
Jeśli będzie ok to proponuję Ci wygłuszyć drzwi i bagażnik .
Uwierz mi mam u siebie tak wygłuszone i czuć zdecydowaną różnice , mimo że nie mam BOSE ,
Jeśli głośniki są dobre , to podmiana na nie wygłuszonych drzwiach na inne na niewiele się zda . Testowane przeze mnie .
Pozdrawiam .
No to chyba na początek zrobię tak jak piszesz, niby ktoś kiedyś pisał, że alfy są fabrycznie dobrze wygłuszone, ale zawsze można poprawić fabrykę. No i obowiązkowo muszę coś z tym subwooferem zrobić, bo powiem szczerze, że gdyby nie skrzeczał to głośników bym nie ruszał, mi takie nagłośnienie odpowiada.
Byłem na majówkowym zlocie Alfa Romeo Południe i tam jeden z kolegów podpowiedział mi co zrobić, żeby pozbyć się tych wkurzających drgań. Po zdjęciu maskownicy z półki, pod którą kryje się subwoofer trzeba wkręcić dwa wkręty od strony tylnej szyby. Wkręty mają ścisnąć ze sobą półkę i ten plastik, do którego przykręcony jest głośnik. Sposób może nie do końca profesjonalny, ale skuteczny i w miare estetyczny, bo maskownica i tak wszystko ukryje. Poza tym od strony zagłówka już są fabrycznie wkręty wkręcone. W drgania wpada też ta szmatka na maskownicy, trzeba pokombinować, żeby ją unieruchomić.
Dobrze, że odpadł mi temat kupna nowego głośnia, mogę więcej przeznaczyć na porządne wygłuszenie.