Printable View
Siemka, powiedzcie mi bo strasznie mnie to irytuje, a konkretnie co może być przyczyną ani by tarcia, oporu na pedale sprzęgła. Czuć to podczas wciskania i puszczania ale tak jakby na końcowym odcinku. Z góry chodzi płynnie. Na wyłączonym silniku chodzi idealnie, na pracującym czy to na luzie czy podczas zmiany biegów tak jakby miało jakiś lekki opór. Sprzęgło mam nowe Valeo, przejechane może zaledwie 4 tyś. Na zewnątrz nic nie słychać podejrzanego, w środku również.
sprzęgło wymieniałes kompletne? Z łozyskiem oporowym?
Może to być tez wina wysprzeglika
Pewnie, sprzęgło całe nowe, tarcza, docisk, łożysko.
Jak na wyłączonym chodzi idealnie to pewnie wina wysprzęglika jak mówił tomSRT. Wymiana jest prosta, wystarczy wyciągnąć akumulator, podstawę i masz jak na tacy. Jest też opcja z nieszczęśliwą tulejką na skrzyni ale wtedy przy wyłączonym silniku również byłby problem.
Czyli mówisz, że z wymianą sobie poradzę bez większych kłopotów? Z TRW są dobre wysprzęgliki czy macie jakieś inne sprawdzone?
Ja w 145 wymieniałem wysprzęglik, jakiś zamiennik kupiłem i też było ok.
Sama wymiana to nic trudnego, gorzej jeżeli Ci przyjdzie wymienić pompkę...
Ogólnie zasada jest taka, że części lecą po kolei, ja zacząłem od pompki, potem wysprzęglik, skończyło się na sprzęgle i sprzedaży auta. :P
Ach ani mnie już nie strasz... Z kanału też można do tego wysprzęglika dojść? Nie będzie łatwiejszy dostęp?
Teoretycznie powinieneś sobie poradzić. Od dołu nie dojdziesz. Tylko od góry. Wyciągnij aku to zobaczysz. U mnie był tak pordzewiały jak by całą wojnę przejeździł w T-34. Tylko trzeba wymontować skrzynkę bezpieczników. Wymieniałem tuleję na skrzyni (czego finalnie nie udało się zrobić) i trochę się bałem, że coś uszkodzę ale obyło się bez problemów. Może to coś pomoże:
https://www.youtube.com/watch?v=ZmyCF6kw9kc
Polecam oryginalne części u "tanifiat" na allegro. Przy zakupie sprzęgła i dwumasy nabyłem oryginalny wysprzęglik za 209zł. Paczka przyszła po 24h od zamówienia. TRW pewnie dostaniesz za ~180zł i też będzie działał. Wybór należy do Ciebie :).
Okej, to dzięki za pomoc ;)
Pierwsze co zrób to nie bierz się za wymianę tylko weź dobrze penetrujący smar najlepiej w spray-u ze słomką i zalej tą tuleje. Najlepiej jakbyś to rozebrał i do środka też po trzpieniu wpuścił trochę smaru nie polecam WD-40 nie poszalejesz na tym. Przerobiłem ten temat zaraz po zakupie :)
P.S. Poszukaj na forum tematu o ciężko chodzącym sprzęgle (ktoś polecał dobry smar do tego) ja też się wystraszyłem bo (sory ludzie) jest tu wielu wróżbitów co by Ci pół auta wymienili na dzień dobry. Rozbierz przesmaruj daj mu z 30min niech odparują badziewia rozrzedzające poskładaj i sprawdź jak nie pomoże to się wtedy będziesz zastanawiał nad wymiana części. Mnie też ciężko chodziło po tej operacji jak ręką odjął :).
Wiadomo, smarowania można spróbować, na pewno tańsze rozwiązanie, ale nie zawsze działa.
Nie mówię, że trzeba wymienić całość układu, ale najczęściej tak się dzieje (czego oczywiście nie życzę).
Dopytam tylko - płyn w wysprzegliku wymieniony czy taki jak z fabryki wyjechał? Ma wpływ na odczucia z pracy sprzęgła...
jeżeli chcesz spróbować ze smarowaniem to zastosuj porządny stały smar.
Psikanie wszelkiego rodzaju rozrzedzonymi smarami w sprayu
pomaga (jeśli w ogóle) tylko krótkoterminowo i masz robotę z rozbieraniem od nowa.
Jesli odgłos tarcia podczas wysprzęglania jest od wymiany sprzęgła to może ktoś odwrotnie założył tarcze sprzęgłową??
Nie rozumiem jaki wpływ miał by wysprzęglik na odgłos tarcia, lub cięzko pracujacy pedał.
pzd.
W sumie co do płynu to nie wiem, bo jak auto kupiłem to dałem wymienić płyn hamulcowy ale czy przepuścili nowy przez wysprzęglik to nie wiem...
Po samej wymianie było w porzo, z czasem to zaczęło tak robić.
Rozmawiałem dzisiaj ze znajomym co w 147 walczył z tym tematem (objawy identyczne) i niestety nie są to dobre wieści.
Winna jest ta tuleja przy skrzyni i żeby to zrobić porządnie tak żeby zaczęło faktycznie chodzic lekko
to (jego zdaniem) opcja jest tylko przy rozłożeniu wszystkiego tak jak do wymiany sprzęgła.
Z zewnątrz podobno co by sie nie robiło to nie pomaga/pomaga na chwilkę :(
chłopie, chyba nie wiesz co piszesz, aby łożysko zatarło się na tuleji to trzeba by je było wbic młotkiem.
ale nawet jak mechanik debil, i nie posmarował lekko luleji, to i tak nie może sie zatrzeć, przeciez tam jest wkładka z tworzywa.
pzd.
Aż się włączę do dyskusji, u mnie taki objaw nastąpił po wymianie sprzęgła (Valeo), stanęło na tym, że mam nowy dwumas, sprzęgło (tarczy nie da się zamontować odwrotnie), łape sprzęgła wraz z tulejkami oraz tuleje po której porusza się łożysko oporowe. I co ? I nic ;) dalej tak samo. Efekt nie występuje na zgaszonym silniku, podczas jazdy na luzie i wolnych obrotach, nasila się w okolicy 2-2,5tyś obrotów. Wydane sporo kasy, dobry dwumas i sprzęgło z 5k przebiegu mam w garażu i tak naprawdę mnóstwo nerwów i pieniędzy straconych niepotrzebnie. Jeśli ktoś wymieni wysprzęglik i to pomoże to proszę o PW, chętnie wymienię wtedy u siebie ;)
Chyba że sprzęgło z Valeo ma już taki urok pracy, bo jak u mnie i u Ciebie to samo na tym sprzęgle to już nie wiem gdzie by szukać. Chyba że faktycznie wina po stronie wysprzęglika leżyCytat:
Napisał Przemek147
Z tego co się orientuje to Valeo idzie na pierwszy montaż, ja po założeniu tego sprzęgła myślałem, że albo stary dwumas to powoduje, albo kupiłem wadliwe sprzęgło więc kupiłem drugi raz nowe sprzęgło + nowy dwumas Valeo i to były pieniądze wyrzucone w błoto. Przy okazji tak jak napisałem wcześniej wymieniłem wszystkie tulejki itd i to też nic nie dało, dlatego uważam, że można spróbować z tym wysprzęglikiem a jeśli to nic nie da to nie warto brnąc dalej w wymiany bo sporo kasy a efekt może być tak jak u mnie - żaden.... Poza tym przebieg rzędu 5 tyś to tak naprawdę nic dla takiego sprzęgła, może po jakiś 20-30 tyś wszystko się ułoży i będzie pracować idealnie :confused:
Dodam swoje trzy grosze. Niedawno wymieniłem sprzęgiełko + dwumas. Wszystko na oryginale czyli Valeo. Sprzęgło z wersji 170hp (w razie późniejszego chipa). Do tego wymieniłem tulejkę na skrzyni oraz wysprzęglik. Teraz sprzęgło chodzi mniej więcej tak jak pedał gazu. Przed wymianą chodziło tragicznie do tego stopnia, że po wyjściu z auta czułem ból w lewej nodze. Jazda autem nie przynosiła już przyjemności. Tak więc drodzy koledzy proponuje wymienić wysprzęglik (koszt ok 200zł). Jak to nie pomoże to zostaje tylko pompka sprzęgła.
Z tym "tak jak pedał gazu" chyba trochę przesadzasz? mi po wymianie chodzi znacznie lżej, ale mimo wszystko nie jest super lekko, po prostu chodzi normalnie, nie super lekko i nie jakoś ciężko. Tyle, że czasem pod pedałem podczas wciskania lub puszczania odczuwam wspomniane w tym wątku tarcie.
A ja mam nowe oryginalne:
-sprzęgło
-dwumas
-tulejki
-łapę sprzęgła
-tuleje po której chodzi łożysko oporowe
więc w moim przypadku faktycznie pozostaje tylko wysprzęglik albo pompa,
Wielu też tak mówiło, a jednak zamontowało odwrotnie.Cytat:
Napisał Przemek147
Nie wiem dlaczego zawsze większość ludzi zaczyna od najdroższego koła i sprzęgła jeżeli wysprzęglik kosztuje maks 200 i na wymiane nie potrzeba więcej niż godziny i podstawowych kluczy.
Tylko dlaczego na sprzęgle które było na wykończeniu wysprzęglik pracował ok i nie było efektu tarcia, a na nowym ten efekt występuje? Nowy docisk stawia większy opór ?
kolego chyba nie wiesz jak alfy niespodzianki potrafią robic nawet wbrew prawą fizyki:)),a co sprzegła letko chodzącego to nie sciema,powiedziałbym ze nawel lzej chodzi niz gaz:))1 takie gt testowałem 1 palcem dałoby rade wcisnąc:)),umnie mam tak srednio miękie tylko poprzedni włascicie zmieniał sprzegło i wysprzeglik ale czy cos więcej to chyba nie
Hmm.. no to w niedalekiej przyszłości sprawdzę na swojej 147 jak się ma nowy wysprzęglik do lekkości wciskania sprzęgła ;)
No to czekamy na opinię ;)
wysprzęglik nie ma wpływu na siłę jakiej używa się na pedale, a tarcze można założyc odwrotnie uwierz mi.
Jeśli po wymianie sprzęgła wystąpiło tarcie to na bank cos schrzaniono.
pzd.
\Cytat:
Napisał george11
Wiem niestety co piszę ;)
Temat jest znany nie od dziś i nie tylko w tym modelu.
I nikt nie mówi o zatarciu się na amen tylko o zbieraniu syfu i ciężkim chodzeniu.
Wiem jak to jest zbudowane. Po prostu myślałem, że da się jakoś od góry to
przesmarować pod ciśnieniem czy coś.
Znajomy, o któym pisałem przeszedł z tym długą drogę i mówi, że bez rozbierania
się nie uda. Sam nie próbowałem bo nie miałem podobnego problemu
(zbliżony kiedyś w 147 z tuleją od dźwigni biegów tylko)