Jak to będzie wyglądać, bardzo źle? cena jednak inna .Obwód niby ten sam wyjdzie ale szerokość inna i może kiepsko wyglądać.Może ktoś tak ie ma?
Printable View
Jak to będzie wyglądać, bardzo źle? cena jednak inna .Obwód niby ten sam wyjdzie ale szerokość inna i może kiepsko wyglądać.Może ktoś tak ie ma?
za wąski rant na 17 cali chyba dlatego ja zakupilem 225/55/17i za tydzien zakladam. mamnadzieje ze za wysoko nie bedzie :D
225/55/17 będzie wysoko. Mam na zimę 215/55/17 i już jest wysoko...
Pozdrawiam.
Rafał
Jeździłem sezon na letnich 215/50R17 - było całkiem OK. I wizualnie nie tak źle.
Możesz wrzucić zdjęcie z tymi oponami? Ja mam 225/50/17. Chciałbym mniej więcej porównać jak to wygląda.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161727&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161728&stc=1
Nie zachowały mi się zdjęcia kół z czasów, kiedy były 215tki, ale może coś takiego wystarczy.
215/50R17:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1226716
225/50R17:
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1496627
Teoretycznie na 225 nieco większy balon. Jednak sama różnica w prowadzeniu auta nie jest duża.
A jak by to było na 215/55/17
Większy balon.
Witam
Ja mam 215/55/17. Wcześniej miałem 225/50/17. Wygląda trochę gorzej ale nie łapie w koleinach i nie obciera dołem.
Wygląda chyba całkiem przyzwoicie.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=161827&stc=1
Moje subiektywne odczucia między 215 a 225, jeśli chodzi o koleiny - specjalnej różnicy nie ma. I tu, i tu trzeba się trzymać kierownicy. Może to zasługa rozstawu kół w tym aucie. W zimie mam 205 i tutaj jest duży plus w stronę komfortu jazdy, ale niestety balon.
arturo132 te fele po renowacji? Ja mam takie srebrne i zastanawiałem się nad wymianą kompletu (z malowaniem na jakiś grafit albo pochodne; mam taki sam kolor nadwozia i z przyciemnionymi szybami nieźle by wyglądało), ale w 17" nie ma szału z wyborem wzoru, a widzę że np. czarne u Ciebie w tym wzorze prezentują się całkiem elegancko :cool:
właśnie się zastanawiam nad Letnimi 215/55/16 albo 225/55/17 co myślicie?
mam zimowki na stalowych 205/55/16 trochę hacza więc pomyślałem o troszkę wyższych. dlatego pytam jakie różnice odczuje przy 16 (215) i 17 (225/50)
Zmianę stalówek na alu na pewno odczujesz. Przy 225/50R17 komfort jazdy jest całkiem niezły, ale 225/55 w życiu bym nie założył do 159.
A 215/55 na 16 w porównaniu do 225/55 17? zimowki na stalowych zostawię. ale letnie chętnie kupię z alu
pomyłka miało być 225 50 17
co myslisz o tych felchach i do tego oponki 215/55/16 allegro.pl/felgi-aluminiowe-alufelgi-alfa-romeo-7jx16-et34-i6181494334.html#imglayer tam jest ET34 to nie za mało ?
badz takie:
allegro.pl/alufelgi-kola-letnie-alfa-romeo-gulietta-159-16-i6169233205.html#imglayer
Witam!
Belfer piszesz, że 225/55/17 to rozmiar za duży do 159. Ale za duży bo, "będzie brzydko wyglądać", czy za duży, bo nie wejdzie. Wg tabeli zamienników opon różnica średnicy między 225/50/17 i 225/55/17 to 22,5mm, czyli nie aż tak wiele. Ja systematycznie ocieram dołem o garby, czasem o koleiny i mam wrażenie, że prędzej czy później miskę rozwalę. Dlatego myślę o wyższych oponach. Różnicę w wyglądzie pomijam.
Witam!
Jeżdżę na 215/55/17 od zeszłego sezonu. Wcześniej był rozmiar fabryczny tj.205/55/16.Bardzo często zahaczałem osłoną silnika. Na 215 nie pamiętam żebym gdziekolwiek przytarł spodem. Trakcyjnie auto bardziej komfortowe. Wizualnie też chyba nie jest najgorzej.Załącznik 200435Załącznik 200434
Proszę Cię... Ja mam Sport Plus czyli obniżone auto o około 20 mm i na oponach 205/55/17 nic mi nie ocierało a jeżdżę dużo i mam cięższy silnik od Twojego.
Jeśli uważasz, że 22,5 mm to nie jest duża różnica w wysokości to ciekawe masz zapatrywanie na tę kwestię...
Jak bym nie było przeciwwskazań do takiego rozmiaru to bym nie pisał, że jest zły. Załóż go sobie na felgę z dedykowanym ET a zobaczysz, jak będą wyglądać nadkola po jakimś czasie.
- - - Updated - - -
205/55/16 to nie jest fabryczny rozmiar do Twojego auta.
Masz mieć 215/55/16.
- - - Updated - - -
Kupuj te pierwsze z ET 34 i do tego opony 215/55. Będzie, jak trzeba a do tego koło nie będziesz miał schowane we wnęce.
Nie bardzo wiem o co mnie prosisz.
Grzecznie zapytałem, czy swoją tezę opierasz na konkretach.
To, że Tobie nie ociera to super, ale ja obcieram dołem i chciałbym jakoś temu zaradzić. Na razie nie mam co założyć bo mam jeden komplet opon, a kolejne chciałbym kupić wyższe.
Chciałbym również uniknąć sytuacji, że opona będzie obcierać o nadkole przy skręcie, czy dobijać czy cokolwiek.
A Ty odpowiadasz, że są przeciwwskazania bo Ty tak piszesz. I, że mam sobie założyć i zobaczyć co się będzie działo.
I mimo, że to dla Ciebie dziwne, to jednak, jeśli nie byłoby przeciwwskazań technicznych, uważam, że 22,5 mm to nie jest dużo i chętnie bym takie założył.
Również mam sport + gwoli ścisłości.
Witam Panowie.
W poniedziałek wymieniłem koła na stalowe + opony zimówki. Wybrałem Dębica HP2 205/60/16. Profil lekko większy niż zaleca producent (205/55/16).
Letni zestaw to fabryczne alusy + 225/50/17. Prawdę mówiąc auto mam od lipca i sprzedawca trochę mnie wrobił bo opony były markowe -Michelin pharmacy 3, ale całkowicie zjechane - około 1.5mm bieżnika. Byłem tak nakręcony jak zobaczyłem Bellę, że nie zwracałem na to uwagi. No i teraz komfort na zimówkach wyraźnie się, poprawił, jakby inne auto. Na lato myślałem aby podnieść profil i rozważam 215/55/17 - tak jak w tytule. W tym temacie raptem jedna osoba się przyznaję do takiej zamiany. Co o tym sądzicie i jakie są wrażenia (względem 225/50/17) ? Pozdro Tom
ps. poczytałem na forum, że jest ryzyko wypłaty AC jeśli stosuje się wymiar niezalecany przez producenta-miał ktoś z tym problem?
Ja u siebie na zimę miałem wsadzone 225/55 R17, bo na takich oponach ją kupiłem. O fakcie, że jest to za wysoki profil dla 159 dowiedziałem się już jak je ściągnąłem po całej przejeżdżonej zimie. Wydaje mi się więc, że to dramatyzowanie z powodu podniesionego profilu jest lekko przesadzone.
Pare uwag.
Sport Plus niekoniecznie jest obnizony, kolega ma I ma zwykle zawieszenie, wlasnie mysli o obnizeniu. Chyba ciagle byla to opcja.
Co do 225/55R17, srednica wieksza o 8.7mm wzgledem najwiekszej opony czyli 235/40R19, moze by przeszlo skoro 19 jezdza w obnizonych autach (I to ponad standard), choc ja bym w takiego balona nigdy nie szedl ze wzgledow jezdnych I wizulanych.
Co do uwagi o ciezszym silniku u Ciebie. levinson ma TBI, ja tez, I o dziwo tez na tych samych kolach co w JTDM przycieram teraz caly czas na drodze dojazdowej pod domem (mam na mysli 225/50R17), wlasciwie JTDMem to nawet na 215/55R16 tak nie przycieralem jak teraz TBI. Wez pod uwage ze w TBi jest inna oslona silnika, moze ona troche nizej schodzi w TBI niz w JTDM, sa tez dodatkowe wypuszczone w dol elementy oslony (ktore u mnie sa juz pouszkadzane od roznych udezen, dziury na rogach itp)?
Przy wypłacie odszkodowania opony będą ostatnią rzeczą jakiej się mogą czepić. Pod warunkiem, że będą miały odpowiedni stan techniczny (niezużyty bieżnik, ten sam model na osi). Wiem to z praktyki (zaliczona stłuczka z AC w poprzednim aucie z nie fabrycznym rozmiarem opon i wypłacona szkoda całkowita (mimo niewielkich uszkodzeń dobiła cena części) nikt nie pytał nawet o opony i nigdzie w protokołach nikt nie wspominała o oponach), a nie z cytowania zapisów w regulaminach. Też użytkuję w swojej zimówki 205/55/16, a letnie 225/50/17 i nie zauważyłem żadnych negatywnych objawów. Moim zdaniem na zimę większy balon lepiej zbiera nierówności i łatwiej prowadzi się w koleinach. Średnica tych opon jest bardzo zbliżona. Przed zakupem przymierzałem u oponiarza kilka rozmiarów i ten był prawie identyczny z 225/50/17. Nie miałem objawów tarcia podwoziem o podłoże, a poruszam się po standardowych polskich drogach . Wygląd nie jest, aż taki zły. Wypełnia ładnie nadkole, a opona spełnia swoją rolę zimą.
To ze Ciebie nikt nie pytal nie znaczy, ze nikogo nie sprawdzaja i nie będą sprawdzać. Mi np gosciu wjechał na parkingu w zaparkowane auto i spisywane byly opony z nazwy, parametrow oraz mierzona byla wysokosc bieznika. Po co? Nie mam pojecia... Najpierw przeczytalbym co jest na ten temat w owu, bo kolega pyta o AC a tam moze byc wszystko...
Mówię właśnie o wypłacie z AC. Oczywiście, że w przypadku wypłaty odszkodowania pole do popisu dla ubezpieczycieli jest duże. Spisanie opon typu i stanu zużycia jest normą o tym pisałem (chodzi o podstawowe parametry ten sam typ na osi i zużycie) jeśli są OK nikt w to z reguły dalej nie wnika. Znaczna część kierowców nie dostała by w ogóle odszkodowań za sam stan ogumienia patrz np. używki, wiek, popękane boki itp, a aż takich restrykcji ze strony ubezpieczycieli się nie spotyka . Samo zweryfikowanie rozmiaru opony jest dość problematyczne przy niewielkich różnicach tj. w granicach rozsądnej tolerancji od zalecanych rozmiarów fabrycznych. Idąc tą drogą każde odejście od zaleceń fabrycznych tuning: chipowanie, obniżenie zawieszenia (mam na myśli wszystko w granicach zdrowego rozsądku) itp automatycznie równało by się z problemami z ubezpieczycielem. Na szczęście na razie, aż tak źle nie jest chociaż patrząc na zmiany stawek OC może do tego dojść.
Nie wiem, czy na forum jest ktoś, kto przerobił na 159 więcej rozmiarów opon niż ja (cóż za skromność :p), ale do rzeczy. Mają obniżoną 159 celowo na zimę wybrałem rozmiar 215/55/17 (rozmiar raczej niszowy, rzadko spotykany, ale kto szuka ten znajdzie) w porównaniu z oponą 225/50/17 suche fakty na papierze nie wskazują na to by różnica w praktyce miała być odczuwalna, ale była. Na tej samej trasie, na której przy standardowej oponie przycierałem osłoną po kilka razy, po zmianie opon, nie zdarzało się to ani raz. Kwestia wizualna jest tutaj drugorzędna, bowiem mowa tutaj o pragmatycznym podejściu do sprawy. Jeśli ktoś ma problem z przycieraniem o różne przeszkody, bo niestety taką ma drogę, to zmiana rozmiaru opon zdecydowanie wyjdzie na plus. Oczywiście nie można przesadzać, ale niewielkie zmiany przynoszą korzyści.
Pozdrawiam.
- Rafał
P.S. post #6000 :D
Z tymi rozmiarami opon i wypłatą odszkodowań krążą jakieś mity. Kilka OWU już przeczytałem i nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat. Kiedyś, gdy przywaliłem w sarnę i rzeczoznawca przyjechał wycenić przygodę to w raporcie nic nie wspomniał o oponach, ale zwrócił na nie uwagę w rozmowie - pytał jak się sprawują. A były to Dunlopy 215/50R17, czyli rozmiar niehomologowany dla 159, na przedniej osi wyraźnie zjedzone od środka. Gdyby mogli to by się przyczepili, bo ile się potem z nimi miałem to tylko ja wiem. Ale akurat o oponach nie było ani słowa.
cześć, a po zmianie 225/50/17 na 215/55/17 czy zauważyłeś kolego róznice w komforcie oraz zużyciu paliwa?
Jak to jest z tymi oponami, standardowy rozmiar według instrukcji to 205/55/r16, wyposażenie zamienne wedlug instrukcji to 225/50/r17, ale porównywarka wylicza różnice az 4%, gdzieś czytałem ze dopuszczalna rożnica to +/- 1.5%, nie bardziej by pasowały 215(225)/45/R17 ?
205/55/r16 to rozmiar dopuszczony warunkowo do 159 i był sprzedawany z najtańszymi, więc też najlżejszymi wersjami. Wielu użytkowników skarżyło się na mały prześwit na takim rozmiarze i częste szuranie brzuchem. Na 225/50/r17 jest sporo lepiej, ale jeszcze lepiej moim zdaniem się jeździ na 235/45R18. Tyle, że w koleinach trzeba mocno trzymać kierownicę.
Alfa 159 ma mieć wzorcowy rozmiar 225/50/17. Najbliższym odpowiednikiem tego jest 205/55/17 (takie mam na zimę), 215/55/16 oraz 225/45/18.
Mam trzecią 159 w której na oponach 235/45/18 ocierało tylne koło o nadkole. Za każdym razem zmieniam na 225/45/18 i jest prawie idealnie.
Powołujesz się na porównywarkę a podajesz jakiś kosmiczny rozmiar 215/45/17, który nawet w 156 już jest nieco za mały. 225/45/17 też jest nieodpowiedni.