Witam,
Mam problem z Alfą 145 Boxer. Mianowicie podczas jazdy alfa zgasła nagle i od tej chwili nawet dymka nie puści. Gdzie szukać przyczyny? Czujnik położenia wału? POMOCY.
Printable View
Witam,
Mam problem z Alfą 145 Boxer. Mianowicie podczas jazdy alfa zgasła nagle i od tej chwili nawet dymka nie puści. Gdzie szukać przyczyny? Czujnik położenia wału? POMOCY.
Podepnij pod kompa, bo inaczej pół samochodu wymienisz i nie będzie to.
Kontrolka od immo się nie świeci?? (Alfa Code)
Po przekręceniu kluczyka i próbie odpalania gaśnie kontrolka :( więc to chyba nie immo
Zaraz to przetestuję dla pewności. Może pomoże?
Na samym początku sprawdź czy jest iskra, jak jest to ok, jak nie to szukaj przyczyny czemu jej nie ma. Nastepnie czy silnik dostaje paliwo i wtedy masz już wiele rzeczy do wyeliminowania.
Pierwsze: tak jak napisali koledzy- sprawdzic iskrę
drugie- sprawdzić zasilanie w paliwo
A więc tak... iskra jest. Pompka podłączona na krótko działa. Jednak nie dochodzi prąd do niej. Czujnik uderzeniowy działa !! Jedyne co mi pozostaje do sprawdzenia to przekaźnik. Wie ktoś który to dokładnie jest?
Przekaźniki sprawdzone. Działają. Złapałem się ostatniej deski ratunku czyli kompa. Koleś podpiął się i zero komunikacji. Diagnoza że to coś z kompem auta. W środę będzie na warsztacie więc dam znać co było nie tak.
Koledzy... auto nadal nie chce odpalić. :( pompka paliwo podaje, wtryskiwacze dają pięknie. zasilanie jest i na świecach i na wtryskach. pryskam PLAK bezpośrednio w filtr auto pali od kopa.Potem gaśnie i nawet dymka nie puści. Jakieś diagnozy kolejne?
Wyjmij wtryskiwacze i wsadź do jakiegoś pojemnika poproś kogoś żeby pokręcił parę razy i zobacz czy do pojemników leci benzyna.
Wtryskiwacze ładnie podają paliwo.
Hmm sprawdzałeś kompresję ? może przepuszczają pierścienie i nie ma co spalać.
to dlaczego jak strzykawką wleje paliwo bezpośrednio to pali od dotknięcia?
niestety ten pomysł nie działa :(
Jesteś pewien że paliwo w twoim aucie podawane jest prawidłowo? Jeśli z układem paliwowym było by wszystko w porządku to nie pomagało by podawanie paliwa np strzykawką. Silnik potrzebuje do pracy trzech rzeczy paliwa, powietrza i iskry jak je ma to lepiej lub gorzej, ale zawsze odpali. Twoje auto po podaniu paliwa odpala więc pozostałe 2 elementy działają trzeba szukać w układzie paliwowym. Sprawdź czy po kilkukrotnym dłuższym przekręceniu kluczyka (próbie odpalenia) na świecach pojawia się paliwo, powinny być mokre i powinno się dać je wyczuć nochalem pod warunkiem że dostaje się oczywiście przez wtryskiwacze do cylindrów.
Jeśli masz iskrę i paliwo to bierz miernik, schemat i sprawdzaj wiązkę, ew. podłącz pod komputer, jest prosty i tani sposób na komunikacje z komputerem boxerow. Korzystałem z takiego programu polskiego studenta i sam robiłem ze schematu kabel do komunikacji przez port COM.
Alfa nadal stoi i nie chce się odezwać. KAżdy mechanik do którego zadzwonię krzyczy Alfaaa...nieeeee, nie biorę się za to. ręce mi opadają. Jest ktoś z Torunia kto ma pojęcie o tych autach?
Wtryski podają paliwo ( sprawdzałem na odkręconej listwie) iskra jest, pompa paliwa podaje. A ta jak zaczarowana nawet dymka nie puści :(
Ja u siebie mialem identyczny problem. Przyczyna byla po stronie pompy( zbyt mala dawka paliwa). Padla mi pompa paliwa i musiałem wymienic filtry poniewaz wymiana pompy nie byla jedyną przyczyna. sprawdz także czy cisnienie paliwa przed wtryskami jest odpowiednie.
Panowie,mam podobny problem tzn silnik nie odpala po wymianie termostatu i przeplywki. Alfa 1.4 TS, 2000r. Gdy wymienilem te 2 rzeczy, silnik odpalil ale zdziwilo mnie, ze wentylator od razu sie zalaczyl. Zgasilem, chcialem po 2 min ponownie odpalic i koniec. Rozrusznik kreci, a auto nie odpala. Rzeczy, ktore sprawdzilem:
- czujnik wstrzasowy - ok
- bezpieczniki - ok
- pompa paliwa - ok
- paliwo do komory spalania - jest
- brak iskry
- czunik polozenia walu korbowego ma rezystancje 900 omow
- akumulator, (styki na akumulatorze przeczyszczone) - ok
Gdzie szukac problemu jeszcze? Jak zrobic diagnostyke komputera? Na prawym kielichu mam wtyczke do ktore wchodza 2 kabelki, na lewym kielichu kolo malej skrzynki bezpiecznikow mam kostke 3 pinowa do ktorej wchodza 3 kabelki.
Alfa ogarnięta. Nic z powyższych teorii nie sprawdziło się. Poprosiłem kolegę takiego ciut elektryka i po konkretnym przeglądzie instalacji okazało się że moja Alfa miała aż 3 centralki sterujące alarmami. Dla kogoś był to widocznie skarb większy niż teściowa i na wpinał sobie zabezpieczeń ile tylko dało się upchnąć pod dechę. Po wycięciu tego badziewia autko odpaliło. Diagnoza....nie działająca centralka od jednego z alarmów.
Jednak radość była przedwczesna. Dzisiaj rano znów nie odpaliła. Po kilkudziesięciu razach zaczęła się odzywać ale odpaliła dopiero na Plak. Jak już odpaliła to oczywiście zapalała bez problemu raz za razem. Ostygła i znów zero odzewu. Postanowiłem dobrać się do czujnika położenia wału. Po wyjęciu było na nim pełno syfu. Po przeczyszczeniu odpaliła po którymś razie ale opornie bardzo. No i dzisiaj postanowiłem że kupię nowy czujnik. To dopiero była jazda. Wszystkie sklepy w Toruniu oblatane i nawet nie było szans żebym go dostał. Sprzedawcy patrzyli na mnie jak na człowieka z kosmosu. No ale w końcu na jutro ściągną mi ten czujnik w Inter Cars. Oby to on był przyczyną bo jak nie to Alfica chyba wyląduje na złomie :(