Alfa 147 1.6 105KM biały dym po odpaleniu i stuki

Witam
Nie wiem od czego zacząć więc zacznę po kolei :)
Dzisiaj po pracy wsiadam bo Belli i jadę do domu. Na dworze gorąco więc otwieram okno...i co słyszę? Dziwne stukanie metaliczne przy dodawaniu i ujmowaniu gazu, dojeżdżam do świateł, prędkość niewielka i przy dodawaniu gazu jak i ujmowaniu słychać takie jakby strzelanie metaliczne trudno powiedzieć skąd ono dobiega, wydaje mi się, że gdzieś z przodu pod samochodem. Słychać to jak zmieniam biegi, ale też jak jadę powiedzmy 20km/h, 2 bieg i tak poszarpię pedałem gazu to takie dziwne metaliczne odgłosy dobiegają, słyszalne tylko przy otwartym oknie. Jak dodaję albo ujmuję gazu przy niskich obrotach, później chyba nie słychać albo pęd powietrza zagłusza.
Ale, dojechałem do domu i Alfa postała ze 2 godziny. Wsiadam po dwóch godzinach, odpalam, i zaraz po odpaleniu z rury wydechowej poleciało sporo białego dymu. Tylko przy odpaleniu, potem już nic nie dymiło. Podczas jazdy te trzaski nadal występowały. Alfa po dojechaniu do celu znowu postała ze 2 godziny, ale po ponownym odpaleniu już nie było żadnego dymienia. Ale, trzaski są nadal. Nic nie straciła na mocy. Na biegu jałowym jak dodaję gazu to nie słychać żadnych trzasków, nic nie strzela. Tylko jak jadę na biegu. Jedyne co się zmieniło to na biegu jałowym jak delikatnie dodam gazu to wydaje mi się, że jest taki "gruby" dźwięk na początku obrotów a wraz ze zwiększeniem obrotów ten gruby bas ustępuje. Co to może być? Jakaś nieszczelność w układzie wydechowym? Czy jakieś większe problemy to mogą być? I skąd ten dymek był?
Pozdrawiam

Wygladą mi to na panewki lub moze cos w okolicach zaworów, dymek to raczej przepalony olej. Trzeba wziac auto i przesluchac/rozebrac, spuscic olej, czy nie ma tam srebrzanki

Ale, te stuki są bardzo delikatne i w ogóle ich nie słychać jak auto stoi. Zaczęła też bardziej grubo pracować, ale słychać to tylko jak się stoi za albo obok auta. Z przodu po otwarciu maski dźwięk jest ok. Przy przegazowaniu auta na biegu jałowyn nie ma żadnych trzasków, tylko na biegu podczas jazdy.

ah, to zle zrozumialem. To sprawdzić cały wydech, czy nie ma dziury, przeguby, sprzegło lub skrzynie biegow i zwieszenie skoro w silniku wszystko ok.

Najlepiej sprawdzic wszystko pokolei od najlatwiejszych rzeczy, bo jezeli chodzi bardziej basowo to moze byc po prostu uwalony wydech, a jak daje sie gazu na biegu, ma wiekszy ciąg i wpada w drgania stad stuki, a dym bo mogl zaciagnac wiecej wilgoci przez uwą dziure, lub spalony olej no ale trzeba wszystko pokolei posprawdzac...

Ciężko to tak opisać :) To taki dźwięk jakby dwa długopisy uderzyć lekko o siebie. Ale, silnik pracuje normalnie, odpala na dotyk, wkręca się na obroty itd. A mogło coś się w wydechu rozszczelnić?

To ja sie pogubilem.

A te cykanie jest wieksze wraz z obrotami, predkoscia, czy jednostajne ?

To nie występuje cały czas. Np ruszam i nic nie słychać, zmieniam bieg na 2 dodaję gazu i takie cykanie właśnie słychać gdzieś od spodu auta, ale zaraz przestaje. Takie chwilowe, najlepiej to słychać jak się jedzie obok budynków, stojących samochodów to ten dźwięk się odbija. Czasami od razu przy ruszaniu pocyka na 1 biegu a czasami dopiero od 2 biegu. Wydaje mi się ze przy większej prędkości tego nie ma w ogóle. Najczęściej po zmianie biegu to słychać.

Zajrzalbym w pierwszej kolejnosci na wydech - wzorkowo, zawieszenie i przeguby

Ok dzięki popatrzę :) Na początku źle to opisałem, ten dźwięk nie jest metaliczny :)

Na 80% coś z układem wydechowym, a skoro z przodu to obstawiałbym katalizator, jak mam rację to trochę pojeździsz i powinno wywalić Ci błąd kata :)

U mnie w 1,6 trzaska/stuka czasami pęknięta osłona kolektora wydechowego zanim się nie rozgrzeje, a czasem i jak się rozgrzeje -poruszaj nią (jak zimna) może to taki banał po prostu?

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

U mnie w 1,6 trzaska/stuka czasami pęknięta osłona kolektora wydechowego zanim się nie rozgrzeje, a czasem i jak się rozgrzeje -poruszaj nią (jak zimna) może to taki banał po prostu?

---

Tez moze byc, nie pomyslalem o tym. U mnie to stukalo, to ja wyrwalem i wyrzucilem w pizdu, od tamtej pory spokoj ;d

Cytat:

---

Napisał Mongoose

Tez moze byc, nie pomyslalem o tym. U mnie to stukalo, to ja wyrwalem i wyrzucilem w pizdu, od tamtej pory spokoj ;d

---

hehe u mnie to nie to bo ja nie mam tej osłony :) No nic, nie obejdzie się bez wizyty u mechanika bo ja pojęcia nie mam co to jest. Odpaliłem ją to ewidentnie od spodu auta dobiega taki basowy dźwięk, na 99% wcześniej tak nie było, nie jest jakoś mega gruby, ale inny niż wcześniej. Zaglądałem pod spód w miarę możliwości, ale ciężko tak coś zdiagnozować z resztą średnio się na tym znam.
A właśnie, jeżeli ktoś ma namiary na jakiegoś ogarniętego mechanika w Łodzi to niech da znać :)

Jeszcze przed wizytą u mechanika wjedź na kanał, postukaj, popukaj, może akurat coś się odezwie :)

trzaski nagrane :) Oto film, może to ułatwi dochodzenie :D https://www.youtube.com/watch?v=jSsQ...ature=youtu.be

Ja mam to samo silnik 2.4 210 koni tak się dzieje tylko jak się dobrze rozgrzeje czyli dostanie w tylek. Na zimnym silniku nie ma tego cykania. Jak dojdziesz do tego co to jest to proszę o info.

Sprawdz oslone termiczna wydechu, mozliwe, ze nit sie uwalil i puka Ci razem z wydechem, ja mialem ten sam dzwiek jak wydech stracilem

Jednak to nie ten sam dźwięk u mnie po rozgrzaniu silnika czyli jak dostanie trochę w tylek jest takie regularne stukanie jak byś właśnie dwoma dlugopisami uderzał o siebie a na zimnym silniku tego nie ma .

... a nie macie moze kamyka w oponie ;d

Przepraszam Cię jestem kierowcą od 16 lat na dodatek zawodowym i potrafię słuchać mowy silnika :) :) :)