Printable View
Witam, mam 10 tysięcy i chcę sobie kupic pierwsze auto, myslalem o rozbitej alfie romeo gt, ale to bez sensu studnia bez dna, wiec pomyslalem o bardzo zadbanej gtv bez wzgledu na wiek, lecz jest ich malo i nigdy w niej nie siedzialem wiec mam pytanie: czy majac 198 cm wzrostu zmieszcze sie w gtv? bo w gt mam miejsca w sam raz, i nie mysle nikogo z tylu wozic
Ja mam 190 i Gtv 916 Spider. Jest ok, choć musisz sam zmierzyć.
Alfisti zawsze się pozdrawiają na drodze.
Przy 2metrach wzrostu moze byc ci ciezko, szyba przednia do duzych nie nalezy i zeby zobaczyc swiatla z 1 pozycji trzeba wyjrzec, brak regulacji gora-dol siedzenia takze nie ustawisz siedzenia bardzo ja mam 172 i dla mnie jest git
No to średnio :/ jakiś gościu ma u mnie w mieście gtv 3.0 v6, mój tata z nim o niej rozmawiał, gdybym go spotkał to może pozwolił by mi usiąść w niej :/ ktoś ma jeszcze zdanie na temat wzrostu i ,,gietefałki''?
chyba średnio niestety. ja mam 194 i spidera. Bez dachu ok, ale z dachem - przygiety siedzę z głową przekrzywioną w prawo żeby nie dotykać ramy drzwi. W gtv pewnie podobnie, najlepiej znajdź na otomoto ofertę w pobliżu i sprawdź organoleptycznie
Imho powyżej 185 cm w gtv robi się ciężko, natomiast do 180 cm jest ok. Przy 200 cm raczej bez szans na jazdę bez zgiętego karku. Ale się przymierz i daj znać. Można próbować się "położyć" w fotelu a la F1 (przechylić oparcie i fotel na max do tylu).
Cytat:
Napisał filop
ja mam 175 i na trasie jest OK. Jeżeli musisz patrzeć na coś więcej niż drogę przed sobą to tak jak napisał gelo1990 może być różnie. nauczyłem się zatrzymywać dalej od świateł żeby coś zobaczyć. problem możesz mieć z miejscem nad głową.
Cytat:
Napisał nix
Sposób z fotelem max oparcie do ttyłu mam już ja przy 195 cm, dalej nie idzie ani oparcie ani całość... I jest jak napiaslem, potwierdzam tez - światła drogowe na skrzyżowaniu to niezły czelencz....
Po ostatnim lifcie (od 2003), fotel obniżono, w stosunku do poprzednich wersji.
W sumie to w każdym sportowym aucie muszę siedzieć ala f1 czyli leżeć :P kiedyś leżałem w lamborghini gallardo to się zmieściłem i nawet wygodnie było, więc chyba do alfy gtv się zmieszczę bo się wyższa wydaje
Gtv jako pierwszy samochód? Nigdy w życiu. Nic nie widać w żadnym kierunku i musisz polegać na innych zmysłach niż wzrok ;D
Oj, ja bym się przymierzył przy takim wzroście jak Twój. Ja mam 181 cm i dość długie nogi vs tułów i nie jest różowo - pozycja w której nogi mam ułożone ok (lekkie zgięcie w lewej nodze przy wciśniętym do końca sprzęgle) powoduje już, że mam za daleko do kierownicy. Aby położyć na górze koła nadgarstek siedzenie muszę ustawić prawie pionowo i tracę wtedy balans (zaczynam trzymać się kierownicy i opierać na pedałach), o wygodzie nie wspominając. W celu uzyskania poprawnej pozycji powinienem założyć nabę i w ten sposób przybliżyć kierownicę do siebie (oczywiście jest na maksa wyciągnięta w stronę kierowcy w ramach dostępnej regulacji). Naby nie mam, więc mam nieco za bardzo przygięte nogi, co nie jest super komfortowe i w zupełności uniemożliwia jakiekolwiek zabawy hamulcem lewą stopą czy też heel-toe.
W srebrnej Gtv-ce mam szyberdach - przy zbyt pionowym ustawieniu fotela czuję go na włosach. Czas więc wyłysieć...:)
Podsumowując - Gtv, w mojej ocenie, konstruowana była przez Włochów dla...Włochów, którzy statystycznie raczej nie przekraczają 180 cm wzrostu. Ja jakoś daję radę się usadzić (zapominając o "sportowych" ambicjach), ale gdybym miał te kilkanaście centymetrów więcej to raczej poszukałbym innego auta z 3.0 Busso :) :) :)
Zainspirowany wątkiem, wyprostowałem fotel. Przy wzroście 182 cm - rajdowe 90 stopni jest nie osiągalne, na oko jest jakieś 80, głowa szoruje o sufit a i tak jestem lekko zgięty.
Tak w ogóle to fotele w lift 2 są ładne, ale jak dla mnie za twarde. Czy ktoś porównywał z fotelami z pierwszej serii? Pierwsza seria nie ma żebrowania więc powinna być miększa.
Co rozumiesz przez "pierwsza seria"? Jeśli to Phase 1 (do 1998) to moje obie Gtv z 1997 mają fotele MOMO (czerwona skóra) z żebrowaniem - jeśli przez żebrowanie rozumiemy przeszycia na siedzeniu tworzące takie jakby "wałeczki". Super wygodne nie są (nie da się w nie "zapaść"), ale generalnie nie narzekam na wygodę foteli, bardziej na brak możliwości właściwego usadowienia się przez zbyt małą możliwość przysunięcia do siebie kierownicy. No i trzymanie boczne jest raczej iluzoryczne.Cytat:
Napisał nix
Koledze pewnie chodzilo o takie fotele http://www.bozhdynsky.com/wp-content...0660375008.jpg
Momo faktycznie sa twarde, a ich wyglad obiecuje wiecej niz oferuja. Ponoc duzo lepsze trzymanie boczne maja materialowe, bo czlowiek sie w nich bardziej zapada. Byl tu kiedys przypadek wsadzenia foteli przednich z GTA, wygladalo to rewelacyjnie, ale prawie dotykaly siedziska tylnej kanapy :)
Tak się składa ,że właśnie wymieniłem przedliftowe (gładkie) na te ładniejsze MOMO z przeszyciami na siedlisku i oparciu.Poprzednie faktycznie były ciut bardziej miękkie i bardziej się w nie wpada ,co przy moim wzroście 182 cm było dość upierdliwe czasem .W nowych poliftowych duzo lepiej się wsiada i wysiada ,są trochę twardsze ale to dla mnie zaleta ,miękko to mogę mieć w mercedesie jakimś .No i są dużo ,dużo dużo ładniejsze .Minus słabo trzymają na bokach ,tak samo jak poprzednie ,ale w gtv jest tak ciasno ,że nie ma jak spaść z fotela czy wylecieć poprostu opierasz się zaraz barkiem o boczek drzwi i możesz jechać na dwóch kołach....
Co do mieszczenia się w środku gtv ,wiadomo luksusu czy komfortu nie ma ,ale ja np. tego w ogóle nie oczekuje :) mieszczę się bez problemu i jak usiądę już i jade jest mi bardzo wygodnie ...to jest mój trzeci ,,bolid w karierze kierowcy'' bo zawsze mam jeden taki ,,inny'':D i wszystkie były niby niskie niby ciasne ,ale ja w nich się czuję dobrze i lubię takie auta....
Aha ,jak by komuś było nie wygodnie w poliftowych... to moje przedliftowe za chwilę będą do kupienia na bazarze części za nie duże pieniądze...:D
http://www.forum.alfaholicy.org/sprz...li_do_gtv.html
Ja mam spidera i 186cm wzrostu. Siedzenie klade bo taki styl lubie i mam.odsuniety fotel na przedostatni ząbek. Ogolnie jest dobrze ale w GT jest o niebo lepiej. Tylko ze spiderem jezdze malo wiec nie przeszkadza mi maly komfort jazdy. Gorzej z Tobą kolego.
No właśnie jak to jest, bo w GT siedziałem i było ekstra dużo miejsca, sufitu nawet nie dotykałem głową co w moim wypadku już jest czymś, idealnie byłem wpasowany w fotele, tyle że jest problem dotyczący ceny, mam na samo auto 10 tysięcy, myślałem o powypadkowej i ją naprawić, postała by sobie trochę aż by się ją do końca naprawiło, ale sam nie wiem, myślę właśnie żeby zamiast wytyranej GT kupić ładną GTV, tylko rodzi się problem miejsca, z ciasnych aut ciekawi mnie jeszcze BMW 3 e46, ale one są drogie, a poza tym to wątpię czy będę mógł nim wygodnie podróżować, bo siedziałem w BMW 5 tym co ma opinie dresowozu auta dla karków i bandziorów, i było w nim dosyć wygodnie, tyle że jak na sedana to niskie trochę i się ciężko wsiadało, co w sportowym aucie jest do wybaczenia, a poza tym ojciec mi mówi że wstydził by się ze mną jeździć takim autem :D nie dziwie mu się zresztą bo faktycznie wyglądał bym w nim jak kark, ale muszę przyznać że też podoba mi się to auto, bo sprawia wrażenie krążownika szos, duże auto pasuje do mojego wzrostu nie uwzględniając wsiadania tylko ciężko o niewymęczone bmw 5, a poza tym nie wiem czy są do niego małe silniki benzynowe (czytaj mniejsze od v6) bo grzechotnika do tak starego auta szukać nie będę.
nie czaruj się, że jeżeli kupisz GTV za 10tys to będą ostatnie wydatki. wychuchanej to raczej nie kupisz, chyba że po jakimś Śp. forumowiczu:)
Podsumowując w kwestii tematu - imho 195 cm jest max. aby mieć jako taki komfort jazdy. Dalej jest już duuuży kompromis. Czy warto ?
na to tylko jazda próbna odpowie, mnie cabrio ratuje - bez dachu jest super. Ino czapke wkładam:)
Pozdrów ojca ;) Mój mi to samo mówił jak zastanawiałem się między M3 a Gtv. Co do 10k to tak jak koledzy piszą- zależy jaki chcesz silnik, ale jeśli myślisz o jedynym słusznym motorze ;) szykuj się, że za 10k kupisz "tak-jakby-powypadkową" ;P Ja mam 183cm i mam fotel ustawiony na wzór Stiga z TopGear- oparcie praktycznie pion, palcami wciskam gaz. Bardzo komfortowo mi się jeździ (oczywiście jak na sportowe auto). Nad głowę spokojnie mieszczę całą pięść (mniej niż 10cm) więc przy 198cm... Na dodatek koledzy z forum już odkryli, że w mojej się lepiej siedzi bo nie mam jakichś dystansów pod fotelem ;P (nawet nie wiem co tam powinno być... Cieszę się że nie mam ;P). Odnośnie trzymania bocznego i wygody temat był już wałkowany- trzymania nie ma, wygodnie każdemu inaczej. Mój burżujski tyłek i równie burżujskie plecy w tym samochodzie czują się dobrze, a to rzadkość. Zwykle dają o sobie znać w trasie powyżej 150km. Może to kwestia czasu który spędzam w fotelu- zwykłe auto robi te 150km w 3h, Gtv 3.0 godzina dziesięć ;PCytat:
Napisał Dudi42
Racja. Ja jeżdżę na węch xP Na dodatek jako fan Gwiezdnych Wojen wykształciłem w sobie odpowiednią "Moc" xPCytat:
Napisał supabache
Ja jestem straszną marudą jeśli chodzi o wygodę w aucie (to samo mam z kupowaniem butów - żadne nie są dostatecznie wygodne) i prawidłową pozycję. Zawsze coś mi jest "nie do końca dobrze". Ile razy wsiadam do Gtv, to najpierw ustawiam to wszystko i jęczę, że to nie jest dla mnie samochód, że bez sensu itp. Po czym odpalam, ruszam i po 3 minutach końmi nie można mnie z niej wyciągnąć :) :) :)
Panowie ... ja mam tylko 170 cm i w moim spiderku to fryzurę chce mi wyrwać, taaak jeszcze nie mam windschota, ale ktoś kto jest wyższy mimo wszystko..... najlepiej niech spotka się z kimś kto ma spiderka w danym mieście i się przekona sam jak jest.
Oj przepraszam zasugerowałem się tekstem z innego postu dotyczącym spidera i wysokości kierowcy, ale dogadaj się z kimś i sprawdź w aucie jak to wygląda.
Pozdrawiam wszystkich alfomaniaków.
No więc siedziałem w GTV znalazłem taką szarą w Jadownikach, Podsufitka w niej wisi, od słońca handlarz mówił :P w pozycji 90 stopni to siedzę ale jak mam ucho do sufitu przyczepione, więc nie jest to najlepsza pozycja, w pozycji półleżącej mam już miejsce nad głową symboliczną pięść można powiedzieć, trochę jestem rozczarowany regulacją fotela do tyłu :/ po co oni te siedzenia z tyłu montowali? może i przewiozę z tyłu kolegów, ale muszę ich przed podróżą pokroić na kawałki i równomiernie ułożyć żeby mi tylniej szyby nie zasłonili :/ ci Włosi to mieli czarne poczucie humoru z tymi fotelami z tyłu naprawdę. jak wsiadam to jest akrobatyka! najpierw wciskam stopy pod pedały, i dopiero potem wsiadam, ale jak już usiądę to jest nawet wygodnie, do kierownicy dosięgam bez problemu bo mam długie ręce, jak biegi zmieniam to gdy chcę jedynkę wrzucić to noga trochę wadzi jak nią nie ruszę, a przerzucając się na ogólne opinie o samochodzie to ładniejszy jest na żywo niż na zdjęciach, ładnie się skóra w środku komponuje, przypomina Ferrari, ale nie wiem czy sobie to auto kupić czy nie :/ bo w sumie skoro utrzymanie 166 kosztuje tyle samo to może ją bym sobie kupił? tylko że mi franca do garażu nie wjedzie bo jest za duża :/ ciekawi mnie czy jak będę dajmy na to GTV jechał w pozycji pół leżącej, to czy światła będę widział, czy trzeba będzie do kierownicy się przytulać żeby coś zobaczyć :/
Raczej sygnalizacji, świetlnej wiszącej nie widać z pozycji "klasycznej" na fotelu. Ja muszę zerkać znad kierownicy.
Dla pełni obrazu spróbuj wsiąść na parkingu, gdy drzwi są w zasadzie uchylone, a nie otwarte...Cytat:
Napisał Dudi42
Dudi... No przykro się czyta. Wyobraź sobie, że musisz spędzić w tym samochodzie 2-3h i zastanów się, czy w takim kontekście nadal jesteś nią zainteresowany.
Co do foteli z tyłu, ja osobiście uważam je za niezwykle praktyczne. Są w sam raz żeby zamontować na nich transporter z kotem, fotelik z dzieckiem wchodzi tak, że masz pewność- nie wyleci, a moja Dama chwali je sobie za to, że jak w pośpiechu rzuci na tył niezamkniętą torebkę to jej się nic nie powywala. Co więcej całkiem często wożę tam ludzi (jestem pod wrażeniem ich zaparcia i determinacji) i to w całości! Wożę ze sobą taki niezniszczalny, nieśmiertelny kocyk, sadzam delikwenta na jednym siedzonku, na drugim, na tymże moim kocyku kładzie sobie nóżki i wszystko jest cacy. Chwalą sobie, że w takiej pozycji trzymanie boczne (w ich płaszczyźnie) jest idealne. Niezależnie jak ostro jadę i jak ostro hamuję nie latają wcale.
I na koniec- masz 100% rację. Na żywo wygląda niebo lepiej niż na zdjęciach.
Alternatywą jest Spider - dach nie będzie przeszkadzał a (zaraz mnie chlasną :)) do tego Spider jest ładniejszy od GTV. Nie ma problemu z widocznością świateł, po prostu podnosisz wzrok do góry i widzisz piękny błękit nieba :) by jakiegoś trola za kierownicą kamaza. Tylko trzeba jeździć w czapce bo czesze włoski.
A tak serio niestety ani jedno ani drugie nie jest komfortowe dla wzrostu >190.