Parafrazując klasyka: jak to było zorganizowane. Autobusy jakieś po podstawiali czy co?
Czekam na informację ile sztuk naliczyliście i czy założenia rekordu zostały spełnione.
Printable View
Parafrazując klasyka: jak to było zorganizowane. Autobusy jakieś po podstawiali czy co?
Czekam na informację ile sztuk naliczyliście i czy założenia rekordu zostały spełnione.
oj po podstawiali.... :) tyle szczęścia na raz w jednym miejscu dawno nie widziałem :)
wielki szacunek dla organizatorów !!
Witam,
osobiście zauważyłem pojazd z nr 1170, ale pewnie było więcej plus pojazdy niezarejestrowane :) Sporo fanów marki z Czech oraz Słowacji. Warto było się pojawić aby zobaczyć tyle AR :)
Info dla wszystkich sceptyków, którzy tak negatywnie wypowiadali się o imprezie...Z rejestracją nie było żadnego problemu, wszyscy zdążyli i nie było przy tym nerwów.Frekwencja przerosła oczekiwania więc chyba wszystko jest na dobrej drodze by rekord padł:)Pozdrawiam wszystkich, którym się chciało wziąć w czymś takim udział;)Było super!
Z informacji które napłynęły było 1178 pojazdów marki Alfa Romeo na trasie bicia rekordu.
Moja miała nr 1188 - ciekawe, czy się zmieściłem w policzonych :)
Ogólnie było OK, ale był mały blamaż z forumowymi flagami na bicie rekordu - specjalnie się zapisałem na listę aby mieć ją "zaklepaną" i co ?? No i nic - po przyjeździe na parking EC flag nie ma, wszystkie poszły, niektórzy mieli po dwie...
Słabo to wypadło, bo nikt nie wiedział, żem alfista...
Podziękowania dla organizatorów,bardzo fajnie zorganizowana impreza.
Na parking wjechałem ok.8.15 i poszedłem się zarejestrować.Kolejka w punkcie pod Saturnem była minimalna,dwa auta rejestrowaliśmy jakieś max 3minuty.Numery 437 i 438.Chwilę później zrobiła się większa kolejka,ale chyba i tak nie było tak źle jak niektórzy przepowiadali.
Gdzieś pod koniec 11 setki numerów pozostała pewna pula nieprzydzielonych numerów , ze względu na to że było kilka osób rejestrujących pojazdy i każda z nich miała swój przydział numerów. Bez obaw , każda Alfa została policzona ;) Pozdrawiam - nr 15 :)
https://www.youtube.com/watch?t=01&v=ZK-fIFYxt3E
Było super, ok. 1200 aut, policzonych do rekordu było coś koło 1070, jak na taki duży zlot wyszło dobrze(były niedociągnięcia, ale sam bym tego lepiej nie zrobił to też nie ma o czym gadać). Może być tylko problem z prędkością z jaką pokonaliśmy trasę miało być max do 40 km/h ja jechałem 70 i ledwo dogoniłem osobę przede mną, a słyszałem że byli tacy co jechali jeszcze szybciej :P
Elo . Najlepsza impreza w życiu Alfiorza , pełen luz , zajebista atmosfera. Zero incydentów przykrych z udziałem aut na parkingu i na trasie . Ja jako jeden z ekipy obsługujących imprezę i jeden z punktów rejestracyjnych byłem od 4 rana do póznego wieczora i ostatnich opuszczających parking aut . I z tego miejsca chciałem podziękować wszystkim uczestnikom ,że nie mieliśmy się czego wstydzić bo na całym parkingu nie widziałem żadnego śmiecia ,kubka itd , itp . Padły słowa " że już wlele zlotów i spotów było organizowanych na CE ale takiego eventu jeszcze nie było " . Podziękowania dla wolontariuszy za wzorowe prowadzenie aut na parkingu , dla DJ'a Alexa Reda za zajebiste tło muzyczne , Policji ,która wczuła się w wydarzenie i zabezpieczenie imprezy i trasy było wybitne . Co by nie było i czy nie daj Boże komisja nie zatwierdzi rekordu to dziękuje wszystkim ,że mogłem w tym uczestniczyć ,że mogłem podać sobie ręce z ludzmi z którymi dzieli nas monitor i setki/tysiące kilometrów . Dla takich chwil się żyje i mogę tylko powiedzieć : ŻĄŁUJTA CI CO NIE BYLI !!!!!
Wspaniała impreza. Zajebiście spędzony czas. Miałem numer 423. Pozdrawiam wszystkich uczestniczących. Na filmiku 18:07 moja Alfina :D
Szkoda, że ochrona doczepiła się do naszego grilla. Tyle dobrze, że już w zasadzie kończyliśmy. Świetna imprezka. Trochę szkoda, że już więcej się w czymś tak wielkim nie weźmie udziału.
Gadałem o tym nawet z kierowcą pierwszego auta w kolumnie , który jechał nie szybciej niż 50km/h . Po prostu ktoś gdzieś przyhamował potem ktoś depnął żeby dogonić i na 1000 aut robią się takie "anomalia" . No i niestety większość winy za to spada na część uczestników ,którzy nie przeczytali zasad i wymagań potrzebnych do zatwierdzenia rekordu ,które były "wszędzie" zapodane . Gość za mną jechał jak na wycieczkę krajoznawczą robiąc duży odstęp a jasno było - 40km/h i do 8 metrów luki . Jeżeli nie zatwierdzą nam całości to może część która pozwoli pobić rekord a jak nie to pretensje można mieć tylko do "czynnika ludzkiego" ,który nie czytał regulaminu i nie potraktował imprezy z powagą :P
Jeśli nawet zdarzy się tak że rekord nie zostanie uznany, to dla samej imprezy i tak warto było tam być :) A za rok spróbujemy znowu ;) organizatorzy jak i sami kierowcy już wiedzą jak taki przejazd wygląda "w praktyce" więc nie powinno już być problemu, ale na razie nie ma co gadać tylko cierpliwie czekać na werdykt komisji, tak czy owak jeszcze raz gratulacje i podziękowania dla organizatorów i wszystkich uczestników.
Impreza super, wrażenia także. Na filmie nawet siebie znalazłem 34:21 :D Jedyne ale do drogi powrotnej, zostaliśmy skierowani zamiast górą na rondo to dołem i musieliśmy zawracać przez stację beznynową. Trochę to było bez sensu, bo nie było oznaczeń i nikt nie wiedział co ma robić. Reszta cacy aż miło. Mam nadzieję że uznają rekord.
Siema :)
Dla mnie impreza była również udana , ludzie , samochody , hostessy z EC :D Wiadomo że można się doczepić do jazdy niektórych uczestników ale przynajmniej miałem kupę śmiechu jak na początku musiałem gonić kolegę przede mną mając 120 km na zegarach a później hamować do 40 :D Było super to najważniejsze a rekord rekordem ;) Zastanawia mnie tylko fakt tego "serwisu" dla uczestników . On w ogóle był ? :D A jeszcze pozdrowienia dla dwóch kolegów z Poznania z niebieskiej GTV Spider z non stop otwartym dachem :D Szacunek :D
Tak poza tematem,to tak naprawde chyba nie jest możliwe żeby ponad 1000 utrzymało te wytyczne...ponad tysiąc kierujących,którym udziela się atmosfera święta,na drodze której nie znają,która nie jest prostym odcinkiem,ma pare km i jedzie się w szpalerze pozdrawiających ludzi zawsze ktoś się zagapi,poniesie go fantazja,albo pomyli biegi :)
Miejmy nadzieję że nie będą się czepiać szczegółów i uznają rekord,a jak nie to będzie okazja do następnej próby :)
Jeszcze raz wielkie dzięki dla tych którzy to wymyślili i zrealizowali.
PS. Siedziałem w 4C ( chociaż cięzko było do tego wlyzć i wylyzć :) ) ale kozacka fura . Zresztą ogólnie było kilka Alf konkretnych do podziwiania jak kolegi forumowa 156ka z 2.0 20VT , Matejkowe mistrzostwo świata i GTVka na full Ragazzonie a także cudo 156 na gwincie kolegi "Kapu" na 19 calowych LMach oraz skromna 147ka Wheelerwaspa ,która na żywca robi zajebiste wrażenie ,zwłaszcza jej detale w hydrografice/carbonie . Oj nie było czasu by obejść wszystkie auta ale i tak jestem zadowolony.
No fury mega jak to Alfy... Pozdrowienia dla Pana z czarnej 4c z Czech :D http://www.forum.alfaholicy.org/imag.../2015/05/4.jpg
bez względu na to czy rekord zostanie zaliczony czy nie to impreza się udała. tyle AR w jednym miejscu robi wrażenie
Trochę ochłonąłem przez czas niedziałania forum więc mogę bardziej obiektywnie opisać to co widziałem. Powiem tak, widziałem w życiu wiele imprez organizowanych przez profesionalne firmy i gdybym nie wiedział, że ta impreza była robiona w grucie rzeczy przez pasjonatów to bym powiedział, że utopino sporo środków finansowych aby zapewnić taki wypas jaki widziałem. :) Czapki z głów i wielkie podziękowania dla kolegów z Klubu Alfa Romeo Górny Śląsk. Duże podziękowania również należą się sponsorom i wszystkim, którzy wzięli udział w imprezie. Było tak miło jak na pikniku. Wszystkie fury czyściutkie wyszykowane. Niektóre autka odjazdowo wypieszczone. Rekord rekordem - a i tak warto było przyjechać !!!
Parafrazując Witolda Gombrowicza napiszę "Koniec i bomba, a kto nie był ten trąba" :)
A to moja krótka relacja z imprezy. :P
https://www.youtube.com/watch?v=toYCNWjOIHk
ps.
nie wiem dlaczego nie działa mi link do umieszczenia na stronie
Jak nie zaliczą to przyjedziemy w 2000 samochodów. :D Impreza MISTRZOWSKA. Jak na pierwszy raz na taką ogromną skalę organizacja była na zajebiście wysokim poziomie. Jedyne co, to powinna być lepiej narysowana mapka trasy dojazdu albo jakieś wskazówki gdzie skręcić gdzie pojechać, bo np nie wiedziałem że trzeba było wjechać na górę żeby zawrócić, zorientowałem się po stojących na czerwonym Alfach. :D Ale tak poza tym super!
Pozdrawiam, numerek 111. :)
Wielkie dzięki wszystkim którzy zajmowali się organizacją tej imprezy. Mam nadzieję że rekord będzie zaliczony. Na trasie było trochę niedociągnięć, niektórzy nie mogli nadążyć za autami jadącymi przed sobą. Miało być 40km/h a miejscami nawet 80km/h. Jednak ogólnie było zajefajnie :D a tyle Alf w jednym miejscu jeszcze nie widziałem.
Pozdrawiam Wszystkich Alfistów kierowca "bolidu" z nr startowym 330.
A jak z reprezentacjami z reszty Europy, było tak wiele aut jak się zapowiadali?
A kilka miesięcy temu smiano się z pomysłu i z grupy ARGŚ ,że to impreza nie na naszą skalę . Najlepsze jest to ,że pomysłodawca i główny wykonawca - Remik a tu MANU jak mi powiedział pewnego dnia - Nazi robimy bicie rekordu to sam niemal z niedowierzania padłem . Myślałem ,że żartuje . On to jednak wziął na poważnie i z taką zawziętością dążył do celu , jezdził załatwiał , wydzwaniał zarażając swoim pomysłem coraz to nowych ludzi ,że ruszyła maszyna mozolnych formalnych ,papierkowych ,systemowych spraw i udało się . Udało mimo ,że nie było łatwo to wyszło lepiej niż mogłem sobie to wymarzyć . Dla mnie Remigiusz to GOŚĆ przez duże G . Zrobił najlepszą imprezę w moim życiu motoryzacyjnym . Wierzyłem ,że się uda i nie powiem ,że i on i my mieliśmy gorsze chwile ale się udało . Największy zlot w Europie ( zaraz po zlocie na 100lecie ALfy ) wypalił a czy rekord ?? Poczekamy zobaczymy . Jeszcze raz dziękuje Remikowi , Madzi , Agusi , Bartkowi , wariatowi Sebolowi" Dacha " i innym bez których ta impreza by się nie odbyła ja jako członek grupy i wierny poddany :D. Ganinex był tak zadowolony ,że zaoferowali się z pomocną dłonią przy następnych eventach .
A kto miał nr 713?? :)
Burdel na trasie przejazdu to był jedyny -. Cała reszta pozytywna!!! Nawet rejestracja na miejscu się udała. Wooow!!!
Nadymione z komórki.
Dzięki wszystkim za super zlot, organizacja na wysokim poziomie ;) I jeszcze pozdrowienia dla kolegi z jasnej 159 w sedanie (KNS) za którą leciałem dość konkretnie na autostradzie ;)
Jaboleq luju bagienny :) i co żyjesz?? Napisz ,że nie było zajebiście . Rejestracja szła na 4 stanowiska i na kilka list więc było w miarę sprawnie i w czasie się wyrobiliśmy a i nawet zrobiliśmy dodatkowy czas ( może i zapisywałeś się na stanowisku gdzie rozdawałem numery startowe - pod Saturnem :) ) . Panowie następnym razem więcej optymizmu i wiary . Naprawdę niektórzy po prostu robią coś bezinteresownie dla ogółu żeby radocha była a BYŁAAAAA!!!! Ja się tym jaram i będę jarać długo a pamiątki z numerem startowym włącznie idą w ramkę na scianę :D
Widzisz , parę dni temu martwiłeś się co z rejestracją i wjazdem i zapowiadałeś że nie pojedziesz :P Więcej wiary w ludzi ;) Impreza była naprawdę dobrze zaplanowana i zorganizowana. Pewnie że niektóre rzeczy można by zrobić i lepiej i inaczej ale biorąc pod uwagę fakt że wszyscy robili to pierwszy raz to było naprawdę dobrze. Atmosfera jak na weselu bez mała ;)
Ogólnie było bardzo fajnie... Frekwencja bardzo mnie zaskoczyła biorąc pod uwagę porę i miejsce. Jednak nie byłbym polakiem gdybym nie widział paru minusów; alfoskie klasyki które stały w cieniu nowszych i często przesadnie przymodzonych alf. Trzeba przyznać że czesi pokazali poziom np. Pan od MiTo i białej Brery wykonał niesamowite projekty, estetyczne, nie przesadzone jak niektóre polskie maszyny. Widziałem wiele 'normalnych' stojących w tłumie samochodów dużo lepiej, dokładniej i po 'alfosku' wykonanych i zadbanych, bez chorych dokładek, spojlerów czy przesadzonych gwintów (rodem z hondy) jakby tam siedziało przynajmniej 500kucy. Ogólnie też popadłem w melancholie że ta marka już umarła, bo niby Alfa była synonimem sportowych wrażeń a jedyny mocny silnik to przestarzałe busso. Nie chce nikogo obrażać po prostu sam się trochę załamałem, mam nadzieje, że ktoś rozwieje moje wątpliwości co do włoskiej motoryzacji, bo nie mówię tu tylko o alfie ale i o ferrari. Szkoda bo wierzyłem w tą markę...
Moje marudzenie nie było nadaremno. Porównajcie listę online z tą na miejscu.
Fajny miałeś napis z nickiem w aucie. Wiadomo czyja stała ... maniaka alf hehe
A i chciałbym zagłosować na najgorsze auto: niebieska plastikowa 9tka kolegi himek :D
I pozdro dla Remka, który jak przeszkodził mi w rozmowie z Jarkiem (4C) to na moje przywitanie i podanie nicka jakiś bardzo zmieszany był :)
Nadymione z komórki.
Jedna laweta była ;) http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2015/05/16.jpg