Od ilu obrotów wam ciagnie alfa to znaczy ze da sie odczuć takie jakby lepsze przyspieszenie bo u nie aż jak dojdzie do 5 tys, czy tak jest dobrze czy raczej cos nie tak ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Printable View
Od ilu obrotów wam ciagnie alfa to znaczy ze da sie odczuć takie jakby lepsze przyspieszenie bo u nie aż jak dojdzie do 5 tys, czy tak jest dobrze czy raczej cos nie tak ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kolego wczystko zależy od silnika :) 1.6 TS ma górę przy 4.7 k
U mnie od około 3 tys ale też myślę, że to ciut późno
1.8
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U mnie po przekroczeniu 3tys. a max moment mam przy 3,5tys. w 1.8TS powinno być podobnie. Najprawdopodobniej wariator masz do wymiany.
Można sam wariator czy trzeba cos więcej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Mechanikiem nie jestem ale wydaje mi się że wariator zmienia się z rozrządem ale to musiałby potwierdzić ktoś o większej wiedzy. No i nie jest powiedziane, że to na 100% to.
Wymiana wariatora wiąże się z wymianą paska rozrządu, wiec i rolki powinno się wymienić, także wymienia się go w zasadzie razem z rozrządem.
U mnie pierwsze "kopnięcie" czuć przy 3k rpm, ale na prawdę idzie od 4,5-5k rpm, z tym ze u mnie na pewno przepływka do wymiany, wariator sprawny ale już zaczyna o sobie dawać znać.
Odpalam do nieraz słuchać jak by to był diesel. Ale potem już normalnie. Ile można przejechać mniej więcej kilometrów, bo chyba od ostatniej wymiany rozrzadu minęło jakieś 42 000 km
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Kolego skoro słychać "klekot diesla" po odpaleniu to na 99% wariator :D Dla 1.6 TS producent deklaruje wymianę nawet co 120 000 km, ale znam przypadki zerwania paska już po 40 000. Myślę że z 1.8 będzie podobnie dlatego nie ma co ryzykować i pora się za to zabrać. Nie są to przeca znowu aż tak wysokie koszty :D
Ja jak kupowałem alfe, wyczytałem że rozrząd co 50000km i olej co 10000km i te wartości wbiłem sobie do głowy :) TSy są dość wrażliwe na takie rzeczy, wiec tych okresów raczej lepiej nie przeciągać.
A co do dźwięku diesla, tak jak pisze Lazy, na 99% wariator. Jest to podstawowy symptom, że już nie domaga.
Ja trzymam sie zasady 3 lata lub 60tys km co do wymiany rozrzadu. Koszt troche podskoczy bo sam wariator to okolo 400zl. W 1000zł powinienes sie zmiescic z calym kompletem.
Ogolnie za slabe osiagi w TS odpowiada przewaznie wariator lub przeplywomierz. Mozesz sprawdzic pod komputerem przeplyw powietrza jakie ma wartosci to bedziesz wiedziec czy przeplywomierz jest sprawny.
A można odłączyć przepływomierz i przyjechać sie i zobaczyć czy lepiej ciągnie ? Czy cos sie stanie ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Bardzo proszę o namiar na pozmianowy wariator za 400 zł. Kupię od ręki :-)
W TSach z tego co wiem ta metoda się nie sprawdza, w JTD tylko jedzie lepiej po odpięciu przepływki (jeśli jest uszkodzona). W TS trzebaby podpiąć pod kompa i tak jak Krzysiek pisze, sprawdzić wartości przepływu powietrza i napięcia przepływomierza chyba.
Gdy ja mialem problemy z moca to probowałem odpinac przeplywomierz ale skutkowalo to tym ze auto gaslo i nie dalo sie jechac. Sprawdza sie go podlaczajac pod komputer i mierzac napiecie i przeplyw. U mnie po tych pomiarach wyszlo ze nie jest w pelni sprawny.
Fot z moich pomiarow. Z tego co pamietam air flow powinien byc na poziomie 450 i voltage >4 ale te wartosci do sprawdzenia bo nie pamietam dokladnie z glowy.
U mnie po wymianie przeplywomierza moc wrocila.
Jezeli masz mozliwosc to przeprowadz taki test, moze cos wykaze
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...ie_alfa_-6.jpg
Przepływ powietrza 480kg/h i napięcie ~4,5V o ile dobrze pamiętam, możesz poszukać w postach bubu321. Pisał, że odchyłka ~10% juz oznacza niesprawny przepływomierz. Test wykonuje się wkręcając silnik do odcinki na luzie, na postoju.
Ok będę miał czas to wykonam test. Aż ta alfa, na tego tysiaka trzeba 3 dni pracować. Ile można w nią wkładać [emoji20]
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk