Printable View
Witam
Problem jest tego typu: kiedy otwieram pilotem lub z przycisku w schowku bagaznik nie chce sie otworzyc. Slychac jak zamek dziala ale klapa sie nie podnosi.
Zdemontowalem dolna czesc zamka i sprawdzilem bez zamykania klapy czy przy probie otwarcia wypluwa dolny zawias. Wszystko gra. Za kazdym razem bez problemu. Ale po ponownym zamontowaniu dalej jest jak bylo.
Staralem się nawet lekko przesuwac zawias bo moze trzeba bylo wypoziomowac. Ale efekt ciagle ten sam.
Help...
Może masz te regulatory w klapie poprzestawiane?Masz na nich regulację odbicia pokrywy bagażnika.Na skraju klapy są,po prawej i lewej stronie.Ktoś też miał ten problem.Były za mocno wkręcone i klapy nie podbijały do góry.
No u mnie sa wkrecone do konca. Sprawdze to za moment
cięgło może blokować się o uchwyt zamykania w tapicerce klapy, same cięgło mogło się wygiąć i dlatego klapa się nie otwiera. Miałem tak u siebie.
Klasyczny problem. W powietrzu działa, a klapy nie otwiera. Zamek słychać a klapa nie odskakuje. Ktoś to dokładnie opisywał że zużywa się któryś element w zamku i po prostu nie ma siły otworzyć. Sposobem jest umiejętne wyregulowanie zamka albo odboi żeby zmniejszyć/zwiększyć siłę działającą na ten rygiel.
W starszych 166 to powszechny problem, w FL zdarza się sporadycznie bo po prostu to nowsze auta.
mi nie otwiera jak klapa postoi na sloncu ( nagrzeje sie) jak jest zimno to wszystko lata :)
To ta sama przyczyna.
No i mieliscie racje z tym wyregulowaniem. Dalem dwie podkladki pod zamek i hula jak nigdy:)
Do czasu :) mi dwa lata po tym zabiegu znowu nie bangla.... aż nie mam siły tam zaglądać :)
No to tyle dobrego ze na jakis czas bedzie spokój. A wymiana zamka nie pomoże w takim przypadku?
Pomoże, ale skąd wiesz że inna używka nie będzie w tym samym stanie?
P.S. dzisiaj podregulowałem na odbojach i już działa :P
W sumie racja. Trzeba byloby kupić nowke. Ale czy jest sens wdawac sie w koszta:)
Rzecz gustu. Są tacy, którzy nie zdzierżą ryski na lakierze a są tacy co mają większe problemy na głowie :)
True true. Ale u mnie jest troche pomiędzy hehe. Zalezy co sie sypie hehe. Akurat z bagażnika czesto korzystam i jak mam za kazdym razem dociskac to mnie szlak trafial:)
Gdyby ktoś potrzebował to mam zamek tylnej klapy (sam zamek, obudowa + mikrostyk bez cięgieł) oraz siłownik wszystko w idealnym stanie wyciągnięte z rozbitka który miał przebieg 20000 km. Graty zostały mi po klapie którą odkupiłem z tego rozbitka, moja była w beznadziejnym stanie. W temacie klapy i trudności w otwieraniu: \
Wpływ mają również siłowniki gazowe, zużyte nie zapewnią odpowiedniej siły odskoku klapy i o ile w większości przypadków trzeba docisnąć klapę żeby otworzyć ją z pilota lub przycisku gdy mechanizm nie działa prawidłowo siłowniki też są ważne. Pomaga też montaż podkładek pod zamek lub podniesienie rygla w bagażniku oraz wymiana/podgięcie cięgła siłownika. Wyregulowanie klapy tak żeby krawędzie były równe oraz regulacja zamków w 166 są piekielnie czasochłonne.
Podłączę sie do tematu :)
Zamek za każdym razem ładnie mi sie otwiera. Ale klapa się nie podnosi. Musze podnieść ją ręcznie jak podniosę to nie opada ładnie stoi w fgórze. Czy to objaw normalny czy siłowniki gazowe do wymiany ??
Torin
Normalny. Klapa po otwarciu lekko odskakuje i na tym koniec. Dalej trzeba otworzyc ja samemu. Kiedys na forum (nie pamiętam dokładnie gdzie) czytalem jak robili patent na samo otwierająca się klape. Do siłownika montowali sprezyny ktore przy zamykaniu naprezaly sie i powodowały odskok podczas puszczenia zamka.
https://youtu.be/bRmmoNe8Xlo cos tego typu
https://www.youtube.com/watch?v=9o6pi9ZJ0jc
tutaj ładnie widać to zastosowanie :)
Dzięki za informację, zostanę przy tym co jest. Wolałem się upewnić czy cóś się nie pieprzy.
Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka
Nieeee to w tej 159 to wygląda jak otwierające się pudło z klałnem :)
Hehehe dokładnie :) a od podnoszenia klapy recznie krzywda sie jeszcze nikomu nie stala:)
przynajmniej nie nabije komuś guza, wywali zębów itp
W 166 przydałby się bagażnik on/off na pilota. Nie jakaś sprężynowa trampolina. Szkoda że makarony ten mechanizm taki mały i skomplikowany w 166 zrobili bo ciężki do przeróbki.
Ja się borykam z problemem klapy ale.w troszkę inny sposób. Klapa z kluczyka lub ze schowka działa extra, ale z pilota słychać tylko głuche pukanie w siłowniku. Przy otwieraniu z klucza lub ze schowka siłownik wykonuje ruch ciągnięcia na jakieś 2 cm ,a z pilota tylko delikatnie puka( ruch jest mniejszy niż 0.5cm.). Wiązkę przetrzepałem i co było to połatałem ale bez efektów. Baterie w pilotach nowe. Wcześniej z wiązką w klapie było.tak że klapa z pilota działała ale miała zwarcie i w momencie otwierania się bagaja mrygał raz prawy przeciwmgłowy. Przewody poizolowane,nie mryga już mgielny ale i klapa nie robi. ??? Pomysły?
może wina leży w pilocie dając za słaby impuls ale tak tylko gdybam...
Pilot nie ma nic do tego. Do przejrzenia przez elektronika centralka pod tylną półka i przekaźniki w niej oraz połączenia. Oczywiście jak masz ori centralkę. Jeśli podmieniałeś na zamiennik, to prawdopodobnie sterujesz zamek plusem zamiast minusem i trzeba przerobić w centralce (trafił mi się kiedyś taki patent jak zakładałem w jednej 166)