klimatyzacja chłodzi- nie chłodzi

Witam. Jeśli był gdzieś podobny temat to przepraszam, ale ja nie znalazłem nic.
Dzisiaj wybrałem się do warsztatu, który zajmuje się serwisem itd klimatyzacji. Na moje szczęście układ jest szczelny, Klima została nabita czynnikiem i super zaczęła chlodzic. Chwilę pojezdzilem po mieście i było super. Po jakiejś 1h postoju znów wsiadłem w krążownik i co? Nie chłodzi... przy otwartych oknach i oddalonej klimie na minimum jeździł przez chwilę. Po jakimś czasie załapał i znów leciał chłód. Niestety tylko chwilę. Pojechałem ponownie do serwisu gdzie od Nowa sciagneli i nabili czynnik i znów chodziła przez chwilę i po jakimś czasie znów ciepłe powietrze... powiedzieli, że może tp być sprężarka, jakiś zawór albo jakiś filtr albo zazapchane przewody? Ma ktoś jakieś konkretne info co to może być lub ma może namiary na serwis klimy do naszych Belli. Z góry dziękuję za pomoc.

Jak sciagneli czynnik to tyle ile nabili czy wylecial po drodze? Bo wyglada jakby gdzies uciekal i poki jest tyle w ukladzie zeby klima schlodzila to chodzi a pozniej nie. Podjedz na dodanie barwnika i niech szukaja nieszczelnosci

No właśnie pytanie co jest na rzeczy. Oni mówili że ciśnienie jest ok i czynnika jest tyle ile nabili. Dlatego może ktoś poleci kogoś z okolic Wrocławia albo się wypowie bo miał podobny problem. Co raz cieplej a okna otwarte jak w maluchu..

1. Wentylatory się załączają pod maską ?
2. Silnik sie nie przegrzewa jak klima zaczyna szaleć ?
3. Sprawdzili ciśnienia na manometrach podczas pracy klimy, czy tylko gdybają ?
4. Możesz mieć zabrudzoną/zniszczoną/zmęczoną chłodnicę klimy, co powoduje nadmierny wzrost ciśnienia w układzie i rozłączanie kompresora przez presostat. Sprawdź, czy jak klima przestaje chodzić to załączone jest sprzęgło na kompresorze.

Tak jak Danus napisał + może być uszkodzony presostat i/lub kabel do niego.
Znam we Wrocku gościa który za rozsądne pieniądze ogarnia wszystko w klimie i wie znacznie więcej niż tylko ściągnięcie i nabicie klimatyzacji :sarcastic: odezwij się na PW to podam Ci namiar.

1. Chyba tak sprawdzę
2. Nie przegrzewa sie
3.sprawdzali

a teraz tak mi się przypomina czy pod deska nie ma klapki która miesza powietrze? może ona się zacina, cos mi się wydaje ze kiedyś czytałem ze jakas klapka odpowiada za mieszanie cieple/zimne

Tak, jest klapa mieszająca. Ale na nią podejrzenie bym rzucił dopiero jak upewniłbym się o poprawnym działaniu kompresora. Tu nie mamy problemu z chłodzeniem ciągle tylko naprzemiennym. Jeżeli raz klima chłodzi a raz nie to coś przerywa pracę kompresora. Najbardziej prawdopodobne wydaje się że presostat rozłącza kompresor. Może przez to że jest uwalony a może przez zwiększające się ciśnienei bo wentylator się nie załącza.
A może takie paradoksalne sytuacje jak uszkodzony kabelek albo zawalona chłodnica (wody i klimy - obie mogą mieć na to wpływ).

Oddałem auto dzisiaj do innego warsztatu od klimatyzacji i udało im się prawdopodobnie załatwić problem. Klima chłodzi, Ale lepszy efekt jest przy poruszającym się aucie. Powodem tego zamieszania były przewody, które przeczyscil azotem. Stwierdził też że potrzeba też wyjąć chłodnice i ja dobrze karcherem umyć.

Podepe się pod temat z moim pytaniem ;) wymieniał ktoś osuszacz klimatyzacji? Polecony mi wymianę na nowy, przeglądając allegro trafiłem na 'pełne ' osuszacze tj rurki. Pisząc do autosklep zaoferowali mi zestaw naprawcze gdzie wymienia się wnętrze tej rurki... W ogóle nie jestem w temacie klimatyzacji i nie wiem jaki wybierać ;) doradzi ktoś coś? :)

A warto się bawić w jakieś zestawy?? Skoro nowy osuszacz kosztuje 38 zł.Tylko nie kupuj używki.Bo to tak jak byś jej wcale nie wymieniał.

Używka nigdy nie wchodzi w grę.
Ceny z allegro znam, chciałem zorientować się ile to będzie kosztować we sprawdzonym sklepie.
Zaoferowano mi coś takiego ale prawdę mówiąc spodziewałem się kompletnej rurki, wymiana i gotowe a teraz sam nie wiem ;) Muszę przemyśleć temat i na coś się zdecydować.
Jeżeli ktoś jest bardziej obeznany w temacie to proszę o wypowiedź :]

Nie wiem nad czym tu się zastanawiać jak nowy osuszacz jest za kilka dyszek.... bez sensu w ogóle temat podejmować.

Arek- To nie takie proste-"wymienić i gotowe"Musisz spuścić czynnik,wymienić osuszacz i ponownie nabić.Jakiej odpowiedzi oczekujesz?Nowy osuszacz jest fabrycznie zamknięty /zaślepiony i nie ma w nim wilgoci z powietrza a jakiś zestaw naprawczy??Pierwsze słyszę o czymś takim.Przecież to puszka,więc co w niej się wymienia i jak ją później uszczelnisz?

Po prostu takie coś mi zaproponowano, no chyba że ja nie zrozumiałem o co chodzi sprzedawcy. Sam też się zastanawiam co tam się niby wymienia...
Jestem w pełni świadomy że wymiana wchodzi w grę tylko po opróżnieniu układu, serwisu klimy w tym roku jeszcze nie było, dlatego własnie teraz rozglądam się za tym osuszaczem żeby to zrobić porządnie.