[156] 1.9 JTD - uderzenie po puszczeniu gazu

Siema,

Od momentu wymiany dwumasy i sprzęgła mam pewien problem.

Objawia się to tak, że jadąc ze stałą prędkością np 100km/h, w momencie puszczenia pedału gazu czuję uderzenie z przodu silnika. Uderzenie czuć na karoserii, i nie jest metaliczne. Najgorzej jest na 5 biegu, na 4 mniej, na 1 2 3 praktycznie tego nie czuć. Uderzenie przypomina efekt luźnego silnika, wyeksploatowanej poduszki. Ale ale - wszystkie poduszki mam nowe.

Trzymając rękę na gałce zmiany biegów, można odnieść wrażenie, że po puszczeniu pedału gazu najpierw silnik cofnie się na poduszkach (czuć to bardzo delikatnie), a dopiero po tym następuje szarpnięcie i uderzenie. Dążę do tego, że to uderzenie nie jest w tym samym momencie co puszczenie pedału gazu, lecz jakąś niecałą sekundę po.

Czy to może mieć związek z zawieszeniem? Nie mam już pomysłu na to. Może sam silnik źle reaguje na zachowanie pedału przyspieszenia i zamiast płynnie odpuszczać napęd to nim szarpie.

Help.

Do przepatrzenia poduszki skrzyni i silnika. Skoro już lewarkiem rusza to raczej proste, że cały układ napędowy "chodzi".

Ale poduszki mam nowe... Lewa poduszka ma najechane 3000km a pozostałe 3 mają może z 200?

Coś się tam ewidentnie przestawia, skoro jest to tak mocno odczuwalne. Wibracji żadnych nie ma przy przyspieszaniu?

Właśnie, tylko co. Czy to możliwe, że to od zawieszenia? Mam wahacze do wymiany.

Wibracji przy przyspieszaniu brak, przeguby sprawne, bynajmniej nie mam żadnych objawów typowych dla przegubów.

a podczas gaszenia silnika i na jalowym wszystko ok? Poduszki oryginalne?

Gasząc silnik rób to na puszczonym sprzęgle. Jeśli czuć wtedy uderzenie i metaliczny dźwięk, to najprawdopodobniej dwumas się kończy. Wahacze i tak musisz zmienić, więc nic nie tracisz. Ale one by dawały znać raczej podczas ruszania i hamowania (tuleje).

Jak może dwumas się kończyć, jak ma 3000km :D Czytajcie dokładniej koledzy, pisałem w pierwszym poście o tym. Podczas gaszenia nie czuje nic niepokojącego.

Sprawdź kolego te poduszki,skoro niedawno wymieniane to moze cos było niedokręcone i się poluzowało.

Cytat:

---

Napisał maciaba

Jak może dwumas się kończyć, jak ma 3000km :D Czytajcie dokładniej koledzy, pisałem w pierwszym poście o tym. Podczas gaszenia nie czuje nic niepokojącego.

---

Ile to już było "prawie dobrze" założonych dwumasów i sprzęgieł, które po 500-1000 km dawały o sobie znać...

Sprawdzałem poduszki i wszystkie są przykręcone.

Objaw rozpoczął się tylko jak wyjechałem na obwodnicę zaraz po wymianie sprzęgła i dwumasu, więc nie sądzę, żeby to było to. Myślałem, że to może pozostałe dwie poduszki (bo podczas wymiany sprzęgła wymieniono lewą, i drążek reakcyjny). Wymieniłem poduszki i dalej to samo.

Raczej skłaniam się ku przegubom albo samej skrzyni/dyfrze, bo tak jak mówię, mimo nowych poduszek pracuje mi drążek zmiany biegów, i to uderzenie następuje jakby po ruszeniu się gałki. Mam nadzieje ze jasno to opisuje. Najpierw przesuwa się drążek, a po tym następuje uderzenie. Dodatkowo słyszę uderzenia czasami po puszczaniu sprzęgła np jak wrzucam 2, albo 3. Tak jakby był zbyt duży luz w napędzie właśnie.

Wcześniej kilka miesięcy jeździłem z uszkodzonym dwumasem (niestety, tani nie jest) a jestem osobą młodą, wiecie jak z budżetem. Później zaczęło ślizgać się sprzęgło.

Układ teraz zachowuje się tak, jakby po otrzymaniu sprawnego połączenia silnik - skrzynia, uwidocznił się luz w innym miejscu.

Nie ma co się rozczulać nad tematem. Rozwiazanie problemu znajdziesz tam gdzie Ci zmieniali dwumas...;) "spece" na pewno od razu będą wiedzieć co źle zrobili.