Witam. Pracownik stacji zalał benzynę zamiast ropę do Alfy Romeo 147 1.9 JTD. Co robić? Dodam,że mam paragon na olej napędowy więc mają problem e zbiorniku co robić?
Printable View
Witam. Pracownik stacji zalał benzynę zamiast ropę do Alfy Romeo 147 1.9 JTD. Co robić? Dodam,że mam paragon na olej napędowy więc mają problem e zbiorniku co robić?
A skąd wniosek że zalał benzynę? Na normalnych stacjach sieciowych paragon dostajesz na to co poszło z dystrybutora i nie ma opcji żebyś dostał paragon na inne paliwo.
Wyryte rantem felgi
No właśnie... pistolet z olejem napędowym a w zbiorniku stacji jest benzyna. Do złego baku nalali benzynę. Stąd wiem co jest w baku, że auto nie jeździ!!!! i czuć benzynę.
warsztacik dobry i fakturka dla stacji skoro takie jaja maja
oczywiscie laweta
autko zastepcze itp
No to wiem. Laweta obowiązkowo ale jak dość do ich winy i udowodnić im (policja,media, czy na początku grzecznie?)
przed chwila pisales ze w zbiorniku stacji jest pb zamiast on - zrozumialem ze to juz jest ustalone i potwierdzone
Jeśli masz paragon to w czym problem? Jedziesz do nich i po sprawie. Co to za stacja była, że takie cuda wyprawiają?
Ustalone przeze mnie, bo czuć pb z baku. Shell byłem wiernym klientem. Paragon mam, kopie też zrobiłem.
a oni co na to ?
bo takie ustalenie na nos to wiesz gdzie mozna ... :-)
Wiem gdzie można ;). No ale kurcze z jakiegoś powodu nie jeździ. I zapach więc wszystko się pokrywa.
Taka sprawe moim zdaniem trzeba zalatwiac na goraco ja bym zdzwonila na policje zeby bylo zgloszenie i z tego samego dystrybutora nalala przy swiadku paliwo do butelki i wtedy wiadomo co tam jest a na pewno sie nie pomyliles?przeciez na takiej stacji tankuja setki aut...
No to tak jak anett pisze, policja i zgłoszenie z art. 288 kodeksu karnego.
Wyryte rantem felgi
Jestem. Auto źle pracuje nawet nie odpalam, śmierdzi benzyną, brak mocy
na forum jestes
a na stacji byles od razu ? gadales z kims ? zglaszales cos komus ?
my przez forum sprawy nie zglosimy ani nie wyjasnimy
mozemy sobie poczytac i popisac tylko
Zgadza sie bocian im wiecej czasu mija od zdarzenia tym mniejsza masz szanse na udowodnienie czegokolwiek...
Pracuję na stacji, więc powiem Ci jak to wygląda. Paragonu nie dostaniesz innego chociażby nie wiem co. Istnieją jedynie takie sytuacje:
obsługa zalała ci benzynę przez pomyłkę, a przy kasie nawet nie sprawdzili z jakiego dystrybutora tankowałeś, tylko wydali paragon z innego, bo powiedziałeś "ropa za stówę" i akurat za tą samą kwotę ktoś zatankował ropę (chociaż połowa klientów sama jest winna, bo nie łaska się odezwać, a podstawa to przynajmniej podać nr dystrybutora, o "dzień dobry" nie wspominam, takie wychowanie niestety, potem nie ma się co dziwić, że w Biedronce mają durne regułki i mówią je każdemu, zamiast normalnego uśmiechu i podziękowania).
Druga sytuacja taka, że w zbiornikach jest benzyna zamiast ropy, a to już grubsza sprawa, bo wiele aut musiałoby mieć taką sytuację.
Niestety niektórzy tak dudrzą pod nosem wielce niezadowoleni bo baba im nie dała w nocy, że trzeba się wszystkiego dopytywać po 3 razy.
Pracując 5 lat nie zdarzyła mi się taka pomyłka, a nawet klientka sama chciała ropę do benzynioka i upierała się, że to ma diesla, bo wszystkie auta w firmie mają dizloki. Patrzę na nalepkę na korku "95/98, wlew na mniejszy pistolet, wlew śmierdzi benzyną, obrotomierz do 8 tysięcy. Zadzwoniła do męża i zaczęła mnie przepraszać, miałem rację.
Ludzie są różni, czasem są tacy pracownicy fajtłapy, że nie wiedzą co robią.
A ty auto na lawetę, zlać to co jest w środku, sprawdzić co to jest i zanim zaczniesz bezsensownie dyskutować to dojdź do tego, na którym dystrybutorze tankowałeś, kto ci tankował i co tankował. Na kamerach powinno być widać. A jeśli w zbiornikach magazynowych jest benzyna zamiast ropy to już współczuję tej stacji...
Podjechałem pod stację,byłem jako jedyny i godzina się zgadza na paragonie.
No to rura teraz na stację i wyjaśniać temat na gorąco a nie na forum...
Czlowieku nie siedz w domu tylko dzialaj...
Chodziło mi o to, żeby dowiedzieć się co i jak żeby na stacji ,,kierownik" nie wyrzucił mnie, że wszedłem i mam jakieś pretensje. Dziękuję bardzo za pomoc, sprawa rozwiązana :).
czyli ?
możesz podzielić się swoimi doświadczeniami ?
tak działa forum - ktoś ma problem, inny podpowiada , potem opisujemy sprawę żeby kolejni mogli mieć lepiej
Zadzwoniłem na policję w sprawie zgłoszenia sprawy. Policja poinformowała mnie, że najpierw muszę mieć opinię rzeczoznawcy żeby móc domagać się odszkodowania. Okazało się,że pewnie ilości pb były ale w takim stopniu, że nie wyrządziły szkód (w takiej ilości, że było czuć jedynie opary) pewnie pomylili na stacji zbiorniki i kilka litrów spadło do oleju napędowego. A powodem braku mocy była zgromadzona sadza, przytkany EGR,więc to nie tylko wina złego paliwa. Dziękuję Wam wszystkim za podpowiedzi i upewnienie się, że idę dobrą drogą. (nie mówię o niektórych postach, że próbuje rozwiązać sprawę przez forum) P.S. jeśli mechanik stwierdzi uszkodzenia zgłoszę się na stację z wyceną uszkodzeń. ;)
Czyli zatkał Ci się egr a Ty stwierdziłeś, że masz benzynę w baku ;) Gratuluje pomysłowości!! kto stwierdził, że "pewne ilości pb były" ? Rzeczoznawca ? Czy Ty, na nos ? Panowie uważajcie na stacjach bo Wam się JTD zepsuje przez druciarstwo obsługi stacji benzynowych ..... Mati sory ale..... kręć aferę gdzieś indziej :)
Pies Cywil byłby dumny z Ciebie i Twojego nosa:-D :-P masz pojęcie ile litrów mają zbiorniki paliwa na stacji??? Kilka litrów benzyny w kilku tysiącach litrów oleju i Ty to wyczułeś.....taa....zgłoś się z swoim zmyslem powonienia do służb, marnujesz się chłopie:-P robota zajebista, płacą też nieźle i po 15 latach emerytura:-D
Pozdrawiam i gratuluję, pobiłeś w wymyślaniu historii moje dziecko:-D
Taa..... Przynajmniej Ci się wtryski wyczyściły przez te opary benzyny ;) powinieneś z flaszką na stacje zajechać i podziękować :)
Rzeczoznawca i mechanik stwierdził obecność beny. A przy okazji przytkany był EGR.
Z ciekawości ile zapłaciłeś za opinie rzeczoznawcy ?