Printable View
WITAM. jestem nowy na forum i od niedawna mam AR 155. chcialem sie dowiedziec czy jak wymontuje katalizator to bedzie sie cos dzialo zlego z silnikiem. ostatnio slyszalem ze jak w alfie sie wytnie kata to pada sada . czy to prawda?? i czy jest jakas poprawa mocy lub momentu obrotowego?? i ogolnie czy olaca sie wywalac katalizator?? prosze o odpowiedz
zgory dzieki pozdro... :D
najpierw sprawdz w jakim stanie jest katalizator czy jest bardzo zabity bo moze nie ma sensu jezeli jest ok to przyrostu mocy praktycznie nie odczujesz a jak go wybijesz to napewno bedzie glosniejszy
o glosnosc mi nie chodzi nawet bym sie cieszyl z glosniejszego tlumika. no w sumie przejechane 180tys na dodatek oberwal mi sie tlumik wlasnie przy katalizatorze i jesli bede to robil myslalem nad wycieciem srodka katalizatora i wstawieniem wolnego przelotu. tylko sie zastanawiam czy to nie wplynie negatywnie na silnik??
powiem tak mialem siene i wybilem w niej katalizator i nic nie wstawiualem tylko poprostu od gory cienka rurka postukalem pare min i sie wysypalo zrobilem przelot na wylot o srednicy ze 2 cm jezdzilem i jezdzielem i nic sie nie dzialo w 156 jeszcze nie probowalem ale mnie korci bo mam 230 tys przejechane i niewiem czzy byl zmieniany kat wczesniej a w dieslu to pewnie bedzie juz okopcony
SYSUNIAdq, lacznik elastyczny? :) bo mi wlasnie tez to peklo i buczy jak golf...
o wywalaniu kata i wstawianiu strumienicy bylo juz kilka tematow - to chyba podobne rozwiazanie, tylko ze zamiast do puszki spaliny ida do rurki - strumienicy :)
w sumie to tu nie doszukalem sie u mnie lacznika elastycznego tak jak np jest to w vw ale jak jest puszka kata to jak wychodzi z niej rura wydechu to sie cala w kolo oberwala i musze naprawic a czy zwykla przelotowka dziala podobnie jak strumienica to mi sie nie wydaje gdyby komus chcialo sie klikac mile widziane odpowiedzi na gadu w sensie czy wyciecie kata spowoduje jakies szkody mechaniczne silnika??
a to u mnie przed kata jest lacznik i to wlasnie tam mi buczy :)
piszac o strumienicy i puszce chodzilo mi o psuciu sondy... bo w ktoryms z tematow o strumienicy zdawalo mi sie, ze czytalem cos o sondzie...
a co myslicie o filtrach stozkowych w alfach z silnikiem ts?? bo podobno nie ma poprawy tylko jest pogorszenie i momentu obrotowego i przyspieszenia??no a u mnie jakos dziwnie wszystko razem w calosci no chyba ze to nie oryginalny tlumik tylko jakis sport
widze, ze jednak czytales temat o wywalaniu kata - Twoje auto ma sonde, wejdz na kanal i poszukaj takiej "wtyczki" w rurze od wydechu z kablem - to sonda... zobacz czy masz 1 taka "wtyczke" czy 2 :)
u mnie jest ona przed kata :)
jak ktos sobie wstawil zwykla rurke zamiast wydechu to na 90% juz auto ma kilka KM mniej - z tymi rurami to trzeba dobrac dobra srednice i inne parametry. u mnie chlopaki tez tak wydechy przerabiaja kierujac sie argumentem "nie bede 150 koni marnowal" :shock: takie rzeczy powinnien robic prawdziwy zaklad tuningowy, a jesli poprzedni wlasciciel o takim nie wspomnial to pewnie go nie bylo...
a jesli nei zaklad tuningowy to powinnien byc jakis dedykowany wydech do tego silnika i tej alfy... oczywiscie renomowanej firmy np supersprint :)
stozek powinno sie montowac za zderzakiem, nie pod maska. a jakie beda efekty - mizerne... poczytaj na www.alfaclub.pl - jest tam test, tylko ze tam robili dolot z rurek za cene wieksza niz 200 zl :)
pozatym an forum tez troche znajdziesz - opcja szukaj :)
ps
mam rodzine w proszowicach :)
ps 2
nie pisz posta pod postem :D
jesli bedzie jedna taka wtyczka to w sumie chyba bedzie mozna zaryzykowac wywaleniem kata z tego wszystkiego tak rozumiem tak??
PS a mozna wiedziec jak sie rodzinka nazywa?? moze akurat znam:P
Kiedyś już pisałem na ten temat, ale co tam napiszę jeszcze raz :wink:Cytat:
Napisał SYSUNIAdq
Filtr stożkowy ma tylko sens kiedy masz zmieniony układ wydechowy, przez stożek jest podawane więcej powietrza i z więksym przyspieszeniem, jeżeli układ wydechowy jest fabryczny, silnik zaczyna się dławić spada moc i przedewszystkim moment obrotowy.Kolejnym warunkiem przy stożku jest doprowadzenie zimnego powietrza do filtra, jeżeli zmienisz długość dolotu od stożka do silnika zmieniasz charakterystykę momentu obrotowego.Dłuższy dolot-silnik szybciej wkręca się na obroty ale traci w wyrzszym zakresie, filrt blisko silnika- poprawia się wyrzszy zakres obrotów.Zaznaczam jeszcze raz że musi być to powiązane ze zmianą układu wydechowego.
Wyprócie katalizatora czy wstawienie strumienicy(strumienica zalecana przy filtrze stożkowym) nie powinno pociągać za sobą żadnych konsekwencji tylko wtedy gdy masz tylko jedną sondę przed katalizatorem, jeśli są dwie lub więcej pojawiają się problemy.
Uffff ale się rozpisałem :)
ja osobiscie polecam K&N 57i kit u mnie dziala dobrze z tym ze mam sportowy kolektor wylotowy
AR_33, czyli jesli wstawi stozek tam gdzie seryjny wlot powietrza (pod zderzakiem) to...?
Ja również śmigam na tym filtrze :) ,kolektora nie musiałem zmieniać bo przy boxerze jest super (4,2,1) :twisted:Cytat:
Napisał rwww
Nie pamiętam gdzie w 145 jest filtr :oops: , ale stożek powinien zamątować w tym samym miejscu( w miarę możliwości) i doprowadzić zimne powietrze z pod zderzaka rurą. Zmiana długości dolotu zmienia ciśnienie wlotowe mieszanki, teotetycznie dłuższy dolot przesuwa moment obrotowy w niższy zakres. Od startu powinno być lepiej ale im wyżej tym gorzej.Cytat:
Napisał Tuti
No i chyba jedna z ważniejszych spraw filtr sożkowy trzeba odizolować od ciepłego powietrza z kolektora wydechowego, jeśli stożek zasysa ciepłe powietrze parametry silnika pogarszają się i to znacząco, a co za tym idzie wzrasta spalanie.
W 145 jest za zderzakiem, gdzies tam w okolicy halogenow. W 155 pewnie bedzie tak samo... Tylko jeszcze dochodzi kwestia srednicy rur dolotowych - rozumiem, ze zmieniajac srednice zmieniamy cisnienie?
I co z rezonatorem powietrza? Niektorzy go wymontowuja (nawet bez zakladania stozka), tylko jesli go wymontuje powietrze jest dostarczane jednostale, a nie z "falami". Czyli na moj rozum jedyna modyfikacja jaka ma sens w domowych warunkach to do seryjnej rury wmontowac stozek i wyciagnac seryjny filtr powietrza - puszke zostawic. Tylko nie wiem czy bez zadnych przerobek da sie go zamontowac, pewnie sie nie zmiesci :)
Najprostszym sposobem bedzie zastosowanie dedykowanego dolotu (razem z rurkami) od jakiejs renomowanej firmy...
Wszystko dobrze rozumiem? :)
Puszkę będziesz musiał wymontować bo stożek nie wejdzie, rury dolotu powinieneś zostawić tej samej średnicy.
W tzw. domowych warunkach najlepiej tylko wymienić wkład z papierowego na bawełniany np. K&N bez wywalania puszki.
Jak chcesz pobawić się ze stożkiem to musisz zmienić sobie wydech, napewno musisz zwiększyć prędkość wylotową spalin (strumienica). w innym przypadku to jet to tylko sztuka dla sztuki. Bardziej hałasuje i nic więcej :P
AR_33, w 145 puszka jest obok aku, a powietrze do puszki jest dostarczane ze zderzaka :)
Jak wstawie tam gdzie jest puszka to zmienie dlugosc dolotu i przy okazji powietrze bedze z pod maski - czyli cieplejsze.
Ja bardziej teoretycznie pytam, bo poki co nie w glowie mi takie modyfikacje - musze najpierw zrobic moj nieszczelny wydech :mrgreen: Alfa ma teraz dzwiek golfa, ale za to jak dziolchy sie ogladaja :lol:
wiec wychodzi na to ze lepiej przy seryjnym tlumiku nie bawic sie w stozkowe filtry hmm a moze turbinka??? hehehhe
ps jak ktos chce zobaczyc moje lampy noca to odsylam do http://www.forum.alfaholicy.org/topics4/2657.htm
Jak się oglądają na dzwięk ala Golf to te dzołchy nie mają dobrego gustu, daj se z nimi spokój :wink: :lol:Cytat:
Napisał Tuti
E tam pewnie sie obracaja bo wiedza, ze to nei Golf tylko wsciekle, wloskie 6 litrow :)
Na powaznie to ten dzwiek jest troszke inny od Golfa, lekko chropowaty, jakby nie bylo basu to by bardzo ladnie brzmialo :) Tylko czasem sa spadki mocy przy wkrecaniu :(
Sprobuje to nagrac :)
I jest to dowód na to jak łatwo zachwiać równowagę układu wydechowego i jaki ma to wpływ na silnik :wink: . Jak przepaliła mi się rura na kolanie przed tłumikiem to moja Pani rzuciła kasę na stół i powiedziała: Jedz i napraw to bo nie będę jeździła w samochodzie który hałasuje jak BMW jakiegoś karka :lol: :mrgreen:Cytat:
Napisał Tuti
kurcze fajnie ci ,ze masz taka pania :D pozdrow ja w naszym imieniu
Każdy ma to na co sobie zasłużył ewentualnie zapracował :mrgreen:Cytat:
Napisał piotriix
W żadnym szanującym się zakładzie tłumikarskim czy sewisie tuningowym nie wymontują sprawnego katalizatora za wyjątkiem aut przeznaczonych do sportu, gdy regulamin na to zezwala. W tym przejawia się ich profesjonalizm.
Okazuje się, że pozbycie się z układu wydechowego tego w/g niektórych zbędnego balastu i hamulca mocy powoduje również, oprócz zwiększenia zużycia paliwa pogorszenie osiągów samochodu w dolnym i średnim zakresie prędkości obrotowych silnika, a ponadto zwiększenia poziomu hałasu o 10-12dB. Działania takie zrozumiałe są w samochodach poddanych głębokim modyfikacjom tuningowym, zwłaszcza w tych używanych do sportu czy rajdów. W momencie , kiedy samochód używany jest w 90% do jazdy cywilnej, działania takie są raczej niczym nie uzasadnione.
Kiedy już zależy nam na poprawie dynamiki w górnym zakresie obrotów, powinno się raczej wymienić katalizator ceramiczny na metalowy o mniejszych oporach przepływu. Metalowy wkład katalityczny wytrzymuje dużo wyższą (o około 300 stopni) temperaturę sięgającą nawet powyżej 1100 st.C, a ponadto szybciej się nagrzewa . Jest to więc tym bardziej wskazane działanie w samochodach z daleko posuniętymi modyfikacjami silnika, które mają tendencję do przegrzewania się, co w konsekwencji może doprowadzić do nadtopienia ceramicznej struktury katalizatora tradycyjnego.
Pamiętać jednak należy ( biorąc pod uwagę fakt ,że nie każdy serwis tłumikarski jest do tego odpowiednio przygotowany), że przy wymianie katalizatora obowiązują określone zasady, od przestrzegania których zależy osiągnięcie pełnego sukcesu. Chodzi tu o to aby dobierać katalizator zgodnie z jego przeznaczeniem fabrycznym tzn. do określonej pojemności silnika. Inne działania mogą być równie szkodliwe jak samo jego wycięcie. Przewymiarowanie tego elementu powoduje nie tylko utratę elastyczności silnika, ale również ze względu na wolniejsze nagrzewanie wydzielanie bardziej trujących frakcji.
Przydatną może być również informacja, że każdy katalizator ma pewną rezerwę przepustowości. I tak przy ceramicznych rezerwa ta wynosi od 10-15%, a metalowych od 20-25%.
Rezerwy te mogą być doskonale wspomagane przez cały szereg tak zwanych dynamizatrów przepływu np. strumienic, które przy zamontowaniu ich za katalizatorem przy swoich właściwościach wysysających doskonale zwiększają przepustowość wkładu katalitycznego. Innym rozwiązaniem, jest zastoswanie w miejsce katalizatora komory rezonasowej,która umieszczona w odpowiednim miejscu ukladu wydechowego ( harmoniczna) wywołuje zjawisko odbicia fali i tym samych nie ma utraty momentu w dolnych zakresach prędkości obrotowych silnika.
Pocieszającym jest fakt ,że coraz więcej naszych i nie tylko naszych klientów rozumie to zagadnienie i nie pozbywa się katalizatorów, a mamy również przypadki ponownego ich montażu w układach wydechowych.
dzieki za wypowiedzi ostatnio wjechalem na kanal i patrzylem co dokladnie poszlo i okazalo sie ze to nie kat wiec nie bede go wywalal
Może ktos wie gdzie mozna kupic tanio katalizator ?? do 2.0 ts 8V 155 bo mój brzęczy od środka :( albo czy da rade cos z nim zrobic :) ??
alegro kup uniwersalny