Drgania na niskich obrotach w JTD

Wiem, że ten temat był wałkowany niejednokrotnie na tym forum ale tak naprawdę nie potrafiłem uzyskać jednoznacznej odpowiedzi. W mojej GT na wolnych obrotach dosyć mocno drga cały samochód. Po podniesieniu obrotów problem w większości znika. W samochodzie jest świeża, oryginalna poduszka pod silnikiem, sprawny dwumas, nowe sprzęgło. Silnik dalej dosyć mocno drży na postoju i podczas ruszania przenoszony na całe wnętrze. Wiem, że te silniki ogólnie tak mają, ale mam wrażenie, że u mnie i tak jest to zbyt mocno wyczuwalne. Niestety jedyne inne samochody jakie mam do porównania to kilka samochodów z 2.0 TDI (Audi, Seat) i tam jest o niebo lepiej. Ja się u siebie czuję jakby silnik leżał na siedzeniu pasażera w porównianiu do tamtych samochodów.

Nie sprawdzałem jeszcze stanu innych poduszek, ale wydaje mi się, że główną poduszką odpowiedzialną za te drgania jest ta pod skrzynią/silnikiem. Obroty utrzymują się na dobrym poziomie, więc to raczej też nie jest powodem.

może któryś wtrysk? Sprawdź korekty MESem

Cytat:

---

Napisał adrian85

może któryś wtrysk? Sprawdź korekty MESem

---

To bardziej by odczuwał takie puknięcia.

Wtryski mają się dobrze, nie tak dawno temu były sprawdzane.

Cytat:

---

Napisał prozac

Wtryski mają się dobrze, nie tak dawno temu były sprawdzane.

---

Trzeci post od góry

http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=148376

Ciekaw jestem czy reszta poduszek może aż tak wpłynąć na przenoszenie drgań. Kiedyś miałem wymienioną tą pod silnikiem na nieoryginalną to już w ogóle był kosmos. Każdy jeden plastik w samochodzie chciał odpaść na postoju :)

O ile do tej pod silnikiem/skrzynią jest świetny dostęp, to do reszty już tak łatwo nie jest się dostać żeby sprawdzić ich stan. Ale z tego co widzę nie mam za bardzo innego wyjścia.

W związku z tym, że to mój pierwszy post chciałbym się ze wszystkimi przywitać. Od pewnego czasu odkupiłem od brata Gt z tematu, temat drgań nadal nie został rozwiązany, sprawdzałem ostatnio poduszki i guma jest dość mocno wypracowana i nosi ślady starości.. U mnie przy wolnych obrotach drgania czuć na lewarku, kierownicy i delikatne zdudnienie w powietrzu, po ruszeniu z małą ilością gazu drgania są nieakceptowalne dla mnie, zdudnienie bardzo duże, drgania trzęsą wszystkim. Jeżeli to przyniesie jakieś korzyści to chętnie kupię nowe poduszki, dlatego chciałbym zapytać was jakie drgania są u was w kabinie

Doświadczenia wielu właścicieli JTD mówią, że to poduszki a najbardziej ta z tyłu, przy tłumiku. Dodatkowo 90% osób, w tym ja, twierdzi, że tam nie może być zamiennik.
Ja obecnie też u siebie mam drgania i wymieniam lewą poduszkę na Corteco (250 PLN) (mam tam Akron-Malo - nie polecam, padła po 18kkm) a na tył daję oryginał.

Dzięki za odpowiedź, a jest może ktoś z okolic Wieliczki lub Krakowa i chciałby się spotkać na parę minut w wolnym czasie żeby ewentualnie porównać? bo jeżeli to faktycznie poduszki to jestem chętny kupić wszystkie oryginalne i je zmienić. Dzisiaj miałem okazję siedzieć w 147 i drgania były nawet większe od moich, ale to żadne porównanie bo ona też miała już dość zmęczone poduszki. Albo czy z własnego doświadczenia jesteś mi w stanie powiedzieć czy jeżeli silnik jest w dobrym stanie a poduszki będą nowe i oryginalne, to w kabinie nie powinno być żadnych drgań i pracować jak np sprawne tdi w audi?

To jest diesel tu zawsze będziesz miał mikro drgania. Ja bym się chętnie spotkał ale również mam już trochę poduszki zmęczone i za paręnaście tyś. będą do wymiany. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. U mnie mechanik stwierdził że te malutkie drgania może powodować jeszcze koło pasowe ze sparciałą gumą.

Jak dla mnie tłumaczenie że to jest diesel i drgania muszą być nie jest prawdą. Jeździłem wieloma autami, i fakt niektóre od nowości drgają a niektóre pracują prawie jak benzyna. Dlatego próbuję się dowiedzieć właśnie czy w tej konstrukcji jest to normalne że przenosi drgania.

Zależy kto jakie drgania uważa za duże ;)