Mechanizm różnicowy- naprawa czy przekładka ? JTD 8v

Przyszedł czas żeby ogarnąć luz w mechaniźmie różnicowym... Jeżdżę z tym około roku, wymieniając po drodze wszystkie przeguby wew i zew, łożyska i poduszki, myśląc, że stuki przy dodawaniu i ujmowaniu gazu są ich powodem. Niestety stuki dochodzą ze skrzynki do której wchodzą półośki. Z tego co wyczytałem kończą się łożyska stożkowe.
Wg postów z przed kilku lat 2 takie łożyska kosztowały ok 120zł w ASO i komplet podkładek regulacyjnych ok 70zł. Problem tkwi w robocie...

Jako, że miałem zamiar samemu się za to zabrać, bo rozpiąć zawiechę i opuścić sanki to jeszcze nie problem to skrzyni nigdy nie ruszałem i wolałbym to ogarnąć bez zrzucania jej. Moje pytanie brzmi, czy łatwiej będzie przełożyć dyfer z innej kupionej skrzyni(mam w okolicy taką skrzynie) czy mimo wszystko pójść w stronę naprawy, czyli wymiana łożysk i kombinowanie z podkładkami co pewnie musiałbym już zlecić mechanikowi? Nigdzie nie znalazłem w jaki sposób dobrać te podkładki z zestawu a jest ich 20 od 1 mm do 1.95 mm, jak ciasno to spasować bo na pewno dać odrobinę grubsze niż są obecnie itd. Wolałbym drugą opcję bo nigdy nie wiadomo jak długo się używką nacieszę. Ma ktoś może nr tych łożysk i zestawu podkładek regulacyjnych ?


Czy robił ktoś z Was jedno albo drugie? Czy przekładka mechanizmu z innej skrzyni jest w miarę P&P, czy są jakieś większe trudności?

147 1.9 JTD 8v 115km
2001r

Nie pomogę ci z Twoim problemem, ale mam pytanie ? Mógłbyś dokładniej napisać jakie miałeś objawy padniętego dyfra, mam bliźniaczy przypadek i chciałbym się upewnić. Raz nawet po wymianie przegubu wewn. i simeringu półoś wysunęła się że skrzyni i olej spierdzielił sugerowano mi wtedy dyfer teraz gdy przy skręcie w prawo dam nawet lekko gazu słyszę rytmiczny stukot jakby od przegubu ale wszystkie są nowe.

U mnie jest pojedyncze metaliczne kliknięcie przy przyłożeniu obciążenia lub zdjęciu nogi z gazu. Jak delikatnie puszczam sprzęgło, lub spokojnie się rozpędzam to nie kliknie. Do tego szarpanie. Czy skręcone koła czy proste wywołuje to każdym mocniejszym dotknięciem gazu. U mnie uszczelniacze szczelne, jeszcze oryginalne ale tego stukania mam dość i chce to wreszcie naprawić. Podnieś przód auta i niech ktoś operuje gazem na 2 biegu lub wrzuca 1 i wsteczny na przemian. Wejdź do kanału, połóż rękę na dyfrze i poczujesz, że to stamtąd stuka... Na yt znalazłem jeszcze taki teścik :
https://www.youtube.com/watch?v=8vockzhk1Oc

CoCo prawda puknie u mnie przy szybszej zmiane biegu, ale zastanawia mnie to walenie przy skręconych kołach w prawo, mam obie półosie nówki w całości, o dziwo pukanie ucichło, ale nie zniknęło po zmianie felg z zimowych stalowych na letnie ALU. Dyfer sugerował mi Qba, gdy wysunęła się z niego półoś, lecz po ponownym zatrzaśnięciu narazie cisza.

Ja to zrobilem bez zdejmowania skrzyni za pomocą oryginalnych podkladek regulacyjnych. Do tego nowy uszczelniacz oraz olej.
Stuki ustaly, a smigam juz tak ponad rok i ponad 10tkm zrobilem i jest ok.

opiszesz mniej więcej jak to zrobiłeś ? Łożyska tez zmieniałeś?

Odkopuję temat. Garmian ogarnołes temat dyfra, pomogło? Bo na się jeszcze "bujam".

Sleyer, do wymiany potrzebujesz tylko łożyska uszczelniacze i olej. W zasadzie dyfer jak i podkładki zostają takie jakie były.
Różnica w łożyskach jest między zwykłym dyfrem, a Q2. A najlepiej podjedź do Qby, ten szpec Ci to ogarnie na 100 procent. ;)

Mechanior mi powiedział żebym jeździł do puki sprzęgło się nie odezwie i zrobi to za jednym razem. Łożysk wolał nie robić tylko skrzynie używkę wstawić. Z tym stukaniem się trochę przyzwyczaiłem- nie pogłębia się. Teraz mam do roboty uszczelkę pod głowicą więc z kasą krucho...
Seba, skrzynie trzeba zrzucić do roboty tych łożysk? Mechanior twierdzi, że tak...

Ja właśnie się łamie z tą robotą, Qba mówi żebym wymienił cały dyfer od razu. Boję się że jak się rozsypie to zblokuje koła i pujdę do rowu.

Jak chcesz łożyska z dyfra robić, to sam dyfer ściągasz. Nie rozumiem czemu nie chce robić łożysk, to nie skrzynia, tylko w zasadzie osobny element.
sleyer, kół nie zblokuje, pomieli dyfer i może Ci zrobić dziurę w skrzyni tak jak mi. :P

od czasu do czasu tu mają używane mechanizmy
http://www.italcar24.pl/pl/p/Alfa-Ro...ni-biegow/3331
nowe łożyska w serwisie kosztują ok 180zł bynajmniej u mnie. Skrzynie do 8v 5b różniły się tylko wysprzęglikiem w środku i na zewnątrz ale mechanizm powinien być ten sam. Skrzynia Slayera ma 6 biegów ale czy różnicówka też jest ta sama? Seba proponuje nowe kółka, kasa podobna, roboty nie wiele więcej skoro skrzynia zostaje na górze. A jakby nie było nowe to nowe. Wcześniej czytając na ten temat a dużo ich nie ma, pisano o podkładkach regulacyjnych, że trzeba dobierać grubość z zestawu i to mnie martwiło. Ale mówisz, że może zostać na starych co dużo ułatwia mechanikowi.

Dlaczego nie chcesz skasować sobie tego luzu na początek z zachowaniem minimalnego luzu za pomocą oryginalnych podkładek dystansowych?
Ja robiłem to na tzw. "czuja" bez demontażu skrzyni i jeżdżę już drugi rok a i z maksymalną prędkością się zdażyło gnać. Nic nie stuka i nie wyje.
Zalałem jeszcze wg. speców najlepszy olej Amsoil i teraz biegi wchodzą lżej - bez mocowania się z drążkiem.
Przebiegiem dobijam do 200tkm.

Podpowiedz co i jak to byśmy ze slayerem sprobowali.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

nie ważne czy wymienisz kompletny dyfer z innej skrzyni czy same łożyska to i tak powinno się sprawdzić (i ewentualnie wyregulować) luz
bo składasz inny dyfer w swoją obudowę ... na których podkładkach? obudowa obudowie nie równa, dyfer tak samo
fajnie jest to w starych książkach obsługi opisane (ja mam książkę do fiata tipo po polsku i jest zrozumiale i z rysunkami)
oczywiście można zrobić na czuja i będzie śmigać... albo dobrze trafisz albo wyjdzie że źle ale za 2-3 lata...

Mi doszło do tego szarpanie przy ruszaniu, uczucie jakby koła buksowały. Już nie wiem czy to od dyfra czy poduszka pod skrzynią nawaliła, ale komplet sprzęgła ma ok 25 tyś.

Załącznik 213258
sorry za jakość (może Moderator obrócić?)
zdjęcie z szajsfona

Panowie gadacie, gadacie i gó*no z tego wynika, luz flanszy na lewej półosi nie pochodzi z osadzenia dyfra w obudowie skrzyni tylko z wnetrza samego dyfra, koronki (te w które wchodzą wielowpusty półosi) latają z dyferencjale bo są już wyrobione, a nie dyferencjał w obudowie... nie wiem który raz to piszę na tym forum.
Jak ktos twierdzi, że wyregulował latanie lewej flanszy podkładką regulacyjną osadzenia dyferencjału to jest w błędzie...

Nie wiem do kogo była ta odpowiedź skierowana, ale akurat luz łożyska stożkowego (w tym przypadku zewnetrzne łożyska) się kasuje stosując odpowiednie podkładki.
Nie wiem, czy na forum jest jeszcze użytkownik George z Piekar, ale on też to przerabiał i z tego co wiem nic nie eksplodowało.

Tak luz łożysk dyfra kasuje się tymi podkładkami, ale sleyer3 ma inny problem bo ma luz w środku dyfra.

https://www.youtube.com/watch?v=aQbAGTd0tU0
Widok po rozpięciu przegubów i półośki
Miałem charakterystyczny stuk przy gwałtownym dodaniu i odjęciu gazu na każdym biegu.
Po zdjęciu pokrywy fabrycznie była już tam jedna cieniutka podkładka. Ja dałem podkładkę minimalnie grubszą według wymiarówki która była razem z kompletem podkładek(nie pamiętam dokładnie jaki wymiar), ale aby łożysko po dokręceniu pokrywki i włożeniu kielicha przegubu nie było za "ciasne" tzn. zostawiłem minimalny luz na kielichu. Do tego nowy uszczelniacz + O-ring pokrywki + olej Amsoil 75W90 i skrzyna chodzi ładnie, cicho bez stuków i w końcu biegi wchodzą lżej w zime.
I niech mi ktoś teraz powie, że oleju w skrzyni się nie wymienia.
Od tej pory mam spokój.
Niestety te prawie 3 lata temu owy film kręciłem pralką...

Majster nakręciłeś film na którym pozbawiłeś dyferencjał mocowania, a później pokazujesz jaki to jest wielki luz. Przecież to normalne, że bez flanszy mocującej wysunie się bieżnia łożyska i dyfer zacznie latać.
Jak był by taki luz tryby między wałkiem zdawczym, a wieńcem dyferencjału zostały by dosłownie zmielone.
Jeśli miałeś nieprawidłowo wyregulowany dyfer i udało się poprawić to można się cieszyć, ale nadal tak jak wspomniałem nie rozwiąże to problemu luźnej flanszy lewej półosi.
Luz we wnętrzu dyfra przy wyjętych półosiach będzie zawsze, dopiero przy zamontowanej półosi sztywnej z prawej strony można wykryć nadmierny luz.

Ten film celowo był nagrywany bez przegubów i polosi, aby łatwij ukazac o co mniej wiecej chodzi.

Cytat:

---

Napisał majster

Ten film celowo był nagrywany bez przegubów i polosi, aby łatwij ukazac o co mniej wiecej chodzi.

---

A dlaczego odkręciłeś flanszę?

To chyba oczywiste.
Po to, aby wymienic uszczelniacz jak i założyć inną podkładkę dystansowa.

Cytat:

---

Napisał majster

To chyba oczywiste.
Po to, aby wymienic uszczelniacz jak i założyć inną podkładkę dystansowa.

---

Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że ta flansza trzyma łożysko i bez niej łożysko zawsze będzie latać?

Nakręć jeszcze raz film, ale z założonymi flanszami.

A jak niby miałem ukazac probldm dla tych co tdgo jeszcze nigdy ni tykali?
Z resztą ja juz to mam zrobione z ustawionym minimalnym luzem po skreceniu pokrywki łożyska.
Nawet jak masz wszystko poskładane a jest luz to łatwo da sie go wyczuć.

Apropo, to nie flansza trzyma łozysko tylko znajdująca za nią pokrywka, ktora dociska owe łożysko:)

Cytat:

---

Napisał majster

Apropo, to nie flansza trzyma łozysko tylko znajdująca za nią pokrywka, ktora dociska owe łożysko:)

---

Ta pokrywa to jest właśnie flansza, o której QBA i ja mówimy.

Cytat:

---

Napisał majster

Apropo, to nie flansza trzyma łozysko tylko znajdująca za nią pokrywka, ktora dociska owe łożysko

---

Ta "pokrywka" to flansza dyferencjału, a flansza półosi to flansza półosi.

Pokrywki, flansze, cuda nie widy. Konia z rzędem temu który zlikwiduje to bujanie. QBA w przyszłym miesiącu jestem u Ciebie jak znajdziesz dla mnie chwilę bo już mnie szlak trafia.

Cytat:

---

Napisał QBA

Ta "pokrywka" to flansza dyferencjału, a flansza półosi to flansza półosi.

---

Nazwa flansza nie istnieje w oryginalnej nomenklaturze Fiata - gdyż owa pokrywka jako czesc zamienna jest podpisana własnie jako "pokrywa" z numerem fabrycznym. Wiem, bo jak szukałem podkładek tak własnie była opisana w ASO.
Mniejsza o to. Ważne, że wszystko działa.
Niestety zdjęć z operacji nie robiłem.

Cytat:

---

Napisał majster

Nazwa flansza nie istnieje w oryginalnej nomenklaturze Fiata - gdyż owa pokrywka jako czesc zamienna jest podpisana własnie jako "pokrywa" z numerem fabrycznym. Wiem, bo jak szukałem podkładek tak własnie była opisana w ASO.
Mniejsza o to. Ważne, że wszystko działa.
Niestety zdjęć z operacji nie robiłem.

---

A w opisie fiata lampka sufitowa to "plafoniera", cześć deski rozdzielczej to "mebelek środkowy" i w ogóle Ala ma kota, kot ma Ale, ala Ala tapla się w kale ;)

Juz dawno zorientowałem się, że epera tłumaczą ludzie z nie do końca dobrym językiem technicznym :)

QBA a gdzie znajdę wytyczne co do luzu na przegubie wewnętrznym (łożysku mechanizmu)?

Po stornie półosi pośredniej luz promieniowy jest prawie ledwo wyczuwalny a zaś po drugiej stronie wg mojej oceny nadmierny (w eLearn jest podany tylko luz osiowy 0.2 mm)

Luz osiowy 0.2 jest podany właśnie dla łożysk dyferencjału, nie wymaga późniejszych regulacji jeśli nie wymieniasz dyfra lub łożysk.
Wyczuwalny nadmierny luz lewej flanszy półosi to właśnie problem w samym środku dyferencjału.

Cytat:

---

Napisał QBA

Luz osiowy 0.2 jest podany właśnie dla łożysk dyferencjału, nie wymaga późniejszych regulacji jeśli nie wymieniasz dyfra lub łożysk.

---

Żeby była jasność, to co nazywasz luzem osiowym jest wstępnym naprężniem łożysk (luz ujemny, czyli nie że lata, ale jest mocniej dociśnięte), czy tak?

Wie ktoś jak poskładać satelity w dyfrze względem siebie ? Nie zaznaczyłem sobie położenia, a teraz po nabiciu wałka mechanizm się blokuje...
Załącznik 215628
Załącznik 215629

Ok blokowanie się już ogarnąłem. Wszystko ładnie się kręci, chyba źle zakładałem te podkładki co idą pod satelity, bo zauważyłem, że ma to znaczenie jak je odwrócę. Ale pytanie pozostaje nadal, jak ustawić te satelity względem siebie, czy obojętne jak, bo wyglądają jakby były na mimośrodach...

nie ma mimośrodów - to kanaliki do rozprowadzania oleju

Dzięki wielki za info. A na tej zębatce wewnątrz, za wałkiem które pracuje na łożysku, jeden ząb jest oznaczony niebieską farbą. Ma to jakieś znaczenie ?

bez znaczenia - i tak się wszystko przestawi w trakcie pracy mechanizmu

Witam
Że tak odkopię temat...
Od jakiegoś miesiąca zaczęło być słychać takie wycie jakby po lewej stronie mojej alfy. Chwilowo narastające przy redukcji biegu. Po podniesieniu auta stwierdziłbym że dobiega z pokrywy mechanizmu różnicowego skrzyni. Moje pierwsze podejrzenie to brak oleju w skrzyni. Miarka pokazuje że olej jest (górna kreska).
Podejrzewam że mechanizm różnicowy zaczyna wyć (a może jakieś łozysko mechanizmu).
Coś byście mi doradzili? Kasować luz podkładkami (bo nakrętki do łożyska to pewnie nie ma), czy wymieniać mechanizm? Czymś to grozi oprócz wycia? W wakacje chyba będę miał wyjazd na jakieś 3500km i wolałbym żeby mi się alfina nie rozkraczyła z dala od domu...

Chyba jednak nie mechanizm - na postoju cichnie po wciśnięciu sprzęgła - chyba łożysko wyciskowe sprzęgła (a wymieniałem ze 30 tys km temu razem ze sprzęgłem...)