Jaka najlepsza trasa nad morze?

Witam :)
W przyszły piątek śmigam nad morze, do Kuźnicy na półwyspie konkretnie. Będę jechał po godzinie 16 jakoś, nawigacja prowadzi tradycyjnie na Stryków a tam na A1, cała trasa ma zająć 3h30minut wg nawigacji co chyba jest nierealne? Najbardziej boję się, że w Strykowie będą ogromne korki, zwłaszcza, że będę tam w piątek koło 16:30...Zna ktoś jakąś alternatywną trasę? Może gdzie indziej wbić się na autostradę? Generalnie chodzi o to żeby bez korków wjechać na A1 :) Którędy najlepiej? Ostatnio wracałem z Grodziska to na zjeździe na Stryków był spory korek a było to w tygodniu koło 14 to nie wyobrażam sobie co się będzie działo po 16 w piątek w wakacje...
Pozdrawiam

przeciez juz jest wprowadzone ze jak trza to a1 za darmo w weekendy wlasnie od 16 wiec koreczkow na bramkach raczej nie bedzie

Zgadza się, ale przed Strykowem jest rondo na którym czy bramki są otwarte czy zamknięte tworzą się korki :) W maju w dzień powszedni stałem tam ponad 30 minut...

Tak czy inaczej raczej szybciej inna droga nie pojedziesz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nad morze to się jedzie w nocy a nie w dzień.

atakuj autostrade w zgierzu zapłacisz 1,10 zł do strykowa ale ominiesz rondo i korki.
a najlepiej PKP Intercity :-)
a tak na poważnie to realne jest dojechanie w tym czasie bo masz cały czas praktycznie autostrade a nawigacja nie przewiduje korków których bardziej bym się obawiał we władku przy zjeździe na Hel niż w okolicach łodzi

Cytat:

---

Napisał jaboleq

Nad morze to się jedzie w nocy a nie w dzień.

---

zalezy kto ile nad nie ma :-)
nad czarne to sie jedzie i w nocy i w dzien :-)

Karol147, zakładając korki w Strykowie to i tak nie sądzę, żebyś inną trasą zrobił to szybciej. A korki w Strykowie są zawsze (w piątek po południu w stronę Gdańska przy nieszczęsnym rondzie, a w niedzielę wieczorem przy zjeździe z autostrady), wiem, bo dość często tamtędy jeżdżę.
Ostatecznie można zrobić tak jak podpowiada dobry. Ja z tego korzystam jak wracam w niedzielę i na autostradzie jest mega korek to jadę dalej do Zgierza.

Cytat:

---

Napisał dobry

korków których bardziej bym się obawiał we władku przy zjeździe na Hel niż w okolicach łodzi

---

Dokładnie. A tych nie ominiesz, bo nie ma jak. Są i będą na 100%. Jeden przy zjeździe z obwodnicy trójmiasta w stronę Władka, a drugi z Władka w stronę Helu jeżeli tam jedziesz.

ja tam lecę starą jedynką, która po otwarciu A1 jest puściutka i się śmiga aż miło, z tym że można złapać pamiątkową fotkę gdzieś po drodze. Przed Kowalem dopiero wjeżdżam na A1. Czasowo podobnie.

Ja lecę na Kutno i wbijam na autostradę za miejscowościa Oszkowice, polecam bo kierujesz się na północ i nie nadrabiasz kilometrów.

Cytat:

---

Napisał macko

Ja lecę na Kutno i wbijam na autostradę za miejscowościa Oszkowice, polecam bo kierujesz się na północ i nie nadrabiasz kilometrów.

---

Dokładnie ja robię tak samo , zaoszczędzisz trochę kilometrów i droga jest po remoncie więc sie dobrze jedzie.

Dzięki za rady :) Znajomy powiedział mi, że najlepiej jechać przez Brzeziny do Łyszkowic i tam wbić się na A2 na Poznań a później na A1 do Gdańska. Wychodzi 37 km dalej. Jechał ktoś tak?

Nie wiem ja jadąc do brzezin to albo łapię gumę albo mnie łapią bo za szybko jadę.. ale to może moje szczęście :cool:

I tak przeważnie w piątek, sobotę na a1 pod koniec albo na obwodnicy się stoi dzisiaj np był 20 kilometrowy korek

Wybieram się w piątek w nocy do Karwi, niestety z przyczepką kempingową (koszt za A1 w jedną stronę to ponad 70 zł) Gdzie najlepiej zjechać żeby ominąć bramki i czy w ogóle ta gra jest warta świeczki?

Z przyczepką na austradzie jest takie ograniczenie prędkości, że lepiej jechać zwykłymi drogami.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

jeszcze dobrze było by się zoriętować co na to viatol bo tez potrafi naliczać za taki zestaw

Cytat:

---

Napisał macko

niestety z przyczepką kempingową (koszt za A1 w jedną stronę to ponad 70 zł)

---

Nie narzekaj. Ja często jeżdżę A2 pod niemiecką granicę i od Strykowa do Rzepina wychodzi w jedną stronę prawie 100-wka ;) Masakra jakaś.
A z tym viatolem to faktycznie warto się dowiedzieć, bo może być coś na rzeczy.

Do 3.5 tony nic nie naliczy, trzeba tylko pamietać ze dotyczy to łacznej masy dopuszczalnej. A nie tego co na wadze.
Jesli ktos ma duże osobowe auto o dmc powiedzmy 2.7t i weźmie przyczepkę o dmc > 0.8t to łapie sie na viatoll.
Kary sa przeokrutnie wysokie wiec lepiej wziac dow Rej do ręki i sprawdzic łączne dmc zestawu.

Cytat:

---

Napisał Karol147

Zgadza się, ale przed Strykowem jest rondo na którym czy bramki są otwarte czy zamknięte tworzą się korki :) W maju w dzień powszedni stałem tam ponad 30 minut...

---

Dokładnie. Ja ostatnio jak tamtędy jechałem, chciałem zrobić swojej rodzinie niespodziankę. Wynająłem auto (Toyotę Yaris, aby było szybko i w miarę tanio) i prosto z Łodzi pojechaliśmy w kierunku Trójmiasta. Dokładnie 48min czekaliśmy na 'przejazd' przez Stryków. Nie ukrywam, że dzięki temu nasza podróż wydłużyła się o ponad godzinę. Ale tak to generalnie, o ile nie ma utrudnień w ruchu, jeździ się tamtędy całkiem płynnie.

Moze lepiej by bylo na wezel Emilia pojechac? Albo poczekac na wschodnia obwodnice A1 :D:D:D

Złota wykrywka za odkopanie wakacyjnego wątku..

pzdr, tadzikpl

Przecież wakacje już za chwileczkę już za momencik :)

Ostatnio mój znajomy podróżował nad morze. Jest ze Zgierza, więc też niejako 'opracowywał' najlepszą trasę. Wyczytał w pewnym o możliwości wyjazdu np. weekendowego za pośrednictwem wypożyczonego auta. Całkiem fajnie się opłaca, jeśli podróżujesz np. w więcej niż dwie osoby.

Od siebie dodam, że do ronda w Strykowie najlepiej dostać się drogą koło klasztoru w Łagiewnikach ;) Wjeżdżamy na parking klasztoru, a potem ulicą Przyklasztorze dojeżdżamy do 71. Testowałem w jeden z piątków o 17, więc w najgorszym szczycie, do ronda stałem z 5 minut..... a sznur aut na Strykowskiej ciągnął się w nieskończoność.... ;)

A ja jadę sobie do Emilii i omijam korek na rondzie w Strykowie ;) A już od tych wakacji będę jechał od siebie S8 i w Rzgowie wpinał się na A1 prosto do Gdańska :D

A ja właśnie kładę sie spać w Sopocie po pierwszym dniu Mistrzostw Polski w Armwrestlingu lewa ręka.
Jechałem przez Stryków w czwartek rano i jechałem powoli do autostrady ale bez żadnych korków.