Kłopotliwe zawieszenie

Witam!
Temat zawieszenia w Giuliettcie przewijał się na forum parę razy, lecz nigdzie nie ma dokładnego sprecyzowania tego zagadnienia,a właściwie niestety problemu. Moja Alfa ma przejechane raptem 60k kilometrów, a zawieszenie wyraznie sprawia problemy, głównie akustycznie. Auto "tłucze" się jakby miało 20lat, szczególnie tuż po starcie, nierówności nie muszą być jakieś wielkie. Drugi problem jest taki, że przy nierównościach poprzecznych potrafi być niestabilne co nie powinno miec miejsca w aucie tej klasy. ASO generalnie bezradne, oglądali, smarowali... bez zmian generalnie... Na razie przyszły mi do głowy dwa pomysły, sprawdzić auto w jakimś serwisie specjalizującym się w autach włoskich, albo po prostu zawieszenie wymienić na sportowe, twardość specjalnie mi nie przeszkadza. Czy któryś z forumowiczów miał podobne doświadczenia, albo podpowie najlepsze rozwiązanie?

Proponuję podjechać na jakąś dobrą stację diagnostyczną i tam poprosić o dokładne sprawdzenie zawieszenia.Ja tak zrobiłem i bezpłatnie miły pan powiedział mi iż mam do wymiany łącznik stabilizatora,po wymianie nastała cisza:).Koszt niewielki(ok.50zł) i można to zrobić samemu lub podjechać do "ulubionego" mechanika i za 20zł też wymieni:)

To jest kłopotliwe zawieszenie? - nie wiesz o czym piszesz kolego..... Masz pewnie łącznik stabilizatora wybity i do wymiany - koszt symboliczny

Cytat:

---

Napisał witoldLFC

Drugi problem jest taki, że przy nierównościach poprzecznych potrafi być niestabilne co nie powinno miec miejsca w aucie tej klasy.

---

Tej klasy? to że pare ciężko zarobionych PLN wydałeś na drogi kompakt nie znaczy że ktoś zmieni dla ciebie prawa fizyki.

\julka to kompakt czyli krótki rozstaw osi. Jak chcesz komfort na "nierównościach poprzecznych" to zainwestuj w jakąś 5-6 metrową kobyłe...

Cytat:

---

Napisał prezes01

Jak chcesz komfort na "nierównościach poprzecznych" to zainwestuj w jakąś 5-6 metrową kobyłe...

---

Albo kup "francuza" :)

też prawda ;)

Cytat:

---

Napisał witoldLFC

Witam!
Temat zawieszenia w Giuliettcie przewijał się na forum parę razy, lecz nigdzie nie ma dokładnego sprecyzowania tego zagadnienia,a właściwie niestety problemu. Moja Alfa ma przejechane raptem 60k kilometrów, a zawieszenie wyraznie sprawia problemy, głównie akustycznie. Auto "tłucze" się jakby miało 20lat, szczególnie tuż po starcie, nierówności nie muszą być jakieś wielkie. Drugi problem jest taki, że przy nierównościach poprzecznych potrafi być niestabilne co nie powinno miec miejsca w aucie tej klasy. ASO generalnie bezradne, oglądali, smarowali... bez zmian generalnie... Na razie przyszły mi do głowy dwa pomysły, sprawdzić auto w jakimś serwisie specjalizującym się w autach włoskich, albo po prostu zawieszenie wymienić na sportowe, twardość specjalnie mi nie przeszkadza. Czy któryś z forumowiczów miał podobne doświadczenia, albo podpowie najlepsze rozwiązanie?

---

U mnie dokładnie jest to samo - tył tłucze się zwłaszcza na progach zwalniających przez jakieś 5-10 minut po ruszeniu i potem przestaje. Na nierównościach mam również wrażenie, że cały tył lata. I co dziwne, raz na 10-20 jazd jest cicho. Nie wiem od czego to zależy, na pewno jakiś element jest wrażliwy na temperaturę, bo jeżeli po 10 minutach jest dobrze to nie widzę innego wytłumaczenia. W ASO sprawdzali i oczywiście problemu nie znaleźli, chociaż sami to słyszeli, co już stanowi połowę sukcesu. Temat będę oczywiście drążył, aż naprawią.

Roman to co piszesz to albo łączniki albo górne łożyska kolumn resorujących.
Co do tylnego zawiasu- też stwierdzam że samochód jest niestabilny - wina wielowahacza które jest stworzone do idealnie gładkich dróg. Dużo stabilniejsza jest belka ale nam się pranie mózgu robi na każdym kroku że welowahacz jest lepszy. uważam że nie szczególnie w kompaktach gdzie tył jest nieproporcjonalnie lekki w porównaniu z przodem.
Wielowachacz w julce na nierównościach w zakrętach powoduje ze tył jest nerwowy, zabiera dużo bagażnika.

Cytat:

---

Napisał Roman35

U mnie dokładnie jest to samo - tył tłucze się zwłaszcza na progach zwalniających przez jakieś 5-10 minut po ruszeniu i potem przestaje. Na nierównościach mam również wrażenie, że cały tył lata. I co dziwne, raz na 10-20 jazd jest cicho. Nie wiem od czego to zależy, na pewno jakiś element jest wrażliwy na temperaturę, bo jeżeli po 10 minutach jest dobrze to nie widzę innego wytłumaczenia. W ASO sprawdzali i oczywiście problemu nie znaleźli, chociaż sami to słyszeli, co już stanowi połowę sukcesu. Temat będę oczywiście drążył, aż naprawią.

---

A powiedz mi, czy to jest dźwięk takiego lekkiego walnięcia metal-metal? (Opisywanie dźwięków.. good luck). Stosunkowo cichy, raczej na zjeździe z progu niż na wjeździe na niego. Jakby coś lekko się majtało i przy zbyt dużym wychyleniu robiło "puk"? Raczej głuchy dźwięk. Mi on się akurat kojarzy z telepiącym się układem wylotowym, ale to tylko skojarzenie odgłosu, nie przyczyna.

Tak, to gluchy odgłos walnięcia głównie po zjeździe z progu. Jakbym miał opisać ten dźwięk, to coś podobnego do walnięcia pięścią w ścianę z gipskartonu.

Wybita tuleja metalowo gumowa - pozostaje zlokalizować tylko która

To tu są jakieś tuleje? Przecież nie ma belki tak jak w Bravo. Notabene, w Bravo też miałem wymieniane tuleje, ale dopiero po interwencji Rzecznika Konsumentów.;)

każdy wahacz ma tuleje a myślałeś ze co jest?- teraz pytanie które tuleje jak jest kilka wahaczy z tyłu i po jednym na stronę z przodu.
jak pisałem sprecyzuj odgłos - czy tył czy przód?

łaczniki poleciały

Cytat:

---

Napisał Dareek

każdy wahacz ma tuleje a myślałeś ze co jest?- teraz pytanie które tuleje jak jest kilka wahaczy z tyłu i po jednym na stronę z przodu.
jak pisałem sprecyzuj odgłos - czy tył czy przód?

---

Pisałem już - tył i chyba prawa strona.

obstawiam najpierw łączniki staba tylko nie sprawdzaj na podnośniku kolumnowym bo zawias będzie w nienaturalnym położeniu.

Zasadniczo się tył lubi tłuc. Ciche to zawieszenie nie jest. Mnie się tłukło bardziej niż zazwyczaj, poleciał łącznik z jednej strony. Koszt oryginału 84 zł. Można kupić tańszy zamiennik ale nie miałem czasu za tym biegać. Zrobione od ręki.

Dzięki za wskazówki!

W takim razie bardzo ciekawe co zaszkodziło moim tulejom/łącznikom. Bo tłuką się tak od +/- przebiegu max. 14kkm. Jak nie wcześniej... A nie przypominam sobie żadnej epickiej dziury/studzienki (felgi i opony całe).

Spróbuję w listopadzie zrzucić Julkę do ASO (olej, filtr oleju, filtr powietrza) to może w końcu uporają się ze stukami z zawieszenia (bo przód robi klasyczne chrupanie na progach)... Z długiej listy drobiazgów te dwa chyba mnie najbardziej wpieniają, bo 14-letnie Palio, przez TE SAME progi przejeżdża 2 razy szybciej bez stęknięcia...

Po przeguby w lacznikach są teflonowe dlatego tak siadaja

Wysłane z mojego QUANTUM_2_500 przy użyciu Tapatalka

Witam!

Chciałem również podłączyć się pod temat stukania na poprzecznych nierównościach- doprowadza to do szału, niestety.... Mój przebieg to 45k a takie stuki występują...tak jak opisane na początku przy przejeżdżaniu przez uskok na drodze, ogranicznik etc następuje stuknięcie. Taki same pojawia się gdy jedziemy spokojnie i strzelimy na pedał hamulca...
Auto było sprawdzane w ASO Wrocław- bez rezultatu, następnie w Irbisie we Wrocławiu okazało się, że z racji że mam wersje z twarszym zawieszeniem w pierwszym wypuście poduszki amorów były żle zaprojektowane i po rozebraniu okazały się lekko luźne, zostały wymienione ale dalej jest jak było... Na trzepakach oczywiście również nic nie wychodzi wszystko sztywne i bez luzów...
Nawet chłopaki z K-sport spędzili nad nią ponad godzine i nie zlaleźli nic co mogłoby być tego przyczyną....

Ta... ja mam 7,5k na liczniku, tył się tłucze od początku, w ASO twierdzą, że ten typ tak ma.

A u mnie nie jest tak od początku, więc to nie jest tak, że TTM.

U mnie nic sie nie tłucze, chyba ze nie mam tak wyczulonrgo słuchu. Auto ma 80k najechane

Cytat:

---

Napisał Snu

Ta... ja mam 7,5k na liczniku, tył się tłucze od początku, w ASO twierdzą, że ten typ tak ma.

---

Też powiem że ładują Cie. U mnie tył nie ruszany nigdy, po 5 latach i 60kkm zrobionych w 99% po mieście nic się nie tłucze

Potwierdzam: u mnie się tłucze, chociaż kiedyś się nie tłukło. Ten typ tak nie ma!

A podjadę sobie do Twardowskiego z ciekawości, któregoś dnia wobec tego, może obczai ;)

Co może wpływać na drgania kierownicy powyżej 100 km/h, im szybciej tym większe, (oprócz kół), czy to może być łącznik drążka stabilizatora?

Zdecydowanie koła, czasami przeguby ale to raczej na 99% koła (nie tylko wyważenie się liczy, ale tez może to być krzywa felga). Łacznik nie powoduje drgań proporcjonalnych do prędkości

Uszkodzona opona, uszkodzona Piasta, łożysko, luz na wahaczu.
Ogólnie jak masz luz to wymień.

Cytat:

---

Napisał Snu

Ta... ja mam 7,5k na liczniku, tył się tłucze od początku, w ASO twierdzą, że ten typ tak ma.

---

Wymień łączniki i będzie po problemie tylko z metalowa główką.
2 razy w julkach w zyciu spotkałem się w wybitą gumą stabilizatora tył watro sprawdzić

Ok, pytanie dodatkowe czy jeżeli mówimy o skrzywieniu felgi to wtedy opona zawsze spada, puszcza, czy jeździ się dalej nieświadomie aż do wyższych prędkości?

Zobaczymy czy na letnim komplecie będzie to samo, ale obecny zestaw jest nowy i ma przelot jakieś 8tys.

Zdecydowanie wywazenie opon. Jedz do innego warsztatu. Sam to przerabialem, w drugim warsztracie nie mogli wywazyc jednej opony bo komputer ciagle pokazywal co innego na pomiarze kontrolnym. Dopiero po wyczyszczeniu resztek po odwaznikach kólkiem do gumy sie udalo. Jesli jest felga krzywa to widac golym okiem na wywazarce.

Gesendet von meinem GT-I9505 mit Tapatalk

No tak, ale mówię że komplet nowy po wyważeniu było wsio ok, ponad 160km/h można było jechać a teraz od jakiś 300km są drgania więc albo faktycznie puścił odważnik albo felga krzywa.

Ważył ja ptyś także wie co robi :)

Sprawdzic na wywazarce koszt paru zl. Ale wazne zeby byly czyste tez od srodka, sam nie wierzulem ze moze to robic taka roznice.

Gesendet von meinem GT-I9505 mit Tapatalk

a nie masz czasami felg na pierścieniach centrujących albo ich brak ????? przez to te bicia

Myślałem o tym, ale po pierwsze producent (MAK) jeżeli byłyby wymagane to byłyby w zestawie, a po drugie sprawdzałem średnice i nie ma luzu.

Jesli nie to nic innego jak złe wywarzanie lub bica felg wadliwy odlew

Wystarczy że zaliczyłes jakąs dziurę i już felga może byc krzywa

nim zaczniesz wymieniać elementy zawieszenia podmień na inny komplet kół i zrób jazdę testową. Jak będziesz miał to samo szukasz przyczyn w przeniesieniu napedu hamulcach zawieszeniu.