Docieranie podwozia

Mam pytanie do właścicieli 159ek - czy Wy też tak często trzecie podwoziem o asfalt (np. gdy wjedziecie w koleiny)? Kupiłem swoją pierwszą alfę w październiku i non stop przy koleinach słyszę jak podwoziem trę o asfalt. Nie jestem w stanie wtedy sprawdzić dokładnie którym elementem trę, ale zaczyna mnie to wnerwiać i przerażać za razem.

Pytania możecie uznać za głupie, ale nie mam niestety porównania z inną 9tką i nie wiem czy coś jest nie tak czy po prostu taka jest specyfika tego modelu. Jaka powinien być seryjny prześwit?

PS. Temat celowo pokrętny ;)

Obnizona masz? Czy nie wiesz? Ile cali masz felgi?

Auto obniżane? Jaki rozmiar opon? Najlepiej daj jej zdjęcie.

ja na felgach 16 cali też obcieram....sprawdziłbym przy okazji czy sprężyny nie są popękane

Zerknij pod auto i określ jak bardzo zwisa Tobie osłona silnika.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Cytat:

---

Napisał entuzjasta159

ja na felgach 16 cali też obcieram....sprawdziłbym przy okazji czy sprężyny nie są popękane

---

Ale co ma felga do obcierania? W zasadzie nic. Jak ktoś ma oponę 215/55 to nie powinno ocierać jeśli spód jest w porządku (czyli np nie zwisa wspomniana przez Jaboleq'a osłona.

Prawie na pewno to osłona. Ja właśnie po takim obcieraniu się zorientowałem, że jest uszkodzona i trochę wisi. Poza tym logiczne, że obciera najniżej "zwisający" element:-)

Cytat:

---

Napisał Belfer

Ale co ma felga do obcierania? W zasadzie nic. Jak ktoś ma oponę 215/55 to nie powinno ocierać jeśli spód jest w porządku (czyli np nie zwisa wspomniana przez Jaboleq'a osłona.

---

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Nie wiem właśnie czy obniżana, ale raczej nie. Felga seryjna 16 - 215/55. Osłona jest niby lekko opadnięta na samym końcu (chyba od temperatury), ale odgłosy są czasem takie jakbym szlifował metalową częścią o glebę...

Co do sprężyn, hmm... Pojawia się jeszcze jedna kwestia - o ile prześwit może się różnić między przodem a tyłem?

Fotę podeślę po pracy!

Cytat:

---

Napisał Belfer

Ale co ma felga do obcierania? W zasadzie nic

---

a ma... jak mam na przykład zimowe 205/55 r16 i letnie 235/45 r17 to na letnich auto stoi wyzej i nie obciera o garby... :) oczywiscie to tylko przykład i to ze zacytowałem Cię kolego nie oznacza ze się nie zgadzam z Tobą tylko chciałem wyrazić Swoje zdanie:)

Cytat:

---

Napisał entuzjasta159

a ma... jak mam na przykład zimowe 205/55 r16 i letnie 235/45 r17 to na letnich auto stoi wyzej i nie obciera o garby... :) oczywiscie to tylko przykład i to ze zacytowałem Cię kolego nie oznacza ze się nie zgadzam z Tobą tylko chciałem wyrazić Swoje zdanie:)

---

Mi chodziło bardziej o rozmiar felgi. Do 16 calowej można różne rozmiary opon założyć. Ty masz akurat ten niższy i węższy. To też po części jest odpowiedzialne za ocieranie.

U mnie też obcierałem na każdym garbie. Zwisała mi lekko osłona silnika, a dźwieki były dość "metaliczne". Po wywaleniu osłony mam spokój. Opony 225/50/17. Teraz powoli poluję na oryginalną osłonę w dobrym stanie. U mnie był zamontowany zamiennik i kiepsko zdawał egzamin.

Ja zbieram niektóre koleiny - osłona nie zwisa, koła 235/40/18, Ti

U mnie przymiarka do wymiany osłony i zamocowania jej w sposób, który ją nieco "podniesie" (w porównaniu do stanu obecnego). Mimo wszystko, czy mógłbym Was poprosić o podanie info, jak w Waszych (zakładam że bez obniżanych zawiasów) prezentują się wymiary oznaczone na rysunku na zielono i czerwono? W miarę możliwości dopiszcie do tego jakie kapcie do tego ma Wasz wózek :) Z góry grazie mille!
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=172746&stc=1

Kolega gdzieś wcześniej pisał, że ma zimowe 205/55/16... To mi przypomniało ładny wpis innego użytkownika, który napisał kiedyś, że na oponach 205/55 zimą ocierał nawet o pasy na jezdni:-)
Słowem, rozmiar ma znaczenie...

Przy 205/55/16 miałem tarło lepsze niż łosoś na jesieni. Przy letnich 215/55/16 jest już lepiej, ale nadal tarcie jest. Mam wrażenie, że mam całość lekko obniżoną, dlatego interesują mnie wymiary (szczególnie ten na czerwono) :)

U mnie na kolach 215/55 R16 czerwona krech to 15,7 cm do najniżej położonego zgięcia blachy błotnika, niżej masz jeszcze
śrubę która go trzyma. Zielona krecha to ponad 20 cm. Miedzy nadkole a przednie kolo wsadzę trzy paluchy, a miedzy tylnie a nadkole cztery. U mnie szurała połamana osłona i miałem zmęczone sprężyny. Po wymianie w/w elementów problem obcierania podwoziem zniknął ( na nowych sprężynkach przód się trochę podniósł i bieżnik opony się równo ściera, wcześniej wycierała się wewnętrzna część )

Pepe chyba masz faktycznie opuszczony zawias, albo ogromny zwis dekla. Ja mam 205/55/16 i u mnie nie trze nic a nic. Swoją drogą, a właściwie naszą polską drogą, na Podkarpaciu stan dróg jest dobry, nawet bardzo dobry porównując do większości naszej ojczyzny.

Ogólnie to chyba bolączka Lublina, bo poza miastem nie zdarza się to tak często. Dzisiaj zmierzę prześwit i zobaczę jak na to wpływa osłona - mam już zakupioną nową i zastanawiam się właśnie jak ją sensownie zamontować, żeby się solidnie trzymała i nie opadała (nawet po czasie). Niedługo wymieniam wahacze dolne, więc przy okazji sprawdzi się sprężyny - najwyżej je wymienię (od czasu zakupu w sumie jakby nieco bardziej miękkie się zawieszenie zrobiło)