Printable View
Kupiłem auto w listopadzie z uszkodzoną przepływką, wymieniłem na nową firmy Qap wytrzymała do lutego ale auto źle się na niej zachowywało (szarpało, falowało na obrotach). Drugi przepływomierz założyłem Boscha (0280218019), wytrzymał dobry miesiąc. Auto bardzo ładnie na nim pracowało. Padł z dnia na dzień bez jakichkolwiek wcześniejszych objawów. Moja alfa romeo 156 1.8 TS rocznik 1998, nie ma katalizatora ktoś w to miejsce wspawał zwykłą rurkę. Może to jest przyczyną?
Masz może stożek założony lub sportowy filtr powietrza typu K&N.Cytat:
Napisał wejus77
Tez mam zamiast kata zwykla rure , a przeplywke wymienilem na bosha i jak do tej pory jest OK ,a mam ja 2 miesiace.Cytat:
Napisał wejus77
Kolego a filtr powietrza to w jakim masz stanie i dolot szczelny?
Zaraz po zakupie auta wymieniłem olej+wszystkie filtry,rozrząd kompletny razem z wariatorem i uszczelke pod pokrywa.filtr jest zwykły nie żaden stożkowy jakoś nie moge sie do stożków i takzwanego tuningu przekonać.dolot według mnie jest ok.Zna ktoś dobrego mechanika do mojej alfy w okolicy poznania?
---------- Post dodany o godzinie 21:29 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 21:28 ----------
DeeS jaki masz numer przepływki?
Lpg?
Wiesz, to może być przypadek. Bo kupiłeś z uszkodzoną.
To QAP to nie jest dobry sprzęt.
A z BOSCH'em mogłeś mieć pecha. I skoro kupiłeś BOSCH'a to masz
na gwarancji więc może sprawdź dokładnie dolot, załóż nową przepływkę,
przecież wymienią Ci na gwarancji i może tyle wystarczy.
Warsztat w którym założyłem przepływke boscha twierdzi ze musiało jakieś zwarcie lub zbyt duże napiecie go strzelić-choć osobiście uważam ze to bujda na kółkach.
Także reklamacja bedzie ciężka.
Nie mam instalacji lpg i nigdy w nim nie było gazu
Podobno można trafić nawet w sklepach specjalizujących się w częściach do alf i fiatów na przepływomierz boscha ale z wkładem chińskim. O takim przypadku opowiadał mi kolega bubu321, właśnie kupił coś takiego w sklepie we Wrocławiu. Oczywiście zareklamował to i reklamacja została uznana. Sprawdź u siebie, jaki masz wkład w przepływomierzu - wystarczy odkręcić tylko 2 śrubki torx,
Temat rzeka z tymi przepłowymierzami i pojawia się na każdym forum marek okaleczonych tym wynalazkiem.
Z tym napięciem to nie jest tak do końca bujanie właściciela ponieważ w moim byłym aucie (146 1,4 T.S.) po zmierzeniu prądu zasilającego ten element okazało się, że są wahania dość wysokie i dopiero po naprawie alternatora się wszystko unormowało (3 Bosch'e w ciągu roku mi też padły) Takie badanie jednak robiono mi w ASO (wpinają wtyczkę od egzaminera w miejsce przepływki) i raczej ciężko o elektronika, który by miał takie końcówki na wyposażeniu.
Swoją drogą mi zawsze wymianę gwarancyjną uwzględniano, ale stoi za tym też fakt, że zmianę robił mi znajomy posiadający serwis samochodowy pod patronatem Bosch, więc nikt nawet nie kwestionował reklamacji.
Cytat:
Napisał wejus77
Bosch 0280 218 019
Belfer 27 a co dokładnie miałeś popsute z tym alternatorem?czy na teście alternatora wyjdzie ze jest coś z nim nie tak czy musze jechac do serwisu na podpiecie pod wtyczke na przepływomierz?
znajomy ma taki tester badający zdolność akumulatora i alternatora(fajna rzecz jeśli sie zastanawiasz czy to akus padł czy go nie ładuje)
Takim testerem akumulatora lub alternatora nie wyjdzie Ci błędne napięcie na wejściu do przepływomierza. To musisz zbadać najlepiej w ASO lub u dobrego elektronika samochodowego.
Jednakże ja nie twierdzę, że to musi być przyczyna Twoich problemów a jedynie piszę, jak to u mnie wyglądało. Spróbować nie zaszkodzi i jedyną przeszkodą są koszty takiego testu w ASO lub w dobrym warsztacie mającym ten sprzęt.