Alfa 156 2.0 16v czy to dobry wybór?

Witam Was. Do tej pory jeździłem nudną Astrą G ale przyszedł czas na zmiany. Alfy od zawsze mi się podobały, z tym że jestem całkiem zielony w tym temacie i zwracam się do was z prośbą. Otóż chciałbym kupić Alfę 156. Auto miało by służyć do codziennej jazdy jak i też do małego szaleństwa. Chciałbym kupić z instalacją LPG lub założyć. I teraz zaczyna się problem. Jaki silnik wybrać do gazu? Zastanawiałem się nad tym 2.0 16v. A przeglądając oferty na OLX i Allegro znalazłem parę ciekawych ogłoszeń... i tu kolejne pytanie: Czy 156 z gazem, rocznik 99 za 3 tys zł będzie się naddawała do czegokolwiek? Przyznam że zależało by mi aby auto nie było zbyt drogie gdyż dysponuję budżetem nie większym niż 6 tys zł. A jak jest z awaryjnością tego modelu z tym silnikiem? Większość osób odradza mi zakup Alfy, ale nikt z nich nie miał styczności z tymi autami. Przeszukałem cały internet, przeczytałem setki opinii i wychodzi na to, że jeśli auto jest dobrze utrzymane, serwisowane, wszystko na czas zmieniane to awaryjność Alf to tylko mit. A więc zwracam się do Was z prośbą. Pomóżcie. Z góry dzięki ;)

Za kwote ktora ty jestes w stanie kupic nie bralbym nic co jest na allegro. Jedynie klubową z sprawdzoną historia. Za kwote 6tys zloty przykro mi to powiedziec ale dobrej 156 nie dostaniesz i na start wlozysz wiecej. Mowie to bo sam w lutym kupilem swoja pierwsza alfe 156fl. Podam tylko kwote na pakiet startowy :
Rozrzad filtry olej 1400zl (bez wariatora) w benzynie co 60tys km wymiana
Z wariatotem to tak z 2100 zl.
Pozniej masz nieoczekiwane wydatki mi np po zakupie zaczelo sie slizgac sprzeglo to odrazu wymiana. Podczas wymiany sprzegla mechanik polecil zrobic to i tam to i wyszlo 3000 zl.
Po tych zabiegach jak narazie 4tys nakulane i spokoj. Alfy są tanie przez to że maja taką opinie ale jezeli kupisz inne auto nieprwnego pochodzenia wlożysz w nie te same pieniadze. Za tę kwotę polecam szukać 146/147.

Zgadza się, przy serwisowaniu wszystkiego w terminie, nie powinny wystąpić problemy z awaryjnością. Jednak dlatego kupno auta w tym wieku jest problematyczne bo nie wiesz jak poprzedni właściciel się z nim obchodził. Źle trafisz i zaraz pojawią się problemy spowodowane niedbalstwem poprzedniego właściciela. Trzeba uważać, szczególnie przy alfie, bo serce zagłusza rozum i nie myśli się czasem racjonalnie [emoji14]
2.0TS raczej bez problemów znosi gaz. Co do popularnych problemów, wczoraj był podobny temat, polecam zajrzeć http://www.forum.alfaholicy.org/156/...56_2_0_ts.html
Ogólnie trzeba sprawdzić stan podłogi, wariatora, zawieszenia, najlepiej podpiąć pod kompa jeszcze (poznasz prawdziwy przebieg, jeśli byłby kręcony licznik + błędy silnika, stan poduszek powietrznych, czy były kiedyś aktywowane). Za 3k może być padło (choć kto wie) ale ze swojego doświadczenia wiem, że za 4000-4500 da się znaleźć coś w dobrym stanie z gazem i jeszcze zostanie na pakiet startowy (wez pod uwagę, że w 2.0 poza paskiem rozrządu występuje jeszcze pasek balansowy, wiec rozrząd jest trochę droższy)

Strzalka, mówisz o wersji fl, wiec pewnie z silnikiem jts. Myślę, że lucas szukając czegoś taniego miał na myśli wersje przed fl, wiec sporo tańszą,z silnikiem TS (zresztą wspomina o alfie z 99r.).
Ja jak robiłem rozrząd wyszło prawie 700 za części + 250 robocizna. Bez wariatora i pompy. Pompę lepiej zmienić (mnie mechanik zapewniał ze w dobrym stanie i nie trzeba zmienić, uwierzyłem, zobaczymy czy miał rację, na razie 16kkm po wymianie rozrządu i jeździ), wariator jeśli stuka to tez (dodatkowe ~500zl)

Jeśli chodzi o gaz - 2.0 znosi go całkowicie bezproblemowo, u mnie na instalacji STAG nie czuć żadnej różnicy pomiędzy PB a LPG.
Odnośnie rozrządu - u mnie koszt części to było 650 zł z pompą, ale bez wariatora, robocizny już nie liczę ;)
Auto nie jest jakoś horrendalnie drogie w utrzymaniu. Wiadomo, jak padnie przepływka, lambda i do tego świece to trzeba liczyć się ze sporym kosztem, ale ogólnie ceny większości części nie są wyższe niż np. do VAGów.
Odnośnie samej 156 z tym silnikiem - szczerze polecam, auto daje dużo frajdy, trzeba tylko dbać.

dStan dokładnie, miałem na myśli wersję TS. A na co głównie trzeba zwrócić uwagę przy kupnie wersji 2.0 z gazem? O tym czy wariator nie stuka to wiem, z wcześniej czytanych opinii to podobno wtedy silnik słychać jak diesla. Z tego co czytałem to też warto zwrócić uwagę na podwozie oraz zawieszenie. Coś jeszcze? Jeszcze pytanie co warto zmienić po zakupie? Rozrząd, filtry oleje to norma, a czy coś jeszcze? I jak to cenowo wygląda. Robocizny nie liczę w koszta gdyż znajomy mechanik za pół darmo to zrobi. A czy warto sprowadzić taką alfę z niemiec? Widziałem sporo ogłoszeń za 400/500 euro w czystej benzynie.

Pamiętaj, że nie każdy mechanik wymieni dobrze rozrząd. Potrzebne są specjalne blokady. Wariator teoretycznie da się sprawdzić na słuch ale jeżeli wcześniej nie słyszałeś alfy z uszkodzonym wariatorem to może być ciężko. Warto też sprawdzić przepływomierz bo to droga rzecz ~500zł, najlepiej pod komputerem a jeżeli nie będziesz mieć dostępu to można sprawdzić też mocno przyśpieszając, auto powinno wyrwać się do przodu po przekroczeniu 3tys obrotów(zakładając, że wszystko inne też jest sprawne), z uszkodzonym przepływomierzem będzie zamulone. Może napisz skąd jesteś bo najlepiej do zakupu pojechać z kimś kto ma/miał alfe. Pozdrawiam

U mnie wariator siedzi juz 60k i zalany olej z dwusiarczkiem molibdenu i słychać go przez 3 sekundy przy odpalaniu po nocnym postoju. Jest juz 80k przebiegu na jednym wariacie i dalej ładnie pracuje. Mam gaz KME od 5 lat w swojej 156 i żadnych problemów nie sprawiał i nie sprawia. Jedynie filtr wymieniony profilaktycznie.
Oczywiście po kupnie zestaw startowy wymieniony przepływka standard i lambda bo zamulona była. Teraz zero błędów na kompie i zbiera się w końcu

dzięki wielkie za rady ;)
http://olx.pl/oferta/mocno-doinwesto...tml#350224b0d4
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#350224b0d4
http://olx.pl/oferta/alfa-romeo-156-...tml#350224b0d4
Znalazłem takie 3 alfy które mnie zainteresowały. Jako znawcy tematu jak myślicie.. Jest sens jechać to oglądać?

- - - Updated - - -

A z kolei jak się ma sprawa z dieslami w 156? Bo w okolicy jest do sprzedania 156 z 1.9 jtd 115 km z 02 roku za 4500 zł. Gościu pisze że wymieniony rozrząd, pasek akumulator itd.. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z silnikami wysokoprężnymi. Co jest tańsze w utrzymaniu w przypadku alfy oraz bardziej niezawodne?

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Co jest tańsze w utrzymaniu w przypadku alfy oraz bardziej niezawodne?

---

Diesel 1.9

Ja tak samo, 2 miesiące temu zastanawiałem się - czy kupić alfę z 2.0 silnikiem benzynowym. Tak samo mi ją odradzali wszyscy znajomi, którzy nie mieli styczności z tymi autami.
Tak jak pisałeś, jeżeli poprzednik dbał o auto, to powinno być ok.
Mam instalację staga, 3 letnią i sprawuję się wyśmienicie - jeżeli instalacja była montowana rzetelnie, to nie może być problemów podczas jazdy na niej, brak mocy itp...

Wiadomo, 1.9 jtd bardziej niezawodny, ale to i tak wszystko zależy od poprzednich właścicieli :) Ja chciałem poczuć trochę mocy i wybrałem 2.0 ts - nie żaluje i Tobie oczywiście polecam :)

Co do ogłoszeń, to i tak trzeba pojechać i sprawdzić. Wybieraj ocynki i przede wszystkim połóż się pod autkiem i sprawdź czy podłoga jest :D
pozdro

Cytat:

---

Napisał emesej

Wybieraj ocynki

---

mozesz rozwinąć o jakie ocynki chodzi?

Oglądałem dziś 156 1.9 jtd sprowadzona z Włoch. Do wymiany wachacze górne prawa i lewa strona, nie działa szyba el tył lewa oraz całe auto do malowania(drobne wgniotki, przetarcia nic poważnego. Zrobię to sam więc nie liczę kosztów robocizny). 2003 rok, kremowa skóra, na alusach, 12 poduszek, klimatronic. Ogólnie auto wygląda na zadbane, silnik ładnie pracuje pracuje, podłoga ładna, nic nie klepane. Za 3200 bez opłat. Co o tym sądzicie? Opłaca się?

Mogę polecić 2.0 JTS, mam od jakiegoś czasu i jestem zadowolony, sprzedaję, ale wątpię żeby dobrego jts'a kupić za 6 tysięcy, lepiej za trochę więcej kupić coś z książką serwisową, z wymienionym rozrządem itd, jak moja ;)

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Za 3200 bez opłat. Co o tym sądzicie? Opłaca się?

---

Jak byś się rozmyślił to daj znać . Może bym wziął. Mój wół roboczy Renault 19 się kończy.

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Za 3200 bez opłat. Co o tym sądzicie? Opłaca się?

---

W ostatecznym rozrachunku i tak wydasz tyle samo. Albo kupisz tanio i włożysz w naprawy, albo od razu kupisz drogo.

Sama zawiecha przód to będzie jakieś 1.5 - 2k w samych częściach.

A potem pewnie będzie tak:

- sprzęgło i może dwumas: 0.5 - 2k
- wtryski: regeneracja jednego 400
- pakiet startowy kilka stów
- amortyzatory na szczęście tanie dość jeśli nie idziesz w jakieś B6 i tego typu
- akumulator: 300 - 500
- turbo nie wiem jak z trwałością, chyba nie padają jak kawki
- nieprzewidziane awarie licz z 1k

Czyli ja bym dodał do tej ceny z 5k na wszelki wypadek.

Abstrahując od powyższego to za 3200 chyba się opłaca, za crosswagona dałem prawie 5x tyle, fakt że nowszy rocznikowo.

Cytat:

---

Napisał lucas1996

Czy 156 z gazem, rocznik 99 za 3 tys zł będzie się naddawała do czegokolwiek?

---

Tak, do kapitalnego remontu.

Sorry, nie czytałem wszystkich wypowiedzi, ale śmiem twierdzić że ani za 3 ani za 6 tyś nie kupisz dobrej 156 czy to benzyny czy diesla i będziesz kolejną osobą podtrzymującą mit awaryjności.

Ale gafacie glupoty... Nie wiem czy wy lubicie przeplacac czy co?
Skoro za 6 nie kupisz dobrego 156 to gratuluje spostrzegawczosci. Za ta kwote auto powinno byc juz bez wkladu finansowego ewentualnie rozrzad itp...
Nie mieszajcie innym.

Mowimy o 156 nie o Audi czy vw gdzie Płacisz za marke. Alfa ma stosunkowo niskie ceny.
Za 3k ciezko znalesc cos sensownego do naprawy ale za 6 samochod juz powinien byc konkretny.
Pozdrawiam

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

No, jeszcze kwestia rocznika. Bo rozpiętość cenowa jest spora w zależności od tegoż. To jest prawie 10 lat różnicy.

Ja swego czasu wystawiałem swoja 2.0TS 2000rok za 4tys to nawet nikt nie dzwonił ;) oczywiście w aucie wszystko sprawne, nic nawet od tamtego czasu (jakieś 6 miesięcy) nie robiłem.

Alfe jak widać tak samo ciężko kupić jak i sprzedać ;)

Pozdrawiam

Da się kupić tanio starą alfe w niezłym stanie tylko trzeba umieć . Wydaje mi się ze założyciel tematu chyba jednak nie będzie umiał tego zrobić. A do tego widzę ze chce wydać jak najmniej. Kolego eksploatacja tego auta w ciągu roku pochłonie drugie tyle ile na nią wydasz , niska cena zakupu nie oznacza że utrzymanie będzie na poziomie astry.

A diesel z 2003 roku za 3000 to już zakrawa za ponury żart. Ja za 99 rok zapłaciłem 4500 i uważam że to niska cena była a i tak wymienilem sprzęgło i dwumas

Cytat:

---

Napisał jarek1986

Ja za 99 rok zapłaciłem 4500 i uważam że to niska cena była

---

Ale kiedy to było?

10 miesięcy temu