Printable View
W następną sobotę (15.08) wybieram się na tor Jastrząb pojeździć swoją Julką - http://www.torjastrzab.pl/trening-auto,ww,81.
Kolega, który będzie jechał Mazdą MX-5, powiedział, że będzie większa reprezentacja z ich społeczności. Może zrobimy im konkurencję Julkowo/Mitową(/Giuliową?:) i zjedziemy się większą grupą? :)
benzyna droga, zanieczyszczenie powietrza okrutne, elektrownie mocy nie podają bo rzeki schną ..... a ten se na tor jadzie???
Ani ilościowo (jedno miejsce zostało), ani torowo tym MX5 to nie zrobicie najmniejszej konkurencji z Julkami :) (niestety...)
Oj, będą szydzić z Alf, będą ;)
(ale jedźcie, zabawa i tak fajna!)
Gdyby nie wymiana wahacza i paru pierdół to bym się poważnie zastanawiał. :/
Ajjjjj... Teraz dopiero przeczytałem temat, jakby co to zawsze na Poznań chętny jestem :). Wczoraj widziałem, że była 147 GTA na TPTD, czas nawet w moim zasięgu na nowych oponach :D (2:07).
Nie ten tor, kolega pisze o jastrzębiu. Na poznań chętnie się z tobą ustawie wybieram się GT już rok i dojechać nie mogę.
Wiem, że nie ten tor (poza tym prawie 400 km z domu, trochę dużo), ale gdyby się ktoś pisał na TPTD, to zawsze się można dogadać. Pewnie jeden sobie w tym roku zafunduję, jak się nieco chłodniej zrobi.
To pamiętaj o mnie i daj cynk na priv, tylko żebym zdążył się zapisać ;)
Sorki za prywatę w temacie.
Coś słaby ten czas jak na tyle koni. Mój przyjaciel maluchem 2:07,545 i to 650 z div 1. 2:01,994 maluch z div 2. Jeżdżone na normalnej pętli?Cytat:
Napisał radosuaf
Tak, na normalnej. 2:07 Maluchem?! Szacun.
Może tą GTA był pierwszy raz czy co, nie każdy jest mistrzem od razu. ;) Niektóre eMki czy porsze jeżdżą czasem po 2:10.
Faktycznie patrząc na te czasy TD szału tam nikt nie robi. Ciekawe z czego to wynika. Poznań ma w sumie ze 4 takie mega trudne prędkościowo zakręty. Na prostych te auta powinny nadrabiać sporo. Ale może mamy wycięte pewne części mózgu dlatego nie hamujemy :)
To jest impreza amatorska. Zdarzają się ludzie, którzy widać, że są oderwani od korpo biurka i chcą zobaczyć, jak się jeździ ich nowym BMW, przyjeżdżają ludzie vanami albo kombi... Jak dla mnie o to chodzi w takiej zabawie, a nie o kręcenie czasów.
I tak jest mało samochodów "cywilnych" a poniżej 200KM głupio się powoli pokazywać...
Dokładnie tak! Może nie było "eko", ale zabawna była świetna. Raczej nikt się z Alfy nie śmiał, choć miałem jedno z wolniejszych aut (no i kompletny brak umiejętności torowych). Pojechałem dla funu sprawdzić jak się jeździ Julką w bardziej wymagających warunkach. Na pewno to powtórzę.Cytat:
Napisał radosuaf
Najśmieszniejsze jest jednak to, że auto mi zaczęło mniej palić po wyprawie. Także może trochę "eko" było ;)
Przepaliłeś to co się zebrało przez mulastą miastową jazdę i tyle. :D
Jesteś już którąś osobą z kolei u której mniej zaczęła palić Julka jak dostała trochę w palnik. Mam pytanie, jaki masz zawias?Cytat:
Napisał abnuk
Fabryczny z pakietu Sport.Cytat:
Napisał tx555
napisz coś więcej jak się zachowuje ten zawias na torze , nie za miękki jeszcze jest w stosunku możliwości reszty autka?? Nie miałem okazji się nigdy przejechać taką z pakietem sport żeby porównać ale na pewno standardowy seryjny jest zdecydowanie za miękki nawet do szybszej jazdy po ulicach a co dopiero w jeździe torowej, dlatego mimo chęci na te chwilę nie było sensu abym się tam wybierał .....
Szczerze mówiąc nie mam doświadczenia i porównania. Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to trochę rozczarowały mnie dwie rzeczy:
- miałem problem z wyczuciem układu kierowniczego - nie dawał mi takiej pewności w zakrętach, żebym zawsze wiedział jak się auto zachowa i jak pokonać zakręt. Może to być też kwestia zawieszenia.
- seryjne hamulce niestety okazały się zbyt słabe. Żałuję, że nie wziąłem Brembo i zastanawiam się nad dołożeniem teraz. No i jeszcze mały wstydliwy detal - włączanie się świateł awaryjnych przy mocniejszym hamowaniu :)) W tych jazdach treningowych oznaczało to jedno - "wyprzedzajcie mnie" :)
Nie brakowało mi natomiast mocy, bo to jest dosyć wolny tor - raczej dla amatorów.
Bardzo podobał mi się też właściwie brak podsterowności. Pewnie to kwestia elektronicznej szpery, ale bardzo podoba mi się jej zachowanie, bo wcześniej myślałem, że jest to tryb działania ESP, ale w jeździe ESP włączało się dużo później niż szpera.
BAS niestety strasznie wkurza i jest moim zdaniem zbyt czuło ustawiony - dlatego ja od dawna jeżdże bez tego ustrojstwa bo włączało się zbyt wcześnie i często jadący za mną zastanawiali się o co mi chodzi że mrugam :). Zastanawiam się nad wymianą sprężyn na te z pakietu sport bo ile się nie nie mylę tylko sprężyny są twardsze a amorki chyba są te same? Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Mam też nadzieję że wysokosć auta się nie zmieni? Obniżać na pewno nie chcę
Po pierwsze- nie pitol. :D A po drugie- seryjny zawias w Julce jest naparawdę zajebisty. Dawno nie jechałem samochodem który zrobił na mnie takie wrażenie pod względem pewności i jakości prowadzenia. A po trzecie- wyjazd na track day to nie robienie jak najlepszych czasów (tym bardziej na początku) tylko przede wszystkim zabawa, a co najważniejsze poznawanie swojego samochodu i SIEBIE za kółkiem. Popatrz na to z tej strony.Cytat:
Napisał tx555
Ja zawsze będę mówił o mojej jednokrotnej (jak na razie) przygodzie z torem, kiedy po 3, 10 - minutowych sesjach nauczyłem się tyle ile nigdy wcześniej. Po pierwszym poślizgu kiedy prawie wylądowałem tyłem w bandzie, zrozumiałem że teoria to nie wszystko. Takie coś trzeba "przeżyć" i po prostu zrozumieć co trzeba zrobić w podbramkowej sytuacji. Uwierz mi że naprawdę warto pojechać na TD, tym bardziej swoim codziennym dupowozem.
nie pitole:) po przesiadce ze 146 na eibachu julka to kanapa. Oczywiście ma to swoje i dobre strony (większy komfort) ale wszystko zależy od punktu odniesienia. Nie wiem ile jeżdziłeś julką i na jakim zawiasie ale gdybyś trochę szybciej pojeździł standardem po krętych górskich drogach wiedział byś o co mi chodzi. Auto nie do końca robi to co chce kierowca właśnie ze względu na zbyt miękki zawias a ja od nurkowania a'la polonez caro dostaje choroby morskiej ;) Przyspieszanie to samo , przód za bardzo podnosi i koła tracą przyczepność , włączają się "wspomagacze" a Ty masz odczucie że wiekszą kontrolę nad autem ma elektronika niż TyCytat:
Napisał koskar
oczywiście, rozumiem w czym rzecz i zupełnie tego nie neguję ale przecież dla każdego ta granica poznawania samochodu będzie innaCytat:
. A po trzecie- wyjazd na track day to nie robienie jak najlepszych czasów (tym bardziej na początku) tylko przede wszystkim zabawa, a co najważniejsze poznawanie swojego samochodu i SIEBIE za kółkiem. Popatrz na to z tej strony.
powiem tak , i bez TD czasem boje się że zostawię miskę na asfalcie a tym bardziej niechciał bym tego zrobić z dala od swojego miejsca zamieszkania ;) .Cytat:
Uwierz mi że naprawdę warto pojechać na TD, tym bardziej swoim codziennym dupowozem.
Julka 1.4MA ma potencjał całkiem niezły. Jadąc na tor chciałbym spróbować wykorzystać ten potencjał lub przynajmniej się zbliżyć do tej granicy możliwości ale seryjny zawias na to nie pozwala - a jeździć z myślą że może zaraz zgubie płytę pod silnikiem i razem z nią kilka innych elementów spodniej części silnika jakoś mi się nie uśmiecha ;)
Reansumując, jak na auto do codziennej rodzinnej/miejskiej jazdy julka ma zupełnie wystarczający zawias-nie za twardy nie za miękki- po prostu daje rade i jak najbardziej zgodzę się że po przesiadce z innych dupowozów ktoś uzna je za twarde . Natomiast do szybkiej jazdy i do wykorzystania w pełni potencjału tego silnika to zawias jednak trochę nie nadąża i zapewniam że nie jest to wyłącznie moje zdanie
Nie jeździłem zbyt długo, ale kilka razy typek prowadzący wrzucił ten samochód w zakręty z taką prędkością, że na serio myślałem że tego nie przeżyję, a Julka nawet nie zapiszczała oponami.Cytat:
Napisał tx555
A moje odczucia z prowadzenia były takie, że to w sumie bardzo neutralnie prowadzący się i zwarty samochód, który przyjemnie skręca.
A co do reszty: okej, rozumiem teraz Twoje podejście :D
mimo wszystko pewniej bym się czuł mając jakiś twardszy zawias pod sobą ;) . Swoją drogą, jadąc jako pasażer są zupełnie inne odczucia i wrażenia . Ja miałem podobne ja Ty doświadczenia kiedy przed zakupem 146 facet mnie tym autem przewiózł i wchodził w zakrety z taką prędkoscią że już żegnałem się w myślach z tym światem a w dodatku byłem na tylnym siedzeniu, poźniej już jeżdżąc jako kierowca wrażenia były z lekka inne, jednak to prawda że dużo zależy od punktu siedzenia - i to dosłownie :D
Nie no jasne :D Ale przejeżdżałem te same zakręty już za kierownicą, już z niższą prędkością, ale odczucia były bardzo podobne ;)