Printable View
Koledzy,
Dziś w nocy jakieś zawistne ludzkie ścierwo (albo po prostu ścierwo) zostawiło mi na masce pamiątkę widoczną na zdjęciu.
Czy usunięcie (albo chociaż wyraźne zmniejszenie) tak mocnej, głębokiej rysy jest możliwe w ramach regeneracji lakieru, na którą i tak się wybieram za jakiś miesiąc (jak będę miał miejsce w garażu podziemnym - widać, że słusznie z tym czekam), czy tu jest już niezbędne lakierowanie maski? Rysa głęboka, zrobiona na oko mocno dociskanym kluczem....
z tego co widzę to do podkładu poleciał więc lipa. Polerowanie wygładzi ostre krawędzie i minimalnie poprawi wygląd ale tam gdzi emasz szare to już niestety nie zejdzie:/
No tego się obawiałem...czyli 5 stów w plecy... Jedyne na pocieszenie to to, że było tam parę innych, mniejszych rys, zaliczonych przez poprzedniego właściciela, ale nie na tyle dużych żeby wyskakiwać z kasy na lakierowanie. Teraz już nie ma wyjścia...
Aż krew człowieka zalewa widząc takie rzeczy. Nie wiem jak trzeba być ograniczonym umysłowo i zawistnym, żeby robić takie rzeczy. Mojemu kumplowi ktoś na całej masce porobił znaczki illuminati i też musiał malować. Patrząc po zdjęciu tak jak kolega wyżej pisał, nie obejdzie się bez malowania :/ po polerce nie będzie wyglądać dużo lepiej, bo rysa jest głęboka.
No zalewa, zalewa:-( gdyby jeszcze był w tym promil mojej winy, że gdzieś źle stanąłem, na zakazie, coś zastawiłem, zablokowałem chodnik itp. a tu nic. Samochód spokojnie stał na parkingu. Nie wiadomo kto, totalna bezsilność. Ale jakbym dorwał ch....
Już po rozmowie z lakiernikiem jestem. 480zł i na pewno będzie zrobione idealnie. Takie małe pocieszenie, że maska po lakierowaniu będzie wyglądała o wiele lepiej niż przed powstaniem tej rysy:-) Więc efekt finalny będzie dokładnie odwrotny od zamierzonego przez tą szmatę która to zrobiła.
ostatnio gdzieś w tv widziałem jak gościa nagrała kamerka w NOWYM ASTONIE DB9 jak jechał z wózkiem dziecięcym i jechał po długości całego auta jakimś gwoździem...to jest masakra!
Tutaj kolego wiem, że szlag trafia bo też bym tak miał...zastanawiam się czy nie będzie widać różnicy po malowaniu maska/błotniki bo to duża powierzchnia.
Dobrego lakiernika mam:-) Mam nadzieję, że stanie na wysokości zadania. Dwa razy u niego już byłem z innymi samochodami i zawsze było super:-)
Niektórzy ludzie to nie mają nic w tym łbie, DARUS widziałem ten filmik z Astonem. Oby mu ręce uschły.
Moja też ma taką pamiątkę na masce...
Da się to zrobić, musisz tą ryskę wypełnić bazą, nakładając ją np. wikałaczką, później zmatowić to na gładko papierem wodnym 2500, pomalować klarem, papier i polerka. Powinno wyjść. Sam niedawno, dałem swoją Alfę cała do malowania i takim sposobem usuwam ryskę z drzwi, po jakimś baranie.
Z drugiej strony patrząc na Twoją maskę, to nowy lakier jej nie zaszkodzi ;)
Moja 156 miała taka pamiątkę dookoła całego auta...
Kurde dziś ktoś zrobił mi taką samą rysę ;/ ale teraz musze jechec do mechanika , lakiernika no i co skosi mnie kilka stówek za to ehh..