Jak w temacie, mam problem z Giuliettą (1,4TB). Samochód kupiony nowy w ASO, jest wciąż na gwarancji, nie było z nim żadnych przygód typu uderzenie w krawężnik, dziura, itp. Przebieg 21000km,z czego większość na autostradach.
Auto jedzie w prawo, przy puszczonej kierownicy najpierw jedzie na wprost, a później zaczyna jechać w prawo. Przy prędkościach 140-160 jest to bardzo męczące i trzeba walczyć z autem. Miesiąc temu wracałem autem 1700km po autostradach, gdzie jest płasko jak stół. Ściąganie było na tyle odczuwalne, że trzeba było walczyć z autem całą drogę, aż ręka bolała. W ASO twierdzą, że przesadzam, niestety, nie przesadzam. Czytając tego posta pewnie już myślicie że to prosta sprawa.
ASO w Bielsku-B wyeliminowało problem z oponami i kołami, geometria była robiona kilka razy, rozkręcone i ponownie skręcone zawieszenie, ponownie geometria, wymiana półosi, wymiana przegubu, kalibracja kąta skrętu, itd. Przynajmniej tyle słyszałem, nie stałem przy nich.
Julka stoi w ASO, nikt nie ma pomysłu w czym problem i co zrobić, jedyna zmiana dla mnie, to że ją umyli.
Ktoś z was ma pomysł? A może ktoś z was poleci warsztat w okolicach Bielska gdzie mogą rozwiązać problem? A może przystąpić do procedury niezgodności z umową? Brak mi sił do ASO i do auta.