Printable View
Hej,
Próbuję dostać się do pompy paliwa, lecz na drodze stanęła mi podłoga bagażnika, która trzyma się na 2 zapieczonych w moim przypadku śrubach. Od 2 dni psikam WD40, ale nic się nie polepsza. W dodatku w jednej śrubie już praktycznie wyrobiłem sobie gniazdo ...
Do czego właściwie mocowane są te śruby, bo zauważyłem, że ruszają się one na boki? Czy można się jakoś dobrać do nich od spodu?
Załącznik 178557
Załącznik 178558
Chyba nie.
Lekko potraktuj je młotkiem. Jak masz już gniazda śrub wyrobione to pozostały Ci solidne wykrętaki i klucz z solidnym ramieniem.
Zapieczone śruby zawsze jest dobrze stuknąć lekko młotkiem z góry, ale może wystarczy zdemontować tylko tylną kanapę.
Lekkie stuknięcia niestety nic nie dały. Śruby nie chcą ruszyć ani w lewo ani w prawo. Po mocniejszych uderzeniach jestem w stanie wbić śruby :confused:
Kanapę mam już demontowaną, ale pompa znajduję się w większej części w bagażniku.
Forch ma w swojej gamie bdb penetrator. Ale on nie jest tani. Ewentualnie K2 z tańszych odpowiedników. Spróbuj pod spód psiknać naftą lub płynem hamulcowym, jeśli nie masz nic innego. Poczekaj kilka godzin a potem znów tym potraktuj. I załóż tam mocny klucz, żeby nie obrobić gniazda.
Miałem to samo u siebie i dałem sobie spokój.
Ja niestety nie mogę tego olać, bo inaczej nie dostanę się do pompy paliwa.
Zastanawiam się czy jak zetnę główkę śruby szlifierką to powinna mi wypaść jej dolna część na ziemię?
a jak by do tej sruby dolozyl nakretke i krecic wtedy jakims mocnym plaskim lub nasadka ?
Tych śrub praktycznie nie da sie odkręcić ,są tak skorodowane
Nakętka jest od spodu zgrzewana z podłogą bagaznika samochodu ,tylko odcięcie ,młot a śruba wypada z nakrętką na podłogę ;)
marc1nz dzięki za zdjęcie. W takim razie spróbuję ściąć lub rozwiercić główkę tak, aby się jej pozbyć. Mam tylko nadzieję, że będę w stanie wbić śrubę tak by mi wypadła dołem na ziemię :)
Aż tak nie generalizuj.Cytat:
Napisał marc1nz
Też się bawiłem z pompą w baku i u siebie odkręciłem je zwykłym kluczem.
Bezproblemowo.
Ok masz rację nie ma generalizować ,weż teraz po uwagę to że Ty kręciłeś to w samochodzie z 04r a ja z 98 ,to sześć lat różnicy ...
tryme z jakiego masz rocznika samochodzik ? ,nie martw się śruby po odcięciu wypadną na zbiornik paliwa a póżniej na glebę
Również mam 1998 w cosmo blue, tylko przebieg trochę większy, bo prawie 300k ;)
Główki śrub zostały potraktowane szlifierką lecz nawet przy pomocy młotka ich dolna część nie chce się wbić i wylecieć na ziemię. Chyba zawadzają o bak.
Najważniejsze jest to, że dostałem się do pompy paliwa, podłączyłem ją na krótko i okazało się, że działa. Jakież było moje zdziwienie jak po ponownym wpięciu kostki pompa normalnie się uruchomiła a samochód odpalił :D Pewnie mi się pompa zwiesiła przy wymianie akumulatora ... BTW jakby ktoś się zastanawiał, to żelowym akumulatorem 18ah z rozruchem 270A można odpalić V6 :cool: