Printable View
Witam
Mam problem z moją AR 159 z 2011 roku....mam ją dwa tygodnie....mam problem np. na klapie i drzwiach na bokach/brzegach są tak jakby odpryski + np. odchodzi kawałek lakieru....jest to dla mnie szok, czy to może być wada fabryczna czy po prostu ktoś mocno zahaczył o ten lakier ? Słyszałem że AR 159 raczej z rdza nie ma problemu...dół samochodu 0 śladów rdzy.
Generalnie masakra, może jakiś wadliwy model....dodam że auto było sprawdzane i żaden element nie był malowany.
Jeżeli nie był żaden element malowany...to auto jest być może"upieczone silnym słońcem"
Mogła też być maźnięta po całości i taniości klarem dla odświeżenia zniszczonego lakieru, który nie nadawał się już do polerowania, bo był za cienki..
pzdr, tadzikpl
A fotki możesz zapodać ?Cytat:
Napisał Predator92
Lakier nie był za cienki bo grubość lakieru na aucie to od 90 do 150 mikronów
Fotki podesle zaraz ;)
90???? To bardzo spolerowany, u mnie jest 120-150um i 220-250um na elementach malowanych.
90um to po ostrej polerce,lub u Japończyków
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...004_095343.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...004_095351.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...004_095403.jpg
- - - Updated - - -
Problemy są na tylnej klapie + Prawe drzwi tylne
Ostatnie zdjęcie wyglada na uderzenia mechaniczne od użytkownika (podkład? cienka szpachlówka?) Ranty sa uszkodzone od polerki (tak to wygląda na fotkach) Choć u mnie tylna klapa też na odpryski to lakier nie ma tak grubej "podstawy"
NA pierwszym zdjęciu wygląda jak by ktoś wyczyścił rdzę pod zaprawkę.
Drugie i trzecie zdjęcie ktoś źle położył szpachlę i odpryskuje oraz pęka.
Więc chwilowo możesz zrobić tak: Benzyna ekstakcyjna, odtłuścić nastepnie podkład ( poproś o podkład na gołą blachę bo sa rózne rodzaje), dwie warstwy z przerwą na wyschnięcie po 20 minut następnie kup zaprawkę według numeru koloru nadwozia ( numer na klapie w bagażniu) Drugą warstwę papierem 1000 delikatnie zmatowić, odtłuścić benzyną i po wsychnięciu zapodać zaprawkę lakieru, którą się kładzie tak, że robi się to prawie suchym pędzielkiem (bardzo małą ilością).
Boczne drzwi to tam kij, gorzej z tą tylną klapą? Jak to możliwe ? Nie chodzi mi o sam fakt malowania bo to nie jakieś grube pieniądze, ale czy przypadkiem nie bedzie tak że z całego auta zacznie schodzić lakier.... patrząc na to jak właściciel dbał o to auto to wątpie w polerek ;)
- - - Updated - - -
Szpachla? To by znaczyło że coś było robione, a to ma sens bo w tamtym miejscu są lekko źle spasowane drzwi, w dolnej części lekko odchodzą, tam gdzie pęka...możliwe że tam czymś walnął i mu jakiś mirek to zrobił
Cytat:
Napisał Predator92
No raczej było robione - magik zrobił jak zrobił więc chwilowo trzeba zabezpieczyć jak Ci pisałem wyzej.
Dokładne tak, ale da się to ogarnąć, lakier nie zejdzie cały,a tylko na słabo zmatowionych rantach.
U mnie z tyłu też jest 1mm szpachli na nadkolu.
Temat wygląda tak, że raczej było robione niekoniecznie u mirka czy "rumuńskiego lakiernika" ;), dlaczego tak sądze?Cytat:
Napisał Predator92
Dlatego, że schodzi na rantach a Alfa nie ma problemu z adhezją lakieru bezbarwnego do bazy czy bazy do podkładu itd. (skoda ma sporo głównie w kolorach solidowych)
Rozwijając temat schodzących "rantów" to mogło być to robione w serwisie (nowe elementy zachowanie grubości powłoki) i polakierowane na niedostatecznie zabezpieczone krawędzie czyli przetarte do metalu ocynku i polakierowane bezpośrednio lakierem bazowym wodnym bez użycia izolatora, wówczas widoczny efekt murowany kwestia czasu.
Spokojnie można wykluczyć nawet kilkukrotne polerki. Chyba, że przecięcie lakieru bezbarwnego.
Sprawdź grubość powłoki na całym samochodzie 90 to faktycznie słabo na Fiata dla Hondy natomiast standard:P.
Jak to wygląda na reszcie elementu poza fotografią defektu?
Reszta elementów bez żadnych zarzutów, nawet na masce nie ma dużo odprysków...zastanawiam się czy nie ma gdzieś takiej usługi jak zabezpieczenie antykorozyjne nadwozia ? Szczególny rantów drzwi....troche to przerażające.
Pozdrawiam
Albo zrobisz sam albo sie udaj do lakiernika tak czy inaczej trzeba to przed zimą zrobić.Cytat:
Napisał Predator92
Sprawdziłem wszystko dokładnie, maska około 100 mikronów, błotniki przednie 120-130, drzwi wartości od 95-120, klapa tylnia 95-100....Panowie, jakaś diagnoza? Martwi mnie to wszystko, a do tego widze małe ognisko korozji(jak przejade palcem takie pogrubienie) na drzwiach kierowcy zaraz pod lusterkiem.... Auto było sprawdzane że moto-zakup.pl.....ciezko mi uwierzyc zeby pomineli przeszlosc wypadkową, kupowalem od lekrza, 1 własciciel...kiedyś auto jeździło jakie demo przez pół roku
[QUOTE=Predator92;1703190]Sprawdziłem wszystko dokładnie, maska około 100 mikronów, błotniki przednie 120-130, drzwi wartości od 95-120, klapa tylnia 95-100....Panowie, jakaś diagnoza? Martwi mnie to wszystko, a do tego widze małe ognisko korozji(jak przejade palcem takie pogrubienie) na drzwiach kierowcy zaraz pod lusterkiem.... Auto było sprawdzane że moto-zakup.pl.....ciezko mi uwierzyc zeby pomineli przeszlosc wypadkową, kupowalem od lekrza, 1 własciciel...kiedyś auto jeździło jakie demo przez pół roku[/
QUOTE]
Przeszłość wypadkowa/kolizyjna to pojęcie względne. Jak ktoś obtarł to myślisz , ze poleciał z książką serwisową do blacharza ? :) A grubości wyglądaj na dobre ale nie można wykluczyć, ze coś mogło być robione.
Szkoda parkingowa to nie wypadek,a mogło tak być. A dla mnie auto musiało być mocno spolerowane.
No ok, ale jak to możliwe że czujnik nie pokazuje grubiej ? tzn drugiej warstwy lakieru...rozumiem że mógł być wymieniany element ale to i tak dziwne
Tam gdzie masz ewidentnie szpachle to widać.(z foto)
No nic, najwyżej malne te elementy, oby z reszta było OK.
Będzie ok, moja ma purchelki też...lakier nie schodzi,ale sa obicia i mikro ogniska rdzy..bo auto jest z Austrii a tam sypią zimą :-/, ale zrobi się:-)
Dokumentacje zdjęciową zrobie, żeby przy odsprzedaży nikt sie nie dowalił...ale w sumie..po co sprzedawać AR 159? ;)