Printable View
Witam, od baardzo dawno mam dziwne odgłosy w 146 1.9 TD 97rocznik. A mianowicie przy obrotach 1800-3500/min słychac spod kierownicy gulgotanie... tak... gulgotanie... tak jak by sie woda gotowała. Raz ciszej, raz głośniej, raz w ogole... Ktoś mi powiedział że to może być przez nagrzewnice? Jakieś pomysły macie? Sugestie? :) Postaram się niedługo nagrać jak mi się uda jak to wygląda :)
Pozdrawiam
Zapowietrzona nagrzewnica na 90%.
Jakiś pomysł jak odpowietrzyc? :) szczerze to tak to już gulgota od... Ładnych paru lat :P
Dolej płynu chłodniczego do max, ustaw temperaturę nawiewu na max i pojeździj trochę, sama się odpowietrzy. Jeśli dalej będzie bulgotało to problem jest gdzieś indziej.
oki tak tez zrobie, bo faktycznie poziom plynu mam delikatnie ponizej minimum :) dzieki, dam info co i jak
To możliwe, u mnie jak ubywało płynu z układu to czas dolewki rozpoznawałem właśnie po zapowietrzaniu się nagrzewnicy.
To nie macie czujnika poziomu płynu? dziwneCytat:
Napisał kasztelan
Andrzej, ciekawostka jest taka że czujnik jeszcze tego nie łapał a już było słychać nagrzewnicę. Chyba ten typ tak ma.
Jeszcze jedno pytanie, mam dolac płynu do max, i jeździć z max ogrzewaniem a sama się odpowietrzy? Z zakreconym korkiem xd? To gdzie ujdzie powietrze które siedzi w nagrzewnicy? :D
Tak, korek wlewu zamknięty, nagrzewnica max ogrzewanie. Powietrze pójdzie do zbiorniczka w zamian za płyn, to układ zamknięty więc najprostsza matematyka, zamienią się miejscami.
No ok dolane do Max, Weszło jakieś 650ml :D.... Zauważyłem osad przy opasce zaciskowej na rurze która ciągnie płyn ze zbiorniczka. Wymylem i zobaczymy czy szybko powróci, dziś zrobir trasę 40km to bede wiedział czy coś dało :)
u mnie takiego problemu nigdy nie było więc ten typ tak nie ma, coś musi być nie takCytat:
Napisał kasztelan