Turbo w TBI - awaryjność? jakie przyczyny i rozwiązanie?

Pewnie niektórzy koledzy i koleżanki zauważyli z lektury innych wątków że rozglądam się za nowszą 159 tym razem w benzynce.
Ostatnio na tapecie zostały 3.2JTS (ale to tylko z Q4, dla zalet 4x4) albo 1.75TBi (niższe spalanie, łatwiej dostępne nowe/używane części, młodsze roczniki).
Większość forumowiczów "jedzie" po 3.2 choc akurat Ci co taką mają to poza ogromnym apetytem na paliwo tego silnika, raczej nie narzekają. 1.75TBi ma za to wielu fanów (choc niekoniecznie użytkowników).
Tak więc szukam sobie wymarzonej 159 na zagranicznych serwisach I już wielokrotnie spotkałem się z informacją w ogłoszeniu że turbo w TBi zostało wymienione na gwarancji. Auta mają po 50-100tys km. Trochę pogooglowałem, I widziałem wątki z forum Giulietty że tam też skarżyli się na padające turbo w tym silniku.
Właśnie znalazłem sobie piękną 1.75TBi, właściciel podał że było turbo wymieniane pare tys km temu. Podał VIN, i sprawdziłem go sobie w ASO. Auto od dealeara (demówka lub zastępcze), przez pierwsze 2.5 roku zrobiło 5tys km i co? wymiana turbo.OK, powiedzmy że auta od dealera nikt nie oszczędzał, cisnął na zimno itp. No więc dalsza historia. Auto potem sprzedane obecnemu właścicielowi, a w jego historii wymiana turbo przy 60tys a 3 miesiace potem przy 62tys. Poza tym jedynie wymiana linki ręcznego i łożyska koła przedniego.
Co mam sądzić o tych awariech turbo? Właściciel przejechał 8tys od tego czasu przez ponad rok(po datach przebiegów widać że od tego czasu jeździ sporadycznie, jak kupił to walnął 50tys w pierwszym roku).Czy orientujecie się może jakie są przyczyny padania turbiny w tych silnikach? Czy można jakoś temu zaradzić (np wywalenie filtra oleju na weżu do turbiny - to min podejrzany w przypadku awarii turbo w 1.75 i 1.4TB i MA ). A może warto założyć jakąś inną turbine (przy okazji zrobić strojenie silnika na pare BHP więcej?) Jakie koszty ewentualnej niezawodnej turbiny?
Doradźcie coś, bo zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej darować sobie zmiany i nie wycofać ogłoszenia na moją JTDm - przed sprzedażą ogarnąłem pare rzeczy i może lepiej zrobię jak zostawię ją sobie.

Temat mi nie znany, ale taka moja myśl. Jeśli faktycznie turbina jest tam wadliwa, ale nie ma żadnych innych problemów z tym silnikiem, a i koszta naprawy cię nie przerażają, to po prostu jak turbina znowu padnie to wymienić na inny model i połączyć z chipem silnika.

Chyba, że to jakaś wada kontrukcyjna silnika (a nie samej turbiny) i to ona powoduje tak częste awarie. Wtedy cały misterny plan w pizdu.

Bo faktycznie, po przesiadce z benzyny i pierwszym dieslu jednak tęsknie za benzyną, a wręcz śni mi się turbo benzina :)

Znajomy ma od nowości 1,75 TBi. Fakt, że po jakimś tam niewielkim przebiegu (20kkm?) 'padło' turbo. 'Padło' bo na gwarancji w ASO 'teoretycznie' podmienili program i wszystko wróciło do normy. Nie ma info o wymianie turbo. Obecnie ponad 120kkm i brak problemów, auto użytkowane raczej na trasie, bez przesadnego pałowania ale i też bez przesadnego oszczędzania.
Co ważne - 'podobno' do tych silników nie ma zamiennych turbosprężarek. Coś tam kolega sprawdzał i mówił, że 'różowo' nie jest (podobno oryginał 11kPLN?). No ale to kwestia sprawdzenia.

pzdr,
ap2

U mnie 97 tys km, turbo podejrzewam, że nie było wymieniane, brak o tym info w historii. Turbine można regenerować, z tego co się orientowalem koszt nowej ok 3k.

Silnik jest jeszcze względnie nowy, to jeszcze pare lat wstecz faktycznie mogło niczego nie być, ale teraz sytuacji powinna być lepsza. Aczkolwiek rzecz do sprawdzenia przed ewentualnym zakupem.

Też w sumie interesuje mnie ten temat, bo jak w przeszłości będę zmieniał auto to albo na 159TBi albo niestety zmiana marki.

Kwestia co gość ma na myśli w temacie 'wymiana turbo'. Może tylko regeneracja, w dodatku nieudana.

Cytat:

---

Napisał magil

Kwestia co gość ma na myśli w temacie 'wymiana turbo'. Może tylko regeneracja, w dodatku nieudana.

---

no właśnie, pewnie sam gość z ASO bazuje tylko na tym że gdzieś za granicą w innym ASO ktoś wpisał taki a nie inny kod usługi, i tak mu ją system po polsku wyświetlił.
Póki co wysłałem zapytanie do sprzedającego żeby coś więcej napisał o tych trzech wymianach turbo. Dobrze że przynajmniej dość dobrze gada po angielsku, bo w wiekszości przypadków muszę używać Google Translatora na niemiecki lub włoski i różne dziwactwa wychodzą - ciężko się dogadać.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał sickboy

Też w sumie interesuje mnie ten temat, bo jak w przeszłości będę zmieniał auto to albo na 159TBi albo niestety zmiana marki.

---

No chyba że czekać na Giulie? Ale to tylko jak komuś wystarczy sedan, inaczej trochę dłużej trzeba będzie poczekać na bardziej rodzinną Alfę w kombi.

95k km przejechane i turbo nigdy nie było tematem

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Gdy szukałem 159/J i kręciłem się przy Julce 1.75 to też ten temat się pojawił.

Wymiany turbo na gwarancji w przypadku 1.75 stały się normą. Rozmawiając z Tomkiem Twardowskim poznałem historię Julki, która ma już... trzecie turbo. I w żartach padło "no i póki to jest na gwarancji to pół biedy, ale potem taka turbina to 12k". W bajki, że nowe takie turbo kosztuje 3k to nie uwierzę.

Bez dokładnego zgłębienia tematu zamienników turbin (może teraz jakieś są) i ORYGINALNYCH części zamiennych do turbiny - bałbym się w to wchodzić.

Cytat:

---

Napisał epsonix

no właśnie, pewnie sam gość z ASO bazuje tylko na tym że gdzieś za granicą w innym ASO ktoś wpisał taki a nie inny kod usługi, i tak mu ją system po polsku wyświetlił.
Póki co wysłałem zapytanie do sprzedającego żeby coś więcej napisał o tych trzech wymianach turbo. Dobrze że przynajmniej dość dobrze gada po angielsku, bo w wiekszości przypadków muszę używać Google Translatora na niemiecki lub włoski i różne dziwactwa wychodzą - ciężko się dogadać.

---

Jak na razie wymienialiśmy tylko jedną turbinę w 1.75 TBI - konkretnie w Giuliettcie QV. Wymienialiśmy to może za dużo powiedziane, bo nowa kosztowała jakieś kosmiczne pieniądze (8000 PLN) - więc się zregenerowała. Ponieważ jest to prosta w budowie sprężarka - bez zmiennej geometrii i żadnych cudów - to regeneracja działa do dzisiaj bez najmiejszego problemu, a temat był realizowany c.a. 1.5 roku temu (po 60 tysiącach kilometrów oryginalnego przebiegu auta). Tak więc nie obawiałbym się o ten podzespół za bardzo, bo nawet jak go coś bedzie bolało, to za tysiąc z małym okładem załatwisz sobie naprawę turbiny.

Witam,
tutaj sporo piszą o tbi wiec można poczytać:

http://www.forum.alfaholicy.org/pora...o_159_tbi.html

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał MiLykie

Gdy szukałem 159/J i kręciłem się przy Julce 1.75 to też ten temat się pojawił.

Wymiany turbo na gwarancji w przypadku 1.75 stały się normą. Rozmawiając z Tomkiem Twardowskim poznałem historię Julki, która ma już... trzecie turbo. I w żartach padło "no i póki to jest na gwarancji to pół biedy, ale potem taka turbina to 12k". W bajki, że nowe takie turbo kosztuje 3k to nie uwierzę.

Bez dokładnego zgłębienia tematu zamienników turbin (może teraz jakieś są) i ORYGINALNYCH części zamiennych do turbiny - bałbym się w to wchodzić.

---

Nie siej defetyzmu, trzeba kupować z polskiej dilerki serwisowaną, co by FAP partycypował w kosztach naprawy. Było już kilka takich historii opisanych. 5k zamiast 12 tysi to dobry deal :P
A mówią że 2.2 jts taki zły ;)

Jeśli chodzi o podniesienie mocy TBi w 159 to maks 230 kuni bo potem to będą problemy z oplowską skrzynią

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

Jak na razie wymienialiśmy tylko jedną turbinę w 1.75 TBI - konkretnie w Giuliettcie QV. Wymienialiśmy to może za dużo powiedziane, bo nowa kosztowała jakieś kosmiczne pieniądze (8000 PLN) - więc się zregenerowała. Ponieważ jest to prosta w budowie sprężarka - bez zmiennej geometrii i żadnych cudów - to regeneracja działa do dzisiaj bez najmiejszego problemu, a temat był realizowany c.a. 1.5 roku temu (po 60 tysiącach kilometrów oryginalnego przebiegu auta). Tak więc nie obawiałbym się o ten podzespół za bardzo, bo nawet jak go coś bedzie bolało, to za tysiąc z małym okładem załatwisz sobie naprawę turbiny.

---

A czytałem gdzieś ze garret nie udostępnia zestawów do regeneracji ;) Ale rozumiem że Polak potrafi :P

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

Jak na razie wymienialiśmy tylko jedną turbinę w 1.75 TBI - konkretnie w Giuliettcie QV. Wymienialiśmy to może za dużo powiedziane, bo nowa kosztowała jakieś kosmiczne pieniądze (8000 PLN) - więc się zregenerowała. Ponieważ jest to prosta w budowie sprężarka - bez zmiennej geometrii i żadnych cudów - to regeneracja działa do dzisiaj bez najmiejszego problemu, a temat był realizowany c.a. 1.5 roku temu (po 60 tysiącach kilometrów oryginalnego przebiegu auta). Tak więc nie obawiałbym się o ten podzespół za bardzo, bo nawet jak go coś bedzie bolało, to za tysiąc z małym okładem załatwisz sobie naprawę turbiny.

---

pocieszające co napisałeś

W mojej turbo też było wymienione przy około 85 tys. na gwarancji. Może wadliwe, może nie, ale poza tym ten silnik jest naprawdę rewelacyjny. Kupiłem TBi przez przypadek, bo szukałem klekota i to był najlepszy z możliwych przypadków.

Cytat:

---

Napisał Zmianowy

Jeśli chodzi o podniesienie mocy TBi w 159 to maks 230 kuni bo potem to będą problemy z oplowską skrzynią

---

tbi chyba nie ma skrzyni z opla m32... :) aczkolwiek mogę się mylić

żelazna zasady przy turbodoładowaniu: po dłuższej jeździe na wysokich obrotach, po trasie autostradowej itd bezwzględnie nie gasimy od razu silnika. Tą minutę albo dwie musi pracować na wolnych obrotach.
I druga zasada: dobry, jak najlepszy olej.
I te 150 do 180 tysięcy turbinka wytrzyma.

Ponad rok, prawie półtora, jeździłem TBi 159 i auto spisywało się bez zarzutu. Było też dynamiczne i szybkie, bo z turbo trzeba umieć jeździć a nie bawić się w kretyński ekodriving.
Wbrew waszemu obrzydliwemu hejtowi na ten model i ten silnik, uważam, że odpowiednio serwiswana i dbana 159 TBi to swietne i dynamiczne auto, ponadczasowo piekne.

Cytat:

---

Napisał pieta

A czytałem gdzieś ze garret nie udostępnia zestawów do regeneracji ;) Ale rozumiem że Polak potrafi :P

---

Bo to nie jest turbina Garreta.

Przepraszam Was koledzy ale kilka aut z turbiną miałem i żadnej nie zajeździłem. Teraz Peugeot 508 w 4 lata blisko 200 k więc przejechanie 180 k bez wymiany to żadna rewelacja.

Cytat:

---

Napisał entuzjasta159

tbi chyba nie ma skrzyni z opla m32... :) aczkolwiek mogę się mylić

---

Ma skrzynię m32.

Swoje 3 grosze do zajechania turbiny może dołożyć wymiana oleju zgodnie z zaleceniami producenta.

Cytat:

---

Napisał magil

Swoje 3 grosze do zajechania turbiny może dołożyć wymiana oleju zgodnie z zaleceniami producenta.

---

zapomniałem to napisać, ale tak, to też mi przeszło przez myśl, może to wygląda tak:
stary olej(wymiany wg. książki) + filterek oleju przez turbiną = zapchany filterek = gorsze smarowanie turbiny lub kawałki filterka w turbinie = 12kPLN w ASO za nowe turbo (ew ~1000zł jak Tomek_KRK zrobi to po swojemu:) )

prawdopodobne?

Bardzo. Przepracowany olej to gorsze smarowanie, gorsze odprowadzanie ciepła - co niewątpliwe przyczynia się do zużycia mechanicznego turbosprężarki. W dodatku niewystudzenie jej pracujących elementów wytwarza nagar, który utrudnia ww. zjawiska.

Swojego czasu tak padały turbosprężarki bodajże w Lagunach. Dodatkowo był tam chyba zastosowany wężyk o zbyt małej średnicy.

A ten filterek przed turbiną to jakiś dodatkowy filtr oleju czy główny filtr? Bo jak dodatkowy to może go po prostu wyciąć i puścić olej bezpośrednio do turbiny?

Cytat:

---

Napisał sickboy

A ten filterek przed turbiną to jakiś dodatkowy filtr oleju czy główny filtr? Bo jak dodatkowy to może go po prostu wyciąć i puścić olej bezpośrednio do turbiny?

---

Nie no dodatkowy, takie siteczko plastikowe nałożone na śrubę z dziurką, a to wkręcone z miedzianą podkładką (wymienia się podkładki na nowe po wykręceniu!). Na forum Giulietty wielu chciało filterek wywalać (mowa o silnikach 1.4TB in MA, ale pewnie w 1.75TBi to wygląda podobnie), inni radzili wymieniać co 2-3 lata lub powiedzmy 40tys km (taka średnia z różnych opinii). Czasem po takich lub trochę większych przbiegach filterki już były w kawałkach...

Cytat:

---

Napisał epsonix

Czasem po takich lub trochę większych przbiegach filterki już były w kawałkach...

---

Czy chcesz przez to powiedzieć, że ten cały filterek się rozpada i wpada do turbini jednocześnie ją masakrując?

nie wiem czy ją aż masakruje, ale na pewno u niektórych się rozpadał. poczytaj na forum Giulietty, bodajże w wątku o oleju - przy okazji jest i o tych filterkach.

Dziś rozmawiałem z Cinkiem osobiście, przy okazji kuracji wzmacniającej dla Giulietty, i powiedział że z filterkiem nic się nie stanie jak wymienia się olej max co 10000km.

Przy padającym turbo przede wszystkim zainteresował bym się metalowym przewodem zasilającym smarowanie sprężarki . Jego zatkanie lub ograniczenie średnicy przepływu (nagar) zrobi swoją "robotę " , to tylko kwestia czasu. Jeśli ktoś nie stosuje płukanek przed wymianą oleju to tym większa szansa na w/w. Ja bym go z miejsca wymienił w aucie w którym padła turbina a tym bardziej po paru kkm - to nie jest normalne, mądry serwis powinien to zrobić "z automatu" razem z wymianą turbiny . Nowy przewód to przecież stosunkowo niewielki wydatek. Filtr turbiny jeśli jest taki sam jak w MA to często nie wytrzyma nawet kilkunastu kkm , czasem nawet kilku , zależy od oleju oraz temperatur zewn. Jeśli filtr dostanie "strzał" gęstym olejem pod dużym ciśnieniem (np zbyt wysokie obroty na zimnym silniku) to jego gęsta nylonowa siateczka nie ma szans tego wytrzymać - zostanie przerwana

Witam, odgrzeję temat.
Regenerował ktoś z was turbinę w TBi? Jesteście w stanie polecić jakiś zakład, najlepiej na Śląsku??
Z góry dzięki, pozdrawiam.

Ja regenerowałem W Giuliettcie TBi wyszło chyba około 1000zł bo miałem łopatki powyginane i cały rdzen poszedl do wymiany.Ja robiłem sprężarke w Turbo Centrum w Bydgoszczy jak czujesz się na siłach możesz ją sam wymontować i wysłać do regenracji.

Cytat:

---

Napisał Cypis83

Witam, odgrzeję temat.
Regenerował ktoś z was turbinę w TBi? Jesteście w stanie polecić jakiś zakład, najlepiej na Śląsku??
Z góry dzięki, pozdrawiam.

---

po wymontowaniu idealna okazja na wymianę przewodu zasilania olejem i śrubki-filterka przed turbiną na ten z poliftowej Giulietty TBi (i 4C), oczywiście jeśli nie był jeszcze wymieniany, inaczej tylko wymiana śrubki-filterka. czemu turbina padła? może warto zrobić analizę oleju (archoil.pl bodajże 99zł) głównie pod kątem ilości paliwa (np lejący wtrysk)