orientuje się ktoś czy można zwiększyć moc w mojej słodkiej ??
Printable View
orientuje się ktoś czy można zwiększyć moc w mojej słodkiej ??
Parę tysięcy w kieszeni i możesz uturbiać chyba że lubisz modzić sam to będzie taniej :D :)
Zmienić kolor na czerwony..podobno najszybszy
Czy gra jest warta świeczki?? Ile tej mocy chcesz dołożyć??
Jeżeli chodzi o zwiększenie mocy to kontaktowałem się z firmą w polsce od chiptuningu i ceny jakie mi zaproponowali były poprostu "chore", za dedykowany dolot i zmiane mapy krzyczą prawie 5k a przyrost mocy na poziomie 15%:
"Dlatego cała modernizacja wykonana w formie indywidualnej optymalizacji poprzez Chip Tuning Super VIP + dolot powietrza to inwestycja: ok. 3300 zł Stage 1 lub ok. 4700 do 5500 zł opcja Stage 2 (opcja rekomendowana)"
"Opcja Stage 1 obejmuje indywidualne strojenie danego egzemplarza pod konkretną oktanowość paliwa wraz z pierwszym etapem zmian w dolocie powietrza dając poprawę parametrów na poziomie ok. 8-10% od tych rzeczywistych jakie samochód aktualnie posiada. Zalecane paliwo min. 98 oktan lub 100 oktan (do jazdy bardzo dynamicznej)
Ponadto robiąc ewolucję tuningu w postaci Stage 2 (wraz ze szerszymi zmianami w dolocie powietrza) uzyskujemy znaczącą poprawę ilości dostarczanego powietrza do silnika wręcz „doładowania silnika” chłodniejszym powietrzem wykorzystując prędkość powietrza, a wykonana izolacja termiczna pozwala na znaczące zmniejszenie strat mocy jakie wynikają z przegrzewania się powietrza. W tym przypadku przyrosty oscylują często w poziomie ok. 15%."
Moim zdaniem przy tym silniku taka operacja jest nie opłacalna. I tu moje pytanie czy ktoś z doświadczonych użytkowników mógłby napisać ile kosztowałaby przekładka na 2.0 - co trzeba zmienić oprócz samego silnika??
Za 200 mocy nie podniesiesz a swap silnika na mocniejszy jest nieopłacalny. Taniej będzie jak sprzedasz auto i kupisz drugie już z tym mocniejszym silnikiem
Wyryte rantem felgi
za 200 to mozna dobre kołpaki kupić :)
Nad zmiana auta też myslałem ale 147 z pakietem TI chyba nie wychodziła z fabryki z silnikiem 2.0? co jest dla mnie poprostu śmieszne! Dlatego myślę o swapie lub o znalezienie mocno zadbanego egzemplarza takiego jak mój :) A jeszcze inna opcja to AR GT z 3.2 V6 ale na to musze trochę dozbierać.
A ile twoim zdaniem kosztowałby swap obejmujący:
- kupno i remont 2.0
- przekładka silnika
P.S. mam na taką operację 5-6k zł
Były już rozmowy na ten temat. Jak dobrze pamiętam to taki swap wyliczany był na około 10k
Wyryte rantem felgi
Silnikl i moc to takie sztampowe :)
Ale poważnie, 1,6TS wiele nie powyciągasz. Przekładka - pewnie możliwa, nie wiem, duża komplikacja - dużo zachodu później.
Zmniejsz jeśli masz jakieś wielkie zwykłe felgi - na jakieś najlżejsze 15tki. Opony (to nie całkiem legalne - musisz sam rozważyć) 195/50/15.
Zdecydowanie polepszysz wszystko od przyspieszenia, przez skręcanie po hamowanie. Dużo niższym kosztem (komplet OZ racing 15" za 800zł się pojawiają , uzywane oczywiście, a widziałem i taniej).
To ok 5kg na jednej feldze w porównaniu do standartowych (kiedyś ważyłem szprychowe 16tki - około 10kg mi wyszło, może nawet 11. Jedna oczywiście. OZ - 5,5kg jakoś) . A przelicza się to razy 5 do kilkanaście razy (spotkałem się i z opinią że razy 20, ale to chyba za dużo) . Czyli na każdy 1 kilogram zdjęty z masy nieresorowanej - tu felgi, zdejmujemu jakby (przyjmijmy średnio) 10kg z auta.
To już odczuwalne sprawy, nie wspominając o kierowaniu (efekt żyroskopowy) no i zdrowszym kręgosłupie przy wymianach :)
Aha, jeszcze jeden efekt - lekkie obniżenie środka cieżkości (195/50/15 mają 580mm średnicy, 215/45/17 coś około 600-610mm, więc połowę z tej różnicy obniżymy auto).
Czy ja dobrze przeczytałem, że auto na węższej oponie z większym profilem będzie szybsze?
Teoretycznie będzie szybsze bo będzie lżejsze. Z drugiej strony węższa opona to mniejsza przyczepność przy ruszaniu i w zakrętach oraz przy hamowaniu. O ile osiągi zwiększą się tylko tyle że pewnie jedynie na hamowni zauważysz to zmianę przyczepności odczujesz dość szybko
Wyryte rantem felgi
yolo - żle przeczytałeś, kompletenie:)
Nie na węższej tylko na _mniejszej średnicy_ , i nie będzie szybsze w sensie Vmax tylko będzie lepiej przyspieszać, lżejsze koło będzie też lepiej hamować i skręcać.
Szerokość opony przy "monstrualnym" momencie obrotowym 1,6TS nie ma znaczenia. Choć 195 to nie tak mało szerokości nawet na 1,6TS.
No i jakość opony oczywiście ma znaczenie. Ale można sobie pozwolić na lepsze mniejsze łatwiej niż dziadostwo ale na wielkiej feldze za to.
No to trzeba szukać lekkiego modelu felgi, a nie kombinować z rozmiarami. Przecież opony o większym profilu w zakręcie bardziej się podwijają przez mniejszą sztywność bocznych ścianek. A odjęcie kilkunastu kg z kół przy fabrycznym zawieszeniu i fabrycznej wadze (1300kg) nie da żadnych odczuwalnych efektów.
Co do przyspieszenia to zgoda (mniejsze opory toczenia), ale tylko do momentu, gdzie zaczynają wkraczać opory powietrza, czyli prędkości "miastowe" ;), w zamian tracimy sporo trakcji i czucia w kierownicy.
Jako ciekawostkę dodam, że nowe Audi RS3 ma z przodu opony 255/30 R19, zaś z tyłu 235/35 R19.
yolo,weź poczytaj, najpierw to co ja napisałem a później to posprawdzaj w źródłach a nie filozofuj ok?
Co pisałem o masie OZ racing vs zwykłe alusy alfy ?
Jaki większy profil , skąd to wziąłeś ??? (50% ze 195mm to ile (195/50/15 proponuję) , a ile to 45% z 215mm ? (215/45/17 - autor aktualnie ma) )
jakie opory toczenia, jakie powietrza, weź poszukaj coś z hasłami masa nieresorwana, efekt żyroskopowy, średnica koła, masa koła, przełożenia , moment na kołach itd. itp.
Ja to mam sprawdzone w praktyce to wiem co piszę . Też byłem zaskoczony jak bardzo pomaga mniejsze i lżejsze koło.
Co mnie nas obchodzi audi rs3 gdzie problemem jest przeniesienie mocy na asfalt i ciężki wóz, wielkie hamulce więc i felgi , moda itd. Tu mówimy tu o wykorzystaniu optymalnym małej mocy (przypomnę 1,6TS 120KM i chyba 150 Nm o ile pamiętam momentu).
OZ racing jest lekkie - coś 5,5kg . Pojawiają się z rozstawem 5x98 i otworem centralnym alfowskim -pochodzące z byłych pucharówek 156. Tylko rzadko. Inne lekkie trzeba szukać, na pewno jakieś są jeszcze.
5.5kg??
15" superlegera wazy chyba cos kolo tego
ale racing raczej kolo 9 bym myslal
OZ racing to taka ogólna nazwa o ile wiem, ja nie wiem który to model był konkretnie spośród nich :
http://www.rimstyle.com/alloywheels/...rand=oz_racing
Najbardziej wizualnie do superturismo mi to pasuje, ale czy to one dokładnie technicznie? nie mam pojęcia, te z pucharu alfy 156, takie:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=181177&stc=1
Sprawę może gmatwać fakt że to już wiekowe felgi, nie wiem czy była jakaś ich specjalna seria z rozstawem do 156tki, być może.
Różne dane można znaleźć, ja położyłem na wagę taką łazienkową i właśnie między 5-6kg pokazała. Co tak trzymając w ręce by się zgadzało, teraz mam wszystkie z oponami to nie zważę.
Zwiększanie mocy w 147 to tylko dwie opcje:
1. 3.0 V6 jeśli moc 220km wystarczy i dźwięk V6 jest tym czego się chce
2. 2.0 Turbo z Fiata Coupe jeśli potrzeba więcej mocy i by syczało ;)
Zmiana dolotu, wydechu, remap i inne kombinacje wiele nie dają. A koszt zamontowania turbo wyjdzie podobnie do zmiany silnika.
Trochę podzwoniłem i powysyłałem kilka maili w tej sprawie i koszty przedstawiają się tak:
- sportowe wałki rozrządu z montażem i remontem głowicy - około 3500 zł
- sportowe katalizatory + cały wydech - około 4000 zł
- zmiana dolotu + remap - 5500 zł
Razem 13k zł = jakieś 150 - 160KM a to dalej mało więc raczej się nie opłaca
3.0 V6 bardzo chętnie bym wrzucił i te 220KM by starczyło ale jaki koszt takiej przekładki ??
2.0 Turbo odpada bo syczenie nie jest przyjemniejsze od dźwięku V6 :)
OZtek nie sprzedam, ba nawet dokupię jak się trafią w dobrej cenie ;) Jedne przepuściłem wiosną , za 3 stówki były komplet, dotąd żałuję..
Co do silnika V6 tak chyba się fajnie pisze "przekładka" ale patrząc realnie:
- mechanik zapaleniec nie mający innych prac, a jak ma inne (oleje, hamulce i inne z jakich żyje) to będzie z doskoku tą przekładkę robił, postoi auto dobrych kilka miesięcy.
- nie znam się ale na pewno jest skrzynia inna, pewnie półosie ? w zawieszeniu na bank amortyzatory, sprężyny i stabilizatory (znaleźć stab. z GTA to nie tak łatwo i trzeba przód i tył)
- chłodnica inna, chłodnica oleju, akku większy, nie wiem jak alternator? pewnie kupa innych rzeczy o jakich nie myśli się od razu, sprzęgło(?)
- pewnie masa elektronicznych kombinacji, nie mam pojęcia jakich, ale raczej z gatunku - "i tak trzeba wracać i poprawiać.."
Jak by to działało wszystko to na pewno efekt super (poza za ciężkim przodem i podsterownością i tendencją do płuzenia jak w każdym V6 i dieslu 147/156). Ale dźwięk , charakter, reakcja na gaz - bez porównania lepszy niż turbo (te puff i ssyk 20vt , no , specyficzne delikatnie mówiąc ;), a pewnie z takim silnikiem przekładanym to już kompletnie neverending story )
Wtedy chwilę później okaże się że trzeba większe hamulce, no to i większe felgi czy jakieś kombinacje sztukowanie z dustansami, opony lepsze, a no i jakieś quaifie/Q2 itd. itp.- koszty rosną :)
Chyba łatwiej jakąś GTA znaleźć. Czy nawet jakąś przedliftową 2,5V6 156 tanie bywają i już 190KM, a ponoć samymi wałkami i programem można mocno jej pomóc i to bezpiecznie i bez wymiany połowy auta. Ale nie sprawdzałem.
To zawsze jakaś alternatywa do montowania turbo i kombinacji wszelakich z silnikiem 1.6. Da się: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...tml?highlight=
Trochę rzeczy trzeba wymienić, ale frajda z 3.0 V6 pod maską 147 FL byłaby duża.
Pamiętaj że przy tych zmianach podnosi się też próg maksymalnych obrotów (w secie Autodelty z nowymi wałkami do 7500). Silnik też trochę inaczej pewnie zabrzmi etc. Jeżeli miałbym modzić 147 z TSem to chyba wolałbym tak, niż wsadzać V6 czy kupować GTA. Miałbyś ładny, lekki silnik i kupę frajdy z tego że masz coś innego.
A że mało mocy? Zastanów się czy ją wykorzystasz, czy chcesz mieć dla zasady?
Wiem że przekładka na V6 to nie tylko silnik ale wiele innych rzeczy.... i w ostatecznym rozrachunku może okazać się że lepiej kupić od razu GTA (moje marzenie).
Z drugiej strony fajnie byłoby mieć jedynego TS w Polsce po takich modach tylko zastanawiam się czy ten silnik to wytrzyma?i tu pytanie do obeznanych w temacie czy 2.0 ma ten sam wał i korbowody co 1.6 ? Czy przed tymi zmianami lepiej byłoby zrobić kapitalkę a później bawić się w podkręcanie. W chwili obecnej mam 153k na liczniku i spalanie oleju 0,3-0,4 na 1000km, silnik chodzi równo i gładko ale te spalanie oleju mnie niepokoi.