Hałas narastający ze wzrostem obrotów (film)

Otóż kupiłem alfę i chociaż wierzę, że za odrobinę miłości odwdzięczy się czystą przyjemnością jazdy, to jednak mam problem, którego nie jestem w stanie rozwiązać.
https://www.youtube.com/watch?v=c3OnteANyt4
Poprzedni właściciel twierdzi, że to wyjąca pompa wspomagania. Po przeglądnięciu forum doszedłem do wniosku, że problem leży w zbiorniczku płynu. Niestety pieniądze poleciały w błoto, zbiornik wymieniony, płyn w środku gładki jak stół.
Dodam, że nie zauważyłem żadnych problemów w działaniu układu wspomagania, a pompa nie hałasuje przy skręcie kierownicą. Nie ma też znaczenia czy silnik jest ciepły czy zimny. Zaczynam podejrzewać, że to być może kwestia uszkodzonego łożyska? Czy jest jakiś sposób aby to sprawdzić zanim zdecyduję się na jej wymianę? Do tej pory wszystko w poprzednich samochodach robiłem sam, posiadam dostęp do narzędzi i garażu z kanałem, mam więc nadzieję , że i tym razem kwestie ewentualnej wymiany ogarnę we własnym zakresie (a może jest to na tyle skomplikowane, że lepiej zlecić to warsztatowi?).
Dotychczasowe porady na forum okazały się niestety nietrafione, więc może ktoś z użytkowników miał podobny problem? Liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuję :)

Takie kupiles, bylo mniejsze ale sie nasililo, pojawilo sie nagle?

Takie kupiłem. Nie nasila się, niestety też nie słabnie.

Rolki z paska PK sprawdzał ? Zrzuć pasek PK jak będzie cisza to szukaj która rolka szumi, może to być też alternator albo inne łożyska(kompresora klimy itp.) Rozrząd wymieniany ? Jak płyn sie nie pieni i dzwięk się nie zmienia wraz z kręceniem kierownicą to bym szukał padnietej rolki a nie pompy wspomagania

Również obstawiam alternator albo jego koło pasowe.

Jutro postaram się ściągnąć pasek i poszukać źródła problemu. Wymiana rozrządu planowana jest za 40 tysięcy, ale zamierzam to zrobić jak tylko uzbiera się trochę więcej wolnej gotówki (bardziej profilaktycznie). Tak czy inaczej dzięki za wskazówki, postaram się w miarę na bieżąco informować o postępach :)

Też mam takie oznaki, nie mam pojęcia co to zastanawiałem się nad sprężarką klimatyzacji

Raczej wątpię żeby była to sprężarka klimatyzacji, przecież kiedy klima jest wyłączona to sprężarka jest wysprzęglona, koło kręci się luzem. Coś mi mówi, że będzie to któraś z rolek, jednak tego dowiem się dopiero po zrzuceniu paska.

Trochę Ci się dziwie, że auto z takim wyciem kupiłeś....
Ale mam nadzieje, że to nie jest nic poważnego a przynajmniej że mocno poprzedni właściciel zszedł z ceny przez to wycie.

Osobiście to bym olał taki egzemplarz gdybym fury oglądał.

Nie brzmi jak pompa wspomagania. Ona buczy nieco inaczej i raczej na jałowych obrotach a po dodaniu gazu przestaje (tak jest zazwyczaj). To brzmi trochę jak skrzynia podczas jazdy na wstecznym. Czy dźwięk jest taki sam jeśli wciśniesz sprzęgło do podłogi? Jeśli tak, zacznij od zdjęcia paska jak radzili koledzy wyżej.

Skrzynie można wykluczyć, to samo dzieje się niezależnie od biegu na którym jadę oraz wciśniętego pedału sprzęgła. Jedyna rzecz która ma wpływ na hałas to obroty silnika - pozostałych symptomów brak. Mam nadzieję, że wysupłam jutro chwilę na ogarnięcie tego, bo z czasem trochę w tym tygodniu krucho...

Pewnie pompa wspomagania lub alternator

Raczej jakaś pierdoła w postaci łożyska alternatora, rolki, daj znać co to było. Nie ma nic gorszego jak temat zostawiony bez odpowiedzi.

Takie wycie miałem 156, powodem była rolka napinająca pasek urządzeń dodatkowych... Spróbuj jeszcze uruchomić klimatyzację (sprawdź czy się rozłącza i włącza, będzie słyszalne cyknięcie). Zrób jak koledzy pisali tj ściągnij pasek uruchom silnik. Po uruchomieniu silnika nie będzie wyć to zmniejszysz ilość podejrzanych do urządzeń dodatkowych. Wyłącz silnik i posprawdzaj alternator i rolkę one będą robić tą robotę

Witam miałem tak samo stetoskop na uszy i okazało się , że rolka napinająca pasek...102zł i cisza...pozdrawiam

Niestety w garażu będę dopiero w środę, mam całą masę rzeczy na głowie z uwagi na przeprowadzkę, na pewno nie zostawię tematu bez odpowiedzi. Sprężarka klimy chodzi ok, wyraźnie czuć moment załączenia i wyłączenia :) W środę zabieram się do roboty

Więc tak. Po zdjęciu paska hałas zniknął. Winowajczynią według mnie jest rolka oznaczona na rysunku numerem 1:
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...ilm_-rolka.jpg
Po rozkręceniu ręką wyraźnie ją słychać, do tego ma lekki luz. Dolna rolka leciutko szumi z ledwo wyczuwalnym luzem. Napinacz w świetnej formie, 0 luzu (bocznego) i 0 hałasu. Koło sprężarki i alternatora siedzą ciasno, kręcą się bez problemu i nie hałasują. Guma na kole lekko spękana, ale nie widzę żadnych rozwarstwień (zdjęcie robione cegłą):
http://www.forum.alfaholicy.org/atta..._59_26_pro.jpg
Polecicie może jakiś konkretnych producentów tych rolek? SKF daje radę? Dla świętego spokoju wymienię obie.

Element na zdjęciu to koło pasowe wału korbowego i nie jest to element oznaczony 1 na rysunku :)
SKF czy INA jest spoko.

- - - Updated - - -

http://e-katalog.intercars.com.pl/#/ekatalog/osobowe/towary/18930/205010000/

W linku masz te koła ze zdjęciami. Oczywiście kupisz je znacznie taniej, np. u forumowych sprzedawców.

Magil chodziło mi o element na rysunku :)

Info dla potomności:
Kupiłem napinacz stały (ten na górze) i rolkę prowadzącą (tą na dole) INA.
Zacząłem od wymiany napinacza stałego który według mnie był najbardziej zużyty. Nic to nie zmieniło. Zrzuciłem więc pasek ponownie i po wymianie pozornie "zdrowej" rolki prowadzącej nastała błoga cisza :)

Dziękuję wszystkim za pomoc i życzę jak najmniej tego typu usterek :)

Cieszymy sie Twoim szczęściem:)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk