147 vs 156. porównanie kosztów utrzymania i awaryjności

Witam,

Stałem się szczęśliwym posiadaczem GT.
Dla swojej Pani szukam również Alfy i zastanawiam się nad 147 i 156.

Pytanie kieruję do userow, którzy mieli szansę posiadać, użytkować obydwa modele. Co jest tańsze w utrzymaniu (zawieszenie, części eksploatacyjne itp)? Jak wygląda porównanie awaryjności obydwu modeli? Jaki silnik polecacie? Na rynku największy wybór jest w jtd. Ja chcę Przeznaczyć ok 8-9 000 PLN. Jeśli to miałby być jtd (biorę pod uwagę wersję 115Km). To co mu dolega (jazda miejska) wiem, że są bez dpf i klap, mają egr?. Jeśli benzyna to która (jak sprawuje się najsłabsza?)?. To prawda, że 105 KM nie ma wariatorow?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za rzetelne uwagi

105km nie ma wariatora, występuje tylko w 147. Jednak wariatora się nie obwiaj - przez 180tys km jeżdżę na drugim i jest ok. Nawet tego pierwszego chyba nie trzeba było wymieniać (zaklekocze czasem na zimnym rozruchu i tyle ).
1,6 TS się spisuje świetnie w porównaniu z innymi 1,6 na rynku wolnossącymi (charakter, 120KM, brzmienie itd.) , ale więcej nie mogę pisać bo będę o kryptoreklamę że sprzedaję swoją podejrzany ;)

Diesel 115 KM nie ma dpf ani klapek. Jest to prosta i mało awaryjna konstrukcja. Koszt utrzymania przy tym silniku między 156 a 147 jest taki sam. Jedynie 156 ciut więcej będzie palić.

Dlaczego 156 ma więcej palić ? nie jest cięższa. W papierach 147 odpowiedniki są wolniejsze (Vmax i 0-100km/h) od 156 - program lub 156 lżejsza. Więc może z tego wynikać ta pomijalna chyba różnica spalania.
Diesel 115 koni, po co się męczyć (krótkie biegi udręka w mieście, klekot, kłopoty w mrozy itd.) gdy TSy nawet 1,6 pięknie sobie radzą z tymi autami z większą kulturą i lepszym prowadzeniem.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

po co się męczyć

---

Lepszy moment i mniejsze spalanie.

Jesli to dla kobiety, rozważ 147 1.9 JTD. Mało awaryjna, z zawieszenia tak samo jak w 156, a troche mniejsza wiec dla kobiety moze byc wygodniej do miasta :)
Pzdr

Do rozważań diesel-benzyna należy podejść przede wszystkim pod kątem dystansów jakie auto ma przyjeżdżać. Diesel musi się dogrzewać i na krótkie dystanse się nie nadaje. Osobiście mam JTD i polecam chociaż nie mam porównania z TS ani ze 156.

Wyryte rantem felgi

Cytat:

---

Napisał www156

Lepszy moment i mniejsze spalanie.

---

Moment ? - na silniku i to w króciutkim zakresie obrotów jedynka ledwo na tuszenie pozwala itd, co powoduje machanie lewarkiem w mieście nonstop itd. itp. Ale temat ten już nieraz był podnoszony.
Spalanie tak, na trasach , ale czy 147/156 ujeżdżą tyle zanim się rozlecą aby to miało znaczenie ? czy zbilansuje turbiny, dwumasy, wtryski, egry inne komplikacje ? - kwestia rozważenia.

Najpierw sobie odpowiedz na pytanie jakie będzie robić tym autem przebiegi i gdzie będzie głównie jeździć, bo jak po mieście i 5tyś rocznie to wątpię czy zakup diesla będzie taki opłacalny pomimo że mniej pali, jak dla kobiety i do miasta to brałbym 147 benzynę, plus do tego dobra instalacja gazowa, masz wybór pomiędzy 1.6 105 a 120, w 120 masz wariator ale wymienisz razem z rozrządem raz i przy odpowiednim dbaniu masz spokój :) Co do zawieszenia to zarówno w 147 jak i 156 masz to samo.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Moment ? - na silniku i to w króciutkim zakresie obrotów jedynka ledwo na tuszenie pozwala itd, co powoduje machanie lewarkiem w mieście nonstop itd. itp. Ale temat ten już nieraz był podnoszony.
Spalanie tak, na trasach , ale czy 147/156 ujeżdżą tyle zanim się rozlecą aby to miało znaczenie ? czy zbilansuje turbiny, dwumasy, wtryski, egry inne komplikacje ? - kwestia rozważenia.

---

A to świec się w benzynie nie zmienia? I to często?

Każdy wybiera wg potrzeb. Ja 3 lata głównie miasto JTD i co ? Zepsuć się z podanych rzeczy nic nie chce.

Osobiście swojej żonie bym kupił 147 JTD (do pracy ma 15 km) więc diesel se pojeździ a naprawię wszystko sam :) aha .... diesel nie żłopie oleju .. problem panewek odpada :P

No świece raz na 100tys, i już nie te czasy jak kiedyś że komplet 1tys zł platynowych, bez przesady. Albo zupełnie groszowe nie-platynowe na 40tys.
TS też nie żłopie oleju, chyba że zepsuty, a "problem panewek" jest przesadnie rozdmuchany :)

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

a "problem panewek" jest przesadnie rozdmuchany :)

---

To samo jest z turbem, dwumasem i wtryskami.


Napisane z komóreczki!

Więc gdy sprawy techniczne tak naprawdę są porównywalne, to pozostaje kwestia pokonywanych dystansów (miasto/szkoła/dzieci/praca - kilkukilometrowe - nie widzę uzasadnienia dla diesla, długie autostradowe - tak w odniesieniu do spalania ).
Oraz kwestia stopnia osobistej odporności czy też alergii na klekot, opóźnioną reakcję na gaz, kilogramy dodatkowej masy na dziobie jak i ścisły związek z drążkiem zmiany biegów w korkach ;)

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

Więc gdy sprawy techniczne tak naprawdę są porównywalne, to pozostaje kwestia pokonywanych dystansów (miasto/szkoła/dzieci/praca - kilkukilometrowe - nie widzę uzasadnienia dla diesla, długie autostradowe - tak w odniesieniu do spalania ).
Oraz kwestia stopnia osobistej odporności czy też alergii na klekot, opóźnioną reakcję na gaz, kilogramy dodatkowej masy na dziobie jak i ścisły związek z drążkiem zmiany biegów w korkach ;)

---

Osobiście miałem przez 2 lata 147 w JTDm , wprawdzie 120 KM ale z pełną świadomością przesiadłem się na 147 1,6 TS również 120 KM. Przesiadka nastąpiła ze względu na koszta paliwa, bowiem założyłem LPG. Jest super.
Pozostałe koszta eksploatacyjne są na bardzo zbliżonym poziomie!!!! Piszę to jako praktyk, bo obecną też mam prawie 2 lata!!!!
W TS jest ciszej, szybciej się dogrzewa oraz jak na jazdę po mieście jest elastyczniejsza. W każdym z przypadków jeżdżę taniej....

moja lepsza połowa pojeździla 147 dzisiaj i to jest to. Zrobiłem test organoleptyczny i wychodzi, że jednak benzyna bardziej sie sprawdzi przy jej dystansach (chociaż oglądana miała mały przebieg w jtd i taki zdrowy motor), więc wybór pada na 147 , najlepiej 105Km lub ewentualnie 156 , tez 1.6

156 1.6 TS nawet na to nie patrz bo to są golasy samochody.

A co masy samochodu - to 156 jest średnio w każdej wersji o ok 50 kg cięższa.

Hmm a co mają gołego przepraszam ? - tak samo były 1,6 impression, progression , distinctive jak i 2.0 jak i diesle .
Vki zdaje się tylko i wyłącznie w distinctive występowały. A tak to do wyboru do koloru.
Moja 156 jest wersji progression 1,6 i nic gołego nie ma - alfatex (znacznie lepszy od skóry), klima 2 strefy, poduszki to samo co wyższe, elektryka szyb/lusterek to samo co wyższe itd. Vkę mam progression i różnice sątakie :

Czujnik deszczu i czujnik zapachów.

Ksenony były opcją.

Felgi w wyższych wyposażeniach były większe od razu na aucie bez dokupowania,

Jeszcze tempomat ( sto zł jakoś dołożenie) .

Przyciski na kierownicy - czysta piękna kierownica z perf. skórą zamiast takiej samej ale z obleśnie łuszczącymi się przyciskami . Iluż z nas ma wymienione ? Przecież one ohydnie wyglądają, lepiej by ich nie było.

W 1,6 nie mam VDC ani ASR. W wyższych jest ... niewyłączalne :-/ (VDC, bo ASR tak).
ABS jest we wszystkich od najniższych.

No jest lista różnic - czy istotne ?

Nawet Impression wersja miała kupę wyposażenia jak na najniższą wersję i tamte czasy.

Golas w Alfie to jak średnie wyposażenie w jakimś Golfie z grubsza.

Co do masy to sprawdzałem kiedyś (tabelkowe) - wcale 147 nie były lżejsze. O, znalazłem - 1265kg zarówno 147 jak i 156. Przyspieszenia i V max mniejsze w 147 (groszowe ale jednak) , pewnie to koszt spalania (program inny?).

ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że koszty utrzymania 156 i 147 są podobne. Stopień awaryjności? Jakoś nie zauważyłem, żeby coś specjalnie się sypało. Jak się dba tak się ma, ekspolatacyjne rzeczy trzeba robić na bierząco i to wszystko. Miałem 156 2.0TS 155KM zagazowałem, zrobiłem nią 30tys km w dwa lata i nic się z nią nie działo, teraz mam 147 od jakiegoś czasu z tym samym motorem (150KM) i do tego selespeed i jakoś działa normalnie. Ojciec swoją 156 2.4jtd 136KM przez rok czasu! zrobił 100tys km, po 100tys padła turbina-wg mnie i tak dużo wytrzymała, a lekko z nim nie miała. Teraz przy przelocie 120tys -a całościowo ponad 300tys było robione zawieszenie z przodu (całość TRW) ile wytrzyma się okaże. Ale jak na taki przebieg to aż się zdzwiwiłem, że to bezproblemowe auto. Wg mnie jak trafisz na model nie zajeżdżony przez kogoś kto miał w d...ie naprawy i nie zrobił pod handel auta to czy to będzie alfa 146 czy 159 to będziesz jeździł i się cieszył:)

co do poprzedniego postu- w 147 mam VDC i ASR, ASR da się wyłączyć-jest przycisk.

Ogólnie przyjemniej się dla mnie jeździ 147ką...chodź dziwne, bo zawsze jeździłem większymi autami....

jeszcze co do kwestii spalania, miałem 156 1.8ts i 2.0ts w tym samym czasie i tak naprawdę obie tyle samo paliły, więc nie ma co się pierdzielić tylko brać mocniejszą wersję. Koszt ekspolatacji całościowy taki sam. W moim przypadki 144 a 155KM jak się przesiadało z auta do auta to jednak trochę było czuć różnicę :)

Miałem 147 JTD 115KM prawie 3 lata i są 2 powody dla których zakup (tego) diesla do jazdy po mieście czy ogólnie krótszych odcinkach jest wątpliwą atrakcją - długie nagrzewanie się silnika (a co za tym idzie wnętrza) oraz hałas i ogólne wibracje. Niestety ta generacja JTD szału nie robi jeśli chodzi o kulturę pracy.
Wszystko inne (spalanie, awaryjność, moc) jest naprawdę w porządku, to moim zdaniem pancerny silnik. Nawet gadanie o rozruchu zimą to bzdury - miałem prawie 300 tys. km na liczniku i odpalał w 20 stopniowych mrozach bez problemu. Podstawa to sprawny akumulator i oczywiście alternator.
Obecnie też mam diesla (1.9 Multijet 16v) tylko w Fiacie Bravo II i powyższe 2 minusy już praktycznie nie istnieją - jest elektryczna grzałka i wnętrze zaczyna się nagrzewać po kilku minutach a kultura pracy nowszej generacji tego silnika jest już naprawdę niezła.

Ja jezdze glownie po miescie... 147 1.9 16v, lubie slyszec "Diesla" denerwuje mnie jak jade benzyna i nie slysze czy silnik pracuje... biegi tez lubie zmieniac, a jak sie jezdzi z glowa i nie startuje od swiatel do swiatel to nie trzeba nawet 1-2 biegu uzywac... w miescie mam 6.5L, gdzie kolega MAT w 1.6 ma 11L :D
Problem dogrzewania, 4-5minut jazdy i auto ma 90stopni. CHwile po odpaleniu juz wieje letnie powietrze, sprawe zalatwia elektryczna grzalka :rolleyes:
Co kto woli... :) GDybym mial znowu kupowac.... to napewno diesla :)

nie jestem ekspertem ale napiszę tak:
z całym szacunkiem do mojej niuni ale już drugi raz 1.6 TS 120KM bym nie kupił ze względu na to spalanie ... w mieście 9,5-11 l :/ kijowa sprawa, poprzednio jeździłem Clio i tam spalanie około 5 l - tutaj strasznie :/ reszta ok, auto po depnięciu mocnym ciśnie aż miło, nie raz Audi czy BMW mnie gonią widząc jak uciekam :) aktualnie mam świece Championa kupione na autosklep24.pl około 2-3 miesięcy i jeździ autko normalnie.

Na trasie potrafi zejść przy max 120km/h do 6,6 l ale przy max 2 osobach, przy czterech osobach jadąc do Wrocławia ostatnio pokazywało mi 8,7 l/100km

Mam 147 2005 FL, 1.6 105 KM od 3.5 roku i to co mogloby byc lepsze to faktycznie spalanie. Ale zeby spalac w miescie 11l to trzeba sie postarac ;-) . Nie jezdze emerycko, czasem przydepne w miescie, ale nigdy nie przekroczylem 10l, max do 9.5l realnego spalania na pelnym tankowaniu - nie ma znaczenia czy lato czy zima i klima. Ostatnio jechalem trase Poznan-Karpacz-Poznan z kawalkiem A4 w rejonie Wroclawia - spalanie na komputerze 7.3l a droga pusta nie byla i nie zawsze trzymam sie kodeksu ruchu drogowego w kwestiach predkosci.
Z kolei gazowac nie chcialem z powodu podziemnego garazu, do ktorego nie moglbym wjechac.
Teraz przesiadlem sie na 159 w dieselu i machanie lewarkiem w miescie jest czestsze, a wzialem diesela bo robie trasy po 600 km w jedna strone i roznica w koszcie podrozy jest widoczna.

Wez pod uwage jak jezdzi Twoja lepsza polowa i czy lubi zmieniac czesto biegi no i jak juz koledzy wspomnieli gdzie i jak dlugie trasy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

:confused:Co ?? Dieselem więcej machasz lewarkiem? ? Tonie wiem jaki miałeś styl jazdy i jaki silnik, przecież diesel ma większy moment i nie trzeba właśnie tak często zmieniać biegów.

Przejedz sie v6 :):):) zobaczysz co to znaczy nie zmieniać biegów :)
Na trójce po mieście od 20 do 120.

To żaden wyczyn, wiem że v6 ma odejście, ale są diesele na których pociągnie od 20 do 100 na dwójce. Wiem bo jechałem.