Pogięty alus - da się uratować?

Witam,
nasze piękne polskie drogi, dwupasmówka, 70kmph, piękna dziura i efekt poniżej.
Pytanie, da się to uratować, czy szukać nowej? Czas mam do wiosny, więc może uda się znaleźć jednego Tristara....

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...015/11/240.jpg

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...015/11/241.jpg

sporo panie
może pierdoln...ć przy próbie prostowania


ale ...
http://allegro.pl/felga-alfa-romeo-147-17-oryginalna-i5795333071.html


http://allegro.pl/felga-alfa-romeo-1...795336811.html


- - - Updated - - -

w razie potrzeby są w okolicy ludzie żeby sprawdzić alu przed wysyłka
w sensie - zabranie koła na zakład i sprawdzenie faktycznego stanu ( proste itp )
koszt znikomy ale pewność przed wysyłką

No niestety sporo :( Dodatkowo jest jeszcze pęknięcie. Nie widać tego zbytnio na foto, druga fota, "kreska" nad wentylem. Tak więc skoro już piszesz że może walnąć przy prostowaniu, to domyślam się że z tym pęknięciem to walnie na pewno.

Takich felg się nie naprawia. Nadaje się max do powieszenia w garażu jako przestroga. Kupisz jedną sztukę bez problemu.

no to masz dwa linki - wg mnie bardzo tanio
w razie czego pisz w regio "śląskie"
ktoś łaskawie może zabierze tą "niby prostą " na spr za 10zł ( tyle płaciłem sam za wrzucenie na maszynę i spr)
ty odpalisz za tą usługę i masz pewne alu za mniej niż 200zł
opcja całkiem ok wg mnie

starą sprzedajesz na złom = ok 40zł pewnie i zawsze coś odzyskujesz

Ok, wielkie dzięki za podpowiedzi :)

A na zakończenie foto pęknięcia

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...015/11/242.jpg

Przy czymś takim to nawet nie było co się zastanawiać.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

kibel
złom
skup metali kolorowych ...

- - - Updated - - -

jak by na regio cisza była to pisz PW
popytam z okolic czy ktoś spr alu przed wysyłką
( mowa o tej z linka )
taniej raczej cieżko będzie
kolejne są od 350 chyba

Spokojnie, na zakup mam czas do wiosny ;) Zresztą teraz też średnio mi się uśmiecha kupować ze względu na inne wydatki.
Ale przy okazji mam pytanie. Te dwie felgi co podlinkowałeś mają strasznie zajechane ranty. Jest to do "wyciągnięcia", jak tak to jaki +/- byłby koszt? Też nie chcę kupować felgi która będzie pasować wzorem, ale stan będzie kijowy. Moje co prawda nie wyglądają jak nówki sztuki, ale są w o niebo lepszym stanie.

Ładny dzwon i mega przykra sprawa, a jak zawieszenie odczuło spotkanie dziurą ??

I czy notatka policji była i o odszkodowanie walczysz?

Napisane z komóreczki!

Zawieszenie wydaje mi się ok, nie ściąga, nie ma żadnych stuków itp, nic niepokojącego nie zauważyłem.
Co do odszkodowania to sprawa się komplikuje. Dziura niestety w takim miejscu że zatrzymać tam się nie mogłem bez powodowania niebezpieczeństwa na drodze (dziura zaraz przed zjazdem w dół pod wiadukt, wiadukt na zakręcie; dziura na lewym pasie). Zatrzymałem się dopiero jakieś 500m dalej w miarę bezpiecznym miejscu aby zobaczyć jak to wygląda. Po wpadnięciu do dziury jechałem bez przeszkód, tak więc wolałem zatrzymać się jak to będzie bezpieczne.
Nie mam niestety ani zdjęcia dziury, nie wzywałem też policji. Pismo do ZDM i tak złożę, a dziurze napewno wiedzą gdyż dzisiaj postawili tam pachołek. Wiem że szanse na odszkodowanie są małe jak nie zerowe, ale będę próbować.

Cytat:

---

Napisał johnyb

Zawieszenie wydaje mi się ok, nie ściąga, nie ma żadnych stuków itp, nic niepokojącego nie zauważyłem.
Co do odszkodowania to sprawa się komplikuje. Dziura niestety w takim miejscu że zatrzymać tam się nie mogłem bez powodowania niebezpieczeństwa na drodze (dziura zaraz przed zjazdem w dół pod wiadukt, wiadukt na zakręcie; dziura na lewym pasie). Zatrzymałem się dopiero jakieś 500m dalej w miarę bezpiecznym miejscu aby zobaczyć jak to wygląda. Po wpadnięciu do dziury jechałem bez przeszkód, tak więc wolałem zatrzymać się jak to będzie bezpieczne.
Nie mam niestety ani zdjęcia dziury, nie wzywałem też policji. Pismo do ZDM i tak złożę, a dziurze napewno wiedzą gdyż dzisiaj postawili tam pachołek. Wiem że szanse na odszkodowanie są małe jak nie zerowe, ale będę próbować.

---

Z szansami na odszkodowanie to nie do końca są małe, skoro ktoś postawił tam pachołek, a wcześniej go tam nie było.
Zrób zdjęcia miejsca, felgi i zgłaszaj sprawę jak najszybciej. W sumie zdjęcie felgi to nawet masz, zdaje się z datą sprzed zabezpieczenia miejsca, tak?


ps. nikt nie mówi, że będzie łatwo, ale papier dużo nie kosztuje - a w każdym razie znacznie mniej niż felga.

Wiem wiem, tak ja napisałem na końcu, pismo składam i co będzie to będzie. Jak wracałem z pracy to po dziurze już nie było śladu.

Rant na felgach z linków może być uszkodzony przy nieudolnym ustawieniu kopyta na montażownicy - przy wymianie opony. albo przez chroniczne jeżdżenie wzdłuż krawężnika :)

OK, bardziej mi chodzi ile orientacyjnie by kosztowało naprawienie takiego rantu :) Chciałbym mieć jakieś rozeznanie w jakich widełkach szukać felg w dobrym stanie i takich do regeneracji.

Można by spróbować wyczyścić rant jakimś rozpuszczalnikiem, a jak dalej wyglądałoby paskudnie, to przeszlifować i pomalować.