[156] urwany zawór - kapitalny remont JTD

Te swięta wielkanocne zapamiętam chyba do konca życia. Oto co mi sie przytrafiło:

Jechałem sobie 4 biegiem jakieś 100 km/h, byłem 5 km od domu, nagle bum zgasł silnik, zjechałem na pobocze... Nastepnego dnia laweta i auto stało na warsztacie, dzisiaj chłopaki rozebrali mi silnik i oto co tam zobaczyliśy:

http://images41.fotosik.pl/102/dcabefb1075b5dde.jpg

http://images37.fotosik.pl/101/a0663f4313629504.jpg

http://images48.fotosik.pl/106/f5aefe91a641e3db.jpg

http://images45.fotosik.pl/106/b4428c94aead1b9d.jpg

http://images39.fotosik.pl/102/3c5a924959452167.jpg

http://images37.fotosik.pl/101/b715327d6ab271ce.jpg

http://images36.fotosik.pl/102/8829912359dc554f.jpg

http://images42.fotosik.pl/102/2bc77d79a22004f5.jpg

http://images42.fotosik.pl/102/5e29d39f603e6483.jpg

Remontować to tutaj już nie ma co, jedyna możliwość to kupić drugi silnik...
W poniedziałek będe wiedział dokładnie czy chociaż wtryski ocalały, z tego co mi powiedział mechanik przez telefon - jeden napewno jest uszkodzony...

Rozrząd przeskoczył o ładnych parę zębów...

Może ktoś z was ma dostęp do silnika który będzie w dobrym stanie i nie wpakuje mnie w jeszce większe problemy... Jeśli nie - to pozostanie mi allegro.

Mój silnik to 1.9 JTD o numerze 37101 110KM 81KW

pogrążony w rozpaczy...

urwany zawor to mi wyglada na skutek awarii ie jej przyczyne. na tym jednym tloku temp panowala znacznie wyzsza niz na innych. mi sie wydaje ze to wina tego wtryskiwacza. zdjecia podobne do tych z auto swiata z testy alfy 159 tam tez jeden tlok byl taki przypalony.....

slider2002

Czyli rozumiem mogło byc tak, że wtryskiwacz lał zbyt duzo paliwa i wybuch w tym cylindrze był zawsze większy niz w pozostałych czego skutkiem była zbyt wysoka temperatura i w późniejszym czasie to co nastapiło...

Jesli okazałoby się, że pozostałe wtryski są dobre i uda się je bezpiecznie wykręcić to może zna ktoś jakieś dobre miejsce gdzie można je zregenerować i mniej więcej koszt takiej operacji - bo dobrze byłoby mieć czyste wtryski w nowym silniku.

Najdziwniejsze w tym wszstkim jest to, że auto jeździło bez jakichkolwiek oznak, które mogłyby budzić niepokój lub one rzeczywiście były ale ja ich nie zauwazyłem...

Po pierwsze odnośnie silnika, skontaktuj się z człowiekiem z Gliwic. On ściąga całe ćwiartki samochodów z Włoch i jest słowny. Namiarów nie mam do niego, ale powinieneś znaleźć go na allegro bo wystawiał części i silniki.
Po drugie mówiłeś w innym wątku, że benzyna z gazem jest bardziej awaryjna a tu się okazuje, że niejeden gaz przejeździ twojego diesla. Gaz to nie są same awarie, nie jest droższy w eksploatacji niż diesel i nie wstyd go tankować.
Po trzecie, też nawiązując do twojego innego postu, jak to możliwe że wtrysk miałeś zrąbany bo jest nadtopiony tłok, a fura ci nie dymiła?

Hmm,

Mechanik powiedział, że jeden wtrysk został zniszczony po tym uderzeniu tłoków, nie wie jak wyglądają pozostałe w poniedziałek wyciągną cały silnik, dzisiaj pracowali tylko do 14. Auto nigdy nie dymiło i nie było w nim czegokolwiek niepokojącego, jeździło normalnie.

To, że niejeden gaz przejeździ mojego diesla hmm - róznie to bywa... Kupując ten samochód liczyłem się możliwością różnych awarii...

Zapewne większośc posiadaczy alf też przechodziła kapitalne remonty silnika i w większości były to właśnie silniki benzynowe...

Tak to juz jest, marki napewno nie zmienie, silnik nowy złoży sie od podstaw...

Cytat:

---

Napisał Zomeba

Auto nigdy nie dymiło i nie było w nim czegokolwiek niepokojącego, jeździło normalnie.

---

Nie no- jak ja widzę jak to wygląda to tam się musiało coś dziac. Zły skład mieszanki czy co- a przy złym składzie mieszanki zawsze pusci smołe z rury.

Oczywiście, że tak, zgadzam się z Tobą fiergloo. Poza tym silniki benzynowe są częściej naprawiane tylko dlatego, że stanowią z 90% wszystkich silników, w które są wyposażone Alfy Romeo.

Mechanik powiedział mi, że musiało się to dziać na przestrzeni czasu... i że auto jeździło tak dłuższy czas zanim to się stało.

A mozliwe jest coś takiego, że rozrząd mi źle ustawili?

Powiem wam tyle, że z ciekawiości wielokrotnie sprawdzalismy czy auto kopci (bo jak to diesel zawsze puszcza dyma - chcielismy to sprawdzić) brat jak i ojciec jechał za mną, a ja wciskałem pedał do podłogi i pytałem czy był dym - nic takiego nie było.

Wypiłem dzisiaj z wujem JONNY WALKER'a na złagodzenie smutków, myślę że alfina w tym tygodniu juz będzie na chodzie :D


Duch Cuore Sportivo ukarał mnie za to, że zamiast 3.0 V6 miałem tylko 1.9 JTD ^^

lejący wtryskiwacz

Ewentualnie jak wczoraj na ircu padło- przeskoczył pasek, tłok zderzył się z zaworem, który zerwało i zaczęło się topic. Jako, że diesel ma głośną pracę mogłeś tego nie słyszec. A czemu pasek przeskoczył -to 3 dni temu też pewne hipotezy na ircu padały.

witam
przyczyn moglo byc wiele,ale jedno jest pewne przyczyna urwania zaworu musialo byc wielokrotne uderzenie denka tloka w grzybek zaworu,czemu to sie stalo?? zawor sie nie zamkna a przyczyna moze byc: urwany zarnik swiecy(zapalanie silnika bez grzania na zimno) ktory dostal sie pomiedzy gniazdo a zawor, zatarcie trzonka zaworu w prowadnicy(zbyt duza temp spalin) to akurat uda sie stwierdzic wystarczy zdemontowac pozostalosc trzonka i dokladnie obejrzec czy nie ma dluzszych rys,zle ustawiony rozrzad ewentualnie "przeskoczyl" pasek w co watpie bo silnik pracowal normalnie i nie dymil

zycze powodzenia w naprawie.

A może jakiś dobry człowiek mi powiedzieć czy blok silnika JTD od FIAT MAREA, BRAVO, BRAVA, LANCIA LYBRA 105 KM jest taki sam jak był w mojej alfie?

Bo mogę kupić głowicę z zaworami i wałkiem rozrządu i 4 wtryskami z identycznej alfy jak moja NR silnika taki sam: 37101

Koles ma też blok ale nie zabezpieczył go po wyręcenu i na 1 cylindze złapał rdzę, także blok od nieg raczej odpada, gowica jest w super stanie- jak nowa :p


Czy jeśli kupię blok z wałem i tłokami od alfy 105 konnej to to głowica od 110 konnej będzie pasowała?

kup sobie 1.9 mjet 150 koni :D

Za duże koszty z tym związane byłyby...

przed montazem sprawdz korbe na 1 cyl czy nie jest krzywa
pozdrawiam

korbowód napewno jest krzywy, nawet nie będe go zakładał cały blok, wszytkie tłoki, musi być nowe i oczywiście głowica też

A więc jestem już po remonce silnika, a to historia mojej naprawy:

Części + ceny:

1. Uszczelka wału - przód - 34zł
2. Zimering wału - tył - 78zł
3. Pierścienie tłokowe - 388zł
4. Panewki główne - 153zł
5. Panewki korbowodowe - 147zł
6. Uszczelka głowicy - 265zł
7. Komplet uszczelek silnika - 265zł
8. Opaski na węże - 20zł
9. Pasek rozrządu - 128zł
10. Osłona przegubu - 130zł
11. Olej do skrzyni biegów 2L - 82zł
12. Olej do wspomagania - 45zł
13. Olej do silnika Castrol 10w40 - 150zł
14. Filtr oleju - 39zł
15. Płyn do chłodnicy 57zł

Remont częściowy silnika - 1000zł
1. Przegląd głowicy kupionej przezemnie, szlif zaworów i gniazd(tak na przyszłość) - 250zł
2. Szlif wału - 250zł
3. Głowica z wałkiem rozrządu, zaworami - kompletna - 700zł
4. Tłok z korbowodem - 130zł

Przy okazji wymieniłem też:
1. Sprzegło - VALEO z autosklep24 - 635zł
2. Koło zębate na wał korbowy - 80zł równiez z autosklep24
3. Świece żarowe BERU GN041 - 325zł
4. Nowe koło pasowe na wał korbowy - 200zł
5. Koło pasowe alternatora z sprzęgiełkiem zwrotnym - 153zł
-----------------------------------------------------------------
Razem: 5704 zł

Warsztat dal mi gwarancję na swoja pracę - 40 tys km. + darmowe holowanie do 50KM w razie awarii :D

A dlaczego sie tak stało? - takie moje wytłumaczenie

Wymieniając rozrząd po kupnie auta pojechałem do warsztatu, mechanik rozebrał wszytko i podczas składania powiedział mi, że nie zgadza mu się o niecały ząb. Spytał mnie czy ma załozyć pasek tak jak wychodzi mu po znakach czy tak jak było wczesniej. Powiedziałem mu, że skoro sa oznaczenia to chyba powinno się ich trzymać więc tak załozył.

Wrociłem do domu i po kliku dniach słyszałem lekke stukanie w silniku, pojechałem do ASO na regulację luzów zaworowych, 350zł - powiedziano mi, że jest ok i zrobione. Na pytanie o ten lekki stukocik powiedziano mi, że to pompa oleju i żeby sie nie martwić.

A to już wtedy tłok spotykał się z zaworem wg mnie., po pół roku stało się to co widać na fotach.

Warsztat oczywiście zmieniłem.

Jak odbierałem auto dzisiaj to zapaliło bez najmniejszego problemu, silnik chodzi równiutko, żadnych błędów nie ma na wyświetlaczu...

Pytałem mechanika również o to jak ma się szlif wału w dieslu, czy można spokojnie tak jeździć i czy mi bokiem nie wyskoczy po 100KM. Powiedział, że gdyby był to 2 czy co najgorzej 3 szlif to można się rozglądać za nowym silnikiem ale po 1 mozna spokojnie jeździć, bez najmniejszych obaw.

Pytałem również mechanika, który zajmował się moim autem o stan tego silnika czy wg niego był on totalnie zajechany i miał ponad 300tys i dlatego się zawór urwał? Powiedzia mi że silnik był w dobrym stanie, nie miał żadnych wycieków, wygląał bardzo dobrze i przebieg 188tys jest realny dla tego samochodu.

Może ktos się wypowiedzieć na temat szlifu wału w JTD 8V? Prawdę mówił?

Do AR żalu nie mam, marki nie zmienię, a JTD to sa bardzo dobre silniki bo wytrzymał ponad pół roku na źle ustawionym rozrządzie. Winić to mogę jedynie siebie, bo nie zareagowałem na cykanie w silniku które było prawie niesłyszalne i co więcej mechnika, który w SOHC źle załozył pasek.

I na koniec pare fotek:
moja nowa, "używana":P głowica AR37101
VALEO sprzęgło 1.9 jtd+koło zebate wału korbowego

to tyle :)

kolego ile wyniosla Cie naprawa?

Przecież napisał ile go wyniosło + to

Przy okazji wymieniłem też:
1. Sprzegło - VALEO z autosklep24 - 635zł
2. Koło zębate na wał korbowy - 80zł równiez z autosklep24
3. Świece żarowe BERU GN041 - 325zł
4. Nowe koło pasowe na wał korbowy - 200zł
5. Koło pasowe alternatora z sprzęgiełkiem zwrotnym - 153zł
-----------------------------------------------------------------
Razem: 5704 zł